Hauptman Opublikowano 15 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2023 (edytowane) Witam, jestem nowy na Forum. Na wstępie proszę mnie nie odsyłać do tematów ,,SBD’’ bo je czytam od dwóch dni. Uprzejmie proszę o konkretną odpowiedź, ale zanim zadam pytanie naświetlę sytuację. Lat mam 51, zawsze jeździłem samochodami benzynowymi takich marek jak VW i Audi. Moje jedyne doświadczenia z silnikiem diesla to kiedyś Golf 3 1,9TDI, czyli znikome. Ostatnio rozglądając się za samochodem wpadł mi w oko Subaru Legacy V 2.0 Diesel Boxer 4WD wersja z rynku niemieckiego sport navi, do pierwszej rejestracji. Oceny wozu dokonał profesjonalista i stwierdził że auto jest w bardzo dobrym stanie mimo 11 lat i przebiegu 200.000. Cena zakupu średnia krajowa jak do pierwszej rejestracji, status przygotowany do rejestracji przez sprzedającego. Uprzedził jednak abym sobie doczytał na temat 2.0DB, ponieważ jest to silnik w grupie podwyższonego ryzyka awaryjności lat jego produkcji 2008 – 2010. Ważna sprawa nie widziałem jeszcze kwitów wozu, czyli co było przy nim robione. Zaznaczam że zdaję sobie sprawę z kosztów eksploatacji i napraw, jednak kapitalny remont silnika jest dla mnie nie do przyjęcia. Zakładam że autem będę jeździł najmniej 5 lat robiąc rocznie 10000km. Czytając Wasze (może raczej Nasze forum) doszedłem do pewnych wniosków tematu awaryjności ogólnej modelu, nie tylko silnika: 1. Nie kupować w roczniku 2006 – 2010 jakiegokolwiek Subaru z w/w silnikiem. 2. Kupno Subaru z w/w silnikiem z roku 2011 to loteria. 3. Brak konkretnych danych na temat awaryjności Subaru Legacy V z tym silnikiem w 2012 roku, opinie raczej pozytywne egzemplarzy z lat 2013 i 2014. Moje pytanie brzmi, czy ktoś z użytkowników posiada lub miał Subaru Legacy 2.0DB w dowelnej wersji wyprodukowane w roku 2012 i czy może coś w tym temacie napisać. Opinie na temat innych modeli Subaru z tym silnikiem z roku 2012 też by mi bardzo pomogły w podjęciu decyzji o zakupie. Edytowane 15 Lutego 2023 przez Hauptman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarownik Opublikowano 15 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2023 Kiedyś, na innym forum, zarzuciłem pytanie "czy warto kupić auto-demo z salonu z kilkutysięcznym przebiegiem" Najfajniej odpowiedział mi jeden z użytkowników pisząc: "jeżeli ogólnie masz szczęście w życiu, wszystko zawsze idzie po twojej myśli, to bierz i się nie zastanawiaj. Jeżeli jednak nie jesteś tego (szczęścia) pewien, to odpuść. Czego i Tobie, Her Hauptman życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orear Opublikowano 15 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2023 (edytowane) 8 godzin temu, Hauptman napisał(a): jednak kapitalny remont silnika jest dla mnie nie do przyjęcia. Sam sobie odpowiedziałeś. A 200kkm to dla każdego wozu granica po której "jasne, że wszystko się może zdarzyć". Edytowane 15 Lutego 2023 przez Orear 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 16 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2023 18 godzin temu, Hauptman napisał(a): Zakładam że autem będę jeździł najmniej 5 lat robiąc rocznie 10000km Po co rozpatrywać diesla do tak małych przebiegów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tinuviel Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 (edytowane) W dniu 16.02.2023 o 07:17, aflinta napisał(a): Po co rozpatrywać diesla do tak małych przebiegów? rocznie to chyba: 5200 ON (licząc średnie spalanie 7l/100km)a 6700 Benzyna (licząc średnie spalanie 10l/100km). To jest dla mnie od zawsze wielka zagadka dlaczego w Polsce ludzie mają takie parcie na Dieselki. Kosz utrzymanie diesla niweluje potencjalne korzyści chyba że ktoś albo robi mega przebiegi, albo kupi nowe auto albo kupi stare z jakimś pancernym dieslem albo ma po prostu szczęście Inaczej to skarbonka. Edytowane 17 Lutego 2023 przez Tinuviel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artaa Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 (edytowane) Też nie rozumiem, w firmie już wszystkie auta wymienione na benzyny. Nowoczesny czyli "ekologicznie zepsuty" Diesel, tylko nowy na gwarancji, jak się gwarancja kończy to sprzedać... A i tak w wielu modelach, trzeba się będzie z serwisem gwarancyjnym ASO zaprzyjaźnić. ;-) Koszty nawet typowych eksploatacyjnych rzeczy (DPF, SCR itp) przerastają teoretyczne zyski. A przy starym, nieudanym SBD i to jeszcze jeżdżąc tylko 10kkm = bez sesnu. Edytowane 17 Lutego 2023 przez artaa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 @Hauptman jak chcesz jeździć spokojnie, bez stresu..być pewnym tego że dojedziesz 500-700 km w jedną stronę bez przeszkód to odpuść tego diesla. Ponoć problemy z SBD skończyły się gdy wcisnęli tam automaty. Ale to takie gdzieś zaczytane. Kup sobie z 2.5 benzyną. Pamiętaj że oprócz tego że on mniej pali, ma DPF, turbo, wtryski, pompę wtryskową i to wszystko kosztowne w naprawach. Nie pisząc już o naprawie bloku (wymiany) w cenie praktycznie samochodu. Piszesz o przebiegu 10 tyś rocznie, on Ci się pewnie nawet nie zagrzeje gdy do pracy będziesz dojeżdżał. Był tu na forum taki jeden, chciał kupić legacy ale starsze 2009 chyba. Wszyscy odradzalismy zakup. Ale gość się uparł bo jego dziewczynie się spodobał i koniec kropka. Pół roku później pytał co można i za ile tam włożyć bo silnik stuka. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lipton Opublikowano 27 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2023 (edytowane) W dniu 17.02.2023 o 19:10, Tinuviel napisał(a): To jest dla mnie od zawsze wielka zagadka dlaczego w Polsce ludzie mają takie parcie na Dieselki Też mnie to od wielu lat zastanawia...W szczególności dziwi podejście autora tego wątku, który stwierdził, że od zawsze jeździ samochodami benzynowymi i teraz nie dość, że myśli o dieslu, to jeszcze o dieslu Subaru. Koniec świata... W dniu 17.02.2023 o 19:45, ewemarkam napisał(a): Był tu na forum taki jeden, chciał kupić legacy ale starsze 2009 chyba. Wszyscy odradzalismy zakup. Ale gość się uparł bo jego dziewczynie się spodobał i koniec kropka. Pół roku później pytał co można i za ile tam włożyć bo silnik stuka. Trudna do zapomnienia historia:) Edytowane 27 Lutego 2023 przez Lipton 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ManoLEE Opublikowano 27 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2023 Cena zakupu pewnie kusi, ale coś za coś jest ryzyko, że za chwil kilka będziesz szukał drugiego silnika. Nawet z 2017 są przypadki usterki, naprawa bliżej 30tys. chyba, że po łebkach, ale to pewnie wyjdzie. Kup turbo benzynę, droższy w zakupie, ale i w sprzedaży, bez turbo dobre choć trochę słabe, H6 jeszcze daje radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się