Czarownik

Niebiescy tysiąc na maglownicę.

Wodę wykrył serwis w czasie przeglądu 26 lutego. Bardzo miło to załatwili, nic mi nie mówiąc wcześniej. Jak odbierałem samochód, dopiero mnie poinformowali o wodzie w lampie oraz że załatwili już formalności w SIP i mam przyznaną nową. 13 marca dostałem info, że lampa już jest na miejscu.

A u nas to samo. Też prawy, niestety. W piątek mam termin w serwisie na wymianę w ramach gwarancji. Normalnie lampa kosztuje ok 10 000zł

U mnie zależy, jak się praca ułoży. Pierwsze 15 000km robiłem równo rok. Drugie 15000km zrobiłem w 3 miesiące.

Podstawowy VW ID3 kosztuje 165 000, MG 125 000 Full opcja VW 195 000, chinol ok 170 000. W chińczyku to jest koniec, wszystko ma. VW tradycyjnie full opcja, ale lista extra płatnych opcji nie ma końca. O porównaniu gwarancji litościwie nie wspomnę. O jakości chińczyka się nie wypowiadam, nawet nie siedziałem w środku. Mamy w pracy dwa służbowe ID4, w wersji bida, za to kosztowało worek pieniędzy. Ładnie przyspieszają i mają mały promień skrętu. Koniec zalet! Poza tym to paskudne w środku, plastikowe gaw..., sprawiające ciągle jakieś, czasem komiczne problemy. Np w środku nocy załącza się radio na full, itp. Europejskie, tłuste koty z branży Automotive chyba coś przespały. Ludzi nie trzeba na siłę do elektryków namawiać, trzeba tylko je w ludzkich cenach sprzedawać. Rewolucja zrobi się sama, tylko niestety rękami Chińczyków, którzy wystawia nam za to, szybciej niż myślimy, słony rachunek. Niestety

Hej, rzuć linki do tych rzeczy, jeśli możesz

Tutaj sami swoi

Rozumiem, że kolega perfekcjonista zdjął by zderzak i pojechał na drugi koniec miasta na Waterjet albo plazmę. Miałem nie odpowiadać w tym wątku, ale byłem dzisiaj w ITS na przeglądzie. Mechanicy się zasmucili tym "druciarstwem" Szablon był dołączony do haka, ale okazało się, że gniazdo wiązki jest większe niż Hiszpan przewidział i trzeba było powiększyć już wycięty otwór. To nie jest złośliwość, nie przejmuje się dziurką, którą zobaczy tylko ewentualnie złodziej kradnący mój katalizator

Przeczytałem w życiu tysiące książek i bardzo to lubię, chociaż teraz więcej słucham niż czytam. Niestety dogłębne przeanalizowanie liczącej prawie 600 stron instrukcji mnie przerosło, a raczej po prostu nie miałem tyle wolnego czasu. Skupiłem się tylko na systemach bezpieczeństwa. Jeśli Kolega taki specjalista od instrukcji, to mam pytanko. Tak na wyrywki, bez zaglądania do książki lub wujka Google. Wczoraj auto wyświetliło mi komunikat "System RAB jest wyłączony". O co chodziło? Aha, to nie jest żadna napinka, czy złośliwość z mojej strony.

Chyba z d..... Rower ze wspomaganiem elektrycznym w którym siła mięśni jest wspomagana przez silnik tylko do prędkości 25km/h i mocy max 250 W, zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V jest nadal rowerem. Nie trzeba go rejestrować. Rower elektryczny o mocy od 251 W do 4 kW i prędkości max. do 45km/h jest motorowerem, podlega obowiązkowi rejestracji. W Niemczech jeszcze jest jeden warunek( nie wiem jak w Polsce). Wspomaganie elektryczne działa do max. 25 km/h, ale oprócz tego muszą się obracać pedały i przednie koło (nieważne z jaką prędkością, ale jednocześnie!), inaczej rower odcina wspomaganie.

Przy okazji, inny temat, nie chcę zakładać nowego wątku. Wczoraj byłem w serwisie i dowiedziałem się czegoś nowego. Właściciele Otb VI, wiecie, że nasze auta mają moduł NFC, podobno jego użycie bardzo przyspiesza parowanie nowego telefonu. Symbol NFC znajduje się nad pokrętłem Radia. Wielokrotnie patrzyłem na ten znaczek, ale zawsze myślałem, że jest to logo nagłośnienia HK, zwanego też Herman Karton.

Popieram, sam bym chętnie taki jak założył. Niestety, rok temu były do wyboru tylko Aragon, Autohak i Ori za wiele guldenów.