Skocz do zawartości

Parujące tylne lampy


chudy87

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, chudy87 napisał:

Czekałem na taką odpowiedź pierwszego eksperta :D Są to nowe lampy więc o nieszczelności nie może być mowy -_-

Nie jestem ekspertem, mistrzu błyskawicznej riposty. Jestem użytkownikiem samochodów, w co którymś do wnętrza lamp dostawała się woda.

 

Jeśli zaś chodzi o błędy w nowych przedmiotach to zdarzają się nawet na banknotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, chudy87 napisał:

Siema. Ktoś wie gdzie znajdują się odpowietrzniki w tylnych lampach XV jak na załączonym obrazku. Lampy parują a są szczelne i nie uszkodzone

siema zrób eksperyment wez 2 słoiki jeden  pusty a do drugiego daj kilka kropel wody zakrec i oba zostaw na noc. Rano zobaczysz który bedzie zaparaowany.

2 godziny temu, chudy87 napisał:

Są to nowe lampy więc o nieszczelności nie może być mowy -_-

Lampy oryginalne czy zamienniki ? , lampa moze byc szczelna a wysarczy nieszczelnosc np w miejsach gdzie wsadzasz żarówki i już dostaje sie do niej woda i paruje - dlatego z zamiennikami trzeba uważać. Nowa oryginalna lampa nie ma prawa parowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Karas napisał:

siema zrób eksperyment wez 2 słoiki jeden  pusty a do drugiego daj kilka kropel wody zakrec i oba zostaw na noc. Rano zobaczysz który bedzie zaparaowany.

Lampy oryginalne czy zamienniki ? , lampa moze byc szczelna a wysarczy nieszczelnosc np w miejsach gdzie wsadzasz żarówki i już dostaje sie do niej woda i paruje - dlatego z zamiennikami trzeba uważać. Nowa oryginalna lampa nie ma prawa parowac

Oryginalne lampy. Dlatego dziwi mnie, że parują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiały od nowości mieć w środku dużo wilgoci, jeśli jeszcze nie zamontowałeś wysusz je porządnie na kaloryferze kładąc otworami na żarówki do góry, powinno pomóc. Generalnie jeśli lampy są szczelne to nie powinny parować, tak jak koledzy wczesniej napisali. Raz myślałem że mi zaparowały i się przestraszyłem już, jednak jak pochyliłem się nad lampą okazało się iż woda skropliła się ale na zewnątrz, tak więc od ponad 6 lat, (czyli od nowości) nigdy nie zaparowały od środka.

P.S jeśli już masz założone na aucie (pod warunkiem że rzeczywiście są szczelne), to zanim ta woda odparuje będziesz musiał czekać do lata albo i dłużej.

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, adamW202 napisał:

Musiały od nowości mieć w środku dużo wilgoci, jeśli jeszcze nie zamontowałeś wysusz je porządnie na kaloryferze kładąc otworami na żarówki do góry, powinno pomóc. Generalnie jeśli lampy są szczelne to nie powinny parować, tak jak koledzy wczesniej napisali. Raz myślałem że mi zaparowały i się przestraszyłem już, jednak jak pochyliłem się nad lampą okazało się iż woda skropliła się ale na zewnątrz, tak więc od ponad 6 lat, (czyli od nowości) nigdy nie zaparowały od środka.

P.S jeśli już masz założone na aucie (pod warunkiem że rzeczywiście są szczelne), to zanim ta woda odparuje będziesz musiał czekać do lata albo i dłużej.

Postało auto przez noc w garażu i zaparowanie w lampach zniknęło. Dziwna sprawa. Nie wiem sam co o tym sądzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekkie parowanie nie na środku  a np w rogach jest normalne- różnica temperatur . W jednych autach częściej w innych nie. Wynika to z tego że lampa ma w środku powietrze nie jest hermetyczna w 100% i zamiast zwykłych żarówek które dawały ciepło teraz w większości są ledy . Martwił bym się jeżeli cały reflektor zaparuje i widać krople . To na pewno jest coś nie tak . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jacocz napisał:

Lekkie parowanie nie na środku  a np w rogach jest normalne- różnica temperatur . W jednych autach częściej w innych nie. Wynika to z tego że lampa ma w środku powietrze nie jest hermetyczna w 100% i zamiast zwykłych żarówek które dawały ciepło teraz w większości są ledy . Martwił bym się jeżeli cały reflektor zaparuje i widać krople . To na pewno jest coś nie tak . 

Właśnie na rogach miałem lekko zaparowane lampy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój XV MY17 w 2020 załapał się na gwarancyjną wymianę prawej tylnej lampy z powodu widocznych śladów "pocenia się ".

Niestety po kilku miesiącach  ten sam defekt dopadł lewą lampę ale już było" po ptokach ".

Sądzę żę był to skutek drobnej przygody /koleś pasatem stoczył się na mój tylny zderzak gdy stałem na czerwonym /

Nic z tym nie robiłem aż w maju tego roku najpierw w lewej pocącej się lampie padły dwa ledy ze stopu , a prawą tą wymienioną ktoś  chyba butem 

potraktował bo pewnego ranka zauważyłem stłuczony klosz . Cóż było począć ... allegro.pl i kupiłem komplet tylnych lamp niby markowe zamienniki 

ale po montażu na prawą nie mogę patrzeć bo wystaje poza obrys i za cholerę nie da się inaczej ustawić . Możę ktoś polecić fachowca od zagadnień 

estetycznych w okolicy Katowic ... pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...