Forester 2.0 MY19 - zepsuty kompresor klimatyzacji

[FilipBB]

Mnie też to spotkało i też byłem przerażony. Nic się nie dało zrobić, bo w Europie nie ma na to akcji. Koszty przerażające. Gdyby jeszcze był gest jak z SBD.

[Drizzt]

Wydaje mi się, że w USA w obawie przed ew. pozwami, szczególnie zbiorowymi woleli zadziałać wyprzedzająco. U nas w przypadku SBD był gest handlowy i obecnie wydaje mi się, że takowy też powinien mieć zastosowanie dla poszczególnych przypadków, bo jak widać problem nie leży po stronie użytkownika, podobnie jak było w SBD, choć początkowo taka była narracja.
Liczę na jakąkolwiek odpowiedź Szanownej Dyrekcji.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

[aflinta]

Godzinę temu, Drizzt napisał(a):

Liczę na jakąkolwiek odpowiedź Szanownej Dyrekcji.

Może być to utrudnione, bo @ex-Dyrekcja jest już na emeryturze i zagląda tu głównie hobbystycznie. Ale może @DZIAŁ TECHNICZNY pochyli się nad problemem i spróbuje znaleźć rozwiązanie?

[Drizzt]

@aflinta
Dzięki za wsparcie tym bardziej, że prawdopodobnie nie ma do mojego modelu dostępnego zamiennika W tej sytuacji jestem skazany na monopol za 7 tys. zł, co jest tym bardziej frustrujące, że w innych markach są te częscibo połowę tańsze, a zamienniki można kupić za 1-2 tys. zł.

Myślałem, że po Panu Dyrektorze ktoś w tym zakresie przejął pałeczkę i do tego działu zagląda.... Jeżeli nie, to byłbym wdzięczny za odpowiedź od kogoś kompetentnego, faktycznie najlepiej od @DZIAŁ TECHNICZNY


Pozdrawiam

[Henryk82]

W dniu 5.01.2024 o 16:40, Drizzt napisał(a):

Dzięki za wsparcie tym bardziej, że prawdopodobnie nie ma do mojego modelu dostępnego zamiennika W tej sytuacji jestem skazany na monopol za 7 tys. zł, co jest tym bardziej frustrujące, że w innych markach są te częscibo połowę tańsze, a zamienniki można kupić za 1-2 tys. zł.

Wklej tu zdjęcie nalepki z kompresora klimatyzacji to sprawdzę czy jest dostępny zamiennik.

[ovi]

Mam XV MY19. Też mi padł kompresor klimatyzacji w sierpniu. Koszt naprawy nadszarpnął budżet dość mocno.

[Henryk82]

33 minuty temu, ovi napisał(a):

Mam XV MY19. Też mi padł kompresor klimatyzacji w sierpniu. Koszt naprawy nadszarpnął budżet dość mocno.

A w moim legacy z 1994 roku kompresor cały czas pracuje i ma się dobrze. Obecnie  duży wpływ na żywotność ma czynnik zastosowany w układzie klimatyzacji. Stary czynnik R134a nie powodował dziur  w aluminium bo był dla niego obojętny, obecny czynnik R1234yf  żre aluminium powodując nieszczelność w układzie  gdzie wraz z czynnikiem ucieka olej, który smaruje kompresor. Drugi powód na który mamy wpływ to niestosowanie klimatyzacji zimą, brak uruchamiania klimatyzacji zima powoduje obsychanie oringów na łączeniach podzespołów i dochodzi do rozszczelnienia. Gdy układ nie pracuje to olej osiada a gdy układ pracuje to czynnik go transportuje powodując smarowanie newralgicznych punktów łączenia olejem.

Dzięki temu że korzystam z klimatyzacji zimą w moim 30 letnim aucie klimatyzacja cały czas pracuje, a kompresor od nowości w aucie nie naprawiany nie wymieniany. 

[lukikosa]

2 minuty temu, Henryk82 napisał(a):

A w moim legacy z 1994 roku kompresor cały czas pracuje i ma się dobrze. Obecnie  duży wpływ na żywotność ma czynnik zastosowany w układzie klimatyzacji. Stary czynnik R134a nie powodował dziur  w aluminium bo był dla niego obojętny, obecny czynnik R1234yf  żre aluminium powodując nieszczelność w układzie  gdzie wraz z czynnikiem ucieka olej, który smaruje kompresor. Drugi powód na który mamy wpływ to niestosowanie klimatyzacji zimą, brak uruchamiania klimatyzacji zima powoduje obsychanie oringów na łączeniach podzespołów i dochodzi do rozszczelnienia. Gdy układ nie pracuje to olej osiada a gdy układ pracuje to czynnik go transportuje powodując smarowanie newralgicznych punktów łączenia olejem.

Dzięki temu że korzystam z klimatyzacji zimą w moim 30 letnim aucie klimatyzacja cały czas pracuje, a kompresor od nowości w aucie nie naprawiany nie wymieniany. 

Czyli mówisz że jak ktoś zmieni czynnik zR1234yf na stary R134a to nie będzie miał problemów. Może to ktoś jeszcze potwierdzić że takie zabiegi przyniosą skutek na plus.
Druga sprawa jest taka że ludzie nie robią serwisu klimatyzacji. Sprawdzenie czynnika i wykonanie szczelności klimatyzacji po tym zabiegu widać czy ubyło czynnika czy nie.

Edytowane 10 Stycznia przez lukikosa

[Henryk82]

32 minuty temu, lukikosa napisał(a):

Czyli mówisz że jak ktoś zmieni czynnik zR1234yf na stary R134a to nie będzie miał problemów. Może to ktoś jeszcze potwierdzić że takie zabiegi przyniosą skutek na plus.
Druga sprawa jest taka że ludzie nie robią serwisu klimatyzacji. Sprawdzenie czynnika i wykonanie szczelności klimatyzacji po tym zabiegu widać czy ubyło czynnika czy nie.

Technicznych żadnych różnica wrzenia pomiędzy nimi to 4 C.  , prawnych na ten moment też nie, choć przymierzali się do robienia kontroli jaki czynnik na SKP ale która stacja kupi analizator do czynnika za 20 000 zł ?

Tak , masz rację odnośnie serwisu klimatyzacji , powinno się co klika miesięcy sprawdzać temperaturę na wylocie z kratki przy nastawieniach  na maksymalnym chłodzeniu najlepiej wiosną i jesienią kiedy temperatura otoczenia będzie na podobnym poziomie. Takie sprawdzenie już nam powie czy układ działa cały czas prawidłowo, a jeśli będzie różnica większa niż 1 C. to już bym udał się do serwisu na diagnozę czy nie brakuje czynnika.

Edytowane 10 Stycznia przez Henryk82

[ovi]

U mnie klima jest włączona cały rok w trybie auto.

Co do kompresora, to zatarło się sprzęgło kompresora klimatyzacji.