Skocz do zawartości

Zdegenerowane STurbo


133699

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy mój samochód musiał mieć założony wątek, więc niech ta tradycja trwa ^_^

 

Samochód jak to u mnie z Subarakami bywa - kupiony przypadkiem. Przyszedł dzień, w którym moja ukochana Lepsza Połówka oznajmiła, że ojciec chce sprzedać wrastającego powoli STurbo i czy mógłbym puścić informacje w eter, bo jestem na bieżąco. Temat oczywiście puściłem... o sprzedaży mojego stanowego SFa :OO:

7D10E2AA-B470-4E38-8085-9E1EEEAB3567.thumb.jpeg.e2c18f9290f22a7a6a805f1e6ba67062.jpeg

 

Forester sprzedał się zasadniczo w jeden dzień. Nowy właściciel zrobił serwis tego co doradziłem i służy dzielnie pomimo słusznego przebiegu. 
Przyjechałem nim jeszcze do Mielca, odebrałem nowy nabytek i po godzinie pożegnałem USa dziadowoza. Naprawdę dzielny to był wojownik. Zwłaszcza krótkiej, acz intensywnej zimy 
Ale nie o tym.

A27D2553-9EC5-4908-803D-1F6CF98949AA.thumb.png.c96aff3981917bb947eb402a86d1f72e.png

 

STurbo jakie jest, każdy wie. To konkretne zostało sprowadzone z Włoch do (sic!) Kielc z uszkodzonym silnikiem - wtedy miał jakoś 120kkm czy 130kkm przebiegu. Panewka. Według dokumentów lany 5w30 co 12000km. Naklejka na masce sugerowała 10w50 w tamtym klimacie. Samochód trafił do Mielca czyli "do nas", dostał tam inny, używany silnik po czym sobie śmigał wożąc różności do motocykli w bagażniku, albo familie na wycieczki. Po to głównie był. Samochód przez 12 lat - bo tyle je ów Teściu posiadał, ogólnie problemów nie sprawiał, samochód wspomina mega dobrze. 

 

09E20960-1B9B-4F97-BACE-63091419A88C.thumb.jpeg.a4d90941f3778278581d623b200cd5d3.jpeg

 

....może poza silnikiem który 2 czy 3 razy wypluł UPG, a w 2017 panewkę. Miał prawo, niemial lekko.  Nie wiele myśląc ruszył temat remontu. Złożenie silnika to była formalność (teść składa silniki Boxera tyle, że do BMW B) ), poprawek wymagały głowice bo zakład dał pupy. Zresztą, ich spuściznę słychać do dziś.. dosłownie, ale powiem tylko tyle - płytki zaworowe trzeba umieć szlifować i nie dawać byle komu ;) 
Motor zrobił jakoś ponad 40kkm i służy dzielnie do dziś. Po drodze padło turbo i została zrobiona jakaś wycudowana hybryda (w tamtych czasach to było przecieranie szlaku podobno) na bazie TD04. Do dziś niema luzów.

 

Ogólnie po remoncie auto trochę pojeździło, ale potem tylko stało. W domu każdy miał swoje 4 kółka a w sezonie były motocykle. W końcu padła decyzja o sprzedaży czego efektem jest ten wątek :D 

33F103AE-49D1-4C29-98D5-65D71431D330.thumb.jpeg.835b216e5f959dd5a373c21a7af4312c.jpeg

 

Samochód kupiłem klasycznie - w stanie lekko zastanym. Hamulce były, bo były, wspomagania prawie nie było, mocowo brakowało mu z 50 koni lekko, trase zrobił paląc 20l gazu na 100km. Powrót na kołach klasycznie na przypale, bo bez przeglądu.

Na pierwszy rzut, wymiana oleju. Padło na Gulfa Racing 5w50 + Ceratec.

Instalacja LPG mimo że już z "naszym" rodzimym STAGiem, była ciut stara, pamiętała 2014. Fabrycznie auto miało instalacje LPG Landi. Butla przeżyła 20 lat i dopiero ja ją wymieniłem.
Wszystko to wyleciało (poza reduktorem i przewodem zasilającym) i zostało zastąpione Stagiem QBox, wtryskami Hana 2000, reduktor został jakiś KME Gold. Wielozawory, węże, wszystko. 

Idąc dalej, auto nie prowadziło się. Prawdę mówiąc jechało tak niestabilnie, że miałem wrażenie jak by coś się odkręcało na moich oczach podczas jazdy. Nie wiele myśląc wywaliłem całe to zawieszenie zastępując je amortyzatorami tył z SG + sprężyny HD wzmacniane. Przód świeże OEM + nowe sprężyny Monroe. Tył podniósł się fajnie, ale twarde to to było strasznie. Nie wspominając o tym, że każdy gwałtowny manewr skutkował lekką nadsterownością i ogólną destabilizacją z toru jazdy pojazdu :rolleyes:

 

CA9EA863-553B-4E61-8C1D-7D51A3C2F16B.thumb.jpeg.ccf7e176515bb2af5555461a62e4daff.jpeg

 

W między czasie od @mlodyX dorwałem lotkę. Pomalowałem pod kolor i założyłem w ten sam dzień.

 

2D0CB308-E7E2-499E-BA83-0FC21E73070E.thumb.png.7e30d4eff427b2815e60d8887ec202f7.png

 

Wydechami i zaworami upustowymi żąglowałem klasycznie co dwa tygodnie, to nawet tego nie opisuję. Obecny zestaw składa się z zestawu H&S na sportowym katalizatorze, który był dedykowany Imprezie GT. Nic lepszego pod kątem akustyki nie udało mi się uzyskać :lol:
BlowOff to GFB 50/50 hybrid. Jest chyba w wieku tego auta, ale kompletnie mu to nie przeszkadza. 

Oczywiście po drodze była masa pierdół, ale kto by o tym pisał, nie skupiałem się nad tym autem. 

Autko robiło trasy, ciesząc mnie bezawaryjnością.

 

Przyszedł okres, w którym trzeba było robić nieszczęsną Imprezę. Przez niekompetencje zakładów i firm składanie silnika dłużyło się, naprawa nadwozia była pod coraz większym znakiem zapytania. Motor udało się wsadzić i sprawdzić. Niestety fatum nad imprezą wciąż krążyło więc wszystko szło źle. A to wydech, a to elementy zawieszenia. Koniec końców ruszyłem podłużnicę. Wyszło, że jest znacznie gorzej niż podejrzewałem ale mimo tego nie poddałem się. Lewą stronę wyspawałem pięknie, niestety prawa w okolicach baku wcale nie była lepsza. Zrzucanie sanek skutkowało zerwaniem trzech śrub z czterech i to mi wystarczyło. Po prostu wymiękłem, odpadłem w tamtej chwili. Windujące (do dziś) ceny nadwozi i części do GC również wcale nie pomagały, a na dodatek nie mogłem dłużej zajmować chłopakom tygodniami garażu niejezdnym pojazdem.
Padła decyzja, by dać sobie spokój z tym autem, zanim do końca zrażę się do marki i samochodów ogólnie. 2 tygodnie urlopu i siedzenie po 16h na garażu poszło kompletnie na marne..

 

A forester ciągle przez ten czas jeździł. Dostał przy okazji nowe przewody zapłonowe i świece. Wymieniłem płyn we wspomaganiu, hamulcowy i chłodniczy. Do tego mała rewizja hamulców przód. Hamulce zaczęły pracować, wspomaganie działało pięknie, auto wraz z każdą ingerencją dostawało wigoru, czuć było jak wraca do życia. Moc też przywróciłem kilkoma prostymi zmianami w osprzęcie. 

Zaczęła mi kiełkować myśl, by zrobić z tym autem coś więcej. Miałem solidny zapas fajnych części z GT i naprawdę dobrze zachowane nadwozie SF.

 

I ruszyło.

 

Nie wiele myśląc uzbroiłem forka w moje "stare" odnowione hamulce Brembo i zawieszenie gwintowane HSD MonoPro, dedykowane dla Imprezy STi i... zakochałem się  :wub: samochód który wcześniej był całkiem potulnym podwyższonym kombi, w jednej chwili stał się czymś co w prowadzeniu przewyższało tego podłego GTka. Tam gdzie GT mi płużyło, to forester sam z siebie zacieśniał dając na kierownicy uczucie, że to naprawdę nie jest wszystko na co ten zielony kiosk stać. 

 

8F7915EC-70AE-4B2B-B6B8-F420C3F92898.thumb.jpeg.88b0a3a45f922a90e436b61dc1e33896.jpeg

 

B33B8A52-724B-4296-B219-DD44554DD605.thumb.jpeg.14f4997cf469541f21a82531eaa5f107.jpeg

 

2FFB9440-7B9F-4AF0-B530-B9EC84C2511C.thumb.jpeg.8a49bda59054753eb795d9c76a75b5a5.jpeg

 

Czytając wątek @skwaro pobawiłem się KWSZ na camber plates - jak się okazuje, tutaj więcej zawsze znaczy lepiej. Pochylenie koła wyszło w granicach -1.20 na tą chwile i na razie wystarczy. Tył musi poczekać. Generalnie pole manewru jest tutaj olbrzymie, w końcu to impreza od spodu.
Rozpórki przód i tył również dużo wniosły. Wydaje mi się że tylna dała wyczuwalne profity w prowadzeniu i sztywności.

Idąc dalej wsadziłem moje ukochane stołki z GT.

 

Uwielbiam w nich jeździć. Przez pierwszy tydzień wydawały mi się absurdalne w SFie bo miałem wrażenie, że siedzę 10cm za nisko, ale któregoś dnia uznałem, że jest idealnie i tak zostało. Kierownica MOMO również musiała zagościć. No i gałka Trusta :D 

 

6292268E-EE06-4943-A6C4-7C50F6B50EE4.thumb.jpeg.d9bbd92d94514bdb2fd6ef8896bebb11.jpeg

 

C080FF14-0D7E-421B-B3A4-9275CC5354A1.thumb.jpeg.44dd1d34103cd9272bba4df2b9a0ce4e.jpeg


Wskaźniki Defi na szybko przerzuciłem z GT. Trust DCII turbotimer/wskaźnik doładowania został, robi klimat i pasuje tu idealnie :D 

 

D752AE94-FFBC-4FAB-8F61-928CEFDE6680.thumb.jpeg.d86bd8a0b48d370b053ac3374838173f.jpeg

 

Jak się okazało, forester to straszny piekarnik pod maską :evil2: jednak GT na dużej chłodnicy miało zupełnie inne temperatury.

Jak widać nie działo się zbyt dużo przez te kilka miesięcy - za dużo czasu zmarnowałem dla GT. 

 

E3EBA328-7BD7-4E8F-8EAA-CE0777BFCA67.thumb.jpeg.99ec1420111e36d035bd7cbcc04a9780.jpeg

 

A teraz to olej zmieniłem. 300v do forestera? Otóż tak! może się przydać... ;) 

 

8280C649-A29E-4989-82B2-D8AF24AC010F.thumb.jpeg.1a66dd35e769eb85d62ecea3c5f837f9.jpeg

 

PS. Nie, Auto nie jest w nielegalu bo to legalny grzybowozik jest :blush:

 

D7E6C543-DBDC-4240-B816-F733C6786DF7.thumb.jpeg.ce73e31c7c04aa5496cfbd7e777c19d9.jpeg

Edytowane przez 133699
  • Super! 11
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ewemarkam napisał:

Z Foresterem można zrobić dwie rzeczy, albo zglebić i ładna felga, albo podnieść i wtedy "ładne" opony. @133699 Wybrał tą pierwszą drogę :) No i fajnie.

I właśnie za to Forki są fajne, bo są takie do wszystkiego i mogą zadowolić każdego :)

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2021 o 20:47, ewemarkam napisał:

Z Foresterem można zrobić dwie rzeczy, albo zglebić i ładna felga, albo podnieść i wtedy "ładne" opony. @133699 Wybrał tą pierwszą drogę :) No i fajnie.

To sobie cenie w tych pojazdach - one są dosłownie do wszystkiego :) można zrobić zestaw na dobry teren, a na drugi dzień zamienić go w torowego wojownika i nie będzie żadnego wstydu. Myślę, że mało który samochód pozwala na taką swobodę ;) 

 

Osobiście do SFa też mi bardziej pasuje wyprawowy look, niski forek jest fajny ale na gratach z S/TB/STi. 

BTW ten forester nie jest wcale niski, wydaje mi się że jest nadal wyższy od seryjnej imprezy GT. Chlapacze przy ziemi i opony blisko nadkoli dużo sugerują, ale pod progami to jest miejsca że hoho. Mógłby być ciut wyżej ale.. to jest najwyższe ustawienie zawieszenia :biglol: w każdym razie gdzie wjeżdżałem tak wjeżdżam dalej bez obaw, a są to czasem absurdalne miejsca. 

 

Powolutku do przodu, ogarnąłem do porządku stabilizator z GT ^_^

 

Stabilizator potraktowałem włókniną ścierną (włosami wiadomo kogo), na to Korroplex w pozostałe wżery, potem dwie warstwy sigmashield 880 i jakiś napoczęty chlorokauczuk. 

Epoksyd sigmy fajny, ale stanowczo nie pod takie elementy i nie na pędzel, efekt widać na foto. Taki Novol 360 by wystarczył w zupełności a rozlałby się ideolo, sprawdzone. A tak to takie pomarszczone wyszło :P 

Łączniki aluminiowe i poliuretany :evil2: jest różnica na plus, może poza tym że z tyłu teraz auto wydaje dźwięki jak stara wersalka :biglol: 

 

kIRxJxu.thumb.jpg.bdeaebaaf61e806383112e9098e340e3.jpg

 

SBTUwQi.thumb.jpg.52a092faa9ae9225edf3a69eedc1c83b.jpg

 

uWih3pZ.thumb.jpg.193aa0d71a6cf66a5fd436eb2c66d99a.jpg

 

w3Hv2hV.thumb.jpg.30af55635c4f37f115688ede0815280b.jpg

 

  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie cenie w tych pojazdach - one są dosłownie do wszystkiego można zrobić zestaw na dobry teren, a na drugi dzień zamienić go w torowego wojownika i nie będzie żadnego wstydu. Myślę, że mało który samochód pozwala na taką swobodę  
 
Osobiście do SFa też mi bardziej pasuje wyprawowy look, niski forek jest fajny ale na gratach z S/TB/STi. 
BTW ten forester nie jest wcale niski, wydaje mi się że jest nadal wyższy od seryjnej imprezy GT. Chlapacze przy ziemi i opony blisko nadkoli dużo sugerują, ale pod progami to jest miejsca że hoho. Mógłby być ciut wyżej ale.. to jest najwyższe ustawienie zawieszenia :biglol: w każdym razie gdzie wjeżdżałem tak wjeżdżam dalej bez obaw, a są to czasem absurdalne miejsca. 
 
Powolutku do przodu, ogarnąłem do porządku stabilizator z GT 
 
Stabilizator potraktowałem włókniną ścierną (włosami wiadomo kogo), na to Korroplex w pozostałe wżery, potem dwie warstwy sigmashield 880 i jakiś napoczęty chlorokauczuk. 
Epoksyd sigmy fajny, ale stanowczo nie pod takie elementy i nie na pędzel, efekt widać na foto. Taki Novol 360 by wystarczył w zupełności a rozlałby się ideolo, sprawdzone. A tak to takie pomarszczone wyszło  
Łączniki aluminiowe i poliuretany :evil2: jest różnica na plus, może poza tym że z tyłu teraz auto wydaje dźwięki jak stara wersalka :biglol: 
 
kIRxJxu.thumb.jpg.bdeaebaaf61e806383112e9098e340e3.jpg
 
SBTUwQi.thumb.jpg.52a092faa9ae9225edf3a69eedc1c83b.jpg
 
uWih3pZ.thumb.jpg.193aa0d71a6cf66a5fd436eb2c66d99a.jpg
 
w3Hv2hV.thumb.jpg.30af55635c4f37f115688ede0815280b.jpg
 
Te dźwięki mogą sie brać z tego że przy glebuni łacznik wali o wahacz ,tak było u mnie,troche je podfrezowałem i działa. Proponuje sprawdzic :)

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podfrezowałem je, ale możliwe za mało. Generalnie dźwięki dochodzą raczej z budy, bo jak nie miałem rozpórki i gwint to dźwięki były te same :biglol:
Haha no dobra moze to jednak buda bo u mnie też trochę potrafi zatrzeszczeć

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SuperOES zaliczony :yahoo:

 

Przygotowany jak do wszystkiego w życiu, tak na 30%. Opona Profil XR01 średni tył przód, doładowanie 0.40/0.45 (samo słabe WG), zalane płyny (LPG pod korek też :P) i ogień. Wziąłem więcej jedzenia niż sprzętu do auta :rolleyes:

 

Oczywiście nie obyło się bez awarii, bo w połowie przejazdu treningowego tylne koło stanęło w pozytywie dosyć mocno, że starłem napisy nadkolem, samo nadkole również. Chodzi o to, że mam tam śrubę mimośrodową (na dolne zwrotnicy - stąd taki pozytyw) i postanowiła nie przenieść przeciążenia ;) tuż przed przejazdami punktowanymi udało się ustawić zbieżność na oko i jechać dalej. Po treningu starałem się jechać bardziej płynnie bez szarpania, by ta śruba przeżyła cały przejazd a nie połowę.. 

 

To moja pierwsza styczność z tym torem na sucho, także bieda czasowa jak i za kółkiem. Zaczynałem od 2:20 z groszem, skończyłem z czasem 2:15:66. Coś na poziomie klasy 1/2 i trochę 3/4. Każdy przejazd to poprawa czasu, ostatni przejazd był sporym przeskokiem ponieważ ktoś na torze doradził mi, bym zmienił ciśnienia. Jechałem z 2.0 na tyle i 1.9 przód. Zamieniem to na 1.9 tył i 2.0 przód i auto zaczęło chętniej skręcać, czego nie zdążyłem już wykorzystać. Niestety o ciśnieniu mało wiem, więc wyszło jak wyszło ;) praca rąk leży, hamowania za wcześnie mega w ogóle nie dociskając hebla do podłogi (przypominam, to auto z ABS). Jadąc ciągle czułem, że jadę w wielu miejscach zbyt wolno. Myślę że dobry kierownik zrobiłby 2:08/2:10 od tak, w aucie jest jakiś potencjał. Jak ktoś ma jakieś rady, to proszę bardzo :D 

Generalnie to był dobry dzień, sporo dowiedziałem się o aucie (m.in to że skręca chętniej od seryjnego GT), każdy przejazd był małym bądź większym progresem. W stawce jestem oczywiście prawie że ostatni, ale Kielce nigdy nie były przychylne dla cywilnych aut ;) 

Impreze traktowałem jak mały trening, TJS ani Treningi Busko mi nie pasuje bo w tygodniu nie mogę się wyrwać z pracy...

 

Od siebie mam takie pamiątki (wiem, muszę zmienić ten telefon już :rolleyes:), jak znajdę gdzieś w internecie zdjęcia to wrzucę :D 

 

 

9xiqJRU.thumb.jpg.c144e787034bebfe7affd5019e16b06c.jpg

 

7yWC9Fj.thumb.jpg.b7a184ae6d43bd64c3edad316b2665a2.jpg

  • Super! 5
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, 133699 napisał:

SuperOES zaliczony :yahoo:

 

Przygotowany jak do wszystkiego w życiu, tak na 30%. Opona Profil XR01 średni tył przód, doładowanie 0.40/0.45 (samo słabe WG), zalane płyny (LPG pod korek też :P) i ogień. Wziąłem więcej jedzenia niż sprzętu do auta :rolleyes:

 

Oczywiście nie obyło się bez awarii, bo w połowie przejazdu treningowego tylne koło stanęło w pozytywie dosyć mocno, że starłem napisy nadkolem, samo nadkole również. Chodzi o to, że mam tam śrubę mimośrodową (na dolne zwrotnicy - stąd taki pozytyw) i postanowiła nie przenieść przeciążenia ;) tuż przed przejazdami punktowanymi udało się ustawić zbieżność na oko i jechać dalej. Po treningu starałem się jechać bardziej płynnie bez szarpania, by ta śruba przeżyła cały przejazd a nie połowę.. 

 

To moja pierwsza styczność z tym torem na sucho, także bieda czasowa jak i za kółkiem. Zaczynałem od 2:20 z groszem, skończyłem z czasem 2:15:66. Coś na poziomie klasy 1/2 i trochę 3/4. Każdy przejazd to poprawa czasu, ostatni przejazd był sporym przeskokiem ponieważ ktoś na torze doradził mi, bym zmienił ciśnienia. Jechałem z 2.0 na tyle i 1.9 przód. Zamieniem to na 1.9 tył i 2.0 przód i auto zaczęło chętniej skręcać, czego nie zdążyłem już wykorzystać. Niestety o ciśnieniu mało wiem, więc wyszło jak wyszło ;) praca rąk leży, hamowania za wcześnie mega w ogóle nie dociskając hebla do podłogi (przypominam, to auto z ABS). Jadąc ciągle czułem, że jadę w wielu miejscach zbyt wolno. Myślę że dobry kierownik zrobiłby 2:08/2:10 od tak, w aucie jest jakiś potencjał. Jak ktoś ma jakieś rady, to proszę bardzo :D 

Generalnie to był dobry dzień, sporo dowiedziałem się o aucie (m.in to że skręca chętniej od seryjnego GT), każdy przejazd był małym bądź większym progresem. W stawce jestem oczywiście prawie że ostatni, ale Kielce nigdy nie były przychylne dla cywilnych aut ;) 

Impreze traktowałem jak mały trening, TJS ani Treningi Busko mi nie pasuje bo w tygodniu nie mogę się wyrwać z pracy...

 

Od siebie mam takie pamiątki (wiem, muszę zmienić ten telefon już :rolleyes:), jak znajdę gdzieś w internecie zdjęcia to wrzucę :D 

 

 

9xiqJRU.thumb.jpg.c144e787034bebfe7affd5019e16b06c.jpg

 

7yWC9Fj.thumb.jpg.b7a184ae6d43bd64c3edad316b2665a2.jpg

Ale sztosik :thumbup: bardzo fajna perspektywa z kamery :ok: gratulacje mimo wszystko udanych przejazdów :clapping:tam w 0:36 to się ociupinke "mydełko fa" załapało, ale to do wyćwiczenia. Ja to bym pewnie nie nadążał za kręceniem:biglol: z ciekawości przy tych bardziej wyprostowanych odcinkach to widziałeś do ilu dobijałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kiwi 4ester napisał:

Ale sztosik :thumbup: bardzo fajna perspektywa z kamery :ok: gratulacje mimo wszystko udanych przejazdów :clapping:tam w 0:36 to się ociupinke "mydełko fa" załapało, ale to do wyćwiczenia. Ja to bym pewnie nie nadążał za kręceniem:biglol: z ciekawości przy tych bardziej wyprostowanych odcinkach to widziałeś do ilu dobijałeś?

Dzięki B) 

Złapało, nie wiem co ja tam chciałem zrobić :biglol: albo ciągnę tą kierownice jak jakąś krowę. W imprezach mi się to nie zdarzało (bo w obu wspomaganie nie istniało), ale w forkach rozleniwiony łapie się na takie cuda. Generalnie to jest śmieszne jakie ja małe ruchy kołami robiłem, a jakie okręgi waliłem przez seryjny magiel :upside-down-face_1f643-small: 

 

Wiesz co nie pamiętam, bo nie zwracałem na to uwagi. Wydaje mi się, że 140 gdzieś miejscami wyłapał. Na treningowym i większym doładowaniu (0.80) wydaje mi się że tą prędkość przekroczył, bo każdy późniejszy przejazd "z samej mocy" po prostych był tam wolniejszy gdzie jechałem na samym WG. To było czuć. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknąłem na przejazdy. Jak miałem jeszcze MBC to udało się na wjeździe w leśny wejść na ~160kmh. Ale potem bez MBC nie przypominam sobie bym 150 przekraczał :rolleyes:

 

Coś tam się znalazło w internecie :OO:

 

Jest filmidło 

 

 

I foty B)

 

243286972_1873350119532617_7787460580202538644_n.thumb.jpg.c5ea213ac4ea5dfe3093d73136c901df.jpg

 

243257516_1873349339532695_7583867982292340446_n.thumb.jpg.6c89261532940897fb5f5307b75d850b.jpg

 

243214526_1873350846199211_362966032296598164_n.thumb.jpg.bb1e0a0e7accd8abc5bd16cfadaeb193.jpg

 

243266510_1873350576199238_7193962314617727723_n.thumb.jpg.7cd99d2f09abaa5b4dcecd391be62e05.jpg

 

243316099_1873350656199230_2689064029636114208_n.thumb.jpg.fa1b9c5574616c2e82d7f0884f9583bb.jpg

 

243654955_1873350226199273_2621976025538180492_n.thumb.jpg.377084e82aa2effc1f7a64329b6defd1.jpg

 

243428311_1873350512865911_927737157861725556_n.thumb.jpg.42b95e2309fe78209e80c3ad851f545a.jpg

 

243460455_1873349372866025_6375990044075437946_n.thumb.jpg.36cac6c8c65c1b67ed2d62561bd83b07.jpg

243260626_1873350739532555_3643028233100441558_n.jpg

  • Super! 7
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, 133699 napisał:

Zerknąłem na przejazdy. Jak miałem jeszcze MBC to udało się na wjeździe w leśny wejść na ~160kmh. Ale potem bez MBC nie przypominam sobie bym 150 przekraczał :rolleyes:

 

Coś tam się znalazło w internecie :OO:

 

Jest filmidło 

 

 

I foty B)

 

243286972_1873350119532617_7787460580202538644_n.thumb.jpg.c5ea213ac4ea5dfe3093d73136c901df.jpg

 

243257516_1873349339532695_7583867982292340446_n.thumb.jpg.6c89261532940897fb5f5307b75d850b.jpg

 

243214526_1873350846199211_362966032296598164_n.thumb.jpg.bb1e0a0e7accd8abc5bd16cfadaeb193.jpg

 

243266510_1873350576199238_7193962314617727723_n.thumb.jpg.7cd99d2f09abaa5b4dcecd391be62e05.jpg

 

243316099_1873350656199230_2689064029636114208_n.thumb.jpg.fa1b9c5574616c2e82d7f0884f9583bb.jpg

 

243654955_1873350226199273_2621976025538180492_n.thumb.jpg.377084e82aa2effc1f7a64329b6defd1.jpg

 

243428311_1873350512865911_927737157861725556_n.thumb.jpg.42b95e2309fe78209e80c3ad851f545a.jpg

 

243460455_1873349372866025_6375990044075437946_n.thumb.jpg.36cac6c8c65c1b67ed2d62561bd83b07.jpg

243260626_1873350739532555_3643028233100441558_n.jpg

 

Kadetem Tera :biglol: 

Tak serio to bardzo fajnie :thumbup: swoją drogą - zarąbista różnica między tym jak to wygląda z zewnątrz, a ze środka auta. :)

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

X runda SuperOESu przejechana... tylko że jako zdyskwalifikowany :biglol:

 

247373971_3148566402065474_683675860565497111_n.thumb.jpg.4fe639dba1e16b97e290c2b501dba1cc.jpg

 

Od początku było coś nie tak, co zakręt i gaz to auto żabkowało, skakało i ogólnie była patologia, nawet zdążyłem jakieś opony przyjąć na zderzak. Walczyłem z ciśnieniem w oponach ale bez skutecznie, koniec końców uznałem że może tor taki jest (np. pętla przy gruszy wiadomo jak jest nierówna :) ). Drugi przejazd - pomijając że wszystko w nim szło nie tak, w połowie skutkował rozpięciem się półosi. Wypadła ze zwrotnicy :) z początku myślałem że skrzynia pożegnała się z żywotem, bo jakim cudem miałaby się półoś wyciągnąć w obniżonym SFie. Po ponownym włożeniu auto zaczęło dosyć płynnie i przewidywalnie zachowywać się w zakrętach.

 

 

 

Całe drugie przejazdy przestałem na torze, dopiero na początku trzeciego zjechałem na lince do depo. Szybki fix i 4-5 przejazd udało się przejechać :P best time tego dnia to 2:45, był to pierwszy przejazd. Bez szału, ale Kielce w tej temperaturze faktycznie nie wybaczają oponom bieżnikowanym, a ja miałem ciągle wrażenie że nie mam w ogóle trakcji. 5 stopni na plusie i średnia mieszanka po prostu nie działa.

 

 

 

A 5 przejazd był po deszczu :) wcześniej był nawet jakiś mały grad. To był spacerek po torze, patrząc na czasy reszty dla nich również. Trzeba coraz poważniej myśleć co z tylnym dyferencjałem, bo na ryjący przód i LSD które LSD ma tylko z nazwy to coś co stanowczo psuję zabawę w deszczu.

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kto widział listę Pucharu Jesieni SuperOES to wie, że byłem zapisany na kolejny OES :)  ale na tym się moje uczestnictwo skończyło bowiem auto na 10 godzin przed imprezą zdechło.

Padła pompa hamulcowa.
Pompę z GT założyłem koło 23 w środę (oes był w czwartek) i po czym pojechałem się przejechać. Hamulec działał świetnie. Ekspresówka, sprawdzamy czy to auto jest coś warte - było, do czasu zakrętu. Zaczął się huk w lewym kole, auto zaczęło myszkować, hamulca prawie brak.
Łożysko w kole właśnie powiedziało swoje ostatnie słowo :rolleyes: 

Luz prawie że centymetrowy, dźwięków żadnych to nie wydawało wcześniej. Dotoczyłem się tak do domu.
Jedyna opcja to była zwrotnica z GT na szybkości. Niestety nie było na to miejsca, ani czasu ani też siły.
Odpuściłem, zdarza się. Kilka dni przed zajściem "wskoczyłem" tym kołem w uszkodzoną studzienkę. Akcja była grubsza, dwa inne samochody w ten dzień miały połamane felgi i wahacz po niej. Wiem bo sąsiadowi z kołem jeździłem :). Ja byłem wtedy na betonowych Rotach i twardym slicku.

Dwa dni później trafiła się okazja kupna szpery helikalnej na tył. Jak na złość miałem uziemione auto, pomimo tego sprzedający (swoją drogą zajmujący się Subaru i wszelakimi rajdówkami) postanowił mi ją potrzymać przez sobotę. Tego nie mogłem sobie podarować.

Piątek blisko północy a ja... targam zwrotnice z nieszczęsnego GT!

 

247425679_1093585398119813_1662015061295562327_n.thumb.jpg.502fd40f4e799742a40adf928d0f51f0.jpg

Wyszła zaskakująco szybko, bo poniżej 30 minut.

Oczywiście byłoby za łatwo, wiec dla równowagi ze sworzniem wahacza bawiłem się dwie godziny :) żal było nie wymienić od razu.

Wyjechałem lekko po trzeciej w nocy. Po siódmej już byłem w drodze do Warszawy.

Szpera okazała się praktycznie nowa, trafiła się chłopakom płytka i postanowili ją przełożyć.

 

Z tej okazji postanowiłem nieco przyłożyć się do tematu.

 

Kupiłem drugi dyfer z bodajże Legacy, 9 latek.
Do tego oczywiście wszystkie uszczelniacze, łożyska, oleje, oringi i tym podobne.
A żeby było ładnie to opędzlowałem od razu dyfer w jakiś kolor. Wytrawienie rdzy, epoksyd, lakier.

 

259692927_583906319533043_7703218184787899922_n.thumb.jpg.5847056acb8f96f60a1a206ff8302430.jpg

 

QgmfKZy.thumb.jpg.2a072d47c34c1fde2497688e70ae046c.jpg


Ustawienie pozycji kosza LSD... nie ukrywam trochę to trwało, ale teraz jest ideał.

 

Is6VvbF.thumb.jpg.cccbea87f73b64ed842b65143de8f34d.jpg

 

 

 

Ponadto, z tym pasowaniem ValRacing to różnie jest. Bywa tak, że kosz się nie mieści. Podobno temat nie dotyczy GC/SF i SG do któregoś tam roku, ale nowsze dyfry potrafią dotykać delikatnie zębatką atakującą cały kosz. Rozwiązanie oczywiście istnieje... mechaniczne :) chodzi o delikatne "liźnięcie" żeby takiego oporu nie było.

 

YSeMQ4o.thumb.jpg.4c9c7a248cf3568fb24f31f0d80023f2.jpg

 

 

I po bólu ;) 

 

FeZEJ5e.thumb.jpg.d886db716dc3525b1fdcc762a32a35cb.jpg

 

 

 

Na dokładkę Forek już śmiga na zimówkach :yahoo:

 

8YtwygC.thumb.jpg.cf9d342de092bce85bb0f650b987169f.jpg

 

Wcześniej też wydruciłem nowy dolot. Znając ceny OEM dolotu (prawie 500zł :rolleyes:) i wady silikonu (zagina się pod obciążeniem) zrobiłem sobie takie oto coś. Wprawdzie stary nie był zły, ale wiedziałem że gdy zacznę go ruszać (np. przy zmianie turbo ;) ) to posypie się od dołu. Użyłem tego co miałem pod ręką, przy okazji eliminując główną wadę OEMowego dolotu czyli jego restrykcji. 

 

250780007_581479353089310_8653970271403843186_n.thumb.jpg.1d5f0b1329919910bfce469d42584c58.jpg

 

250850816_927029444574627_5057360898987062325_n.thumb.jpg.79166285eb8f060d281a0037c7a5bb9e.jpg

 

Pewnie placebo, ale odnoszę wrażenie że z dołu auto lepiej śmiga Nawet dźwięk się zmienił. Fabryczny dolot potrafi mieć miejscami po 30mm, tutaj niema miejsca gdzie Fi spada poniżej 58mm. Widocznie nie bez powodu Spec C ma inny, mniej restrykcyjny dolot ;) 

 

A tu mały przedsmak... ;)  

 

263291587_6567187550019354_5292691863053439193_n.thumb.jpg.20bea9c419acb936291f57740c6817e7.jpg

 

  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, skwaro napisał:

Potestuj tego helikala i daj znać jak się sprawuje w boju :)

 

Jasna sprawa B) teraz musi chwilę poczekać, auto robi dosyć sporo kilometrów po Polsce i niema kiedy dać mu "dnia" na mody. Myślę że dwa tygodnie i to wrzucę na auto.

 

A odnośnie kilometrów... powoli mijam solarki, piaskarki.. trzeba było działać. Obudziłem się klasycznie za późno (nie sądziłem że będę mieć to auto tak długo), więc wleciał na szybko wosk. Na lato chce zrobić to porządnie tzn. położyć epoksyd, poliuretan, dopiero wosk. Teraz musi wystarczyć to co jest. 

 

o4R80v6.thumb.jpg.c4de1c773b4af463a153a51b8a6f31ca.jpg

 

ltuPcd8.thumb.jpg.420cb901ce76ca7db65f58639aa44d6f.jpg

 

Wleciał taki klasyk ;) wiem że są lepsze jak np. Noxudol 900, ale on przy tych temperaturach będzie spływać :) Valvo znosi najwięcej jeśli chodzi o warunki nakładania.

 

4N3ja8C.thumb.jpg.6a6bedb4a87d9933ad710cb8e6fab0c4.jpg

 

HnTklOm.thumb.jpg.1e5534923e36ed4cb675a2534f312fdc.jpg

 

nnNPfeo.thumb.jpg.b9ee8763b074d50d989bc4197afcbad6.jpg

 

Wiem wiem, trzeba zerknąć w hamulce. O tym będzie osobny wątek ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
3 godziny temu, Elvisiak napisał:

Najlepsze w boczurach Subaru jest to, że najwięcej frajdy dają kierownikowi :D
P.S. Co to za wideorejestrator? Czy ma czujnik ruchu?

 

Jest tak B) wypaliłem prawie dwa baki tej nocy. 

Cieszę się, że nigdy nie miałem sprawnego ręcznego w praktycznie każdym Subaru. Teraz widzę że dużo mnie to nauczyło jeśli chodzi o technikę jazdy. 

image.png.0517f4e50068939268235729562a8a4f.png.d6935dc2c98d508dfce8338fda5458b5.png

Jakiś najtańszy. Szukałem czegoś małego koniecznie bez wyświetlacza. Według mnie daję radę. Może moje filmiki nie są dobrym przykładem (ten forester naprawdę ma dramatyczne światła :) ), ale gdybym miał kupić drugi raz to bym kupił, bo kilka razy pupkę uratował. Ma jakiś tryb parkingowy i "zderzeniowy", tyle że albo wymaga ciągle prądu (ma swoje aku, ale bardzo słabe) albo ten czujnik zderzeniowy w aucie na gwincie... po prostu nie działa jak należy ;) 

Można mu nawet wyłączyć dźwięk uruchamiania. Dla mnie to był koronny argument ^_^

 

 

Odnośnie zimy, tak odpala EJ205 przy -16 na złym i niedobrym 15w50 :) 

 

 

 

 

 

Lubię to zdjęcie dlatego wstawię je drugi raz B)

 

jyyHsHJ.thumb.jpg.5e7d38d5ce88b71155020b873e30c0f6.jpg

 

 

BTW. Niektórzy pewnie widzieli po grupach, że trochę rozsprzedaje fajne fanty Subarowe. Chodzi o to, że na dniach odbieram nową zabawkę i... nie jest to Subaru :unsure: ale bez obaw, Forek zostaje. Po prostu czuje, że Subaru na tor to zbyt wiele dla mnie (zwłaszcza przy obecnym eldorado na rynku :rolleyes:), a Foresterem lubię jeździć na co dzień. Cykliczne SuperOesy bardzo szybko podniosą awaryjność, a bariera psychiczna też jest dosyć spora, wszak ja tym autem też zarabiam. Sezon 2022 chciałbym zacząć pełnym ogniem, bez obaw o uziemienie samochodu. Bez obaw, to nie jest żaden oklepany civic czy BMW ;) 

Możliwe opiszę mały epizod o tej nowej zabawce, może nikt mnie tu nie zlinczuje :) 

 

Mam też pytanie. Jeździł ktoś Foresterem ze "sztywnym holem" tak zwanym motylkiem? myślę o epizodzie odwiedzenia kilku torów, chciałbym taszczyć Foresterem auto o podobnej masie na tymże haku. Ciekawi mnie jak to się zachowuje. 

 

  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Chwile mnie nie było, ale coś się poczyniło ;) 

 

Od dłuższego czasu pracowałem nad nową zabawką. Jest nią RX8 po swapie na kultowy B204. Prace obejmowały ogarnięcie tego jakkolwiek pod maską czy drobne poprawki elektroniki, by autem dało się jeździć na co dzień. Na chwile obecną działa wszystko :yahoo:Trakcja, ABS, czujniki magla. Wszystko. No.. poza klimą bo kompresor się nie mieści :) ale nad tym pracuje. Czas zweryfikuje czy auto zostanie jako daily czy torowóz, raczej to drugie. 

 

W trakcie roboty ;) oczywiście pewne zapożyczenia z Subaru musiały nastąpić. 

ievZfa1.thumb.jpg.07b4111fac8127d879ca80e74b5f9948.jpg

 

920vNcv.thumb.jpg.a218e5520aeaaf82f8188fe24c5ee829.jpg

 

271803872_307593444748392_6253813958592858207_n.thumb.jpg.d106ea5ee4c52d192c0767cf3d2fa2cb.jpg

 

Jest tego, ja wiem. Wiązki mazdy i saaba równocześnie zajmują trochę miejsca, a żeby wszystko działało... musiało wszystko zostać :) większość wywala pół komory i jest pięknie estetycznie, szkoda tylko że wtedy nawet ABSu niema. 

 

Idąc dalej... forestera ostatnio ciągnęło do terenu. Lód na asfalcie pod kopnym śniegiem jest bardzo zdradliwy. Nie pomagał fakt że to była 2 w nocy w środku tygodnia. Na szczęście koło piątej udało się auto wytargać... drugim Subaru :wub:

 

CFVNbbw.thumb.jpg.840b88c7a4ae93c0cfc43a20949d3ab6.jpg

 

HNHY8HF.thumb.jpg.bdd197c81b889f1a65c7746225165a00.jpg

 

 

A przy okazji... trafiło się trochę przypadkiem takie maleństwo :evil2: 

 

hrjVlAe.thumb.jpg.3ad02f36feea86a2b7bf029b67eaa6d6.jpg

 

Tak naprawdę to szukałem dawcy żeliwa dla znajomego do bardzo ciekawie zbudowanego 2.5 (może kiedyś go opiszę ;) ), jednak zdecydował się na turbinę z A45 AMG.

W tym samym czasie trafiło się takie TD05, nowe, za śmieszne pieniądze "bo nie pasowało do auta". Wziąłem... na zapas :) 

... po czym wsadziłem po tygodniu do siebie. 

 

272780376_625851218642854_2535440073042478683_n.thumb.jpg.a8f8670510648f47410be0336c395d46.jpg

 

269611238_339819981336719_6646498841381169771_n.thumb.jpg.82a4b0d1d14def0a2dea41db45d8992a.jpg

 

Chinczyk jak chinczyk. Powiem tak, pnp to to nie jest, bo nie pasuje praktycznie :) całe turbo należy rozebrać i je "ustawić" tak by spływ się zgadzał i flansze, strona zimna także. Rurki wodne z TD04 nie pasują, trzeba drutować. Smarowanie turbo... tez nie pasuje, bo wadzi o wastegate (co widać na foto) i trzeba go przenosić. Na koniec niechętnie pasuje na flansze downpipe, a na uppipe z racji dużego żeliwa nakrętki wchodzą na żyletki. 

VF35 którego miałem chwilkę w tym aucie włożyłem w może godzinę. TD05 wymagało 12 godzin.

 

Co do sensu 20G w 2.0 na foresterowych wałkach... to go oczywiście niema. Wsadziłem to dla żartu, zobaczyć jak to to będzie jeździć. Jak na chinczyka i tak potężną muszlę strony gorącej to jest przyzwoicie :) 

 

Jeśli chodzi o seryjnego forestera - nie polecam. Nie jestem pewien, ale na benzynie usłyszałem stuk na tej turbinie przy 0.62-0.65bar. Gaz mam mocno przelany i tego nie zauważyłem. Zaczyna brakować mu paliwa, możliwe że zapłonu także. Fabryczny TF035 ma w porywach 300-320CFM, TD05 ma ok 650CFM. Ciężko to bagatelizować. 

 

Na szybko filmik z pierwszych kilometrów na nowym turbo. Jak słychać..albo i nie słychać, turbina jest praktycznie bezgłośna. TD04 jakiego w rękach nie miałem to wydawał przeróżne dźwięki. 

 

 

 

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...