Skocz do zawartości

EyeSight co jakiś czas się wyłącza


Szürkebarát

Rekomendowane odpowiedzi

Przy odrobinie wprawy i gwarancji że ktoś pojedzie przed Tobą to w zasadzie na tym klawiszu przy kierownicy ( regulacja prędkości ) można pokonać naprawdę sporo kilometrów nie naciskając na pedał hamulca 

Fakt, z klawiszem wygoda
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, durst napisał:

Whoaaa, idę przetestować :thumbup:

Raczej - jadę przetestować?

 

Trzeba też regulować dystans czyli jazdę "na plutonowego" i na "starszego szeregowego" ;) . Na plutonowego (cztery "belki") gdy korek pełznie albo i staje a na "starszego szeregowego" czyli na jedną "belkę" gdy korek rusza się szybciej. Tempomat powinien być w trybie normal, comfort powoduje za wolną reakcję systemu i co i raz ktoś wjeżdża przed maskę. Tempomat w tryb eco - nie ustawiać wcale. :biglol:

 

Wracając do tematu - moje kłopoty z ES chyba się skończyły. Właściwie jestem pewny, że były spowodowane zakurzeniem się kamer. Dobrze, że upały ustąpiły i nie będzie konieczne uchylanie szyb na dłuższym postoju w słońcu więc już się kamerki nie zakurzą. Raczej ;) .

Edytowane przez Szürkebarát
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, radiolog napisał:

Chyba odwrotnie, więcej belek jak jedzie się szybciej, mniej belek jak jedzie się wolniej .
Nigdy nie ustawiałem więcej niż 2 belki.

Raz na czas psikam sprężonym powietrzem z puszki

To zależy jaki efekt chcesz uzyskać. Jeśli jadąc szybko chcesz żeby ES utrzymywał cię w większej odległości od następnego pojazdu to 4 belki. Jeśli jadąc wolno chcesz powoli dojeżdżać do następnego pojazdu i żeby HOLD nie włączył się i START/STOP nie wyłączył silnika to też 4 belki. Jeśli nie boisz się mmniejszego dystansu przy dużej prędkości to jedna belka.

 

"powietrze" z puszki (przypominam że to łatwopalny bezwonny propan- butan!) rozwiązało moje zastrzeżenia do działania ES zatem wracam do słuchania dźwięku otwierania i zamykania lusterka od strony kierowcy. ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ciekawy news i kilka obserwacji z mojej strony.

 

Jako, że gwarancja się skończyła, postanowiłem zwyczajnie, po ludzku... wytrzeć szkiełka kamer ES. Tak normalnie, szmatką do okularów, bez ceregieli czy delikatności (jak bym to zrobił zbyt delikatnie, to by się pomazało tylko - mam spore doświadczenie z czyszczeniem szkieł w okularach B)).

Czy samochód od tego wybuchł? Nie

Czy ES przestało po tym działać? Nie

Czy działa lepiej? Tak

Czy jestem zadowolony z efektów? To zależy :D

 

Po kolei, rozbijając na cztery funkcje, które ES obsługuje:

1. ACC (aktywny tempomat) - różnicy w działaniu nie zauważyłem żadnej, bo i przedtem nie zauważyłem degradacji tej funkcji. Uwagę mam od samego początku do odległości, z jakiej wykrywa pojazd przede mną - ona jest zdecydowanie za mała, wręcz momentami niebezpieczna. O ile pojazd z przodu porusza się, to jeszcze wszystko jest dobrze. Ale kiedy z przodu jest korek, reakcja systemu następuje duuuuuuużo za późno - co kończy się albo ostrym hamowaniem, albo wręcz kolizją (na szczęście do niej nigdy nie doszło). To jest mega słabe od samego początku. Ale poza tym, to przy dynamicznym przyspieszaniu (poziom 4) ACC działa całkiem zadowalająco.

2. LDW (line departure warning) - spuszczę zasłonę milczenia, jakie to jest głupiutke. Takie było, takie jest, takie będzie. Dobrze, że tylko "pipczy", nie próbuje wibrować kierownicą jak np w BMW.

3. LKA (line keeping assistant) - no tu się sporo poprawiło. Ten system nigdy nie był mistrzem w wypatrywaniu pasów (choć momentami potrafi zaskoczyć pozytywnie), ale teraz jest duuużo lepiej. Austrorady w AT, jeśli chodzi o zakręty, w PL nie załapały by się nawet na ekspresówki - zakręty potrafią być bardzo ciasne. Przed czyszczeniem na takich odcinkach LKA nie potrafił się dopatrzeć linii w ogóle, teraz czasami tylko zgubi, ale za chilę odnajduje. Tylko.... wcale nie wiem, czy się z tego cieszyć, bo szybko przypomniałem sobie początki z XV, jak mi lubił na zakrętach kierownicę "przechwytywać" - ten algorytm obliczania  jak trzeba skręcić kierownicę, by utrzymać pas, jest mocno niedoskonały, przez co na ciasnych łukach potrafię się siłować z kierownicą! :facepalm: Chyba jednak było lepiej, jak tych pasów nie widzał tak często :D

4. PCA (pre-collision assistant - chyba tak się ten system nazywa?) - zrobił się sporo czujniejszy. Czasem aż za, ale to akurat mi nie przeszkasza, lepiej, jak czasem popipczy za dużo, niż gdyby miał nie zareagować, jak będzie potrzeba. Do tej pory, od kiedy jeżdżę XV, chyba raz mi tyłek (czy raczej przedni zderzak samochodowi) uratował i chwała mu za to.

 

Podsumowując - czyszczenie szybek coś daje. Ale czy warto - no dla samego PCA chyba tak :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ES przy ustawieniu na 1 i 2 belki w przypadku napotkania na korek ze stojącymi autami działa rzeczywiście tak jakby miało dojść do zderzenia, zawsze wcześniej przejmuję kontrolę i nie pozwalam na rozplaszczenie się pasażerów na przedniej szybie , prawdopodobnie przy 4 belkach byłoby ok.

Też mam wieloletnie doświadczenie z czyszczeniem okularów i nawet piłowanie szmatka po szkle nie oczyści tak dobrze jak płyn do mycia naczyń , a porysuje szkło i owszem nawet dosyć szybko ( przepraszam plastik).
ES-a szmatka bym się nie odważył , może nasączona ściereczka do czyszczenia okularów ale myśle, ze smugi by zostały.
Zostanę przy sprężonym powietrzu raz na czas

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...