Wolny bugeye

[Gość]

6 godzin temu, Barthezz napisał:

Właśnie widziałem ogłoszenie na OLX. No przykra sprawa stary, ale Cię rozumiem Kurczę ktoś kiedyś mi powiedział, że uważaj o czym sobie marzysz, bo spełnione marzenia czasem bolą. Nie przypuszczałem, że aż tak mogą boleć Może jakiś dobry wujek z forum lub z Twoich okolic, by odkupił od Ciebie ten zacny egzemplarz i przytrzymał go dla Ciebie z rok może z dwa jak staniesz na nogi finansowo?

A wiesz co nie biorę do bani już. Tak jakby emocjonalnie jest mi to już obojętne. Rzuciłem się w wir pracy teraz i tak na dobrą sprawę wcale za dużo nie rozmyślam ani nie płaczę. Ot trzecie Subaru, na którym łamię sobie zęby. Miałem po sprzedaży tego auta dla Piotra dać sobie spokój z motoryzacją to utopiłem się jeszcze po drodze z Mondeo ST220.

 

Poginam teraz Citroenem C2 z turbinką jak jabłko i spalaniem 2.8-3.0 w trasie i to żwawe, zwinne małe autko daje mi więcej frajdy z jazdy niż ciągłe użeranie się z tymi starymi gruchotami.

 

Niestety ale krezusem nie jestem, trzeba mieć chajs na takie zabawki bo to się cały czas coś dzieje w temacie tych aut. Na spotach same gadki tylko kto i ile już włożył w auto. Marcin z Olsztyna w bloba wsadził ze 40 tys już i cały czas gdzieś coś trzeba topić chajs.

 

Z wiadomością o ciąży mojej kobiety priorytety totalnie mi się zmieniły i teraz "I don't give a f....ck"

[Barthezz]

Czyli dorosłeś do męskiej decyzji i zmiany priorytetów, a o to nie łatwo jak jest się fanem Subaryn   W końcu chociaż żona będzie zadowolona i to jakiś plus w tej całej sytuacji

Jak tak czytam kto ile tysięcy włożył w Świnkę lub jak ktoś jeździ 4 lata i leje tylko benzynę i zmienia oleje, filtry i klocki i nic się nie dzieje to myślę sobie, że trzeba mieć mega farta lub kupić auto od mega fana Subaru co dbał o nie lepiej jak o swoją partnerkę, żeby cieszyć się takim egzemplarzem przez długie lata. Niestety duża część z Nas nie zarabia milionów i przy zakupie kolejnej Subaryny kierujemy się portfelem i budżetem niezbyt wysokim. Nawet jak buda jest w zajebistym stanie to reszta nie koniecznie musi być. Człowiek się łudzi, że jakoś to będzie i pojeździ sobie z 2-3 lata bez wkładu, a tu niespodzianki są już w pierwszym roku i trzeba inwestować kilkanaście tysięcy. Po takich inwestycjach człowiek znów się łudzi, że teraz będzie już dobrze i jeździ dalej do kolejnej awarii i historia się powtarza  

Kurczę, żeby te części i robocizna były takie jak przy Golfie IV 1.9TDI to większość z Nas nie pozbyłaby się swoich Subaryn i dalej by cieszyły oko pod domem 

Tak czy siak życzę powodzenia w wyjściu na prostą i jak kiedyś spłacisz wszystkie zadłużenia to może wrócisz jeszcze do marki Plejad 

[Danko]

@Sicknesswzzyscy tu mocno kibicujemy, że to nie Twój ostatni romans z padlinami! Wiadomo, rodzina najważniejsza 

 

Ale wpadaj tu do nas 

[Gość]

Auto jedzie w niedzielę do Rzeszowa, odchudziliśmy cenę o wydech i felgi enkei które lądują w dziale sprzedam.

 

Z Subaru dam sobie spokój, przynajmniej nie z autami za 30 tysięcy. Jeżeli kiedykolwiek wrócę do marki to w momencie jak będę bogaty i z jakimś new age WRX, lub Imprezą GH ale nie zajechaną. Póki co nie mam luźnych 100 tys zł. więc olx czy otomoto nawet nie będę wchodził bo czymś tańszym i starym nie warto sobie nawet głowy zawracać. Popełniłem błąd, bo w tym temacie pisałem zresztą, że następne subaru to będzie na chłodno i przebrane a się okazało, że kupiłem na gorąco swoje stare

 

Także calma, calma, calma jak mówią włosi. Zamykam trzeci temat

[dominikd]

może nie rzucaj marki, a... chwilowo modele z turbo-burbo  

mialem podobny scenariusz - urodził mi się pierwszy syn, STI stało i się kurzyło, bo na nic nie było czasu - sprzedałem (żałuje do dziś). Potem urodził się drugi syn....

W tym czasie było X bezawaryjnych subaru wolnossakow (i np forek SH 2.5t, ale ukradli mi po 3mscach, więc nie liczę go ).

Dzieciaki rosły, a ja i tak głowę odwracałem za każdym bulgotem na ulicy

Tym sposobem, teraz jak starszy ma już 10 lat, kupiłem sobie po raz drugi w swojej historii Forka SG 2.5t przedlifta

także - ducha nie gaście!

[Gość]

1 godzinę temu, dominikd napisał:

może nie rzucaj marki, a... chwilowo modele z turbo-burbo  

mialem podobny scenariusz - urodził mi się pierwszy syn, STI stało i się kurzyło, bo na nic nie było czasu - sprzedałem (żałuje do dziś). Potem urodził się drugi syn....

W tym czasie było X bezawaryjnych subaru wolnossakow (i np forek SH 2.5t, ale ukradli mi po 3mscach, więc nie liczę go ).

Dzieciaki rosły, a ja i tak głowę odwracałem za każdym bulgotem na ulicy

Tym sposobem, teraz jak starszy ma już 10 lat, kupiłem sobie po raz drugi w swojej historii Forka SG 2.5t przedlifta

także - ducha nie gaście!

Miałem wolnossące to zobacz do czego to doprowadziło. 30 tys później ...

[Gość]

 

[Gość]

Prawie wszystkie fanty po Subaru sprzedane, została mi tylko kierownica ale może zostawię na pamiątkę Jeszcze na sam koniec udało mi się poznać osobiście @Oktan co powinno dodać mi forumową gwiazdę albo coś :p szkoda, że nie udało się dłużej pogadać, chociaż o motoryzacji to można gadać bez końca... W firmie walczymy, rozpoczynamy sezon i jakiś czas przed nami lepszych obrotów ale póki co na pewno nie myślę o żadnych subarakach ani innych motoryzacyjnych ruchach. Odciąłem się mocno emocjonalnie od sprzedaży tego Subaru, life goes on. Na forum będę zaglądał bo mam kilka ulubionych tematów jak auto @thomson0073 @lelenbp czy @Danko. Natomiast mentalnie w ogóle już mam totalnie wielki dystans, śmigam Q5 i jest gitara ... A do zabawy zostało mi jeszcze jedno hobby, nadal kosztowne, ale już jakby trochę mniej :p 

 

 

 

Edytowane 8 Maja 2022 przez Gość

[kulczyk.jr]

A ja i tak trzymam kciuki za wielki powrót!

Powodzenia i jestem przekonany że do usłyszenia 

[Gość]

4 godziny temu, demsoNs napisał:

A ja i tak trzymam kciuki za wielki powrót!

Powodzenia i jestem przekonany że do usłyszenia 

Wybacz zapomniałem o Tobie, Twój wątek też czytam na bieżąco, jak wrócę to pewnie będziesz już śmigał z wiatrakiem pod maską

[Gość]

Jestem uzależniony od motoryzacji. Sprzedałem Subaru, zgarnąłem trochę kasy plus sprzedałem pistolet i za to kupiłem karabin ale gdzieś z tyłu głowy siedziało mi auto cały czas. Jako że mam w firmie Citroena C2 1.4 HDI, dieselka co pali szklankę na 100 i mi się tym bosko jeździło to stwierdziłem, że poszukam jakiegoś małego budżetowego pierda ale w sportowym zacięciu do jazdy na co dzień (mało pali) ale i żeby się pobawić. Znalazłem C2 u siebie w mieście w wersji VTS, 1.6 w benzie, 125 koni mechanicznych i odcinka przy 7,5 tys. SZORUJE DO KOŃCA LICZNIKA, na dwójce robi 20-90, twardy, niskie zawieszenie, utwardzony, w środku kubełek plus kilka smaczków sportowych no i wleci kierownica po Subaru, jedyne co mi zostało po nim.... Przebieg 235 koła, wady lakiernicze, ale nie korozyjne, mechanicznie petarda, chociaż do zrobienia rozrząd.. ten kosztuje 345 zł Nic nie puka, nic nie stuka a udało mi się z takim fajnym kolesiem spotkać, że dogadaliśmy się na 6 tys na 3 miesiące

[MrJ]

Dobry zakup. Miałem takiego samego przed Forkiem, tylko czerwonego. Też przedlift. Uwielbiałem ten samochód.

Przy oszczędnej jeździe w trasie dało radę zejść poniżej 7l, wbrew pozorom mega pakowny jak na taki samochód, na miasto mały szatan, zimą latało się boczurami po parkingach... Jak jeździłem jeszcze po rundach RSMP kibicować, to też dawał mega dużo frajdy - zwłaszcza jak śmigałem po odcinkach przed rajdem ,by obadać miejscówki  Nawet nocowałem w nim ze 4 razy. Aż teraz żałuję, że sprzedałem. 

Mam nadzieje, że da Ci tyle samo radości co mi  

[lelenbp]

I zaraz będzie wywalenie wnętrza, klatka i rajdowe jakieś felgi :-) hehe

[Gość]

7 godzin temu, lelenbp napisał:

I zaraz będzie wywalenie wnętrza, klatka i rajdowe jakieś felgi :-) hehe

Chyba nie, jedynie pas przeciwsłoneczny na przednią szybę bo uwielbiam ten dodatek do auta, który jest również niezwykle praktyczny (chyba że się stoi pierwszym na światłach) A auto jest samo w sobie tak fajne i dobre, że nie chcę go psuć. Dorosłem do faktu, że nic na zawsze, a takie popsute jest niesprzedawalne

[antikos]

6 k za taki samochodzik ?? powaga ? 

[Gość]

41 minut temu, antikos napisał:

6 k za taki samochodzik ?? powaga ? 

Dużo czy mało?

 

Generalnie C2 1.6 VTS to na olxach od 7 do 12,5 w zależności od stanu.

[MrJ]

46 minut temu, antikos napisał:

6 k za taki samochodzik ?? powaga ? 

Ja swojego sprzedałem za 7,5k. Luty 2021. Ogłoszenie wisiało 2 dni.. 188k przebiegu.

[BartD]

3 godziny temu, antikos napisał:

6 k za taki samochodzik ?? powaga ? 

 

 

Spoko. Włozy drugie 6 i się wyrówna :-)

[Gość]

Godzinę temu, BartD napisał:

 

 

Spoko. Włozy drugie 6 i się wyrówna :-)

To nie Subaru tu się takich kwot nie wsadza.

 

Ciekawostka auto było trzy razy na Ukrainie. Za każdym razem ciągiem tam i nazad. Bez jakichkolwiek problemów

[antikos]

23 godziny temu, Sickness napisał:

Dużo czy mało?

 

Generalnie C2 1.6 VTS to na olxach od 7 do 12,5 w zależności od stanu.

jak za darmo, fajny wozik 

[Gość]

Kiera z Subaru żyje w C2 Swoją drogą jestem zachwycony autem. Oczywiście wybebeszone, rozpórka staffa na tył, zrobiłem rozrząd, solidny olej, założyłem dolot Simota, wymieniłem wydech na Ultera.

 

Powiem wam Panie i Panowie, że w życiu bym się nie spodziewał, że takie auto dostarczy takiego Funu z jazdy... jestem zachwycony tym budżetowym szprynckiem. Lata to jak nie wiem ...

 

Jeżeli chodzi o mnie to mam się dobrze, na tapecie jest fuzja z inną firmą, jak się uda to finansowo będę zabezpieczony na długo, bo wpadam pod kapitał innej spółki, tyle że zostanę jako kierownik zakładu lub zakład po sezonie (wrzesień/październik) sprzedam. Tak czy siak mam dosyć biznesu na własny rachunek.

 

Mała 6 miesiąc - będzie córcia - zdrowa i duża

[rosaskc]

36 minut temu, Sickness napisał:

Mała 6 miesiąc - będzie córcia - zdrowa i duża

 

I tylko to się liczy, nie da się zdrowia kupić.

 

Co do biznesu na własny rachunek, to w Polsce jest serio ciężko. Tym bardziej ostatnio, kiedy przepisy zmieniają się wstecz i nie możesz nic przewidzieć, bo zaraz wejdzie ostateczna wersja PŁ_4_2_145_build_final_ok_seriously_final_do_druku_v2...

Jako po prostu pracownik zmartwień jest mniej, a i czasu dla córki będziesz mieć więcej

[Daroot]

50 minut temu, Sickness napisał:

Kiera z Subaru żyje w C2 Swoją drogą jestem zachwycony autem. Oczywiście wybebeszone,

 

 

 

Ile to waży ?  Mam Clio, waga prawie tonę ale już pod 200KM, 

 

 

[Gość]

4 minuty temu, Daroot napisał:

Ile to waży ?  Mam Clio, waga prawie tonę ale już pod 200KM, 

 

 

1055 - ale u mnie wypadły fotele, zapas 17cali, podsufitka, boczki, plastiki i kilka elementów i myślę, że zszedłem poniżej 1000 kg

[Barthezz]

W dniu 24.06.2022 o 09:29, Sickness napisał:

Kiera z Subaru żyje w C2 Swoją drogą jestem zachwycony autem. Oczywiście wybebeszone, rozpórka staffa na tył, zrobiłem rozrząd, solidny olej, założyłem dolot Simota, wymieniłem wydech na Ultera.

 

Powiem wam Panie i Panowie, że w życiu bym się nie spodziewał, że takie auto dostarczy takiego Funu z jazdy... jestem zachwycony tym budżetowym szprynckiem. Lata to jak nie wiem ...

 

Jeżeli chodzi o mnie to mam się dobrze, na tapecie jest fuzja z inną firmą, jak się uda to finansowo będę zabezpieczony na długo, bo wpadam pod kapitał innej spółki, tyle że zostanę jako kierownik zakładu lub zakład po sezonie (wrzesień/październik) sprzedam. Tak czy siak mam dosyć biznesu na własny rachunek.

 

Mała 6 miesiąc - będzie córcia - zdrowa i duża

 

 

Nawet prędkościomierz masz jak w sportowych autach na ekumasterze
Fajnie słyszeć, że u Ciebie OK i dalej czerpiesz fan z jazdy innym autem