Mała ankietka, i jeszcze jedna, o lodach :)

[Ayo]

znam kilku producentow "zywnosci ekologicznej", sami nie jedza tego co wyhoduja...

[HannaXV]

Wypełniłam.

[Aga]

39 minut temu, Ayo napisał:

znam kilku producentow "zywnosci ekologicznej", sami nie jedza tego co wyhoduja...

Ej, no rozwiń swoją wypowiedź

[Ayo]

4 minuty temu, Aga napisał:

Ej, no rozwiń swoją wypowiedź

dobry pomysł na biznes

[Aga]

1 minutę temu, Ayo napisał:

dobry pomysł na biznes

Czyli przekręt?

[Uzytkownik_]

Godzinę temu, Aga napisał:

 

A wypełniłeś?

 

No inaczej nie pisał bym, że krótka 

 

 

Moze nie jedzą bo nie lubią lub się napatrzyli i im wychodzi bokiem?

[aplam13]

18 minut temu, Aga napisał:

Czyli przekręt?

Niestety sam wiem jak działają tacy ludzie, o dziwo jestem po szkole rolniczej i sam mam małe gospodarstwo z którego się powoli wycofuję bo praca i gosp to nie wyróbka, powiem tak nie ma możliwości żeby np truskawki lub maliny były piękne, wielkie i słodkie a przede wszystkim wcześnie bez "dopalaczy", znam gościa który potrafił paręnaście lat temu w szkole chwalić się że opryskał truskawki żeby szybciej dojrzały bo na plac musi sprzedać bo obiecał że dostarczy ekologiczne że wczesną odmianę ma, naprostowaliśmy go szybko co się z nim dalej dzieje nie mam już pojęcia i wole nie wiedzieć. Osobiście jak już mam coś takiego kupić to nie patrze na takie które ładnie wyglądają, tylko właśnie nie całe czerwone truskawki, maliny mniejsze, są o wiele pełniejsze smaku. Ot taki przykład jeden z wielu. Szkoda, że tak łatwo innych oszukać w taki sposób na żywności, oszukują producenci jak i sprzedawcy...

 

Wypełnione

[euyot]

4 godziny temu, radekk napisał:

a co w tym złego? Ucierpisz w związku z tym w jakiś sposób? Ja liczę na nich, że zapewnią nam rozrywkę, czego uważam że był deficyt ostatnimi czasy w tamtym wątku.

Żart był to.

[aflinta]

8 minut temu, aplam13 napisał:

nie ma możliwości żeby np truskawki lub maliny były piękne, wielkie i słodkie a przede wszystkim wcześnie bez "dopalaczy"

No ale to oczywiste (ale może faktycznie nie dla wszystkich), i owoce/warzywa BIO w sklepach zazwyczaj są mniejsze, mniej atrakcyjne z wyglądu niż masówka hodowlana.

[aplam13]

4 minuty temu, aflinta napisał:

No ale to oczywiste (ale może faktycznie nie dla wszystkich), i owoce/warzywa BIO w sklepach zazwyczaj są mniejsze, mniej atrakcyjne z wyglądu niż masówka hodowlana.

Dlatego właśnie to napisałem bo naprawdę mało ludzi tak myśli i jak widzi że małe krzywe marchewki to nie dobre a wręcz przeciwnie

[euyot]

2 minuty temu, aplam13 napisał:

Dlatego właśnie to napisałem bo naprawdę mało ludzi tak myśli i jak widzi że małe krzywe marchewki to nie dobre a wręcz przeciwnie

To samo z kupnem samochodu...

[Aga]

To mam dla Was kolejną, o lodach

 

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfzmGYqHX6Eigp-ips6dTL9N466rnDXO_WpqFK-eDZi_VIUxw/viewform

 

 

I to jeszcze nie koniec

[aplam13]

3 minuty temu, Aga napisał:

To mam dla Was kolejną, o lodach

 

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfzmGYqHX6Eigp-ips6dTL9N466rnDXO_WpqFK-eDZi_VIUxw/viewform

 

 

I to jeszcze nie koniec

Jadem z koksem

[elmot]

10 minut temu, aplam13 napisał:

Dlatego właśnie to napisałem bo naprawdę mało ludzi tak myśli i jak widzi że małe krzywe marchewki to nie dobre a wręcz przeciwnie

Pracowałem ongiś w Norwegii na farmie i ilość odrzutów szokowała. Pola po przejściu „marchewkowców” były pomarańczowe, z kapustą podobnie (za duża, z pękniętym głębiem out). Ziemniaki, to też były czary, musiały mieć odpowiedni rozmiar, kształt i zero skazy, reszta w pole albo na spirytus. Do tego tony nawozów i oprysków (ze względu na krótki czas wegetacji, nacinę na ziemniakach trzeba pryskać, żeby uschła). Owszem, widziałem też uprawy eko, gdzie warzyw trzeba było z mapą szukać, bo taka była ilość chwastów. Zbiór tylko ręczny, zero chemii i cena kilka razy wyższa, ale to rzeczywiście było eko.

Dzisiaj opryski są kurcze na wszystko, nawet na efekty burzy gradowej (po przejściu gradu opryskuje się np. jabłka, żeby uszkodzone owoce nie zgniły, tylko się zasklepiły).

Ogólnie unikam zakupów warzyw w dużych sklepach, raczej szukam w okolicy dobrego warzywniaka, a i coś tam próbuję hodować

 

Ankietę pykła żona, ona jest bardziej eko

 

[Aga]

5 minut temu, elmot napisał:

Ankietę pykła żona, ona jest bardziej eko

Dziękuję. Jest jeszcze druga, o lodach

 

[aplam13]

6 minut temu, elmot napisał:

Pracowałem ongiś w Norwegii na farmie i ilość odrzutów szokowała. Pola po przejściu „marchewkowców” były pomarańczowe, z kapustą podobnie (za duża, z pękniętym głębiem out). Ziemniaki, to też były czary, musiały mieć odpowiedni rozmiar, kształt i zero skazy, reszta w pole albo na spirytus. Do tego tony nawozów i oprysków (ze względu na krótki czas wegetacji, nacinę na ziemniakach trzeba pryskać, żeby uschła). Owszem, widziałem też uprawy eko, gdzie warzyw trzeba było z mapą szukać, bo taka była ilość chwastów. Zbiór tylko ręczny, zero chemii i cena kilka razy wyższa, ale to rzeczywiście było eko.

Dzisiaj opryski są kurcze na wszystko, nawet na efekty burzy gradowej (po przejściu gradu opryskuje się np. jabłka, żeby uszkodzone owoce nie zgniły, tylko się zasklepiły).

Ogólnie unikam zakupów warzyw w dużych sklepach, raczej szukam w okolicy dobrego warzywniaka, a i coś tam próbuję hodować

 

Ankietę pykła żona, ona jest bardziej eko

 

Jak szukasz w okolicy to są dwa warzywniaki które w dużej mierze są fair do klientów, jeden i drugi obok lewiatana, pierwszy na osiedlu Łokietka róg Pękowickiej i Wiarusa, a drugi przy Łokietka obok burgerów, wiem bo czasem mama im podrzuca swoje produkty

[elmot]

7 minut temu, Aga napisał:

Dziękuję. Jest jeszcze druga, o lodach

 

Poszła, ale jest zastrzeżenie co do jednego pytania. Kwota wydawana na desery mrożone, ale latem czy zimą, bo różnica jest kolosalna

[Aga]

6 minut temu, elmot napisał:

Kwota wydawana na desery mrożone, ale latem czy zimą, bo różnica jest kolosalna

Zakładamy zawsze, że w sezonie

 

Ale rzeczywiście, to skrót myślowy

[aplam13]

9 minut temu, elmot napisał:

Poszła, ale jest zastrzeżenie co do jednego pytania. Kwota wydawana na desery mrożone, ale latem czy zimą, bo różnica jest kolosalna

Oj tam uśrednij z całego roku

[polak900]

poszły dwie 

[radekk]

Godzinę temu, Aga napisał:

To mam dla Was kolejną, o lodach

 

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfzmGYqHX6Eigp-ips6dTL9N466rnDXO_WpqFK-eDZi_VIUxw/viewform

 

 

I to jeszcze nie koniec

Znów mam problem z pytaniem o wiek, nie wiem czy jestem w grupie 20-35 czy 30-50 

jakiś spisek z tymi ankietami

 

 

p.s.

również poprosiłbym o zdjęcia

[DETT]

1 godzinę temu, Aga napisał:

To mam dla Was kolejną, o lodach

 

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfzmGYqHX6Eigp-ips6dTL9N466rnDXO_WpqFK-eDZi_VIUxw/viewform

 

 

I to jeszcze nie koniec

Tu już czułem się trochę pewniej, w kilku pytaniach była opcja "NIE WIEM". Tak trzymać.

 

[piotruś]

11 godzin temu, Aga napisał:

To mam dla Was kolejną, o lodach

 

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfzmGYqHX6Eigp-ips6dTL9N466rnDXO_WpqFK-eDZi_VIUxw/viewform

 

 

I to jeszcze nie koniec

 

Uwielbiam lody . Zresztą obie ankiety wypełniłem 

To gdzie to zdjęcie ...

[euyot]

9 godzin temu, radekk napisał:

Znów mam problem z pytaniem o wiek, nie wiem czy jestem w grupie 20-35 czy 30-50 

jakiś spisek z tymi ankietami

 

 

p.s.

również poprosiłbym o zdjęcia

Zawsze sie wybiera nizszy przedzial. To jest ogolnie znana zasada przecież.

[Adi]

Obie wypełnione i oczywiście dołączam się do petycji w sprawie zdjęć.

 

Z lodami nie miałem problemu

Ale przy eko trochę mnie palec swędzi przed zaznaczaniem właściwych odpowiedzi.

Czy ktoś z Was ma jasną odpowiedź, dlaczego produkty "eko" są bardziej ofoliowane, a np. nabiał, mleko, są w tak chamskim plastiku, z którego dałoby się umacniać fundamenty pod wysokościowce?