Skocz do zawartości

GT 99 na Weekendy by Sickness


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzuciłem zimówki, zrobiłem kolejne kilka km, niestety cały czas powraca temat wilgoci, szyby parują strasznie. Wydaje mi się, że do wiosny tego nie ogarnę, musi odparować samo :) Dodałem kilka razy mocniej gazu, ale na razie ostrożnie, do 6 tys obrotów, ciągnie ładnie, widać, że ofensywne usposobienie :) Gorzej z hamowaniem, bo hamulce biją, liczę że z czasem przejdzie bo wygląda na to że jest jeszcze sporo i tarczy i klocka. Foto z gminnej drogi:

20200113_125249.jpg

20200113_130403.jpg

Edytowane przez The_Sickness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, The_Sickness napisał:

niestety cały czas powraca temat wilgoci, szyby parują strasznie

Skoro i tak do wiosny liczysz, że odparuje samo to... wrzuć do auta sporo żwirku dla kota :D Brzmi śmiesznie, ale działa - wyciąga wilgoć. Najlepiej w jakimś "przewiewnym" opakowaniu, czyli w worku zrobionym ze starej firanki albo wsypany do rajstop. Żwirek weź silikonowy - jest bezwonny, więc nie będzie problemu zapachu po jego wyrzuceniu.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, modeusz napisał:

Hej, masz MBC (manual boost controller?) Ciekawy jestem jak się sprawuje i czy trzyma ciśnienie doładowania

Ten konkretny ze zdjęcia jak sobie rozbierzesz i porządnie przesmarujesz (ptfe czy coś lepszego) i najlepiej zmienisz kulkę, to jest szansa, inaczej albo przeładowuje albo losowo podbija/obniża doładowanie. Ze swoim walczyłem kilka miesięcy a jak już ogarnąłem żeby grało idealnie, to sprzedałem kumplowi bo zmieniam sprężarkę z innym WG.

Przewody dołączone zestawu są natychmiast do wywalenia. Niby silikon ale strasznie tandetny, ze dwa czy trzy razy taki przewód udało się "rozerwać" przy króćcach nawet bez opasek. Efekt był taki że zamiast pół bara miałem bar i więcej.. 

Edytowane przez 133699
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lelenbp napisał:

Maska z amelinium?

 

A gdzie tam, po prostu krzywa, zero spasowania z błotnikiem z prawej strony. 

 

43 minuty temu, 133699 napisał:

Ten konkretny ze zdjęcia jak sobie rozbierzesz i porządnie przesmarujesz (ptfe czy coś lepszego) i najlepiej zmienisz kulkę, to jest szansa, inaczej albo przeładowuje albo losowo podbija/obniża doładowanie. Ze swoim walczyłem kilka miesięcy a jak już ogarnąłem żeby grało idealnie, to sprzedałem kumplowi bo zmieniam sprężarkę z innym WG.

Przewody dołączone zestawu są natychmiast do wywalenia. Niby silikon ale strasznie tandetny, ze dwa czy trzy razy taki przewód udało się "rozerwać" przy króćcach nawet bez opasek. Efekt był taki że zamiast pół bara miałem bar i więcej.. 

 

Deinstalacja to skomplikowany proces ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw to trzeba się dowiedzieć co tam pokombinowane jest :P może brakuje restryktora czy są problemy z ECU/solenoidem i ktoś podciągał boost MBC. Nie liczę nawet który raz to widzę przy klasykach. 

Skąd, kwestia jednego wężyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kierunki, kupiłem komplet przód na alledrogo za 109 zł, przy montażu nie obyło się bez rzeźby, bo musiałem znaleźć przewody od kierunków oraz wymyślić sposób mocowania, bo zderzak jest pokiereszowany lekko i nie bardzo można było znaleźć punkt zaczepienia. Wszystko tu jest na krótko, nie ma żadnych kostek etc. Ale kierunki już siedzą i mogę w końcu jechać na przegląd. Mam wszystkie światła. Przegląd ustawiony na sobotę na 9, w poniedziałek rejestracja. W końcu będę mógł legalnie bez duszy na ramieniu zrobić trochę więcej km niż tylko bocznymi drogami z daleka od drogówki. Po głowie mi chodzi teraz jedna sprawa, otóż drzwi (wszystkie cztery) zostały pozbawione mechanizmu opuszczania / podnoszenia szyb toteż zastanawiam się nad wlotem na dachu. Jest kilka tańszych i droższych opcji. ale żadna z nich nie oferuje systemu zamykania tego wlotu oraz wszystkie są montowane na klej. Czy ktoś montował / robił kiedyś taki wlot powietrza na dachu i może podzielić się doświadczeniem?

 

 

Jeszcze jedna kwestia, czy rejestracja za szybą przednią przechodzi kontrolę drogową?

Edytowane przez The_Sickness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złombol po przeglądzie, nie obyło się bez przygód no i delikatnych nerwów, czy to nadaje się w ogóle do przeglądu. Otóż konkluzja jest taka, że dostałem decyzję pozytywną, natomiast musiałem się trochę nagimnastykować słowem, bo w trakcie badania wcięło mi gdzieś światła :) Warunkiem wydrukowania pozytywnej decyzji było przesłanie mmsa, że auto jest w garażu :) Dostałem przykaz, że w razie kontroli mam po dowodzie ...  Jeżeli chodzi o to co przy aucie, to usunąłem stare chlapacze, postrzępione i koślawe. Może z czasem coś wrzucę.

20200118_085548.jpg

20200118_085703.jpg

20200118_091125.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Next step, który chcę wykonać, to usunąć te wszystkie naklejki z auta. Boję się tylko, że razem z nimi zejdzie lakier ... Dodatkowo, chcę oczyścić i pomalować plastidipem felgi oraz zamontować na maskę jakiś wielki kurnik. Auto będzie ALL BLACK, mroczny jak czarna perła kpt. Jacka Sparrowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, VEC napisał:

jak diagnosta teraz to czyta to pewnie ma niezly ubaw :P pewnie pochopnie założył ze może liczyć na dyskrecję :biglol:

jak te bijące heble przeszly przegląd?

 

Już jest lepiej, powoli się ściera to co narosło na tarczach/klockach i hamuje się już znacznie lepiej. Czy jeżeli klatka jest wspawana w ramę w kilku miejscach, w tym przednie kielichy to czy rozpórka już jest zbędna?

 

Auto już przerejestrowałem. Teraz zacznę w końcu jeździć :)

Edytowane przez The_Sickness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj trochę pojeździłem, zabrałem na pokład również kamerkę, ale gdzieś w trakcie jazdy musiała się obsunąć i wyszedł z tego taki POV ale nie do końca. Niemniej jednak samochód popyla miło, nadal bicie hebli przy prędkościach powyżej 100 i chyba samo nie przejdzie, trzeba będzie zajrzeć w warunkach laboratoryjnych. Miłe jest to, że zawiecha dobrze trzyma auto przy asfalcie i nic nie stuka, nie puka, nie ma luzów etc.

 

 

20200121_144524.jpg

Edytowane przez The_Sickness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mi też było żal, zwłaszcza, że widziałem je długi okres czasu stojące. U mnie będzie miał dobrą opiekę. 

 

A ktoś coś mi podpowie jak wygląda sytuacja z klatką i rozpórką? Czy warto inwestować w rozpórkę, skoro klatka jest zespawana z ramą i kielichami, logiką zdroworozsądkową powinno to trzymać budę w pionie, ale nie wiem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

W dniu 16.12.2019 o 11:06, The_Sickness napisał:

A mam pytanie, czy opona wielosezonowa, jest coś takiego godnego polecenia, co da radę i na asfalcie, szutrze, śniegu, błocie?

Jesteś dużym optymistą... :biglol:

Jak chcesz polatać po szutrze, błocie i śniegu, to zimówka z wysokim bieżnikiem będzie w miarę uniwersalna ale to nadal ogromny kompromis. 

Nie wiem czy miałeś okazję pojeździć na zimówce w ciepłe letnie dni, ale jak lubisz adrenaline i ślizganie, to fajny pomysł natomiast jeżeli chodzi o performance, to zapomnij ;).

Masz ciekawą rajdówkę, opony to podstawa, na tym akurat nie oszczędzaj...

 

W temacie hamulców, jak biją nic poza wymianą tarcz nie pomoże. Toczenie ma niewielki sens, bo zaraz temat powróci, lepiej włożyć prostą używkę bądź coś nowego nie koniecznie z najwyższej półki ;).

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrywanie naklejek to strasznie żmudna robota :/ Jako że parują mi strasznie szyby postanowiłem zamówić nowy filtr kabinowy (bo stary może jest zawilgotniały) i cały strumień powietrza, który fabrycznie przeznaczony był na nogi, skierować na szyby za pomocą rury od kanalizy (niestety mam tylko białą pod ręką). Nadmuch na szybę z kolei muszę uszczelnić, bo przewód doprowadzający powietrze do nawiewu nie dość, że jest rzeźbą to jeszcze jest totalnie nieszczelny. Dlatego być może parują tak szyby, bo nadmuch nie ma mocy, gdyż powietrze ucieka gdzieś po drodze. Zobaczymy to jak będzie działać, może już jutro przetestuje jak będzie ładna pogoda

20200124_125045.jpg

Edytowane przez The_Sickness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko!!

Ostatnio dawni na forum nie zaglądałem.ale przeszło mi po głowie co się dzieje z forkiem.

Widzę zamianę na klasyka..fajnie. na Twoje potrzeby ideollo:)

Powiem Ci że też co tydzień przez Marcinkowo przejeżdżam i strasznie żal.bylo patrzeć jak te gt'ki gniją.

Fajnie że się nim zajmiesz.a mam nadzieję że cena zrekompensowała te małe mankamenty tego egzemplarza;)

 

Czekam na przejażdżkę na prawym!;)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Adi660r napisał:

Siemanko!!

Ostatnio dawni na forum nie zaglądałem.ale przeszło mi po głowie co się dzieje z forkiem.

Widzę zamianę na klasyka..fajnie. na Twoje potrzeby ideollo:)

Powiem Ci że też co tydzień przez Marcinkowo przejeżdżam i strasznie żal.bylo patrzeć jak te gt'ki gniją.

Fajnie że się nim zajmiesz.a mam nadzieję że cena zrekompensowała te małe mankamenty tego egzemplarza;)

 

Czekam na przejażdżkę na prawym!;)

Pozdro

 

No siema, u mnie jak widzisz się dzieje. A jak u Ciebie? Jak Twój forek? W końcu leżą na nim te wszystkie graty trzymane w pudełkach i na półkach? Pochwal się

 

btw. grzebałem się dzisiaj z tym nawiewem, nie dmuchał, bo nie dochodziło tam powietrze. Wyrzuciłem wszystko od nagrzewnicy do górnej prowadnicy powietrza, muszę pojechać gdzieś i kupić ze 2 metry giętkiej rurki o średnicy około 5 cm i to wszystko połapać. Najgorsze jest to, że dojście tam jest kiepskie, wymaga gimnastyki artystycznej

 

Ogarnięte, nie ma to jak szara (czarna) taśma. Dwa strumienie od nagrzewnicy puszczone na przednią szybę. Włączyłem zapłon, powietrze śmiga aż miło. Jeździć dzisiaj nie będę bo sraczkowata pogoda

20200125_092823.jpg

20200125_092830.jpg

Edytowane przez The_Sickness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dawno nic nie było, bo nic się nie dzieje w temacie. Zerwałem trochę naklejek, ale jeszcze sporo przede mną. Mus kupić prawe lusterko, bo wypadł wkład i nie ma punktu zaczepienia do ponownego zamontowania (pewnie było na klej). Wybrałem się na przejażdżkę 20 minutową, żeby rozgrzać auto. Poniżej zabawa z GoPro:

 

 

Ps. hamulce nadal biją przy prędkości powyżej 50 km/h. Mus kupić nowe tarcze, klocki. A szkoda, bo te wydają się jeszcze zdrowe ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...