1. Ja mam w umowie cene wyzsza niz zaplacilem, bo poprzedni wlasciciel najpierw wpisal, a pozniej utargowalem. W skarbowce i tak naliczaja podatek od wartosci rynkowej, ale okazalo sie, ze w swojej magicznej ksiazce nie maja imprezy z tego rocznika, wiec równie dobrze moglismy wpisac 1000 zl, bo w koncu policzyli od kwoty na umowie
2. Co do liberty, to nie chce straszyc, ale tez kupilem auto z ubezpieczeniem u nich i po rekelkulacji wyszlo ze mam do doplaty okolo tysiaka. Od razu wypowiedzialem i nie dosc, ze nie dostali kasy ode mnie to jeszcze musieli zwrocic poprzedniemu wlascicielowi 200 zl, a ja wykupilem nowa polise za 400 z groszami
Takze zadzwon do nich puki temat jest swiezy, zebys sie nie zdziwil jak beda chcieli cie okrasc.