Skocz do zawartości

RadziejS

Użytkownik
  • Postów

    678
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez RadziejS

  1. Witam, mój forek jest po UPG, zrobione na szpilkach ARP 2 tygodnie temu. Wczoraj rano dziwna sprawa, po uruchomieniu rano, temperatura na wskaźniku osiągnęła normę, a auto nie przełączyło się na lpg jak zwykle. Sprawdzam i widzę, że z nawiewu wieje zimno. Za chwilę temperatura na wskaźniku szybko rośnie. Podjechałem do miejsca, w którym robiłem UPG. Okazało się, że w chłodnicy nie ma płynu (lub jest mało). Dodano płyn wlewając przez korek przy chłodnicy, sprawdzono, że wentylatory włączają się i wyłączają. Dziś wieczorem znowu wjeżdżam do garażu i widzę, że temperatura się nieco ponad normę podniosła, włączyły się wentylatory. Otworzyłem maskę, w zbiorniczku wyrównawczym płynu o dużo za dużo. Do chłodnicy przez korek nie zaglądałem, bo gorący. Wydaje mi się, że wyrzuca mi płyn do zbiornika wyrównawczego i on potem nie wraca do układu. Co jest grane? Fakty: - na tydzień przed UPG wymieniona chłodnica na Okęciu (na zamiennik SRLine), poprzednia się rozszczelniła na górze - potem z nową chłodnicą po ok. tygodniu podczas jazdy wywaliło płyn, diagnoza UPG - po UPG, 2 tygodnie spokój i wczoraj to co opisałem - widzę, że jakby pociło się przy wężyku, który dochodzi do korka chłodnicy, może jest to najsłabszy punkt układu, i tu lekko podcieka (tylko pytanie dlaczego, czy z ciśnienia, czy samoistnie) Co się może dziać, że płynu przybywa w wyrównawczym i nie wraca do układu?
  2. Miałem dokładnie taką, też czerwoną i też ją najlepiej wspominam, 1.6D (ale bdb chodziła też na OO, czy na Kujawskim - zdarzyło mi się ), rocznik 82, 5 biegów!. Już w wieku jej pełnoletniości pojechałem nią do Brukseli i z powrotem. Miałem do niej taki sentyment, że gdy ją sprzedałem, jakoś po roku wróciłem, i odkupiłem ją z powrotem.
  3. Jest jeszcze opcja - wkleić gumki jakimś anykorozyjnym specyfikiem. Wtedy ani się woda nie będzie zbierać, ani kamienie nie będą uderzać
  4. Mnie i moją Żonę Barcelona też nie powaliła, a może nawet rozczarowała. A Lizbona - mega!
  5. Jeśli już coś o kredytach było: Nie sztuką jest zaprosić kolegów na wódkę dzień po wypłacie, sztuką jest zaprosić ich dzień przed.
  6. My w Lizbonie spaliśmy w hotelu HF Fenix Garden. Chwila piechotą jest nad morze i do tzw. centrum, ale jak dla nas była to b. fajna lokalizacja. Bardzo fajne śniadanie, na czym nam zawsze zależy, kawa z kapsułek. Słabe Wifi, ale ogólnie b. polecamy - 4 noce pod koniec marca 2014 kosztowały za 2 os. 260E. Po drodze do Belem (tam jest słynna cukiernia z pasteis de nata), jest muzeum tramwajów. My mieliśmy pecha, bo akurat któregoś dnia tygodnia jest nieczynne. Poza tym mieliśmy drugiego pecha, bo Lizbona jest ponoć miastem gdzie przez 300 dni w roku świeci słońce, a u nas przez 4 dni lało jak 150 . Tym bardziej się dziwimy, że tak się nam podobało w tym mieście. W jednym miejscu wpadliśmy w "tourist trap" - zamówiliśmy piwo, do każdego stolika podawano (pozornie gratis) przekąskę (bardzo lichą) - jak się okazało przy płaceniu wycenioną niewspółmiernie do jej wartości ;/ W Sintrze jest muzeum zabawek- niesamowicie duże zbiory zabawek z kilku dekad, ja bawiłem się tam b. dobrze . Na Cabo da Roca byliśmy maks. 15-20 min. bo inaczej czekalibyśmy na autobus powrotny ponad 1h. Tyle starczy, chyba że chcesz przez godzinę wybierać pamiątki w jedynym tam sklepiku. Teraz chodzi nam po głowie Porto, bo pojawiły się bezpośrednie loty. Ma ktoś doświadczenia z Porto, tak samo urzeka jak Lizbona?
  7. RadziejS

    Forek 2.5 Xt

    Kamil chyba do mnie pisał . Tego samego dnia w zeszłym roku oglądaliśmy tego samego forka. Tak się złożyło, że ja oglądałem pierwszy i niejako prawo pierwokupu zadziałało
  8. Byłem co prawda tylko w Lizbonie, ale polecam wybrać się do Sintry (tam kilka godzin) i stamtąd na przylądek Cabo da Roca (kilkadziesiąt minut) - tylko nie spadnij z klifu . Mając samochód możesz też stamtąd pojechać do Cascais (ja nie byłem). Jeśli masz zamiar w Lizbonie coś tanio i smacznie zjeść to mogę polecić małą uroczą knajpkę El Coradinho lub Cerqueria, znajdziesz na tripadvisor.
  9. W Warszawie masz zakład zajmujący się wyłącznie szyberdachami - ogarniają
  10. RadziejS

    Forek 2.5 Xt

    Witam w klubie . Mój od piątku też stoi już na Okęciu. Ile teraz szpilki ARP kosztują?
  11. A ja bym jej z przyjemnością wysłał komplet moich breloczków
  12. A ja właśnie odstawiłem mojego xt 2006 na upg. Jeśli nie wyjdzie nic innego i po naprawie będzie śmigał bez problemu, to nadal będę z niego bardzo zadowolony .
  13. U mnie jednak też weszła nowa. Po demontażu zakład uznał, że nie warto dorabiać zbiornika.
  14. RadziejS

    LPG w Subaru

    W Czechach LPG jest dostępne. Może nie tak powszechnie jak w Polsce, ale nie jest źle. Natomiast w Austrii jadąc z Czeskiego Krumlowa do Salzburga nie widziałem wcale LPG na stacjach.
  15. Taką kobietę to warto o mądrość życiową spytać . Jak czerpać przyjemność z życia bez względu na wiek (no i skąd na tę przyjemność brać ).
  16. Jesteś w takim wieku, że od Twoich decyzji teraz zależy całe Twoje życie
  17. po co mam się denerwować? A na serio - myślę, że to będzie miało sens dopiero po wymianie (przy okazji z testem CO2). domyśliłem się, że się zna, bo jak tylko zadzwoniłem i powiedziałem, że subaru, spytali się: co, rozszczelniła się panu chłodnica na górze? Czemu Tobie starczyło tylko na dwa lata po dorobieniu górnego zbiorniczka? Sugerujesz, że lepiej wymienić?
  18. Jak się płucze układ? PS: Jak mojemu forkowi coś dolega (czy temu, czy poprzednikowi) mam za każdym wrażenie, że to normalne, bo już gdzieś na forum o tym czytałem
  19. Dzięki @@marhof, dzięki @@impreza555, nie wiem czy nie zdecyduję się na rozwiązanie typu - wymiana plastikowego elementu chłodnicy na metalowy - spece od chłodnic coś takiego polecają (przed chwilą dzwoniłem, w piątek byłoby do ogarnięcia). Wymienię/naprawię, pojeżdżę na nowym płynie i pojadę na test. Myślicie, że mogę delikatnie jutro jechać do pracy 20km rano i tyleż z powrotem?
  20. Dziś spotkała mnie nieciekawa niespodzianka. Pacjent: Forek 2.5XT, MY2007, 230 KM, przebieg 148kkm, LPG Jadąc sobie po mieście włączyłem dmuchawę i lekko poczułem dziwny zapach. Gdy się zatrzymałem spod maski leciała para. Wylało mi płyn chłodzący. Po krótkiej inspekcji zobaczyłem, że rozszczelniła się chłodnica. Dolałem płynu i starałem się sprawdzić skąd "rzyga". A leci po środku na górze, pomiędzy elementem plastikowym a aluminiowym korpusem chłodnicy, leci już przy 2,5-3k rpm (na wolnych nie widać, żeby ciekło, ale przy lekkim przygazowaniu leje się równo). I teraz pytanie - czy to jest jednoznaczne z UPG, czy może być, że po prostu zestarzała się chłodnica (w s-turbo kilka lat temu też mi się rozszczelniła, wtedy przy szerokim króćcu na górze, ale po wymianie nic złego przez 4 lata z silnikiem się nie działo).
  21. Też się przesiadłem z N8 i nie mogłem pojąć czemu tak debilnie to zrobili w Lumii. Żeby przesłać fotkę przez BT na kompa najpierw musisz uaktywnić funkcję BT w telefonie. Nie ma już tak jak w N8, że możesz sobie to wybrać po decyzji o przesłaniu zdjęcia... Ja OneDrive jeszcze nie odkryłem, ale ja zawsze opóźnieniem nowinki przyswajam . I na razie z L840 jestem b. zadowolony
  22. RadziejS

    LPG w Subaru

    Jak mi kuna poprzegryzała wężyki do mapsensora to też mi się gaz wyłączał (tyle, że kontrolka nadal pokazywała, że forek jedzie na LPG - słychać było za to zawór przy butli w bagażniku)
  23. Potwierdzam wysprzęglik. Przerabiałem w forku. Objaw pojawiał się latem w korku, trzeba było nogą podciągać. "Na zimno" wszystko było ok. Zmieniłem na używany i przejeździłem ponad 3 lata aż do sprzedaży.
  24. to dorzuć do tego zestawu jeszcze Kefalonię - super urlop. Nie wiem jak z większymi hotelami pod dzieciaki, ale dla pary jest sporo fajnych miejscówek. Zresztą Kefalonia i Zakyntos to chyba nasze najlepsze wakacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...