Nie nadaje sie kompletnie. Skrzynia konczaca sie na 180kmh i jazda w dowolnej trasie z predkoscia 100kmh, by nie oszalec od halasu i wibracji a przy okazji nie zatrzec silnika to glowny element, ktory eliminuje to auto z codziennej eksploatacji. Do tego brak zabezpieczenia antykorozyjnego. Oczywiscie ze wszystkim mozna rzezbic i robic z RA auto na codzien, tylko podstawowe pytanie - po co?
RA jest do sportu/upalania. Na codzien jest wygodne STi.
Doprawdy... teraz musze sie przekonac sam do tego, ze moj samochod zle mi sluzy na codzien.
Do tego musze go przekonac, by nie jezdzil wiecej niz 180km/h
(w sumie zwykly WRX tez duzo wiecej nie pojedzie - czy to oznacza, ze tez sie nie nadaje na codzien? )
Zreszta nie wydaje mi sie, by nawet na starszych skrzyniach ty752 nie dobil przynajmiej do tych 200-210km/h po zdjeciu limitera w ecu.
Inna kwestia, czy na codzien wieksze szybkosci sa potrzebne.
Owszem, jest glosny i niekomfortowy - ale z tym zacieraniem silnika to przyznam nie rozumiem. Oleju nie dolewasz?
OK - jazda non stop przy maksimum obrotow jest obciazeniem, ale pewnie dla kazdego samochodu jest jednak jakims obciazeniem. Ale znow - te 180km/h nawet - az tak duzo non stop 180km/h to w wiekszosci miejsc w Europie sie nie najezdzisz - a na pewno nie jednostajnie przez dluzszy czas.
Tu fakt, ze sa samochody lepiej dostosowane do bycia pogromcami autostrad (pewnie jakies turbodizle )
A po co sie "meczyc" ? - po to, ze mi sie np. bardzo przyjemnie jezdzi impreza na codzien.
Ale owszem, w trasy przydaloby sie cos bardziej cywilizowanego - ale jedyny dyskomfort jaki odczuwam to kwestia relatywnie krotkiej skrzyni biegow, ktora na autostrade jest meczaca - ale spokojnie dobija do okolo 220km/h (zegarowe 240 tak pi razy oko - dalej nie krecilem, bo sie balem Gardy ) oraz halasu 3calowego przelotu - ale tutaj sam sobie jestem winien, bo mozna ciszej.
No i oczywiscie dyskomfort uczucia jakbys napedzal ten bolid palac w nim pieniedzmi
Ale ok - rozumiem, ze Tobie moze nie odpowiadac jako samochod na codzien. Za to opiniami "nie nadaje sie kompletnie" bym nie szafowal.