-
Postów
94 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Pablo40
-
Dziwne to jakoś bo bryła raczej nie odbiłaby nadkola na dość długim odcinku tylko raczej punktowo - w miejscu gdzie by uderzyła. A co panowie powiedzieli na te punktowe ogniska rdzy których widać trochę ? Też bryła ? Może pokaż to komuś innemu fachowemu - może rzeczoznawca z PZMot-u ? Więc potwierdziły się moje przypuszczenia z kilku postów wyżej co do powodu uszkodzenia. Jest to bardzo możliwe np. w czasie postoju oderwała się bryła ( płat ) lodu z nadkola i zatrzymała się na oponie. W czasie ruszenia zadziałała jak klin wywijając blachę. Niestety blacha na przednich błonnikach w Forku III jest niewiele grubsza niż na puszce zupy chmielowej.
-
Miałem kiedyś taką sytuację wstyd się przyznać : W czasie długiej trasy podczas zmiany biegów pojawił się zgrzyt, stukot w końcowej fazie wciśnięcia sprzęgła. W głowie pojawiło się przerażenie co się dzieje przecież to nowy samochód czyżby znany problem ze sprzęgłem, ale to przecież benzyna. Czym bliżej celu tym dziwne zjawisko się nasilało w końcu pojawił się problem z wbiciem pierwszego biegu. Myślę sobie cos nawaliło telefon do asistans. A tu nagle olśnienie PODWINOŁ SIĘ DYWANIK pod pedał sprzęgła i uniemożliwił całkowite wciśnięcie pedału. Więc go szybko poprawiłem i stał cie cud wszystko wróciło do normy. Sprzęgło w moim Forku bierze stosunkowo nisko wymaga wciśnięcia do podłogi stąd te nietypowe objawy dziwnej usterki . Wprawny kierownik jest wstanie w czasie jazdy zmieniać biegi w sytuacji awaryjnej bez sprzęgła wystraszy zgrać obroty silnika z prędkością jazdy. Nie polecam tego sposobu jazdy synchronizatory dostraja po czterech literach że hej. Napisałem o tym że jest możliwość jazdy i zmiany biegów bez całkowitego wysprzęglenia nie można natomiast wbić jedynki na postoju. Tak więc sam się niemiłosiernie skopałem. Ale to przecież nie ten wątek. Ps. Opisuje swoją przygodę i nie chcę niczego sugerować.
-
http://opposedforces.com/parts/forester ... tration_2/ Ćwierkanie z okolic sprzęga słyszalne najczęściej na postoju i ze spiętym sprzęgłem . Jest to powodowane przez elementy wirujące łożyska NR 5 . Czyli obraca się cześć na wałku sprzęgłowym i ta współpracująca ze sprężyną dociskową natomiast część stykająca się z łapą NR 10 pozostaje bez ruchu. W tym przypadku układ pracuje bez obciążenia i delikatne luzy spowodowane normalnym zużyciem są powodem ćwierkania . Jakie kol wiek przesunięcie łapy NR10 kasuje te luzy i nastaje cisza. Przesunięcie może być spowodowane np.: 1. Dotknięciem pedału sprzęgła 2. Przesmarowaniem elementów sterowania -wysprzęglik NR 2 czy dźwignia łapy NR 10 ( tu często zbiera się brud i powoduje mikroskopijne ograniczenie zakresu pracy. Tak to już jest z łożyskami że bez obciążenia mogą hałasować bardziej np. podczas jazdy na wprost słyszymy szum, a w czasie jazdy po łuku następuje cisza. Nam nadzieję, że w sposób dogłębny wyjaśniłem sprawę świerszczy w układzie sprzęgłowym. Troszkę OT. Subert napisał: "Ja mam identyczny odgłos. Dziwi mnie tylko uporczywe diagnozowanie tego świerszcza przez mechaniorów jako odgłosu zużytego łożyska wyciskowego. Padające łożysko hałasuje (najczęściej szumi lub huczy a nie ćwierka) jak się wciśnie - za przeproszeniem - pedał, a nie jak się pedała nie dotyka." Odpowiedzmy sobie na bardzo proste pytanie. Brak powietrza w kole co jest przyczyną. Większością odpowiedzi będzie – przebita opona i to jest dobra odpowiedź w większości przypadków, ale czy tylko? Nie! Powodów może być kilka: 1. Nieszczelność na rancie. 2. Uszkodzony kominek- zawór- wentyl jak go tam zwał tak zwał 3. Stara parciała opona. 4. Pęknięta felga. Tylko na 100 przypadków 95 będzie to przebita opona i tak jest ze świerszczem w układzie sprzęgła. PS. Świerszcz świerszczowi nie równy. Trudna jest diagnoza na odległość.
-
Lakier jest spękany zdęcie 1,2,3 takie uszkodzenie mogło być spowodowane podwinięciem rantu błotnika do wewnątrz, niż otarciem. Na świeżo prawie nie do zauważenia natomiast po kąpieli w solance ( zimie ) ukazuje się błyskawicznie. Źle wytrawionej blachy, też nie można wykluczyć na 100%. Wizyta u rzeczoznawcy i glejtem ewentualne ASO.
-
Stawiam na gęsty olej. Jak mój Opelek ustąpił miejsca w garażu słusznej marce to przy dużych mrozach też ma tendencje do jechania na luzie. Wystarczy przytrzymać delikatnie na hamulcu przez kilka chwil i jest ok ( gęstniejący olej przy bardzo niskich temperaturach ). Jeśli to nie pomoże to wizyta w warsztacie.
-
Pozdrawiam również. Mogłem być ja . PS. Kolor - OK. Blachy - OK. Czas i miejsce – OK. Do turbo - trochę brakuje
-
Można obejrzeć Forka z różnymi felgami: http://fulda.tiremanager.eu/eu_en/TuningRims1.aspx lub: http://www.alcar.pl/AlcarKonfigurator/produktion_neu/index.php?&fdi_mod=S21&fdi_key=18494
-
Z powodu dyskryminacji link w ten sposób : http://elektron.pol.lublin.pl/users/djlj24/studio24/ Kablomania - fabryczne Subaru model auta: Legacy (po 5/94), Impreza, Vivio Mniej więcej w połowie strony. Może pomoże. Pozdrawiam
-
Pytacie jak to możliwe, że te same produkty od tego samego producenta tylko inaczej opakowane różnie kosztuję i gdzie jest haczyk? Z racji mojej byłej profesji miałem okazję zwiedzić fabrykę żarówek Philipsa w Pabianicach. Jedna linia produkcyjna od mementu montażu cokołów rozchodziła się na dwie. Na jednej cokół z marką Philips a na drugiej z marką Narva. Kontrola jakości ten sam pracownik sprawdzał obie marki. Jedyna różnica między markami to mały nadruk na cokole i opakowanie. Kolejny przykład fabryka akumulatorów w Poznaniu też jedna linia produkcyjna na końcu, której dwóch pracowników naklejało naklejki z marką Centra Plus i Exidei oraz jednej z sieci. Paliwo – stacje czerwone Orlen i zielone Bliska to samo paliwo ten sam koncern, a różne ceny. Koszty produkcji takie same, ale koszty reklamy, opakowań czy wsparcia marketingowego już się różnią Sprzedając do sieci dyskontów producent zarabia na ilości, a sprzedając pod znaną marka np. Sokołów czy Fortuna na znajomości marki przez klientów. Liczy się ilosc i obrót.
-
Dzięki dotarły. Przelew wysłany.
-
Jakiej marki ten bagażnik i hak? Jeśli Thule to serwis jest w Mikołowie na Plebiscytowej 200. Najlepiej wstaw foto.
-
Ja też czuję się wyjątkowym. (2009-120szt/ 2010-172 ) To prawie jak rodzynek. :wink:
-
Założyć można i będzie pasować. W TU nie występuje ponieważ ten rozmiar opony 215/65r16 nie pasuje do poprzedniego Forka SG / SGS. Poniżej link do przykładowego alusa. Ta sama felga pasuje do Forestera II (2002-08 ) i do Forestera III SH/ SHS (MY09 < ) http://www.aez-wheels.com/certificates/00041785/41785503.pdf Sądzę że rozwiałem Twoje wątpliwości co do opon. Do mojego udało mi się kupić alusy 16-tki ( Rivaza ) czy tak jakoś na wyprzedaży nowe za 169 zł Bez pierścieni centrujących, ale to już grosze. Pozdrawiam
-
Pod tym linkien TUV do nowego Forka SH http://www.aez-wheels.com/certificates/KFZ/9552.pdf -- 26 sty 2011, o 11:06 -- Czy aby napewno? Nr art. Opis artykułu / 9225 Felga 61/2Jx16 Volvo Rozmiar 6.5Jx16 Rozstaw 5x108 ET/Otwór 52.5/63.
-
W dyszlu to normalka. Nieraz po pierwszym odpaleniu jest już czarny w szczególności w silnikach o większym przebiegu. Diesel wytwarza więcej sadzy niż benzyniak , oprócz tego typowy olej do diesla (ten z oznaczeniem DIESEL ) posiada więcej związków wiążących sadzę.
-
Przygarnę 3 szt. nr3 czarny kontór. PW poszło.
-
Takie rytmiczne "łik łik łik...." raczej świadczy o tym, że na wykończeniu jest łożysko elementów współpracujących z paskiemtakich jak: rolka prowadząca, napinacz, alternator, kompresor AC. Przy luźnym pasku bardziej było by słychać jednostajne długie „ łi..... „ lub "pi....." nasilające się zaraz po uruchomieniu silnika gdy alternator ma największe obciążenie, lub po załączeniu klimy. W poprzednim moim wózku tez tak robiło "łik łik łik....",w szczególności rano, lub po dłuższym postoju w chłodnie dni, a jak przestało to okazało się, że napinacz zerwany. W celu diagnozy najlepiej udać się do specjalisty. Domowy sposób to jak pisałeś spryskanie wodą nie pasta tylko łożysk wszystkich elementów z którymi współpracuje pasek. Ważne żeby tą operacje robić po kolei nie wszystko na raz i nie przesadzić z ilością w szczególności przy alternatorze. Pozwoli to na stopniową eliminację.
-
Wózek do roku i na razie zero kłopotów ze sprzęgłem - jest reduktor. Do rowu też za bardzo nie ściąga – zależy z której strony wiatr, lub który pas. Nagrzewa się bardzo szybko po około 3-4 km niebieska lampka gaśnie. Nie mam się za bardzo do czego przyczepić . Jestem zadowolony. Bardzo fajny Subarak. Pozdrawiam
-
Mogą się różnić drobnymi detalami Kit 4913 i KIT 4910 Reszta ta sama Może być belka areo ( Alu 861 ) . Poniżej linki do instrukcji montażu. MY00: Kit-4900/belka-761/stopy-4913 MY07: Kit-4900/belka-761/stopy4910 MY00 http://www.thule.com/~/media/Products/Classification_1_root/Image_Hierarchy/ImageFolder_175958/ImageFolder_178601/491300_501-6946-02.ashx MY07 http://www.thule.com/~/media/Products/Classification_1_root/Image_Hierarchy/ImageFolder_175958/ImageFolder_178601/491000_501-6881-04.ashx
-
Też tak mam i się tym nie przejmuję. Jest to widok surowego odlewu z aluminium. Jeśli to bardzo przeszkadza i spędza sen z powiek to proponuję papier ścierny na pewno pomoże. Forka mam prawie od roku i jak do tej pory zero awarii, tylko leję paliwo, płyn do spryskiwaczy, oraz sprawdzam co jakiś czas poziom oleju i oczywiście pokonuje z przyjemnością kilometry naszych dróg. -- 30 lis 2010, o 14:14 --
-
Coś takiego STAL Rozmiar 6JJx15 Rozstaw 5x100 ET/Otwór 55/56 Pasujące opony 195/65R15 91Q M+S 195/65R15 91V 205/60R15 91Q M+S 205/60R15 91V http://www.aez-wheels.com/certificates/KFZ/8030.pdf ALU Rozstaw 5/100 ET/Otwór 40 do 48 /56 Pasujące opony 195/60R15 * 195/65R15 91 * 205/60R15 91 * 205/65R15 94 215/55R15 89 * 215/60R15 94 * Pozdrawiam
-
1.Jeśli tylko ubytek był spowodowany odparowaniem to będzie OK. jest to normalne 2.Jeśli wyciekiem to trzeba wymienić. Najbezpieczniej sprawdzić temperaturę wrzenia i zamarzania np. w „ASO” . Zawsze to mniejsze koszty niż remont silnika. Pozdrawiam
-
Sory Xanadu Nie wiem czym sie zajmujesz, ale z tego co piszesz można wywnioskować, że jeśli pracujesz to 100% czasu poświęcasz tylko na pracę nie robiąc przerwy na kawę czy telefon np. do rodziny. W serwisach nie pracuje nie zliczona rzesza ludzi tak więc trudno wymagać żeby się nie znali i nie byli na stopie koleżeńskiej. Kierując się tokiem Twojego powinniśmy być przy produkcji chleba czy wędlin , nie możemy spuszczać z oka kelnera i kucharza w barze . Nie widzimy pracy tych ludzi a jednak im ufamy . To jest taka sama praca jak mechanika polegająca na obopólnym zaufaniu klient – pracownik. Należy współczuć ludziom z Twojego otoczenia
-
Mało piszę, ale dużo czytam. O reduktorze jest dokładnie opisane tutaj:http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=106790
-
W 2.0 MY09 jest tylko M/T w A/T brak. W 2.0D MY09/10 brak.