Nie wiem skad wyszło wam 35 tyś po opłaceniu akcyzy. Chyba nigdy jej nie płaciliscie
A samochód jak samochód, a własciwie zdjęcia samochodu.
Na pewno drogi, ale to tylko w ogłoszeniu jest taka cena. Moze sie okazać, że po telefonie bądz predzej po wizycie bedzie 4900,-EU, a kupi sie go za 4300EU. Mi udało sie stargować bardzo ładne BMW z 3900,-EU do 2400,-EU, a to nie był koniec, bo w końcu nie kupiłem
Jesli chodzi o przebieg to i tak nie ma znaczenia co ktoś napisze i co jest na liczniku, (mozliwe ,że ma tyle oprzejechane, lub tez, że cofneli go nie dla 200EU a dla 1000EU) wazne zeby auto było ok, a to wyjdzie tylko po dokładnym obejrzeniu. Miałem okazję widziec czy nawet mieć auta z przebiegiem 17tyś km które były gorsze od samochodów z przebiegiem ponad 200tys km. Nie zachęcajaca jest chęć sprzedazy na export i brak w zwiazku z tym gwarancji.
A i jeszce jedno, Autoscout to takie samo miejsce jak trader czy gratka w Polsce, więc ogoszenie jest jak kazde inne.