socko

Zatem też koszyk dla opał'a od którego ja kupiłem Czarnucha :-) Prawdę mówiąc, to chyba miałem więcej szczęścia niż rozumu... auto kupione jako pierwsze oglądane Subaru, po króciutkiej przejażdżce, w czasie której nawet nie dmuchnęła turbina, bo był nierozgrzany :-) W niedzielę wieczorem naszło mnie, że może fajnie byłoby wreszcie spełnić marzenie z lat nastoletnich i kupić sobie Subaru. W poniedziałek wieczorem WRX stał już u mnie w garażu :-) I tak się zaczęła choroba...

Najlepiej spawarką. W taki patent BMW działa. W Subaru tez działa. Ale zeszperuj tylko tył, centralny do latania blokami powinien być otwarty.

- Misiek Mirage S Coupe 1.5 - od tamtej pory mam slabosc do tej marki - Opel Astra 1.4 SE - tym nabilem prawie 300 kkm :-) Sprzet nie do zajezdzenia - Ford Mondeo 2.0 TDCi - pasc :-) Nigdy wczesjniej, ani pozniej nie jezdzilem niczym bardziej awaryjnym - Subaru Impreza WRX 2.0 - Czarnuch - pierwsze Subaru, mam duzy sentyment - Subaru Legacy 2.0 Turbo - pojezdzawkowoz :-) - Ford Mondeo 2.2 TDCi - zupelnie odmienne wrazenia od 2.0 TDCi, bardzo fajny dupowoz - Subaru Impreza WRX 2.5 - aktualnie... d..y nie urywa :-|

1. Tak 2. Tak 3. Z otwartym przodem i zaspawanym tyłem auto słabo skręca, trzeba nim "rzucić", za to na wyjściu jest juz przyjemnie 4. Da sie. Z powrotem różnie. Ogólnie - jako rozwiazanie mocno ekonomiczne zaspawany dyfer daje dużo radości.

Ogolnie Fordy przyjemnie sie prowadza, czy to Focus, czy Mondeo...

To fakt... wyobrazcie sobie teraz mine Niemca, ktoremu w salonie BMW powiedza, ze swoim 335 (czyli 3.0T) albo nowym 328 (czyli 2.0T) nie powinien jezdzic na autostradzie szybciej jak 160 km/h...

04.06.2013 Rammstein w Wawie :-)

carlos, ja sie odniosłem tylko do wypowiedzi cybel'a, który pisał o wymianie wszystkiego, łącznie z tylnymi wahaczami. I tutaj mi coś nie pasowało...

Zacytuję Kameleona: I jak jest naprawdę? Budy kombi bloba i hawka nie różnią się przecież w okolicach tylnych nadkoli...

Odebrałem wreszcie WRXa po 4 tygodniowym postoju w warsztacie :-) Na całym odcinku warsztat - praca (dobre 30 km) miałem banana od ucha do ucha :-)

Wydaje się mi że na rzeczywistą, bo moim S3 jechałem prawie 270 licznikowe. lukass, a może S3ki nie mają kagańca - a Twoja w końcu nie jest seryjna? Poza tym - kaganiec na prędkość rzeczywistą musiałby być oparty na wskazaniach GPS. Nie sądzę, aby w ten sposób to robili... zwłaszcza, że ograniczniki prędkości w autach niemieckich są stosowane od >20 lat.

Tylko problemem są nadkola w kombi... Jak wsadzisz wszystko z STI, to jak bardzo trzeba będzie rozklepać nadkola, aby się koła zmieściły?

Mój poprzedni WRX (2.0T) był z US i był po wypadku. I był zdecydowanie bardziej udanym autem niż obecny europejski, bezwypadkowy... za to 2.5T. -- 15 wrz 2012, o 13:13 -- To konkretne auto już na zdjęciach wygląda tak sobie niestety, a jeszcze biorąc pod uwagę niewielki przebieg, szansa że było po sporym dzwonie jest duża.

Czyli do lansu

Zalezy ktory... :-)

Moze te 430 kucy jest zrobione tak, aby ten samochod jezdzil, a nie tylko byl przewozony na lawecie

To prawda. Ten trend mnie troche dziwi, ale rzeczywiscie chyba tak jest. To juz nie do mnie pytanie :-) tylko do osoby odpowiedzialnej u nas za flote... Moim zdaniem 140ki tez bylyby jak najbardziej OK.

Nie wiem, czy juz bylo... http://otomoto.pl/lotus-inny-C25457868.html Pewnie zajezdzony, bo na mobile.de ceny zaczynaja sie od 20 tys. Euro. Fajny "cicho-ciemny", o ile ktos nie wie, ze cos takiego w ogole istnialo.

A u nas w firmie wszystkie Mondziaki maja 163 kuce, a nie bazowe 140... Czemu prywatnie mam nie kupic Passata? Osobiscie nie lubie samochodow, w ktorych sie siedzi jak na stolku barowym (Touran, Tiguan, czy tez Forester) i dla mnie one nie sa zadna konkurencja dla Passata.