Skocz do zawartości

aflinta

Moderator
  • Postów

    18596
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez aflinta

  1. @chudy87 nie ma sensu trzy razy pisać tego samego - nie rozwiąże to problemu z Twoją skrzynią. Masz trudną sytuację, wziąłeś rzeczoznawcę, pogadaj z nim i oceńcie sytuację, poszukajcie jakiegoś doświadczonego w temacie prawnika i postarajcie się załatwić wszystko z ubezpieczenia ASO jeżeli jest taka możliwość. Po to przecież te ubezpieczenia są.

     

    11 minut temu, ir3n3usz napisał(a):

    Zawsze tak było i mówienie, że nie było zaleceniami wymiany oleju jest kłamstwem. 

    Od którego roku jest ta instrukcja? Skrzynie CVT dla bokserów w Subaru robią bodaj od piętnastu lat. W USA problem na większą skalę jak dobrze pamiętam pojawił się jakieś siedem lat temu, wtedy też wyszla informacja o rozszerzeniu gwarancji na skrzynie, zaczęły się pojawić informacje o konieczności wymiany oleju. Nie mówię, że ASO (przynajmniej w USA) o tym wymogu kontroli nie wiedziało, ale jednak kupa aut z przebiegiem 150kkm bez wymiany oleju się pojawiła (również tu na forum). Natomiast w przypadku mojego auta przy przeglądzie 60kkm w ASO zasugerowano mi zmianę oleju w skrzyni. Olej podczas zmiany nie nosił śladów dużego zużycia. Czyli prewencja? Niepotrzebna?

    Swoją drogą, pamiętam słowa @ex-Dyrekcja, że jazdę po polskich drogach należy zakwalifikować jako eksploatację w warunkach ekstremalnych, co obligatoryjnie oznacza wymianę oleju ;)

     

  2. 2 godziny temu, Daroot napisał(a):

    choćby po tym forum widać ile awari cvt jest

    Ile? W jakich autach? Subaru ręcznych skrzyń nie oferuje w EU od wielu lat. Ile więc mamy procentowo tych awarii? Większość awarii to skrzynie aut mające ponad 100kkm - 150kkm bez wymiany oleju. Poniekąd Subaru samo się o problemy prosiło nie wymagając początkowo takiej wymiany, potem pierwsza wymiana przy wysokim przebiegu mogła pośrednio przyczynić się do awarii. 

    2 godziny temu, Daroot napisał(a):

    W aso renault wymienialiśmy tego paletami na gwarancji

    Gdzie Rzym a gdzie Krym? Renualt dalej używa tego samego badziewia co Nissan - metalowych pasków z blaszkami zamiast solidnego łańcucha?

    • Lajk 3
  3. 13 godzin temu, chudy87 napisał(a):

    Powoływali się na jakieś skrzynie w USA które były wadliwe i obejmowane były gwarancją. Jednak ta gwarancja nie obejmuje mojego rocznika, który jest z 2015 roku i podobno już Subaru wyeliminowało te błędy.

    W USA były rozszerzone gwarancje na skrzynie CVT i wygląda na to, że Twój samochód by się łapał: https://static.nhtsa.gov/odi/tsbs/2017/MC-10125885-9999.pdf

    Jest tylko jeden mały haczyk - nie dotyczy to aut po wypadkach. Więc jeżeli Twój Crosstrek do EU nie przyjechał jako mienie przesiedleńcze, to raczej marne szanse by SOA chciało w jakikolwiek sposób temat podejmować w ewentualnych kontaktach z ASO/SIP. Pozostaje rzeczoznawca, jakaś dobra kancelaria jak wspominał @buc niskopienny i walcz o swoje. 

    Co do uszkodzeń w Twojej skrzyni - tam wiele elementów nie ma, zazwyczaj jak leci łańcuch to bieżnie też mogą być do wymiany. Nie wiadomo w jakim stanie jest silnik elektryczny układu hybrydowego. Współczuję, bo wbrew temu co napisał @Daroot CVT jest całkiem dobrym rozwiązaniem i nie sypie się jeżeli użytkowane jest normalnie i ma (wbrew początkowym zaleceniom producenta) regularnie zmieniany olej. U Ciebie zdecydowanie coś poszło nie tak. 

  4. 2 minuty temu, ketivv napisał(a):

    rynek US jest dla Subaru kluczowy, 600 tys pojazdów rocznie przy 350 mln ludzi 

     

    to popularność na miarę Skody w EU 

    US nie narzuca im kagańca jak w EU to i są efekty :) Sami deklarowali jakiś czas temu, że tak będzie, ale w EU też uparcie się trzymają. Sprzedają około miliona aut rocznie (globalnie) i z tego co pamiętam nie chcą z tej niszy wychodzić bo wiązałoby się to z gwałtownym wzrostem kosztów, którego dodatkowa sprzedaż na jaką mają potencjał może nie zrekompensować. Zapowiadane na 2028 rok 400 tys elektryków, to ma być 40% ich całkowitej produkcji - czyli tej górnej ilości sprzedaży ciągle się trzymają. Czy całość BEV upchną w USA? Jakaś dywersyfikacja rynków zbytu jest potrzebna. 

  5. 24 minuty temu, ketivv napisał(a):

    tam to nie jest marka niszowa

    W Oregonie faktycznie nie, ale czy w „płaskich” lub bezśnieżnych stanach ma równe powodzenie? 

    Ogólnie te 630k samochodów rocznie na tle 15,6 mln nie jest wstydem dla tak małej firmy. To prawie tyle samo aut co Tesla.

    Hyundai jest prawie 40% większym graczem w US. 

    Na takie tło warto nanieść punkty odniesienia - pojedyncze modele: 

    Ford F-series - 560k

    Silverado - 550k

    RAM Pickup - 444k

    GMC Sierra - 295k

    Toyota Tacoma - 234k

    Te kilka modeli to więcej niż te trzy firmy razem wzięte. W zdecydowanej większości nie są to elektryki. 

    Możliwe, że w US Solterra jest ważnym autem dla Subaru, ale może się okazać, że dociera do innego klienta niż tradycyjna oferta. To w sumie dobrze dla firmy, bo poszerzają rynek.

    Wydaje się, że w USA Subaru ma znacznie więcej czasu i możliwości budowania oferty - zmiany tam zachodzą wolniej - odległości, infrastruktura raczej nie sprzyjają obecnym elektrykom (przynajmniej nie Subaru, które reklamuje się wypadami w odludzia). To się będzie zmieniać, ale wolniej niż w relatywnie kompaktowej Europie. 

    Tak więc może BEV dla Subaru będzie bardziej przepustką do przetrwania w EU niż w USA. Nawet coś przebąkiwali o modularyzacji i gigaodlewach. Trzymam kciuki i czekam niecierpliwie na zapowiedzi, a najlepiej czyny. Elektryk mi się spodobał, markę lubię - czekam na odpowiedni produkt :)

     

    • Super! 1
  6. 3 godziny temu, Christoph napisał(a):

    PS: W calym zestawieniu brakuje Subaru (!) - nieciekawa perspektywa dla Europy, brak planow? 

    Jakieś tam plany są, choć pewnie bardziej globalne niż nakierowane tylko i wyłącznie na EU. 

    Do końca 2026 chcą mieć w ofercie cztery BEV (w tym Solterra) i produkcję (we własnych zakładach) na poziomie 200 tys. sztuk. Od 2028 roku produkcja na poziomie 400 tys sztuk BEV. 

    https://www.carexpert.com.au/car-news/subaru-to-launch-three-new-electric-suvs-by-end-of-2026

    • Zdrówko! 1
  7. Godzinę temu, RoAn52 napisał(a):

    Potrzebuję orurowania progów niedostępne w Europie

    Czy wobec tego, że:

    Godzinę temu, RoAn52 napisał(a):

    mieszkam na co dzień w Niemczech I bez tüv nie da rady

    nie będziesz potrzebował i tak jakichś papierów, że jest to bezpieczne, homologowane czy certyfikowane?

  8. 4 minuty temu, Sykatore napisał(a):

    Prace nad tymi programami mają na celu wyeliminowanie z rynku aut spalinowych

    Prace nad tymi programami mają na celu zamknięcie obiegu śmieci. Zakaz większych napraw jak pamiętam miał dotyczyć aut sprowadzanych a nie już zarejestrowanych w UE. Chodzi o maksymalizację recyklingu przy produkcji nowych aut i nie sprowadzanie dodatkowych odpadów do obiegu. Moim zdaniem wizja utopijna.

  9. 10 minut temu, sartek napisał(a):

    Ile czasu potrzeba zatem na naładowanie całej baterii w warunkach domowych? Przez noc się uda?

    Całej na pewno nie. Po zrobionej trasie ciut ponad 200km, zostało mi jeszcze nieco ponad 100km zasięgu. Czyli akumulator na 33%. Podpięty do gniazdka około 16:30 następnego dnia o 11:00 przy odpinaniu meldował jakieś 90% naładowania. Co ciekawe aplikacja przy podpięciu stwierdziła, że do pełna dojdzie po 42h. W rzeczywistości było poniżej 24h (łącznie z tym uzupełnieniem od 85% - bo do tylu spadło z 90% po wypadzie do miasta). Jednym słowem, ładowanie AC przy tak małej mocy można traktować praktycznie liniowo w sensie czasu uzupełniania energii. Jakbym miał takie auto użytkować to albo bym wymienił fabryczny adapter z 10A na taki 16A, albo sprawdził czy mam w garażu odpowiednio grube kable przyłączeniowe (bodaj 6mm²) i dopiął Wallboxa na 7kW - choć w moim przypadku raczej to by była sztuka dla sztuki. 

    • Dzięki! 1
  10. W dniu 31.12.2023 o 22:16, lukacz napisał(a):

    Witam 

    Z końcem roku zauważyłem że przestało działać bezkluczykowe otwieranie... podchodzę do samochodu zapalają się lampki w lusterkach łapie za klamkę słychać piknięcie ale nie otwiera się auto. Dziwna sprawa bo bezkluczykowo  zamknąć mogę bez problemu Forester SJ . Może ktoś miał podobnie, może jakaś kombinacja specjalna na kluczyku może coś wcześniej naklikalem nie wiem ...

    W konfiguracji auta zobacz (przez stację multimedialną), tam chyba była możliwość zmiany zachowania bezkluczykowego otwierania. 

     

  11. 17 minut temu, ketivv napisał(a):

    wszytko wskazuje na to, że ładowarka pokładowa tego auta to nadal "dinozaur" 

    czyli cały czas 1 faza do 32A o ile się da co daje maks. maksów lekko powyżej 7 kW 

    I to jest zaskakujące, bo w Polsce w BZ4X jest dostępna 3-fazowa 11kW. Ale ciągle nie w Solterrze. Niemniej w moim przypadku - pracuję z domu - nawet tak dramatycznie wolne ładowanie (2,3kW) nie jest jakimś problemem. 

    21 minut temu, ketivv napisał(a):

    wspomniana Tesla to też dostęp do szybkich, wiarygodnych i tanich !! ładowarek 

    wydając "te same" pieniądze dostajemy lepszy, doskonalszy, użyteczniejszy produkt z odpowiednim wsparciem

    Dla mnie Tesla ma podstawowy problem - jest tego w mojej okolicy więcej niż Passatów. Właściciel Tesli (Musk) też jest dla mnie odpychający. Ja rozumiem, że auta są technologicznie super, pionierzy itd. Ale nie pasuje mi ten klimat. Podobnie nie jestem kompatybilny z iPhone. Nie chcę być „amazing”. Trochę nad tym ubolewam, bo wychodzi z tego, że na złość babci odmrożę sobie uszy ;)

    39 minut temu, ketivv napisał(a):

    wg. mnie Toyota a w ślad za tym Subaru nie mają obecnie atrakcyjnej oferty aut BEV

    Całe jedno auto, zbudowane bez doświadczenia i jednak nie do końca na optymalnej platformie (patrz konkurencja) faktycznie trudno nazwać atrakcyjną ofertą. Niemniej tydzień jeździłem i byłem zadowolony :)

    42 minuty temu, ketivv napisał(a):

    i takowa w najbliższym czasie (3-5 lat) się nie pojawi

    Tak też wynika z planów:

    image.png

    Mnie najbardziej ciekawi „in-house” BEV - mam nadzieję, że nie będzie to kolejna Toyota typu BZ3X czy coś w ten deseń, tylko coś kręcącego się wokół Crosstreka - idealny do EU. 

    Do końca 2026 mają niby być łącznie cztery modele BEV w ofercie (z czego Solterra powinna być już po liftingu i z lepszym akumulatorem). 

    A jaka będzie rzeczywistość to się dopiero okaże. Bo przecież to, że auto wyprodukują to jedno, a kiedy zaczną sprzedawać w EU to inna bajka. 

     

     

  12. Z ciekawości pożyczyłem do testów Solterrę. Nie miałem oczekiwań, bardziej chciałem się zapoznać z bliska z elektrykiem. Mam możliwość wpięcia się do zasilania pod domem, zdecydowana większość moich jazd jest wokół komina lub tak około 100km od domu. Czyli odpadł mi proces zaprzyjaźniania się z komercyjnymi ładowarkami itp. 

    Pierwsza gwiazdka miała u mnie kolor zielony ;)

    image.png

    Ogólnie auto może się z zewnątrz podobać, w środku też jest OK, choć dla mnie za ciemno (najniższa wersja wyposażenia i czarna podsufitka). Materiałowe obicia foteli w połączeniu z ich automatycznym grzaniem - działającym praktycznie od razu, to świetna alternatywa dla skórzanych foteli z XV, gdzie grzanie potrzebuje kilku minut by przebić się przez zimną skórę. Niestety nie było ogrzewanej kierownicy. W tylnym rzędzie miejsca jest nieprzyzwoicie dużo, natomiast z przodu środkowa konsola na mój gust jest nieco za szeroka i nie do końca przemyślana. Schowek pod nią jest mało praktyczny - ciężko się dostać. Brak zamykanego schowka przed pasażerem. Dla odmiany fajne uchwyty na kubki i przesuwany podłokietnik. Na górze konsoli jest schowek na telefon z ładowaniem bezprzewodowym (w wyższych modelach), lub bez jak u mnie. Jest w nim też złącze do podpięcia telefonu do stacji multimedialnej. Niestety telefon z podpiętym kablem w schowku się nie mieści i nie można go zamknąć. Nie można też zamknąć schowka i wyprowadzić kabel na zewnątrz. A czemu o tym wspominam? Bo nie wiedzieć czemu, wersja Solterry na rynek EU (Japoński podobno też) nie obsługuje bezprzewodowo Android Auto. Wersja na USA ma tę funkcję. Apple Car Play podobno jest bezprzewodowe, ale nie mam takiego telefonu by sprawdzić. Może jakaś aktualizacja oprogramowania stacji poprawi tę dosyć kuriozalną niedoróbkę. Zresztą sama stacja na pierwszy rzut oka wydaje się fajna i z dużym potencjałem, ale niestety Toyota pokpiła cały UX i testów chyba też zbyt intensywnych nie robili (szczególnie podczas jazdy). Tutaj zdecydowanie na plus wychodzą stacje multimedialne jakie stosuje Subaru w swoich (zaprojektowanych samodzielnie) samochodach. OK, człowiek pogodził się z koniecznością używania kabelka (w XV przecież też tak muszę), więc podpinam i... AA nie działa. Okazuje się, że trzeba wejść do konfiguracji sparowanego po BT telefonu i włączyć mu możliwość pracy z AA. Spoko, zrobione - wszystko potem pięknie działa, stacja się nie wysypuje podczas drogi i jest OK. Na drugi dzień szybka jazda do sklepu, nie podpinam kabelka, dzwoni telefon... ale na stacji cisza. Przecież był sparowany wczoraj! No nic, okazuje się, że jak włączyłem AA w konfiguracji, to telefon już nie działa po BT. No to znowu konfiguracja stacji włączam BT, ale wtedy automatycznie wyłącza AA, więc jak podepnę kabel, to znowu będzie trzeba klikać konfigurację by włączyć AA. Jakiś totalny absurd. Przecież w XV nie muszę nic klikać. Podpinam kabel działa AA, nie podpinam kabla, to działa po BT. No ale w sumie to błąd oprogramowania, które ma logikę zrobioną pod bezprzewodowe Android Auto... tylko go nie obsługuje :thumbup:

    Z autem można sparować telefon poprzez dodatkową aplikację i zdalnie włączać grzanie/odmrażanie, śledzić ładowanie czy nawet styl swojej jazdy. Kierowca też może być rozpoznawany i jakieś tam opcje dopasowywane do niego. I działało to nawet OK, tylko stacja multimedialna bardzo często (zazwyczaj kilka minut po ruszeniu) wymagała ponownego logowania na konto użytkownika. Dosyć uciążliwe jak prowadzi się samochód i trzeba hasło do konta wklepywać:

    image.png

    Ciekawym dodatkiem było cyfrowe lusterko wsteczne - przy zawalonej śniegiem tylnej szybie (brak tylnej wycieraczki, ogrzewanie potrzebuje nieco czasu na zadziałanie) czy też szalejących dzieciach, można mieć niczym niezakłócony widok do tyłu. Jedyna wada tego rozwiązania (ale to chyba bez znaczenia jakie auto), to wymaga dosyć mocnej akomodacji oka, bo plan ostrości mamy 20-30 cm od oka, a nie tak jak w zwykłym lusterku kilkanaście metrów za autem - więc takie szybkie zerkanie raz na drogę raz w lusterko wymaga pewnego przyzwyczajenia. 

    Oczywiście cyfrowe lusterko można wyłączyć, i mamy zwykłe z automatycznym ściemnianiem. 

    Jest też kilka rzeczy, na które bym pewnie nie zwrócił uwagi jakbym tyle lat Subaru nie jeździł:

    - Jak włączymy ręcznie światła mijania, to przed opuszczeniem auta trzeba je też ręcznie wyłączyć. Nie ma tak jak w Subaru, że razem ze stacyjką światła zostaną wyłączone. Tutaj piszczy i przypomina. 

    - Przy włączonym wstecznym biegu ciągle mamy dźwięk jak przy niezapiętych pasach. Jak wyjeżdżam tyłem z bramy korzystając z kamery cofania i czujników ruchu poprzecznego gdzie muszę często poczekać kilkadziesiąt sekund aż inne auta przejadą, to jest to irytujące. 

    - Tylne drzwi nie otwierają się tak szeroko jak w XV/Forester/Outback, brak profilowanego progu do wchodzenia - dzieci zauważyły przy wsiadaniu. Tutaj Subaru ma lepsze przemyślenia odnośnie ergonomii. 

    - Przyciski na kierownicy nie mają takiego układu jak zwykle jest w Subaru, więc trzeba się uczyć na nowo. 

    Odnośnie pozycji za kierownicą i widoczności zegarów da się tak ustawić, że kierownica nie zasłania wskaźników, ale i tak nachodzi nieco na wyświetlacz co wymaga pewnego przyzwyczajenia. Niestety wymaga też korekty za każdym razem jak zmieniam się żoną miejscami - przy moim ustawieniu ona nic nie widzi. W XV i klasycznych zegarach widzianych przez kierownicę tego problemu nie ma. 

    Ładowanie i zasięg. Ładowałem z gniazdka w garażu (230 V/16 A), niestety załączony kabel pobiera nie więcej jak 10 A co skutkuje ładowaniem po poziomie 2300 W. Szkoda, że nie ma tam przełącznika by wymusić 16 A. Aplikacja pokazuje pozostały czas ładowania nieco z czapy, i zazwyczaj o kilka godzin dłuższy niż w rzeczywistości. 

    Moja standardowa trasa Kraków - Skoczów - Kraków (~200 km) gdzie XV spala 6,5 l / 100 km, Solterra wciągnęła 18,5 kWh / 100 km (było sucho więc klimatyzacja głównie pracowała w trybie ECO). Sam tryb jazdy też był domyślnie na Eco i nie zmieniałem. Przy takich ustawieniach da się spokojnie zrobić nieco ponad 300 km (temperatura na zewnątrz 1-5°C, wewnątrz 19°C). Jeżeli mamy cały dzień zimno i mokro, to trzeba wyłączyć Eco dla klimatyzacji i zasięg spada do nieco ponad 260 km. Jeżdżenie wokół komina, krótkie dystansy, klimatyzacja pracowała wedle potrzeb, to średnio wychodziło jakieś 22,5 kWh / 100 km. I tak się zastanawiam czemu dla elektryków są stosowane testy WLTP, skoro ich wskazania są kompletnie oderwane od rzeczywistości (dla testowanego modelu zasięg to 466 km).

    Jazda. Jeździło się bardzo fajnie. Moc jest od razu na kołach, bez histerycznego wkręcania się na obroty i czekania na skrzynię - podobało mi się. Nie ma dla mnie znaczenia, że Solterra potrzebuje dwa razy więcej czasu na pierwsze 100 km/h niż Tesla czy inne auta. Te niecałe siedem sekund do setki jest bardziej niż wystarczające w codziennej jeździe. Sposób przekazywania napędu na drogę, trakcja w każdych warunkach (czyżby to właśnie to było to co Subaru tam swojego dołożyło?) - dla mnie rewelacja. Zresztą mojej żonie też bardzo się spodobało. 

    Więc jakbym był na kupnie auta, to chyba bym się zdecydował - mimo wszystkich wad jakie wymieniłem :) W moją eksploatację się wpisuje. 

    A na koniec, fajnie by było jakby rzeczywiście zapowiedzi Toyoty o znacznie wydajniejszych akumulatorach w kolejnych generacjach się ziściły. Podobnie jak już samodzielnie zaprojektowane przez Subaru auta, bardziej podążające własną ścieżką. Ze względów politycznych i ideologicznych nie kibicuję chińskiej motoryzacji mając jednocześnie świadomość, że na ten moment EU/USA (z wyjątkiem Tesli)/JP są lesie (na własne życzenie). I chciałbym by pojawiło się coś w stylu XV, z zasięgiem (rzeczywistym) 500-600 km bym nie musiał jeść pięciu obiadów w drodze na Plejady ;)

     

    1 godzinę temu, ketivv napisał(a):

    kolejny rok nam minął, nie dajcie się podpuszczać 

    wydajać własne pieniądze na marki i produkty bez przyszłości 

    Ale policzyłem, bo to ostatni rok z tak niską ceną prądu dla mnie ~90 groszy / kWh, co daje faktycznie ponad dwa razy niższą cenę za 100 km niż przy benzynie.

    Teraz będą podwyżki, ale z gniazdka domowego ciągle powinno być taniej niż benzyna. Na ładowarkach komercyjnych już niekoniecznie wygląda to tak różowo. 

    Dla całego rachunku oczywiście warto zestawić jeszcze różnicę w cenie auta elektrycznego i spalinowego - choć tu te różnice powoli się zacierają, patrząc jak ostro podrożały spalinowe w ostatnich latach.

    • Super! 1
    • Dzięki! 2
    • Lajk 2
  13. Godzinę temu, kamul napisał(a):

    Może nie do końca w temat, ale może ktoś się orientuje na temat planów komórkowych. Potrzebuję internetu do "daczy" , gdzie jestem z raz na miesiąc i różne smarty itp powinny tam sobie działać pod nieobecność. Pomyślałem, że dam router na sim (bo inny net tam nie dochodzi) i jakiś plan typu "załaduje raz 200GB" i niech to będzie ważne cały czas czy przynajmniej z rok, żeby tylko raz na jakiś czas to doładować, jak się skończy. Ale jakoś nie mogę się doczytać w tych ofertach na kratę.

    W T-Mobile w taryfach biznesowych jest tak, że osobny SIM jest od rozmów i osobny od danych. Ten od danych jest współdzielony pomiędzy wszystkie numery, czyli wszystkie numery korzystają z tej samej puli internetu. Normalnie ten SIM od danych może leżeć w szufladzie, ale można też wsadzić go do jakiegoś routera, modemu itp. Zapytaj się swojego operatora czy też jest możliwość wydania takiej karty na same dane do jakiegoś Twojego numeru czy też całej umowy (jak masz kilka numerów).

    • Lajk 2
  14. 13 minut temu, ketivv napisał(a):

    może jest to cos za coś, albo smog nad Krakowem albo wiatraki na horyzoncie 

    Kraków nie jest dobrym miejscem dla wiatraków:

    image.png

     

    22 minuty temu, ketivv napisał(a):

    może jednak coś warto robić, zmienić ?

    Zdecydowanie! Ale nie kosztem dewastacji krajobrazu. 

     

    11 minut temu, matros1 napisał(a):

    W Polsce wszystko powinno iść w morze

    I to jest bardzo dobry kierunek. Choć trzeba też mieć na względzie, że o ile teraz południe ma dużo energii - to jest to głównie z węgla. Północ dostanie atom i wiatraki z morza. Więc i na południu będzie trzeba też myśleć, co zamiast węgla (bo przesył prądu przez cały kraj to sporo strat będzie). 

     

    18 minut temu, matros1 napisał(a):

    Przecież nie napisałem że byłem zdziwiony ;) 

    No racja, ale nie powód do wstydu. Jakbyście nie byli w stanie podjechać, a gość Was objechał tym Punto ale bez łańcuchów... to można się wstydzić ;) 

  15. Mogę poratować kilkoma zdjęciami jak wymieniałem kiedyś podświetlenie u siebie (18 lat temu) :)

    Żarówek szukasz najlepiej na napięcie 14V i już zielonych (oryginalne białe + gumki nadają się na śmietnik), kiedyś bez problemu były do kupienia w sklepach z elementami elektronicznymi. Możesz też wymienić na diody LED, ale nie będzie łatwo dobrać jasność i równomierność podświetlenia, podobnie regulacja jasności z pokrętła może działać słabo. 

    Maskownica wokół panela klimatyzacji jest na wcisk, można wyjąć ciągnąć do siebie. Potem śrubki do uwolnienia całości. 

    image.png

    image.png

    image.png

    image.png

×
×
  • Dodaj nową pozycję...