Adi

Ogólnie to chyba jakiś poroniony pomysł porównywać Hot hatche w drag racingu. To nie ich świat. Nie do tego ktoś je wymyślił.

Dlatego to jest dobre rozwiązanie :

Dobra idea. Dzięki

Napisałem, że nie zależy mi na "flagowcu", bo nie zależy mi na wydawaniu 3 tysi Do 2 jak się znajdzie będzie znośnie. A im taniej, tym lepiej ...rzecz jasna

Miejscowi górą, a MM niestety pół minuty w plecy.

Polećcie coś. Właśnie zgubiłem swój tel. To był Sony XZ Premium. Wcześniej miałem Z3 compact. Z obu byłem bardzo zadowolony, a poza tym mam sentyment do marki, jeszcze z dzieciństwa. Wolałbym zatem zostać przy marce, ale się nie upieram. Dodam, że nie jestem gadżeciarzem, nie mam na tel wielu aplikacji, tylko te niezbędne. Więc chyba nie potrzebuję "flagowca". Nie jestem też religijny, więc nie przekona mnie też wyznanie jabłka Cenię dobre wykonanie, dobry aparat, szybkość i stabilność pracy i ewentualnie wodoodporność.

Tego absolutnie nie kwestionuję, wielu z nas posługuje się skrótami od imion. A jak brzmią jakby rodem z ziem świętych tego sportu, to i lepiej Ale MiKo u Kościuszki trochę drażniło Miko Marczyk brzmi na prawdę dobrze, nie potrzeba dodatków, które bardziej pasują na "Ring", niż na oesy.

Widać progres, mam nadzieję że w walce o sekundy utrzyma tempo. Liczę na podium. Natomiast mam problem z "ksywami" nadawanymi zawodnikom, którzy są dopiero w drodze do mam nadzieję przyszłych sukcesów. "Magic" może pasować do człowieka, który tą magię tworzy, a nie ma stworzyć Nie akceptowałem tez ksywy "Colin", dla przeciętnego zawodnika z naszego podwórka. Colin to ikona, a nie wyświechtany papierek od cukierka. Chyba Kościuszko tez próbował nazywać się MiKo

Gdzieś przyjemność ucieka. Dlatego już jakiś czas temu przestałem jeździć na narty w nasze rodzime góry. Chciałbym, bo lubię nasz kraj, góry, morze nawet kocham... ale brakuje mi determinacji, żeby tak się poświęcać dla przyjemności. Ale tak, czy inaczej, w tym roku zanosi się u mnie na sezon bez nart, pierwszy od wielu lat. Ostatnio było po kilka, a nawet kilkanaście wyjazdów w roku

No tak, zabłądził. Miał być Tuskoszon, Trzaskoszon i Budkoszon, nie zapominając o Judeoszonie z TVN-u Ale już sprowadzony na ziemię Dzidzic, tylko się na mnie nie obrażaj, ostatnio dobrze się Ciebie czyta

No i oczywiście "Skoda lepsza od Toyoty"

To jakby na głównej stronie merca były bóbr beemki. Dziwne.

Jak półtora Fiata 126 p. wszak o cylinder więcej

Znajomy ma Testarossę. W tym roku przejechał nią 200 km. Za co zapłacił kilkanaście tysięcy...bo przy okazji zrobił przegląd i wymiany płynów

To wiem, ale z tego co pamiętam F1 to wyścigi, a Robert się w niech nie ściga...więc nie jeździ w mojej ocenie. To tym bardziej przykre, że przez to, że mimo że nie uczestniczy w rywalizacji, to nie może uczestniczyć w niej w innej, równie mocnej dziedzinie .

Coś mi umknęło, on tam jeździ?

Potężny wypadek: https://fb.watch/1V0TFKSw69/

Dziękuję @gourmet , @leinad, @B-52 Mało jest tak cennych rzeczy na świecie, jak uśmiech dziecka, szczególnie takiego, które nie ma do tego zbyt wiele okazji. Wy to sprawiacie. Dzięki!!!

Tu tylko z odtworzenia, w galeriach (nie)sławy

Lekkiej...w popiół się obrócił...wyszło biblijnie

Hans na CKM-ie...ale widać słabo mu szło

Nikt, nic? Może chociaż Subaru na radio w temacie będzie A poważnie, to wystarczy ubranko (od 64-168), książeczka, klocki, pluszak...etc. A nawet kaszki, słoiczki...wszystko tym dzieciakom trzeba i wszystko sprawi radość.

Poczytaj o Stalingradzie

Pewnie Robert pójdzie w jakieś gorące nazwisko zza granicy na prawy. Maćka Kajtkowi nie zabierze, a w PL nie znajdzie pilota otrzaskanego w światowych rajdach. Ale by był sezon: Robert ściga się w WRC, Kajto w WRC2-3, a Miko w ERC Też się rozmarzyłem.