Adi

Czy to ma znaczenie co jest w środku? Ma napis WRC, to wystarczy Oczywiście żartuję i chętnie posłucham @Christoph

Fajny ten Citizen. Chyba wiem, co sobie zażyczę na zbliżające się urodziny. Jeszcze podoba mi się ten...widomo, WRC , ale nie wiem gdzie go znaleźć w PL.

Stopień wysmażenia określa jedynie Twój palec. Naciskasz mięso w trakcie i oceniasz. A jak dojdziesz do wprawy to ocenia magia...to znaczy...wyczucie Mięso ma różną grubość, różną strukturę, różnie rozłożone powięzi tłuszczu, może być od różnych ras i wiele innych niepowtarzalnych czynników wpływających na różny czas wysmażenia. Dlatego tzw. czynnika ludzkiego ciężko zastąpić...ale jak dobrze wychodzi, to czemu nie

I jeszcze w kontekście udanej zabawy sylwestrowej

Sylwester się zbliża, ludzie z folią na głowie mogą zrobić sobie krzywdę

Dzięki za podpowiedź, ląduje na liście do obejrzenia. Kocham tego faceta...a dokładnie jego twórczość

Ciężko to lepiej zobrazować, niż klasyk gatunku komedii https://www.facebook.com/watch?v=945159422800925

Jest jeszcze inne wytłumaczenie...ten wzór jest ładniejszy od tego pod spodem

Zawias całkiem, całkiem Troszkę nawet klei po hopach

W pierwszej chwili myślałem, że James Webb już wysyła zdjęcia. To wygląda na takie z 300 mln lat po Wielkim Wybuchu

Nie bardzo wiem o co chodzi w tym memie, dostała buty pod choinkę?

Polecam nie ala, tylko prawdziwego Matiasa. Holenderskiego, dziewiczego. Nie wiem, czy jest jeszcze, ale zawsze można było kupic w makro, a były też w carfour. Polecam mrożonego na tackach, jest bez chemii. Jego tłuszczyk na górnym podniebieniu....to bajka

To lecimy Za kilkaset lat osiągniemy 1/4 prędkości światła...więc to tylko niecałe 20 lat lotu. Jak tam nie będzie fajnie, to "Nieco" dalej mamy kilkaset miliardów gwiazd w naszej Galaktyce, a jak tam nic nie znajdziemy, to takich Galaktyk, też się znajdzie z kilkaset miliardów w naszym Wszechświecie....ale zaraz, czy tylko ten jeden mamy? Może ich też w miliardy... Innymi słowy, sporo przed nami...jest gdzie się wybrać...pozwiedzać

Zaczynam dziś przygotowanie Wigilii. ...na 20 tys. osób

W Internecie też. Dlatego tyle troli na wszelkich forach i komentarzach. Odwaga jakaś wtedy.

Nie ma szans, co poszło w eter, w nim zostaje

Tak mnie natchnęło....i wymyśliłem dowcip nieco inspirowany powyższym : Rozmawiają dwie pchły o planach wakacyjnych: - pandemia się kończy, gdzie spędzisz wakacje? - chyba na Kubie, a Ty? - Ja?...może na Azorach. Słysząc to, podchodzi menda (wiecie, wesz łonowa ) - O czym rozmawiacie? -o wakacjach, gdzie je zamierzasz spędzisz? - Na Karolinie!!!! - Północnej, czy południowej? - liczę na mocne poluźnienie...więc planuję na obu. Takie skromne autorskie...po kieliszku wina ..dwóch, albo trzech.

Spokojnie, Kubica skończył karierę w F1, a wątek jego imienia wciąż trwa

Tym, że wypuszczając produkt, skazują swojego klienta na nieuzasadnione koszty przy tak drobnej wydawałoby się szkodzie. Taki klient zapewne nie będzie chciał wrócić "do marki" przy najbliższym wyborze następnego samochodu.

Chyba producenci samochodów elektrycznych muszą nieco przemyśleć sposoby napraw. Nie pierwszy raz słychać o takich absurdach:

Dobry dobór repertuaru

Widziałeś zachowanie Toto w ostatnich wyścigach, jego miny, ekspresję? Pewności tam mało było To prawda, był lepszy w całym sezonie. I to, co potwierdzają ostatnie wyścigi, gorszym autem.

Wolałbym, żeby nie. Tzn chcę dalej takiej rywalizacji, ale boję się, że odrobione lekcje spowodują dominację, a to nie służy widowisku. Idealnie by było, gdyby do walki o tytuł włączyły się np. stały gracz Ferrari i nieco zapomniany: McLaren

Oni po prostu założyli najbezpieczniejszą formę, odwzorowali ruchy przeciwnika, wiedząc, że są odrobinę lepsi. W "czystym" wyścigu byłoby to jak najbardziej uzasadnione. SC zmienia wiele.