No dobra,
moje priorytery
1 przyczepna na mokrym
2 małe opory toczenia
3 cicha
4 wytrzymała (ranty na felgi, grube boki)
przetestowałem kilka w swojej karierze i tak
conti sport contact (1) super cicha i szybka ale tragedia na mokrym nie wspomianając o AQ - KOSZMAR traciła przyczepność przy 70 na mokrej płaskiej pięknej drodze
goodyear coś tam f1 z dresiarskim kształtem bierzniaka. w mojej opinie świetna na mogrym jak była nowa.potem problemy z kierowalnością nie wspominając o zużyciu aha, kładła się na zakrętach ale hamowała dobrze.
yokochama s.drive jedyne o mogę zażucuć, to że szybko włączał się abs reszta to średnia z dużym problemem wyważenia wszystke były w rozmiarze 205/50 r16
ale skoro f1 wybralo bridgestone to może ma rację
martwi mne jednak inna sprawa:
potenza ma rozmiar 225 co wymaga felgi 7,5" a ja mam 7" wiem, że można to załozyć ale mam nienajlepsze doświadczenia z takimi akcjami. W almerze miałem o 1 cm za szerokie opony (205,50 r16 zamiast 195,50r16) in czasami się mocno wyginały na felgach
to była yokohama s.drive z bardzo grubymi bokami (indeks w) co sprawiało, że była trudna w wyważeniu nie wspominając, że od nowości trochę biła. Byłem u gości którzy się znają i robili kilka podejśc zanim to zaczeło porządnie jeźdzć.
Teraz letnie mam jakeś łyse yokochamy ale nie te oryginalane ale jakies inne które już nie są produkowane. przynajmniej nie biją. nie wiem dlaczego nierówno się zużywają jedna para jest bardzej łysa niż druga.
szkoda że nie robią RE050A 215/55 r17 a tak wszystko wskazuje, że będze to jednak turanza ER300 215/55r17 bo Ciakawe jaka jest prawdziwa powierzchnia styku z posdłożem o czym wspomianał carfit.
zawsze mam tekie same dylematy przed zakupem opon. niech to szlag
pozdrawiam i dzięki za pomoc