Melduję, że w Zamościu z tego ataku nic wyszło i nie było nawet przymrozka, jedynie pochmurne niebo i +2, w związku z czym zazdroszczę Kolegom, którzy już się "ślizgali" na śniegu.
Melduję, że mam znajomego, który lubi takie kąpiele i mówi, że to super sprawa. Próbował mnie namówić, ale bezskutecznie i, że w Zamościu jest Klub Morsa.