klev

dobrze - ale szukaj silnika o oznaczeniu ej20F lub ej205F lub jakiegokolwiek z literką F - to są te wzmocnione gniazda które przydają się przy instalacji LPG. Jak ty szukasz Forka I 125KM w automacie to z 17k jeszcze ci zostanie na gaz i rozrząd tyle że to nie jest demon prędkości ani dynamiki - to jest tak zwany muł roboczy - "gniotsa nie łamiotsa" Forek II 158KM to już inna bajka też ne jest demonem ale nie jest też mułem i tu 17k powinno starczyć - problem to tylko znaleźć super egzemplarz w tej cenie. Ale jest to do osiągnięcia. powodzenia ps. zaglądaj co jakiś czas na "kupie sprzedam zamienię" na tym forum. trafiają się forumowe "perełki" edyta - Chociaz ja mam silnik turbo bez literki F i działa bez problemowo juz ponad 3 lata z LPG...... wiec te F to tylko "dodatek" jeśli sie uda znaleźć ładną sztukę

trafić można wszystko....... to kwestia obadania auta. Trzeba jeździć i oglądać...... inaczej się nie da "wywróżyć". Moim zdaniem za 17k da się znaleźć zadbanego forestera. Ale to zapewne będzie co 8 z tych co obejrzysz...... a 7 to malowane trupki Tak to moim zdaniem wygląda. Ja za swojego I s-turbo po lifcie z 2001 dałem 14.500 z czego władowałem już około 10k. Ale jak go wystawiłem za 20k to zero odzewu...... ps. nie kupuj pierwszego jakiego będziesz oglądał tylko porównaj co najmniej 4 sztuki.....

już lepiej - taki który ma w oznaczeniu F - czyli wzmacniane gniazda zaworowe pod kontem instalacji gazowej. Jeśli ma to być auto na długo i bezproblemowe darował bym sobie wersje z turbinami.... tam zawsze jest co podłubać a poza tym wszystko kwestia egzemplarza i poprzedniego właściciela który dbał albo nie dbał.....

znalazłem jeszcze turbiny od Bady'ego po 650zł - myślę że oni też lipy by nie wcisnęli Moja niestety ma luzy wzdłużne....... więc nie ma sensu jej nawet regenerować

wypadało by dodać zdanie "Koledzy, jaki silnik polecacie który spełnia moje kryteria?" i po problemie..... - ale jak Ci piszą 4 osoby ze nie widzą pytania w Twojej historii to lepiej odsyłać do szkoły.....

Siemanko Mechanik stwierdził, że moja TF035 ma już dosyć, ma ponad 5mm luzu i że zaraz się skończy..... Chciałbym wymienić ją na TD04L i tu pojawia się mój problem/niewiedza: Na all..drogo są turbiny od 200zł z dużymi luzami jako uszkodzone (zapewne jak moja mała) przez takie po 450zł "z luzami w normie" do 900zł "bez luzów wzdłużnych" Jak do tego podejść ? Lepiej kupić taką tanią z luzami i ją regenerować czy może z luzami w normie i zobaczyć w jakim stanie, albo zaufać sprzedającemu i kupić taką bez luzów (ale może się okazać że są poprzeczne bo o tym ani słowa) A może jest zakład/osoba sprawdzona przez forumowiczów sprzedająca używane turbiny, tak żeby się nie władować na minę ? ps. Wnioskuję, że każda turbina TD04L wyciągnięta z SUBARU (GT, WRX... itp.) będzie pasowała Plug and Play do mojego ukochanego forka. Jak się mylę to proszę mnie wyprowadzić z błędu. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

jak szumi? Opisz dokładniej - czy jak przyśpieszasz? czy też szumi jak jedziesz na luzie? czy jak zwalniasz silnikiem na biegu..... To da trochę więcej info do "wróżenia z fusów"

z takim "podejściem" nie wróżę Ci tu dużo przyjaciół ani podpowiedzi.... Sam też nie zrozumiałem pytania, bo go nie widzę.... Nie użyłeś ani jednego znaku zapytania.

Poczytaj laskawie kilka stron w stecz...... Caly ten temat to jedna wielka odpowiedz na twoje pytanie. Wystarczy przeczytac.

Zgadzam sie ze 200+ to zaden problem. Problemy moga (ale nie musza jak ktos dbal) sie pojawic przy 400+. Nie zgadzam sie co do oceny po wyrobieniu wycieraczek! Moj forek jest mega zadbany ale 2 x wjechalem w zaspe, ze snieg lecial przez maske na szyby i wycieraczki sie "wyrobily" - a stan auta sie nie zmienil...... wiec nie jest to zadnym wyznacznikiem.

Sprzeglo do 2.0 to koszt okolo 600zl a mechanicy wezma od 500 (jak masz swojego "znajomego") nawet do 1000 za zmiane (aso) nie jest to latwe. Automat sprawdz czy nie szarpie przy zmianie biegow jadac wolno i wciskajac do oporu. Jak maja szarpac to najczesciej 1/2 i 2/3 wiec nie nie trzeba robic rajdow. Jak by cos delikatnie poszarpywalo na zimnym silniku (i skrzyni) a na cieplym juz nie to olej do zmiany. Sprawdz tez olej na bagnecie od skrzyni. Czym czerwienszy tym lepiej powodzenia. Edyta - nie spodziewaj sie dynamicznej jazdy na 2.0 at..... ale ta wygoda

dmuchnięcie turbiny o 0,25 bara to chyba nie jest jakieś tam olbrzymie strojenie Po prostu stare podzespoły jak sprzęgło, turbina i poduchy zostały momentalnie "dobite" No ale powiem szczerze, że się tego spodziewałem...... stawiałem tylko że turbo rozsypie się jako pierwsze a wyszło troszkę inaczej hehe

właśnie dzwonił mechanik który mi zmienia sprzęgło....... turbina ma pół centymetra luzu........ a przed strojeniem luz był "w normie" więc strojenie wymęcza podzespoły.... zbieram na TD04L trzeba patrzeć na to z pozytywnej strony bo można oszaleć hehe i znów z 30KM wpadnie

I jak autor tematu ? Zrobiłeś regulację zaworów? czy robisz remont ?

u mnie jest to samo. tylko te jedne światełko na środku podsufitki. podświetlenie w okolicach radia zapala sie tylko po włączeniu świateł, inaczej czarne. nawiewy i klima też nie świecą wcale. TTTM - Ten Typ Tak (chyba) Ma

Seryjnym wymiarem jest 215/60/16 - ja założyłem zimowe 215/65/16 i jest OK. większe kapcie już bez przeróbek nie wejdą. Mi obcierało w 1 miejscu o nadkole plastikowe przy maksymalnym skręcie ale nagrzałem to miejsce "suszarką" i ręką przyklepałem plastik i nie szoruje musiałem też konkretnie zamocować te nadkola. a tak wygląda na 215/65/16 dupkę już podniosłem dystansami

jest tak zajefajne że nie planuje sprzedawać

załóż nowe amory + sprężyny KYAB - (nie SLS'y, nie utwardzają jak ironmamy lub lejeforsy itd.) + konkretnie ogarnij gumy, tuleje i całe zawieszenie. Będziesz miał najbliżej do tego co chcesz osiągnąć. Normalną osobówką po szutrze jedzie się ok. 20km/h, ja swoim śmigam 40-50km/h po tym samym odcinku i jest BAJECZNIE Do tego wjadę tam gdzie zwykłą osobówką (jak fokus itp) nie ma opcji wjechać, nawet pomyśleć o wbijaniu się tam hehe. Na osiedlowych "śpiących policjantach" nawet nie zwalniam (oczywiście jadąc przepisowo na drodze osiedlowej)

proszę Pana - ani modelu auta, ani rocznika, zero szczegółów - i jak tu odpowiedzieć ?? Pytania też trzeba umieć zadawać......

proponuję standardowe amorki i sprężyny KYAB'a + taki zestaw dystansów jak wyżej (o ile chcesz podwyższyć tyćki auto - powiedzmy 3cm całościowo, możesz podwyższyć tył o 4 a przód o 2 jak tak ci pasuje "klin") + wywalenie tylnego stabilizatora Auto będzie się troszeczkę bardziej przechylało "na trasie" (nie każdy nawet to czuje), ale w terenie kolo ładniej wybiera dziury i zawieszenie jest mniej sztywne niż seria. Czyli w skrócie masz mięciutkiego forka.

jeśli podczas przyśpieszania auto szarpie, potrafi zamrygać kilkukrotnie check ale komp nie pokazuje żadnego błędu, to jest to typowy objaw wypadania zapłonów (cewka, kable, świece do ogarnięcia) za którymś razem zapali się check na stałe i wtedy można zczytać błędy wypadających zapłonów.

No ok. Ja tak zrobilem ale power mryga caly czas szybki.... nie robi zadnej palzy ani dlugiego migniecia. Co to znaczy?

Ja miałem serie 177KM i zmieniłem wydech na pełen przelot (bez uppipe) i zrobiłem strojenie na seryjnej turbinie (TF035), IC i całej reszcie. Robił mi to kolega z forum za około 1000zł (3 spotkania) i wyciągnął z seryjnego (0,58bara) doładowania 0,85bara. Na oko wyszło kolo 200-205KM (nie wiem bo nie byłem na hamowni, może i więcej) Auto fajniej jeździ i duża różnica jest na autostradzie na 4 i 5 biegu, nie trzeba redukować żeby kogoś wyprzedzić Niestety praktycznie od razu (po miesiącu) poszło sprzęgło, Zaczynam też słyszeć jakieś stukania przy dawaniu i odejmowaniu gazu (zapewne to skończyły się poduszki pod silnikiem i skrzynią). Do tego chciałbym wymienić turbo na TD04L...... apetyt na moc rośnie Niestety Remap nie wiąże się tylko z samym strojeniem..... trzeba mieć auto dolizane na 100% bo tak jak mi, od razu wyjdą ci dodatkowe wydatki.... u mnie to poduszki i sprzęgło, co u Ciebie.... nie wiadomo. Podsumowując - następnym razem zrobił bym najpierw wydech, zawieszenie, poduszki, konkretnie przejrzał hamulce (to ważne, bo auto szybciej się rozpędza a hamuje taks amo), zmienił turbo na troszkę większe i dopiero stroił. Ale wiadomo jak to jest - człowiek chce od razu cały tort A tak muszę dolizać to i owo, zmienić turbo i jeszcze raz jechać stroić...... Ogólnie - nie żałuję

Pięknie rozpisane ! Dużo wyjaśnia co miałem na myśli strzelając kwotą 12-15k. Dzięki A moją drogą myślową mając tak rozbebeszony silnik to aż żal nie zrobić regeneracji/obróbki głowic. Ja bym to przeniósł do górnej rubryki