Do jeżdżenia wokół jeziora i okolic skuter może być dobrą opcją, bo korki potrafią tam być masakryczne. Uważaj w miasteczkach na strefy z zakazem wjazdu (te z totalnym zakazem to pół biedy, łatwo zczaić, ale potrafią byc takie z możliwością wjazdu tylko dla osób z identyfikatorem, mieszkańców itp itd), bo skrupulatnie jest to monitorowane.
Co do Mediolanu to ja akurat średnio polecam, bo moim zdaniem aż tak super dużo ciekawego tam nie ma, fajniejsze jest chyba pobliskie Bergamo. Ale i tak wydaje mi się, że pobyt w tamtym rejonie lepiej wykorzystać na łonie natury niż w miastach.