pumex1, Przemeq: zgadzam sie w 100%, sam staram się jeżdzic na suwak i wpuszczam innych - ale nie takich ktorzy zamiast jechac na okazję i plynnie zjechac na zajety pas, wykorzystując opóznienie w ruchu innych aut, pchaja sie do samego konca. Potem taki koles wlacza migacz i uwaza ze nalezy mu ustapic miejsca, a ze cala kolumna musi przez niego stawac... to samo numer ze stacją benzynową. A mam wrazenie ze niestety coraz wiecej kierownikow uprawia takie numery, stad tez widze ze popularne staje sie blokowanie wolnego pasa przez ciezarowki ktore samowolnie "regulują' ruch i trzymają innych za sobą...