yossarian

Aaa, to przepraszam ale, żeby prowokacja była skuteczna powinieneś był napisać, że przepadasz za skrzyniami AT a nie MT... Wiem wątek jest długi i straciłeś z oczu wyjściowe stanowiska oponentów :wink:

http://moto.pl/MotoPL/1,88389,10164667,Salon_Frankfurt_2011___Subaru_BRZ.html czyli ...Subaru BRZ

Wszystko to prawda co napisałeś odnośnie personalnych wycieczek psujących dyskurs, ale zgodzisz się, że stanowisko: "wolę tak, bo tak lubię" lub: "lubię tak, bo tak i już" nie daje szans na jakiekolwiek merytoryczne odniesienie się. Sprawdza się w przypadku na przykład ankiety na temat koloru nadwozia, ale w końcu min. po to zakładamy nowe wątki, żeby wymienić się wiedzą, poznać argumenty oponentów :?:

masz jakiego linka na potwierdzenie tej informacji? Na przykład: http://www.subarucape.co.za/NewCarDisplay2.aspx?Variant=15134 lub (tu wskaźnik 0-60mph) http://make-the-trek.com/the-ten-slowest-cars-we-tested-in-2010/ gdzie zresztą wolnossący Forester zamyka stawkę dziesięciu najwolniejszych testowanych aut roku 8) Poza danymi z antypodów o osiągach "na setkę" silników 2.5 bez turbiny , najłatwiej trafić na wskaźnik 0-60mph, który odpowiada około 0-96.5km/h czyli blisko 0-100km/h Dane dotyczą oczywiście wersji po 2005r (170hp)

Ale już 2.5 NA w automacie robi setkę w 10.2 sek. Wynik przyzwoity. A duża część jeżdżących w kraju Foresterów z AT jest sparowana z tym właśnie silnikiem. Na pewno przyjemnie łechcącą ego cechą Forków w automacie jest umiejętność zbierania się spod świateł i generalnie sprawnego startu po zatrzymaniu (np. włączanie się do ruchu). Długa jedynka, spory moment, już samego początku wciskania pedału gazu. Mniaaam 8)

Podchwytliwe pytanie, zaiste :wink: Zgodnie z zasadami, co sezon wymieniam je miejscami i zupełnie serio nie zauważyłem (może dlatego) różnicy. Ale, naprowadzę Ciebie na inny trop. Koledzy w różnych dyskusjach stwierdzali, a ja potwierdzam, że Forek AT zdecydowanie mocniej zarzuca tyłkiem na ciasnych zakrętach w zimie (i nie ma przy tym żadnych odczuwalnych objawów "dołączenia" napędu na tył) I zauważ, że da się z tego zjawiska wyprowadzić wnioski potwierdzające Twoje stanowisko o wadach dzielenia napędu przez AT, jak również wprost przeciwne, co do wysokiej efektywności i płynności rozdziału

Manual do MT i AT to ta sama książeczka, przynajmniej tak jest w wersji US. Ewentualne różnice dotyczące poszczególnych modeli są po prostu wyszczególniane. Zalecenia odnośnie łańcuchów śnieżnych są zdecydowanie identyczne dla obu wersji. A dyskusja na ten temat i ew. możliwych konsekwencji długotrwałej jazdy z łańcuchami na jednej osi dla wisko/przekładni hydrokinetycznej przetoczyła się nie jednen raz przez to forum. Na przykład pierwsze z brzegu: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=130906&p=1003492&hilit=%C5%82a%C5%84cuchy+przednie+ko%C5%82a#p1003492 8)

Producent zaleca zakładanie łańcuchów na jedną, przednią oś zarówno w Subarakach MT jak i w AT, ze względu na to, że jest to oś skrętna, podobne zalecenia dotyczą, z tego co wiem, większości aut z napędem na cztery koła.

NA z automatyczną skrzynią, oczywiście

Nie do poczytania, a do obejrzenia wprawdzie, ale o subaru jak najbardziej. Pojedynek Forester vs CRV z działu "moto" internetowego wydania gazety http://moto.pl/Testy/1,113516,9701021,Honda_CR_V_vs__Subaru_Forester___test_wideo.html

Może powodem jest podobna, jak w Foresterach konstrukcja zbiornika paliwa. W sytuacji, gdy w zbiorniku "widać dno" element, który miał zabezpieczać przed przemieszczaniem się (np na pochyłościach) pozostałych niewielkich ilości paliwa, blokuje się i zamiast pomagać, odcina dopływ paliwa? Było to przyczyną serwisowej akcji nawrotowej Foresterów w ubiegłym roku. Strzelam, nie wiem, czy zbiornik paliwa Outbacków jest tak samo zbudowany.

Chociaż, gdyby rzeczywiście zaczęli pakować w Crosstoura napęd z Legenda... Wg. oficjalnego amerykańskiego cennika OBK 3.6 w najbardziej wypasionej wersji Limited startuje od 31 000$, w kieszeni zostaje więc 6 000$ na waciki porównując z Hondą

Wg specyfikacji na stronie www, hondowski 4 wheel real time drive o jednak wciąż napęd na przednie koła z dołączanym w razie poślizgu za pomocą hydraulicznych sprzegiełek tyłem. I jest to poważna przewaga outbacka, który nawet w wersji ze skrzynią automatyczną dzieli stale napęd na przód i tył, co stawia te auta w nieco innych kategoriach.

Mam okazję trenować AT w lekkim terenie, w różnych błotnistych i śnieżnych warunkach, jak również w zakorkowanym Olsztynie. Do tej pory bezproblemowo. Co więcej mimo początkowego kręcenia nosem i wzbraniania się, teraz mogę z całą pewnością stwierdzić, że następny też będzie z automatem.Wyprzedzanie to kwestia nabycia pewnej wprawy w wymuszaniu redukcji. Fakt, że nadmiar kucy wskazany. Mnie wystarczy wykpione wcześniej 175koni z 2.5NA

Malutki offtopic, czy z próbą klinów pod kołami forek w automacie poradzi sobie lepiej, czy tak samo kiepsko?

Zaciągnąć częściowo ręczny hamulec??? :roll:

Jako zadowolony użytkownik wersji 2.5NA Premium z 2006r potwierdzam, że nie mam żadnych problemów z serwisowaniem auta w kraju. Warto pamiętać, że wszystkie Forestery są montowane w Japonii. Pozdrawiam.

Nie odbieramy koledze prawa jeździć 200km/h. Dajemy tylko Forkowi prawo piszczeć przy tej prędkości.

A ja przy 280km/h słyszę chór: "...anielski orszak niech Twą duszę przyjmie..." do tej pory sądziłem, że to wycieraczki??? :wink:

Zastanawiam się czy chodzi o tą samą "zredukowaną" wersję STI, którą Panowie z FHI przedstawili po raz pierwszy na Sydney Motor Show, wspominałem o tym w wątku "jak ktoś o subaru pisze..." link do artykułu, z którego czerpałem wiedzę: http://www.autoblog.com/2010/10/15/subaru-forester-s-edition-concept-points-towards-sporty-new-mode/ Japońska wersja STI miała do tej pory 322 Hp, tą nazywają w artykule edycją S...

W aktualnym gazetowym wydaniu Motoru spory artykuł o Imprezie SV. Podsumowali jako auto generalnie dla nikogo, "terenowcy" wybiorą i tak Forestera, torowcy zwykłą Imprezę. Stylistyka autka-rzecz gustu.

U nas wersja z turbiną wycofana, a na Sydney Motor Show można było podziwiać Forestera S-Edition z 256 konnym silnikiem, taki młodszy kuzyn Forestera STI, z nowym systemem dystrybucji napędu, jak piszą. Szczegóły: http://www.autoblog.com/2010/10/15/subaru-forester-s-edition-concept-points-towards-sporty-new-mode/

Łączniki stabilizatorów wykluczamy?

Biorąc pod uwagę wycofanie z Europy uturbionych 2.5 wszystko możliwe... ale rewolucja miała być sympatyczna, a nie tylko szokująca :wink:

Dobrze, że coś tam sobie przy silniku dłubią, może kiedyś rozwiązania ewolucyjne zastąpią jakąś sympatyczną rewolucją