Skocz do zawartości

yossarian

Użytkownik
  • Postów

    279
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yossarian

  1. Rachunek potencjalny zysk/ryzyko przemawia za studzeniem, to prawda Wasze doświadczenie również za tym przemawia. Będę dalej studził więc. Wrzucę temat do technicznego, może ktoś mi podpowie, czy w ogóle w jakiś sposób konstruktorzy aut odnoszą się aktualnie do niemłodego już, w końcu, problemu.
  2. Eee tam emeryt, stare dobre XT-owe nawyki Wiesz, zastanawiam się, czemu w tym grubym manualu, pełnym rozmaitych pierdół nie ma nic na ten temat. Myślę, że nie jest to po prostu kwestia organizowania przyszłościowego zarobku dla serwisów tylko problem został w jakiś sposób rozwiązany, ale może się mylę... Co do Twojego problemu z przeciwmgielnymi, na jednym z anglojęzycznych sklepów z akcesoriami do Subaru widziałem folie ochronne na halogeny. Nie wiem czy rozmiarowo do tej generacji, ale może to jakieś połowiczne rozwiązanie kwestii kamienie kontra światła?
  3. Wybacz Kristofuros, ale ekscytacja nowym samochodem zmąciła moją czujność i wziąłem Cię za kolejną inkarnację Madoxa Obiecuję za karę przez tydzień smarować kanapki przepalonym olejem silnikowym i to co najmniej 10W60 zamiast masła, a do tego startować ze świateł wyłącznie z S# porzucając emeryckie zapędy. Przeprosiny przyjęte??? Przy okazji, Turbina. Temat trochę do technicznego, ale ciekawy jestem jak Wy postępujecie w temacie. Kiedyś obligatoryjnie, w manualach i motoryzacyjnych periodykach wskazywano na konieczność studzenia Turbiny po jeździe. Istnieją przecież do dziś turbo timery itp. Ale gdy czytam współczesne dyskusje na temat, okazuje się, że już dość duże grono heretyków podważa sens marnowania czasu i paliwa na postoju. Zmienił się rodzaj oleju w turbinach, wykorzystuje się efekt jego chłodzenia w swoistym syfonie, tworzonym przez gotujący się na postoju olej w specjalnym układzie i w sumie zaleca się oszczędne korzystanie z "dopalacza" w trakcie ostatnich kilometrów jazdy. W aktualnym manualu nie ma zdaje się nic na ten temat... Jak jest waszym zdaniem na prawdę? Czy śmiało mogę stopować silnik Nowego Forestera po...powiedzmy normalnej, emeryckiej jeździe, nawet na dłuższych dystansach. Czy istnieje w ogóle konieczność studzenia auta?
  4. Miło Cię znow...tzn. miło Cię powitać na forum Kristofurox, oops -furos. Piszesz o regulaminach, wiesz witamy się w innym dziale Poza tym mocne wejście
  5. No właśnie, to jest mój pierwszy XT i to pewnie dlatego, ale może jest po prostu coś takiego w nowym Forku, że po kilku jazdach czuję się trochę jak Pan Samochodzik z powieści Nienackiego. Do silnika Ferrari wprawdzie daleko, ale świadomość drzemiącej pod maską mocy powoduje, że znika potrzeba potwierdzania, że auto jest szybkie. Jeśli trzeba, to przyśpieszy błyskawicznie, wyprzedzi większość innych użytkowników drogi. Tylko po co, gdy tak się przyjemnie płynie? Dziś 9.0 l.do Biskupca i 8.8 l. Biskupiec-Olsztyn. Geeez, to dużo mniej niż mój 2.5NA... A może prawdą jest, co w cudzysłowach powiedział bukmacerek, że to auto dla statecznych emerytów? Gdy głowie rodziny żona zakaże upalania, przesiada się na FXT, który w międzyczasie urósł razem z nim i zapewnia dorosłe emocje. Może, ale nie musi...
  6. Kurcze, pewnie masz rację, nie zauważyłem. Wydaje mi się, że jest opcją wyposażenia w US...? No właśnie za późno zobaczyłem Twój wpis Subleo.
  7. I wertuje w necie te wersje wyposażenia, porównuje osiągi i cenniki, zerkając co chwila smętnie na półkę z resorakami...
  8. U mnie na razie 10.4 l. Olsztyn-Lublin, powrót 9.2 l. Miasto i korki 12.4 l. Na razie nieźle
  9. A klosz do przeciwmgłowego w nowym Civicu to 904 pln plus 160 montaż w ASO. Bolączka większości nowych aut. Albo inaczej, funkcjonowanie producenta, serwisów, sieci dealerskiej nie jest do utrzymania ze sprzedaży nowych samochodów i okresowych gwarancyjnych przeglądów. Stąd koszt szkiełka jest większy niż samo szkiełko pewnie na prawdę kosztuje. Nie do uniknięcia.
  10. Niżej obiecana fotka. Listopad już wkrótce Mechanik, na osłodę dostaniesz pewnie zimówki w gratisie. Ja będę polował na SIP promocje opony+felgi, w serwisie zapewniali, że będą. Ale już widzę, że nie da się ładnie sfotografować tego koloru. (Fakt, że robione komórką) Opalizuje, zmienia się zależnie od oświetlenia od ciemnej kawy z mlekiem, do delikatnego beżu. Na żywo super. Autko super To zauroczenie na pewno minie, ale na razie błogość Na podglądzie posta widzę, że jakieś małe te fotki mi się wklejają, niezależnie od przykrawania w paint'cie, jak można zwiększyć?
  11. Zawsze zostaje Ci Renault albo Clio
  12. Nieprzewidziana rodzinna sytuacja skazała mnie na podróż Olsztyn-Lublin-Olsztyn, wyjazd sobota, powrót niedziela i była to poza przyprowadzeniem z salonu pierwsza tak naprawdę jazda nowym Foresterem. Przemekka, piszesz, że zrezygnowałeś dla Forka z motoru na jakiś czas, myślę, że to jest istota sprawy. Moje pierwsze niesamowite wrażenia tylko pogłębiły się. Wciąż trochę nie dowierzam. Wciąż nie mogę wyjść ze zdumienia. To auto jest z innej półki. Wyobrażałem sobie takiego mocniejszego Forka, a niespodziewanie jeżdżę autem, które ma tylko jedną, ale cholernie istotną wadę. Zachęca do bezkrytycznego zaufania mu. Daje takie wrażenie niezniszczalności na drodze. Tu się nie może nic stać... Pewnie to wynik kompozycji zawiasu plus skrzynia plus silnik. Niby proste dodawanie Na zawieszenie zwróciłem już uwagę wracając do domu z salonu. Na drodze dojazdowej do domu pod Olsztynem muszę często zjeżdżać jedną stroną z utwardzonego asfaltu dla bezpieczeństwa lusterek przy mijankach i o ile mój starszy Forester na tej trasie bezkonkurencyjnie wygrywał w pochłanianiu wstrząsów z innymi autami, tak w przypadku XT było o klasę lepiej. Jeszcze lepiej! Piszecie o przechyłach na zakrętach, przy bocznym wietrze...dziś naprawdę nieźle wiało, fizyki nie da się oszukać, ale to naprawdę marginalna sprawa w odczuwaniu tego auta. Silnik daje moc i myślę, że te 7 do setki trochę oszukuje i jest wynikiem map silnika raczej niż potencjału tej turbobenzyny, bo łatwość, elastyczność z jaką teraz łyka się większość aut na trasie ogłupia. Skrzynia, cóż po przesiadce z 4AT Szybka, cicha, przezroczysta. Podróż wyjątkowo nie męczy. Mówi się czasem o płynięciu po drodze. To trochę właśnie tak W środku jest jakoś tak wyraźnie obszerniej. Po amerykańskich beżach bałem się czarnego środka, szczęśliwie auto nie robi posępnego wrażenia. Następne zdziwienie. Po lekturze licznych recenzji bałem się, że wszystko w środku proste i toporne będzie. A naprawdę nic nie robi mdłego, ani prostackiego wrażenia. Funkcjonalne i ładne. Fakt, że postanowiłem wykorzystać do imentu promocję i zainwestowałem w wersję Platinium. Ale skóra, zestaw grający, oświetlenie konsoli, pedały, to wszystko robi naprawdę fajne wrażenie. I za cholerę nie żałuję. Fajnie działa system bezkluczykowy. Czujnik reakcji świateł na ciemno/jasno jest do ustawienia w ASO. Piszę, bo ktoś pytał. Mój działa błyskawicznie, tak jak trzeba, wystarczy przejazd przez zacienione odcinki drogi do zmiany świateł. Wycieraczki automatyczne działają OK. Czułość reguluje się samemu. Wady? Dość długo czeka się na otwarcie się bagażnika? Do sprawdzenia kwestia navi, jeszcze nie wiem, czy to ten sam moduł Fjuitsu Ten, który sprawia tyle problemów przy aktualizacji? Czy w tym dotykowym HK jest jakiś inny diabeł? Widziałem, że nawigacja na systemie IGO? W każdym razie drogi na odcinku Wawa-Nidzica jeszcze nie widziała. Poza tym działa Ok. Ktoś wcześniej pytał o system dostosowywania głośności do prędkości, owszem jest, nazywa się AVC. Do ustawienia w menu. Synchronizacja kontaktów przez Bluetooth działa, zestaw działa. Telefonu żony na razie nie sczytał, muszę trochę podłubać przy ustawieniach. No i na razie chodzę jak wokół jajka. Ścieram pyłki, odkurzam, poświęcam więcej czasu niż żonie Zastanawiam się, gdzie dobra ręczna myjnia w Olsztynie. Zaskakujące jest to, że normalnie nie biorą mnie tak samochody, zawsze podchodziłem bardziej praktycznie. Punkt A, B, byle sprawnie. A tu proszę Auto ubezpieczone w Warcie, w Leasingu w Banku Mill... Zarówno Warta, jak i leasingodawca wymagają jednego zabezpieczenia, kiedyś Warta dawała duże zniżki za system ISR. Dalej jest chyba w programie partnerskim z Keratronikiem. Chyba szkoda auta na montaż alarmu. Po co? Mechanik, specjalnie dla Ciebie machnąłem fotki na Statoilu w Lublinie, ale nie zamieszczę dziś, bo jeszcze nie umiem. (przez imageshack?) Tym niemniej wiem już, że koloru bym nie zmienił A świniacza muszę dopiero zamówić
  13. Czyli konsumować oleju wcale nie musi Fajnie.
  14. A jak z konsumpcją oleju w czasie docierania, były potrzebne dolewki? Sprzedawca w salonie uprzedzał, że w uturbionym Forku na pewno będą...
  15. Zdania podzielone, czyli spróbuję trochę ogarnąć ścierką potem dopalić resztę
  16. A to zielone, śmierdzące smażalnią po jeździe mazidło do konserwacji silnika, ścierać, czy samo anihiluje???
  17. Jest, jest, jest!!! Oszołomiony jestem dziś od wrażeń. Auto zdecydowanie przerosło moje oczekiwania. Przypominało mi się, gdy przesiadłem się z Civica na mojego pierwszego Forestera 7 lat temu. Ten sam głupi uśmiech na twarzy. Trakcja, poczucie zaufania do auta. Silnik. Wnętrze, komfort, któremu na prawdę nie można nic zarzucić... Nie zdążyłem zrobić zdjęcia mechanik, ale kolor na żywo, na samochodzie, rozwiał wszystkie moje obawy Podobno jest przedmiotem zazdrości kierownika salonu S. w Olsztynie, który sprawił sobie wiśnię. No ale kolory temat nie do racjonalnej dyskusji. W sobotę robię trasę do Lublina. Postaram się potem zdać obszerniejszą relację. Pozdrawiam wszystkich przyszłych właścicieli XT. A a propos tematu felg i opon, to założenie na zimę zamiast 18 tek, 17 tek 225/60 z wersji wolnossącej jest złym pomysłem?
  18. Może zrobimy szybką sondę, kto jest za obecnością Madoxa w tym temacie? Bo jeśli chodzi o umiejętności reanimowania padającego wątku i przeglądu aktualności z rynku samochodowego jest nie do zastąpienia ;)
  19. Ja też go biore pod uwagę. Coraz bardziej się przekonuję, a pomysł też w sumie od lepszej połowy . W każdym razie na pewno w słońcu się nie bedzie bardzo grzał i myślę, że kurz też nie będzie bardzo widoczny - co nie znaczy, że go nie będę pucował W każdym razie wrzuć fotkę jak już odbierzecie! I takiego właśnie wsparcia mi trzeba! Jasne, że zamieszczę. Jakie tam wzajemne wyniszczenie, jak jedna strona staje do pojedynku z pistoletem na kapiszony i to w pojedynkę
  20. Cóż za insynuacja Na Forum interesuje mnie wiele rzeczy, ale ew. próby "wymuszenia" sympatii do marki nie należą do mojego repertuaru. Pochodzę jescze z epoki wysoce socjalistycznej i wszelkie objawy "malowania trawy na zielono" przyjmuje negatywnie. Cóż i tak w sidła zastawione na Madox'a złapała się Dyrekcja ;) Madoxowi w sumie chwała za niewiarygodne odświeżenie nieco zakurzonego już wątku. W naprawdę zaawansowany sposób jest w stanie sprowokować do dyskusji najbardziej zdystansowanych subarytów A ja już przebieram nogami. Mój XT wyrusza na dniach w podróż z Łodzi do salonu Stefanowicza w Olsztynie. Wprawdzie w miarę upływu czasu nabieram wątpliwości co do wybranego koloru. I będący skutkiem małżeńskiego kompromisu podpalany brązowy wydaje mi się trochę...nijaki, ale chyba już nie mam innego wyjścia niż się do niego przekonać. Cóż pewnie mało się brudzi i nie nagrzewa tak bardzo od słońca,,, ??? SX4 żony już sprzedany, w rodzinie będą teraz dwa Subaru. Miłe W związku z tym rozliczne drobne prace remontowe przy starym Forku, Niech złapie trochę splendoru zanim stanie przy młodszym bracie. Będę zdawał relację na bieżąco ze swoich wrażeń z oswajania nowego auta. Wkrótce wrzesień i nowe Forestery rozejdą się po Polsce szerszą ławą...
  21. Ja myślę, że pod Madox'a podszywa się Dyrekcja. Potem podgryzając paluszki entuzjazmuje się naszymi egzaltowanymi wyznaniami miłości do marki
  22. Swoją drogą są już w sklepiku, jak przypadkiem się dopatrzyłem Po 78 pln.
  23. Wg. carspecs nowy w USA Forek 2.5 z CVT tarcze 11.6 cala wentylowane przód i 10.8 zwykłe tył. A XT 2.0 12.4 przód i 10.9 tył, obie wentylowane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...