artaa

Nie pamiętam, chyba nie.

Na Allegro mają wystawione po 40PLN https://allegro.pl/oferta/zaslepka-uszczelka-pompa-powietrza-wtornego-subaru-11366769036 Ja też u nich kupiłem do X na Allegro, blaszki są te same jak do XT.

W tym modelu pewnie do niczego, też podobną do Forestera miałem bo była tańsza i co najważniejsze była na zaraz.

Pewnie osłonka aby śrub nie było widać. ;-)

Turnaza T005 jest OK, GoodYear Efficientgrip też OK

Aktualizacja, super premium CrossClimate Michelina się rozpadł - pękniecie bieżnika, nawet XL im nie pomógł, ale to wina również użytkowniczki bo felga też do prostowania była. Zakupione kolejne pancerne Bridgestone T005 DriveGuard...

Jak opisywałem kilka razy, u mnie ASO wymieniło sprzęgło przy 200kkm na OEM (tak miałem taki głupi pomysł i do nich pojechałem...) oczywiście bez toczenia koła i bez łapy, źle działało od początku, reklamowałem x2 ale ASO jak zwykle miało w d... i twierdziło że jest OK, rozwaliło się po 14 miesiącach i 20kkm, założyłem w zaprzyjaźnionym warsztacie sprzęgło Ashika razem z łapą, i 150kkm ma już zrobione, za połowę ceny z ASO...

Ja też jestem zwolennikiem Good Year, oraz Bridgestone DG.

Przecież nawet szyby nie potrafią wkleić... Musiałem jechać na poprawkę do prawdziwych specjalistów.

Ja również jeździłem z przodu nówki z tyłu nie, różnica min ok 2 mm bieżnika, nic nie wybuchło przez te lata. ;-)

Ponieważ SNR/NTN kosztuje 380 PLN w przypadku SG/SH https://allegro.pl/oferta/piasta-tylna-ntn-r181-26-subaru-forester-sg-sh-11031942428 to zamienniki są mało optymalne... ;-)

Generalnie niewielkie przy silniku 125KM wybierz te które wydają się być oryginalne i wyglądają na dobrze wykonane i raczej od "pewnych" sprzedawców.

Cross mają 4, podobnie było z Dunlop

Co do opon premium szybko degradowanych, mam złe doświadczenia z przed kilku lat z Dunlop, Continental, obecnie Michelin Crossclimate też fatalnie po paru latach wygląda... Dobrze już było...

Zasada ta sama. Kiedyś były samochody, teraz są marudne jeżdżące do serwisu skarbonki...

Spokojnie... Podłącz i się okaże, tylko pamiętaj aby za 1 przekręceniem kluczyka poczekać z włączonymi zegarami, ale przed rozruchem z 10 sekund, aby wszystko w elektronice się "dogadało" ze sobą i ECU był gotowy do rozruchu po resecie.

Fizyka to nauka ścisła... Jak odpiąłeś i wyjąłeś akumulator to minęło już tyle czasu że napięcia/ładunki szczątkowe w elektronice (kondensatory ) dawno zniknęły. To czarowanie z klemami w celu pozbycia się ładunków z kondensatorów, robi się gdy na szybko chce się to zrobić, czyli odpinasz klemy i od razu je ze sobą zwierasz, aby za parę sekund znowu podpiąć akumulator i jak będzie OK to jechać dalej. Zrobić oczywiście możesz ale po tylu godzinach nie ma szans na utrzymanie sensownych i wpływającyh na cokolwiek ładunków w elektronice. Kiedyś testowałem w Foresterze ile trzeba czekać aż znikną same i pamięć ECU wróci do fabryki, w moim przypadku było to ok 10 minut.

Mam w Seacie żony Bridgestone Ecopia EP150, min 6 lat mają i wyglądają bdb (mało jeździ), w Mercedesie Bridgestone Driveguard - 5 lat, wyglądają bdb ale one są pancerne... w Alfie jw. Bridgestone T005 Driveguard - 4 lata, wyglądają bdb Generalnie polecam opony typu Driveguard ( odczuwalnie są twardsze niż zwykłe ze względu na DG) szczególnie dla kobiet, krawężniki i dziury niestraszne, a po przebiciu da się spokojne na stację/parking zjechać i wymienić na zapas, i dać do naprawy wulkanizatorowi (wbrew reklamie jeździć bez powietrza nie polecam bo po 50 km takiej jazdy, nadaje się tylko do wymiany) https://www.autocentrum.pl/publikacje/testy-aut-nowych/bridgestone-driveguard-run-flat-jakiego-jeszcze-nie-bylo/ Dobrze się wyważają, małe bicie, jak na dzisiejszą ogólną bylejakość, moje egzemplarze są OK. potwierdzam, to coś z tymi sztukami autora jest grubo nie tak...

To Subaru... nie mogą chodzić szybko ;-)

Tylko wrażenie, ale wydaje się że Strongflex jest lepiej wykonany

https://powerflex.pl/ https://www.strongflex.eu/ chyba że się gdzieś trafi taniej ;-)

Żółte są za twarde dla mnie... ;-) Dlatego też po konsultacjach, zostawiłem przód na hybrydzie guma/poli. Fioletowe i czerwone to generalnie zastępcy standardowych tulei o trochę większej twardości, za to praktycznie nieskończonej trwałości w cywilnym używaniu. Żółte to już trzeba mieć zdrowy kręgosłup.... ;-)

W Foresterze u mnie: przód duże Powerflex bodaj fioletowe, przednie małe zostały w oryginale (prawie się nie niszczą), tył cały czerwone Strongfex - wszystkie śruby też musiały być nowe. Generalnie nic nie trzeszczało, osadzane na smar dostarczony razem z tulejami. Zawieszenie stało się w końcu bezobsługowe. ;-)

SLS to ten wynalazek Subaru z niby samoregulacją. Jak mi padły to od razu wymieniłem na normalne amortyzatory i odpowiednie do nich sprężyny (musi być komplet).

Ostatnio widziałem na YT jakiegoś mechanika, bodaj 4/5 letnie BMW serwisowane w ASO bo 5 letnia GW, i miał filtry chyba z fabryki... Szkoda że u nas nie ma jak w USA: pozew za oszustwo i kary takie że firma ostatnie gacie prezesa musi oddać ;-)