Skocz do zawartości

noiseunit

Nowy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa
  • Auto
    Outback MR19

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia noiseunit

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

5

Reputacja

  1. noiseunit

    EyeSight

    To dość normalne, w bądź co bądź opartym na optyce systemie (to przecież kamery, nie radar) . Jeśli nie są w stanie otrzymać wyraźnego obrazu drogi, system się chwilowo zdezaktywuje. W instrukcji opisane są sytuacje w których ES potrafi się chwilowo wyłączyć. Także niestety wtedy kończy się jazda na leniucha, a trzeba bardziej uważać
  2. No właśnie wydawało mi się że jest (powinno być?) zabezpieczenie/timer chroniący przed pozostawieniem oświetlenia włączonego na bardzo długi czas (czytaj: zapomnianego). Coś takiego mam w Mitsu Outlanderze (choć nie mam pewności że to fabryczny patent).
  3. Hej. Dzięki za odpowiedź - temat zasilania i odpalania zawsze wart dyskusji :). Ad sytuacji którą opisałeś - pewnie rozładowanie aku do zera i pozostawienie go w takim stanie na jakiś co namniej tydzień czy dwa (zapewne w najlepszym przypadku w Twojej sytuacji), poskutkowało prawdopodobnie mocnym zasiarczeniem i tu wydaje mi się, że ciężko o szczęśliwy koniec, w takim staniem akumulator może znowu spłatać psikus bo ma już sporą rezystancję wewnętrzną. Zdarzają się firmy które zajmują się w takiej sytuacji regeneracją akumulatorów (chyba że ktoś ma takiego konika - z tego co poczytałem inne wątki tu na forum - są tu też i tacy - super!) . Ale... to już pewnie też padło tu gdzieś na forum :). Mam tester prądu rozruchu, niezłą ładowarkę modelarską (teraz właśnie mnie poratowała), trzeba będzie w końcu podjechać do kumpla z dobrym miernikiem cęgowym DC i potestować ile tam sobie obwody podjadają na postoju (jak nie zostawię włączonej lampki ;). Ej, właśnie, czy te lampki oświetlenia wnętrza nie miały się przypadkiem same wyłączać po jakimś czasie???
  4. W 12 to już może nawet dało by się go wynieść
  5. Ok. Dzięki. Odpał jest start/stopem ale rozumiem że zasada wciąż ta sama.. Przeskok w mocno skomputeryzowaną maszynę to jednak w takich sytuacjach dodatkowy stresik, na ile jest to zrobione idiotoodpornie, a na ile po to, żeby serwis miał z czego żyć
  6. Dzięki za odpowiedż. No to teraz pytanie, co będzie jak podłącze akumulator. Czy świecące się stado kontrolek zredukuje się do ilości pozwalającej odpalić auto, czy trzeba będzie na ratunek szukać jakiegoś serwisu który da radę nim poruszyć. Szklana kula potrzebna, czy jednak można się opierać na jakiejś wiedzy?
  7. Cześć. Pacjent jak w opisie - Outback V (polift). Rozładował mi się akumulator. Po podłączeniu na kable (wg. instrukcji) od innego dawcy kontrolki na desce zgłupiały. Świeci się wszystko, włącznie z kontrolką kolizji, braku wykrycia kluczyka, pokazuje się przekreślony Eyesight, nawet nie można było wyłączyć zasilania przyciskiem start/stop. Dodatkowo spod pokrywy silnika dobiega cykanie. Narazie wyjąłem akumulator i podłączyłem do prostownika. Nie wiem co dalej zastanę rano po podłączeniu akumulatora z powrotem. Czy jest szansa że te błędy się zresetują? Obawiam się konieczności interwencji serwisu. Staram się analizować kolejne opcje jakie mogą jutro wyniknąć albo być niezbędne. Opcja lawety to już w ogóle byłby hardkor gdyż auto stoi w garażu podziemnym, poza tym to kolejne cenne godziny a to będzie już piątek przed długim weekendem. Sytuacja jest dla mnie na tyle stresująca, że w sobotę rano mam tym autem zaplanowany rodzinny wyjazd za granicę. W tym momencie jestem mocno zaniepokojony że problem z autem może to całkowicie sparaliżować. Proszę Państwa, jakieś sugestie? Czego mogę się spodziewać i jak sobie poradzić? Ps. znalazłem na youtube hinta z Forków, że w przypadku wszystkich kontrolek można przy odpiętym aku zewrzeć obie klemy. Ma szanse rozwiązać problem?
  8. Witajcie, niedawno stałem się posiadaczem Outbacka '19, wersja EU. 5 Generacja Outbacka bardzo mi się podobała i mocno "weszła mi w głowę", a jako że od dłuższego czasu rozważałem zakup nowego auta, to właściwie rozważając wszelkie za i przeciw, pozostawał on jako jedyna ciekawa opcja auta AWD o podwyższonym prześwicie i będącego funkcjonalnym kombiakiem. Wcześniej użytkowałem /i wciąż używam/ Mitsu również AWD i z jazdy byłem bardzo zadowolony, także tym razem Subaru stało się w pewien sposób naturalną konsekwencją.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...