Cześć. Pacjent jak w opisie - Outback V (polift). Rozładował mi się akumulator. Po podłączeniu na kable (wg. instrukcji) od innego dawcy kontrolki na desce zgłupiały. Świeci się wszystko, włącznie z kontrolką kolizji, braku wykrycia kluczyka, pokazuje się przekreślony Eyesight, nawet nie można było wyłączyć zasilania przyciskiem start/stop. Dodatkowo spod pokrywy silnika dobiega cykanie.
Narazie wyjąłem akumulator i podłączyłem do prostownika. Nie wiem co dalej zastanę rano po podłączeniu akumulatora z powrotem. Czy jest szansa że te błędy się zresetują? Obawiam się konieczności interwencji serwisu. Staram się analizować kolejne opcje jakie mogą jutro wyniknąć albo być niezbędne. Opcja lawety to już w ogóle byłby hardkor gdyż auto stoi w garażu podziemnym, poza tym to kolejne cenne godziny a to będzie już piątek przed długim weekendem.
Sytuacja jest dla mnie na tyle stresująca, że w sobotę rano mam tym autem zaplanowany rodzinny wyjazd za granicę. W tym momencie jestem mocno zaniepokojony że problem z autem może to całkowicie sparaliżować.
Proszę Państwa, jakieś sugestie? Czego mogę się spodziewać i jak sobie poradzić?
Ps. znalazłem na youtube hinta z Forków, że w przypadku wszystkich kontrolek można przy odpiętym aku zewrzeć obie klemy. Ma szanse rozwiązać problem?