Skocz do zawartości

kubaxc332

Użytkownik
  • Postów

    129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia kubaxc332

..:: Bywalec :..

..:: Bywalec :.. (3/13)

19

Reputacja

  1. Jest opcja zamontowania łopatek na cały zakres 1-4? Z tego co wiem za pomocą dźwigni można wybrać tylko 3 biegi do przodu.
  2. Czy z Waszego doświadczenia silniki ze skrzyniami automatycznymi 4EAT częściej ulegają awariom niż te z manualnymi? Według mnie zbyt szybkie zmiany biegów (przy niskich obrotach silnikach) mogą powodować duże obciążenie dla silnika, zwłaszcza gdy mocno wciskamy gaz. Z drugiej strony z automatów korzystają głównie ludzie, którzy spokojnie jeżdżą i sama skrzynia też raczej nie zachęca do nadmiernego korzystania z mocy.
  3. Powszechna opinia jest taka, że 2.0XT ma problem z panewkami, a 2.5XT z UPG (panewki zdecydowanie rzadziej). W przypadku UPG koszty są mniejsze. Mimo wszystko wydaje mi się, że problem z panewkami w 2.0XT wynika z mniejszej elastyczności tych silników w zakresie niskich obrotów w porównaniu do 2.5XT. Jeżeli ktoś nie ma cierpliwości i musi "poczuć moc" to na zimnym silniku wkręcając silnik pow. 3kRPM, czyli w zakresie, w którym coś zaczyna się dziać, obrywają panewki. Słyszałem, że jak ktoś zmienia często olej i nie pałuje na zimnym to silnik 2.0XT spokojnie wytrzyma 400tys.KM i więcej bez żadnego remontu.
  4. Przede wszystkim pamiętaj, że WRX i WRX STI to dwa różne samochody, chociaż wyglądają podobnie. Ze względu na korozję polecam Ci przede wszystkim nie kupować samochodu z Polski tylko sprowadzić go z Włoch/Hiszpanii/Szwajcarii. Samochody z Włoch i Hiszpanii praktycznie są wolne od korozji. Po zakupie zrobisz konserwację i masz spokój. W Szwajcarii też znaczna część samochodów jest pozbawiona rdzy, ale niestety dodatkowe opłaty związane ze sprowadzeniem auta, ze Szwajcarii są duże. Niemniej jednak Szwajcarzy najbardziej dbają o samochody. Włosi już niekoniecznie dbają, dlatego trzeba cierpliwie szukać zadbanego egzemplarza. W każdym razie uważam, że lepiej poczekać, może nawet lekko "przepłacić" niż kupić zgniłego ulepa za 100tys.zł.
  5. Na pewno warto sprawdzić luzy zaworowe i często sprawdzać olej. Przy zakupie sprawdziłeś stan tylnych kielichów?
  6. Taki update softu rozwiązuje problem z muleniem w zakresie 2-3k RPM?
  7. Nie chodzi mu tutaj o sam moment odpalenia silnika, bo wtedy na zimnym zawsze obroty są większe i spadają np.: po dodaniu gazu. Miałem na myśli zwiększenie obrotów przy wysprzęgleniu podczas zmiany biegów. Po przejechaniu pewnego dystansu gdy wszystko się nagrzeje, problem znika.
  8. Zapomniałem napisać. Chodzi o Subaru Impreza GH 2008 2.0 150KM. Ja do tej pory nie zauważyłem w żadnym samochodzie nawet w tym, żeby przy wysprzęgleniu obroty mi nawet delikatnie rosły.
  9. Witam, ostatnio zauważyłem, że przy zmianie biegu przy wysprzęgleniu obroty delikatnie wzrastają (na oko ok. 50 RPM). Taka sytuacja występuje tylko na zimnym silniku. Po przejechaniu ok. 10KM wszystko wraca do normy i biegi też wchodzą bez większych oporów. Na zimnym wyczuwalny jest zdecydowanie większy opór przy zmianie biegów (minimalne haczenie). Sprzęgło ma przejechane 30 tys. KM Olej w skrzyni też był zmieniany, natomiast tutaj ewidentnie coś jest z układem sprzęgła. Być może było tak od początku i tego wcześniej nie zauważyłem, chociaż wątpię, bo jednak zauważyłem ten minimalny wzrost obrotów. Płyn hamulcowy był wymieniany 4 lata temu. Czy miał ktoś podobny problem? Narazie wymienię ten płyn, bo to i tak nie zaszkodzi.
  10. No i to jest konkretna odpowiedź, która wiele mówi, bo niektóre posty na tym forum sugerują jakby ta regulacja była bardzo częsta, bo nawet te 50 tys. km to sporo. Wiem, że niektórym chodziło o samo sprawdzenie zaworów, co jest wskazane, ale z wypowiedzi niektórych wynika jakby na LPG ciągle trzeba było regulować te zawory. Może potrzeba regulacji występuje częściej w przypadku samochodów robiących dużo tras i kręconych do wysokich obrotów. Dużo "cold startów" na pewno odbija się na żywotności silnika, ale jednak boxery szybko się nagrzewają i raczej dobrze znoszą takie "pyrkanie" po 10km w jedną stronę. Dlaczego uważasz, że Legacy jest lepsze? Poza softem raczej te silniki się nie różnią, obydwa to w końcu DOHC wolnossące.
  11. Tak jak pisałem pewien warsztat robi regulację w DOHC za 2tys.zł. Oczywiście w tym przypadku raczej nie dostaniemy nowych szklanek, ale i tak dopóki da się szlifować to raczej warsztaty szlifują szklanki, żeby oszczędzić na zakupie nowych. Interwał regulacji zależy od stylu jazdy, bo ponoć zawory najbardziej obrywają przy obrotach powyżej 4k RPM. Tak przeczytałem na tym forum kiedyś. Jeśli ktoś często robi długie trasy to musi liczyć się z częstszą regulacją zaworów.
  12. Ja w Imprezie 150KM, czyli też DOHC jak Legacy 165KM mam instalację Zenith, która sprawuje się bardzo dobrze. Do tej pory przez 75tys.KM jeżdżę tylko na szybki serwis instalacji, czyli wymiana filtrów (koszt ok.100zł) i robią to na poczekaniu. Żadnych problemów nie miałem, natomiast zdarzają się pojedyncze przypadki, że komuś źle wyregulowali instalację i skończyło się na remoncie głowic... Według mnie najlepszą opcją będzie kupić samochód, który już ma instalację, która działa. Pamiętaj, żeby szukać silników EJ20F ze wzmocnionymi gniazdami zaworowymi.
  13. 165KM, czyli silnik DOHC, czyli regulacja na szklankach. Większość warsztatów wyciaga silnik i jak szklanki jeszcze nadają się do szlifowania to je szlifują. Gorzej gdy trzeba wymienić na nowe. Ludzie tutaj podają kwoty ok. 3 tys.zł. Znam gościa, który to zrobi za ok. 2 tys.zł. Trzeba niestety być uważnym, bo są tacy co za regulację w SOHC (czyli jak ktoś wyżej napisał np.: silnik 138KM w Legacy czy 2.0 125KM albo jakieś 2.5 ) życzą sobie 2000zł. W tym przypadku regulacja SOHC to koszty 500-1000zł, ale nie 2000zł. Co do kilometrów to chyba wszystko zależy od stylu jazdy. U mnie w Imprezie 2.0 150KM, czyli też DOHC przy przebiegu 185tys. stwierdzono, że luzy są jeszcze w normie. Na forum czytałem wiele opinii, że te silniki dojeżdzają nawet na LPG do 250tys.KM bez konieczności regulacji. Dodam, że przy 120tys. założyłem LPG, a wcześniej luzy nie były regulowane. Ludzie straszą tą regulacją, a wcale tak źle nie jest jeśli się znajdzie odpowiedniego mechanika, a nie naciągacza... Jeśli zdecydujsz się na wersję z 165KM to szukaj silników z oznaczeniem EJ20F, które miały wzmocnione gniazda zaworowe. W razie czego, gdyby ktoś spóźnił się z regulacją to nic nie powinno wielkiego się stać. Nawet w zwykłych wersjach bez wzmocnionych gniazd (bez literki F) trzeba naprawdę długo jeździć na podpartych zaworach, żeby coś poważnego się stało. Oczywiście nie zachęcam do tego, ale jeśli trafisz na zadbany samochód, w którym silnik pracuje normalnie (nie przygasa na niskich obrotach ani nic takiego) to spokojnie możesz kupować, bo to oznacza, że zawory jeszcze nie są podparte. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.
  14. W innym temacie czytałem, że ktoś regenerował pod Rzeszowem. Może akurat będzie opcja dostarczenia kurierem czy coś takiego.
  15. Jaki masz przebieg, że musisz magiel regenerować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...