Skocz do zawartości

Alfik

Użytkownik
  • Postów

    878
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Alfik

  1. Byłem kilka lat temu na szkoleniu Land Rovera i tam też uczyli (mnie, starego kierowcę) jak ruszać . W mojej alfie 4x4 diesel (crosswagon) też obsługa sprzęgła (by nie śmierdziało) wymagała wyczucia. Subaru nie jest wyjątkiem - diesel + stałe 4x4= potrzeba kontroli nad sprzęgłem.
  2. Jak miałem k&n ale w mitsu, to instrukcja mówiła o myciu co 50.000 (na stronie jest, że do 80.000) - je czyściłem przy okazji wymian oleju, ale dużo jeździłem w kurzu.
  3. A ja byłem w poniedziałkowej podróży zaskoczony kilkoma radarowymi patrolami poza terenem zabudowanym na odcinkach z 90. Na tej trasie (wwa-Suwałki) to żadkość. Czy kierowcy tak zwolnili ze w zabudowanym nie ma kogo łapać?
  4. Mi wystarcza ruch manetką - jak zredukuje to dopóki się nie doda gazu - trzyma bieg i hamuje. To super cecha - nie trzeba przałączać na manual a można wymusić redukcję. Co do wyciszenia FXT - miałem wczoraj czyszczenie uszu i zmieniłem zdanie - tak dobrze nie jest
  5. Jak Ci to przeszkadza... Ja bym jechał, ale mam blisko.
  6. Ciekaw jestem, czy po tym słupku idzie kabelek do centralki systemu ratunkowego?
  7. ?? Pierwsza część zdania - OK, ale druga budzi moje wątpliwości - krótsze przełożenie (wyższa wartość) to większa siła na styku kół z asfaltem (i wyższe obroty przy danej prędkości i biegu). Więc zmniejszenie przełożenia pogorszy przyśpieszenia. Jednak np. czas 0-100 może spaść, bo się uda do 100 oszczędzić na jednej zmianie biegów.
  8. Tej zimy byłem forkiem dwa razy na nartach w Alpach. Raz z dojazdem przez Niemcy, czyli szybko, drugi raz przez Czechy czyli przepisowo. Słuchu nie straciłem, auto lubię nadal, ale najbardziej się sprawdziło, jak zakorkowało autostradę i uciekłem na "Tirolenweg". Jeśli chodzi o stabilność przy 160-180 jest ok, ale są auta lepsze - te niższe. Jednak słuchanie muzyki czy rozmowa przy tych prędkościach to już nie bardzo (trumna dawała dodatkowy szum). Na moje standardy jest ok, mimo, że w moim Ssangyongu przy 140 jest ciszej (tylko strach kichnąć, by nie wylecieć z drogi). Przy 130 bez trumny z przyjemnością słucham audiobooków lub rozmawiam z siedząca z tylu córka. Jazda próbna obowiązkowa.
  9. Sam szukałem po forach amerykańskich i nawet znalazłem gościa i obrazek z 19 ET 30, który twierdził, że w zasadzie jest one, ale tył trze o błotniki na wybojach i trzeba je dogiąć. Jednak sam offset to nie wszystko. Liczy Isię też szerokość opony i dostępność opon o wymaganej szerokości. Dopiero to da gabaryt koła. Teoretycznie i 20" cali felga będzie ok, jak sie znajdzie taką odpowiednio wąską i oponę na nią. Niestety ze średnicą szybko rosną oferowane szerokości. Jak myślisz o konkretnym modelu felgi, to napisz, jaką ma szerokość i jaką oponą da się włożyć. Sporo da sie policzyć, ale jak są znaczne odchylenia od fabryki to tylko eksperyment.
  10. Natomiast w poniedziałkowym Motorze są informacje o liczbie dilerów poszczególnych marek i sprzedaży per salon. Liczność salonów subaru (22) jest na poziomie BMW, audi i volvo, ale sprzedaż per salon to tylko 69 sztuk rocznie, gdy wspomniane marki sprzedają 240-320 sztuk na salon. Tu subaru jest na poziomie land rovera i jeepa. Jako ciekawostka - ssangyong sprzedał 4 auta na salon co plasuje go miedzy lamborghini a astonem martinem. Toyota 487 czyli jak piekarnia - kolejka przy kasie.
  11. Eee, jest octavia 1,8 a wchodzi golf kombi R - 300 koni i pewnie poniżej 170k. A jak RWD to nowy Mustang 2.3turbo poniżej 150k ma kosztować - ale wszystko to niskie no i mało firm pozwoli na służbowego mustanga
  12. Dystanse to też zmiana promienia zataczania i potencjalnie negatywny wpływ na bezpieczeństwo. Jadnak dotyczy to dużych zmian. Do tego dochodzi dokładność montażu - jak kupiłem dystanse do Pajero na allegro to wydałem wiecej na 3 próby montażu i wyważania o ostatecznie zdemontowalem je w trakcie podróży, bo nie mogłem wytrzymać bicia. Co innego leciutko odsadzone felgi ...
  13. Miałem paska 200 koni - dramat przy ruszaniu i na mokrym. Włączanie się do ruchu w FXT to bajka.
  14. Miałem kolejno cztery turbobenzyny jako auta służbowe - jak firmie to nie przeszkadza, to lepiej być nie może. Jednak FXT do rozmowy przez telefon powyżej 160 to tak sobie się nadaje. Poza tym jest super. Jeśli ganiasz dużo poza autostradami to będziesz zadowolony. Jeśli główna trasa to Hannower - Monachium, to są lepsze auta.
  15. Ma taki dołączany automatycznie z możliwością blokady elektronicznej. Jak w nissanach. Forek to nie jest ale na ośnieżonych serpentynach dawało się jechać. Nie było ani nerwowych reakcji ani wrażenia jazdy ośką. A jeździłem w Alpach w bardzo trudnych warunkach wersją bez ESP. Jednak jak wyjeżdżałem zaspy to dość szybko zapaliła się lampka przegrzania napędu i tył się odpiął. W trakcie studzenia odsunąłem trochę śniegu i wyjechałem.
  16. A mój sie nie zepsuł i miałem cudowną podróż do Suwałk. Nawigacja znalazła mi tak piękne szutrówki, że można było jechać jak po asfalcie. Kiedyś jeździłem tymi drogami przednionapędowkami i około 80 było już wrażenie, że przednie koła pływają i nie sterują, a tu jak po szynach. Czułem jak odpycha sie z 4 kół (jak kiedyś moja alfa). Idealny samochód na takie drogi.
  17. Aż sam jestem ciekaw. Bo zauważyłem raz, że obroty nie poszły ale nie wiązałem tego z taką procedurą. A może to ficzer, nie bug? Pozwala przyśpieszyć (słabiej) ale bez wysokich obrotów na pełnym gazie. Takie odwołanie kick-downu.
  18. Zastanów się, dlaczego Tirfor waży ponad 10 kg i ma uciąg np. 1,6T a taka wyciągarka ma 4T i jest kilka razy lżejsza - bo tirfor ma wysoki współczynnik bezpieczeństwa - służy do pracy, a nie robienia jajecznicy. Dla takiej blaszanej wyciągarki 4T, podana wartość jest siłą niszczącą, a nie uciągiem. Na forum off-roadowym jest masa historii jak takie narzędzia rozpadają się w rękach. Jedyna nadzieja, że forester jest lżejszy niż większość terenówek i zakopuje się mniej hardkorowo. Radzę więc ostrożność i jak już trzeba się wieszać na dźwigni, to znak, że szukamy innego sposobu, a nie silnego kolegi .
  19. widziałem mocowania do przedniej belki. http://s20.postimage.org/44v3pihml/5_Winch_Final_Touches.jpg Taka wyciągarka ma uciąg koło 2 ton i waży kilkanaście kilo (mniej z liną syntetyczną, ale trzeba dodać ciężar płyty mocującej) i forka 2 poruszy, a na pewno przez bloczek. Ładnie weszła w zderzak. Najfajniejsze, że taka (mocna quadowa) wyciągarka kosztuje parę stów. W pajero miałem windę 5,7T i to już z mocowaniem koło 50kg do wożenia. Ale pozostałe uwagi są nadal ważne - szczególnie odporność podwozia na kontakt z gruntem - bo jak masz windę - teren kusi
  20. Pajero III też nie ma (takoż Cherokee) - i zapewniam, że da się i nie ma problemów. Forek jest lekki, z natury nie wklei tak mocno jak terenówka. Większy problem to miejsce na windę - przy długim przodzie, jeśli wyciągarka będzie wystawać (i ważyć) stracimy więcej na zdolności jazdy po dziurach, niż zyskamy.
  21. Długo jeździłem w terenie bez wyciągarki - miałem takie obserwacje, że zwykle jak się zakopywałem, to nie było o co zaczepić liny - albo pole, albo tylko jakieś krzaczki. Woziłem jednak hi-lifta i zestaw do wyciągania z jego pomocą - upierdliwe to, ale dwa razy użyłem. Jednak przed wyjazdem na Ukrainę (dwa lata temu) zmówiłem windę (ale pojechałem bez, bo warsztat nie zdążył ) - nie do forka, ale do Pajero. Efekt taki, że totalnie się zmienia punkt widzenia i taktyka jazdy. Tak, gdzie szanse przejechania są większe niż kilka procent, a widzimy drzewo - po prostu się jedzie, a jak się nie uda, to się ciągnie. Elektryczna winda z syntentyczną liną, dobrana z zapasem (uciąg minimum 150% masy z ładunkiem) do masy auta to miód. Są jednak następujące ograniczenia: Wóz musi być wcześniej przystosowany do terenu - dobrze osłonięty od dołu lub twardy z natury, bo ciągniemy często podwoziem po grzbiecie koleiny (kamienie, korzenie), lub w sporym błocie (woda). Wyciągarka waży - przednie zawieszenie musi być odpowiednio usztywnione/podniesione. Potrzeba prądu - w pajero miałem dwa aku po 100 ah a w subaru 1 o pojemności 45. Rozwiązania przenośne to ciężki klamot w bagażniku (ale można wyjąć do jazdy po mieście). Do subaru elektrycznej windy bym nie montował (chyba, że jako część wielkiego motania), natomiast w razie "W" kupił ręczną wyciągarkę (typu tirfor 1,5t a nie balszany badziew do naciągania siatki w płocie). Ręczna (mówię to na podstawie doświadczenia z hiliftem) nie zmienia radykalnie możliwości wozu, bo zniechęca do używania, ale ratuje d i można się ciągnąć w każdym kierunku, także bez silnika. Do samoratowania polecam trapy.
  22. To samo. Trasa powyżej 10h i wysiadam z xt prosty a kłopoty z kręgosłupem na codzień mam. Mam wrażenie, że dobrze jest ustawiona miednica, a oparcie nie powoduje garbienia. W octavii 2 wytrzymywałem góra 2h mimo regulacji, a potem poduszki - po 4h wychodziłem połamany. Co do trzymania (nie mam skory) też nie narzekam, bo przy automacie zaparcie sie lewą nogą pozwala sie zakotwiczyć w fotelu.
  23. ja bym chciał, bardzo ładne i zgrane auto niestety nie mogę kolekcjonować aut stąd wybór bardziej wszechstronnego Subaru XV i ja też - jako samochód do ganiania wokół komina jest OK, szczególnie benzyna - bez turbo. Na trasie dramat, ale jak Ssangyong wyzionie ducha, to w garażu będą stały Forester i Duster.
  24. Z tego biuletynu (przypominam, dla wolnossących) wynika, że może być źle ustawiona szczelina czujnika położenia wałka rozrządu. I po pomiarze można ją skorygować podkładkami, bo dokładność wymagana to pięć setek. Ustawienie różni się między egzemplarzami. Może w XT jest podobny problem, a może to "korekty paliwowe". Żadne błędy mi nie wyskakują.
  25. Przeczytałem ten biuletyn - dotyczy on tylko wersji wolnossących. Może jest inny dla DIT. Ale też mam coś takiego - na postoju od czasu do czasu szarpnie motorem. Zgłaszałem na przeglądzie - olane. Z drugiej strony nie jest to poważny problem - w opisanym w biuletynie przypadku dochodzi do wypadania zapłonów, pojawiają się błędy, a w DIT tylko lekko wstrząsa. W każdym razie zapewnienia reklamowe, że boxer zapewnia gładką pracę nie dotyczą biegu jałowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...