Skocz do zawartości

Alfik

Użytkownik
  • Postów

    878
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Alfik

  1. Alfik

    Nowy Forester XT

    Artykuł pomógł mi w podjęciu decyzji o zakupie, ale jazda próbna też była. Mam dwie uwagi: fotele - ich odbiór zależy od użytkownika - dla mnie nie są za wąskie, powiem nawet, że wolał bym węższe. Druga sprawa to automat - nie nauczyłem się go jeszcze. W poprzednich autach miałem dobre wyczucie tego, co zrobi automat - jaki ruch gazem da jaką redukcję, tu (może przez mnogość testowanych trybów) jeszcze tego nie czuję. Z drugiej strony, mocy jest tyle, że to nie przeszkadza. Liczy się także punkt odniesienia - po Pajero (160 koni i DMC 2810) forester jest niepowstrzymaną rakietą, a siedzi się w nim nisko
  2. Dla mnie ma sens - autor testu podkreśla różnicę ceny. Ja sam zastanawiałem się nad jednym z tych samochodów - wygrał forester, ale duster nie jest zły - kosztuje i pali połowę, w terenie podobnie działa, a mniej go żal. Jeno na trasie odpada, chodź tragedii nie ma. Gdyby w Polsce sprzedawano Dustera w takiej konfiguracji jak w Rosji (2.0 150KM, automat i 4x4) to pewnie nie jeździł bym subaru, a zaoszczędzone pieniądze wydał inaczej. A tak, diesla 1.5 się boję, a benzyna 1.6 to siły nie ma za nic.
  3. Alfik

    Jazda testowa

    Ja jazdę próbną odbyłem na Krakowskiej i była to bardzo porządna prezentacja auta. Ja za kierownicą, trasa zawierająca i wertepy i drogę ekspresową, żadnej presji. Niestety byłem świnią i kupiłem u innego dilera, który odpowiedni kolor miał od ręki. To właśnie jazda sprzedała mi samochód, bo nawet nie wyobrażałem sobie, jaki może być fajny. Z drugiej strony kilka lat temu dwie firmy dały mi auta testowe na weekend. Od jednej kupiłem, drugiej się nie udało.
  4. Pytanie było retoryczne . W Alfie było strasznie delikatne zawieszenie, poza tym potrzebna była większa przestrzeń. Ssangyong był super ale nigdy nie zapłaciłem w nim mandatu. W XT bardziej boję się o mandaty, niż o zużycie paliwa. Tak jeszcze raz na temat: Trochę brak mi możliwości założenia kół 16". Praktycznie kupując NA był bym pewnie zadowolony, ale nie ekstatycznej szczęśliwy.
  5. Serdecznie witam. Co do tematu wątku. W piątek odebrałem nowe XT. I widzę, że wszystko zależy od punktu odniesienia . Wiele lat temu wybierając samochód brałem pod uwagę forka 2.0 NA i wydał mi się bardzo wołowaty, więc zmieniłem poprzednią AlfaRomeo na kolejną. A ostatnio przez 6 lat jeździłem Ssangyongiem (2.0 diesel, automat, 2160kg na pusto - dynamika kutra rybackiego). Na jeździe próbnej XT mnie zacwycił. Kupiłem. I choć teraz jeżdżę w trybie docierania - Max 4000 obrotów i 2/3 gazu, to mam wrażenie, że to bezdenny wulkan mocy, który nie czuje żadnych podjazdów i napędza się, jak by nic nie ważył. Z perspektywy Ssangyonga wydaje mi się, że NA by wystarczył. Z dawnej perspektywy dwulitrowej AR (165km) NA był nie do przyjęcia. A teraz zapytajcie jak przesiadłem się z Alfy na Ssangyonga ) XT jest super.
  6. Witam. W piątek odbieram Forestera XT ale już dziś zapisałem się na forum. Dotychczas jeździłem krótkim Pajero. Nick mam jeszcze z czasów używania Alfa Romeo. Do zobaczenia na drodze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...