Alfik

Ja bardzo lubię jeździć, ale 10 godzin to maksimum wytrzymałości, szczególnie w FXT na autostradzie. Jestem teraz w Alpach. Z powodów losowych musiałem przejechać z kolegą 400km jego audi Q7. Jak prosto z forka wsiadłem do audi, to byłem zaskoczony - praca zawieszenia i hałas wydawały się gorsze niż w Subaru - tak było póki jechaliśmy górską szosą, ale na autostradzie Q7 pokazało, dlaczego kosztuje dwa razy więcej.

Ja liczę, że forkiem 10 lat pojeżdżę. Poprzednie auto (ssangyonga) jeszcze mam, ale wygląda na to, że będę go miał aż do zezłomowania. Premia za wierność . A tak poważnie, to też jestem wkurzony, bo jak bym musiał sprzedać nagle z musu, to połowa kasy leci to US, a odliczyłem tylko pół VAT.

Specjalnie sprawdziłem, przy 188cm mieści mi się nad głową dłoń na szerokość i jeszcze jest ciut miejsca. Ale znajomy, kilka cm wyższy jak wsiadł to oparł głowę o sufit. Taka budowa ... Kolegi.

Awaryjnie montowałem klapowy bagażnik z Decathlonu w innym aucie mającym spojler na klapie montując górne paski do poprzeczki bagażnika dachowego. Ale to rzeźba. Polecam na hak.

O mnie 33000 i do końca klocków bardzo daleko. Jestem pozytywnie zaskoczony. W innych autach zmieniałem cześciej.

W moim lekki świst słychać, szczególnie przy większym obciążeniu na średnich obrotach. Ale to bardzo subtelny dźwięk.

Mam XT i czasami (np. dziś ) mam ochotę oddać te 70 koni za kilka dB ciszej i trochę więcej kufra. Natomiast fotele, wykończenie i prowadzenie spełniają moje potrzeby. Jak by nowy OBK był jak kupowałem forka, to pewnie bym teraz nim jeździł. Choć z drugiej strony forka kupiłem dla silnika. I bądź tu mądry. [emoji3]

Zmiana wskazań licznika między 225/55R17 a 215/65R16 wynosi 1%. W praktyce pomijalne.

Ja tylko do Rygi pojechałem w ubiegłym roku. Bardzo ładnie i bez problemów. Na trasie ustanowiłem niepobity dotąd rekord spalania w moim XT (6,8). Też myślę o takich wakacjach. Na Litwę jeździłem wiele razy - mają świetne szutrowe drogi.

Terenówka z dołączanym ręcznie napędem na przód (mam Ssanyonga) jest beznadziejna na śliskim, jak przód nie jest dołączony. Wynika to z rozłożenia nacisków na osie. Przednionapędowa osobówka ma znacznie lepiej. Ale jak się dołączy przód to sytuacja się zmienia drastycznie.

W najnowszych Sorento tył nie może się kręcić bez przodu, bo przód jest na sztywno, a tył dopinany. W starych, tych na ramie, był albo przód dopinany ręcznie (co mogło się zepsuć, albo nie był włączone) albo samoczynni (co też mogło się zepsuć, bo na sztywno dołączony był tył). Ale coś jest z tą kia, bo na parkingu pod wyciągiem, gdzie nie zauważyłem, że jest ślisko, kia walczyła.

Jeśli koszt nie gra roli, to sąhttp://www.weathertecheurope.com/pl/subaru/2014/forester/floorliner-digitalfit/ Na amerykańskim forum goście się tak jarają tymi dywanikami, jakby dodawały 50 koni. Mi starczają darmowe gumy od dealera.

A to dziwne rzeczy. Wlasnie xt przed zakupem wywarl na mnie wrazenie z powodu narowistosci przynajmniej w trybi s i s#. Baaa po dzis dzien jak chce delikatnie podjechac czesto zdarza sie ze rodz8na wali glowa w zaglowek. Dzikosc ma na drugie. Nie wiem czym wcz3sniej jezdziles. Ja dlugiej kartoteki ni mam wiec forczyslaw mnie poniewiera do dzis. Pozdrawiam, promil_one Może masz inny soft. Mój fajnie idzie, ale żeby nagle przyśpieszyć, to już nie - chwila czekania na skrzynię i turbo i dopiero jazda. Narowisty jest, jak się przełączy na ręczną zmianę biegów i trzyma 4k rpm. Ja teraz bardzo chciał bym przejechać się innym egzemplarzem. Właśnie z uwagi na reakcję i jeszcze bardziej denerwujące mnie drżenie kierownicy. Wymieniałem opony na gwarancji, optymalizowałem, badałem na maszynie z testem drogowym, letnie - zimowe, felgi 18 czy 17 - jeden czort - tak mam od nowości. Przy większej prędkości kiera się trzęsie - nie jest to widoczne okiem - tragedii nie ma, ale szczególnie jak układ jest napięty na długim łuku, to czuję, że coś nie tak. W innym aucie miałem taki problem, jak się zatarł krzyżak na wale, ale do ASO to zgłaszałem kilka razy i twierdzą, że jest wszystko ok.

Polecam film - swap 2.5N/A na H6 3,6 i dodanie dużego turbo - w efekcie koło 400KM - a fajnie się ogląda, bo chłopaki mają poczucie humoru - efekt - poniżej 12 sekund na ćwiartkę. https://www.youtube.com/watch?v=PuBzSdjZfPw&list=PLp0KnUFYB--jDPJ-km5lSpvJvEJtCIdgl

Te amerykańskie i japońskie nie mają więcej momentu ale trzyma się on do wyższych obrotów (stąd moc). Stawiam na to, że 350Nm to max dla CVT.

Nie wszystkie dzieci dzieci są takie złe Moja córeczka lat 9 wczoraj.

Są hondy RWD? NSX jest i pewnie nie potrzebuje śniegu do driftu

Byłem na Puławskiej - dobrze, że na piechotę - dramat. Ale wieczorem wybiorę się sprawdzić, czy forek się ślizga. Tylko gdzie? Kiedyś jeździłem na Cargo albo pod tor Stegny, a teraz?

Ranking jakości marek z Onetu (a właściwie Autoświat) - punkty za raport, akcje naprawcze, długodystansowe testy redakcyjne i jakieś inne. Ogólnie - kiepsko - między dacią i fiatem...

Tylko tył, w ASO, wynegocjowałem jako bonus przy zakupie.

Mam forka, ale coś podpowiem.1. też mam drugi komplet i sam zmieniam, ale jeszcze nie udało mi się znaleźć wygodnego rozwiązania na czujniki - zimą jeżdżę bez - lampka nie razi. Jest szansa, że można znaleźć czujniki, które dają się zaprogramować jako idealne klony fabrycznych i wtedy zmiany są bez komputera. Ale ja mam stalowe zimówki i d.. 2. to jest kwestia prawdopodobieństwa. Jak mała dziurka w bieżniku - zestaw pomoże. Jak się założy dojazdówkę to auto i tak będzie niepełnosprawne, ale przymajmniej pojedzi eprzy rozwalonym boku opony lub feldze. A jak ma się zapas... zawsze można złapać dwie gumy na raz (ja już tak miałem, na szczęście jedna wolno puszczała a miałem kompresor). 3. nie wiem 4. kamera daje super precyzję parkowania, jak czysta. Nie jest osłonięta i często nic nie widzę. Dodałem czujniki. Poza tym wolę się patrzeć dookoła a nie tylko na ekranik. Kamera wygrywa w parkowaniu na milimetry. 5. nie wiem. 6. Miałem kiedyś podobną sytuację - agent doradził mi zaświadczenie z firmy, że jeździłem służbowym x lat bez szkód i coś mi tam policzyli - ale potrzeba kumatego agenta, któremu zależy. Zwykle jednak pakiet na nowy wóz trudno przebić jak się nie ma max zniżek, więc tak czy tak wygrywasz.

A nie pasek to świszcze? Łożysko ma zwykle korelację z wciśnięciem pedału, więc łatwo odróżnić. A pasek zimą to popularny powód - właśnie przy ruszaniu i na zimno.

Ja kupiłem Bridgestone LM-80 evo. Odrobinę droższe, ale nie zakochałem się. W testach prasowych nokiany wypadły lepiej. Bardzo lubię contimentale, które mam w drugim aucie, ale niewidziałem rozmiaru dla forka. Aaa! Ja na zimę mam felgi 17".

W niedzielę jechałem katowicką. Zwolniłem na lewym pasie, bo ktoś wolno wyprzedzał i jakiś gość w BMW wpakował się przede mnie dynamicznie na centymetry przeskakując z prawego pasa (myślę, że w chwili zmiany pasa miał koło pół metra od auta do którego dojechał na prawym i z metr ode mnie, a wszytko jednak przy różnicy prędkości między pasami (jakieś 80 na prawym i 110 na lewym) - dla mnie wariactwo, ale jak się lewy zwolnił, to kilkanaście km nie mogłem go wyprzedzić bo się wlókł - wpierw ryzykuje życiem - swoim i innych, a potem się wlecze, a ja już ze 20 lat jak przestałem zganiać światłami z lewego pasa . Przy okazji pozdrowienia (miłe) dla kierowcy niebieskiego XT takiego jak mój, za którym jakiś czas jechałem - śmiesznie jechać za takim samym autem - jak w grze komputerowej z widokiem z zewnątrz