Skocz do zawartości

Czarne_Koronkowe

Użytkownik
  • Postów

    2127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Czarne_Koronkowe

  1. Mnie się tez to zdążą raz na jakiś czas. Ale baterii nie chce mi się wymieniac. Generalnie popyszczy i zaraz mi przechodzi (MY15)
  2. Wydaje mi się to dosyć prawdopodobne, ale z drugiej strony 2.0DIT to chyba stosunkowo nowy silnik, nawet jak na obecnie szybko zmieniające sie czasy, wiec chyba jednak Subaru zrobi wszystko, żeby go zachować w ofercie.
  3. Chyba takie jest główne zadanie RAVki macie może wersje 4x4 lub hybrydę (a najlepiej 2w1)? Jak to się sprawuje?
  4. W przyszłym tygodniu wrzucam do działu sprzedam swojego Peugeota 308 GTI. W sumie to cesja leasingu. Auto z 2016, 40.000 przebiegu.
  5. To jedno, a drugie to może być to, że Levy jako "buda" jest gotowy "obsłużyć" znacznie większą moc. FXT już niekoniecznie.
  6. Rozumiem, że Ty lubisz przepłacać za samochody? Wkurza Cię, że ktoś kupił z dużym rabatem? Bo nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Jedne firmy dają rabaty rzędu 70% inne rzędu 5% lub wcale. Jedna i druga filozofia ma swoje bardziej lub mniej pokrętne uzasadnienie. Idąc Twoim tokiem rozumowania można śmiało powiedzieć: "Czyli CCC - za 165 nikt tego nie weźmie, ale za 100...?" - oj ile byłoby Subaru na naszych drogach gdyby były ileś tam % tańsze... Z tego co mi wiadomo to problem był z dostępnością automatów (czyżby poddostawca nawalił?) rozmawiałem z gościem, który jako jeden z pierwszych złożył zamówienie na nową Insignię (jego żona pracuje w salonie, więc złożył zamówienie 8:03 w dniu premiery) i czekał na nią ponad 5 miesięcy. Manualne były dostępne, ale z automatem był problem - nie wiem, nie wnikałem w szczegóły. Ale skoro jego żona pracuje w salonie to spodziewam się, że w bambuko jej nie robili, ale może @Tsunetomo wiesz lepiej ;-) Ja uczciwie przyznam się, że nie wiem. Poza tym uzasadnione wydaje mi się nie udzielanie zbyt wysokich rabatów na początku sprzedaży nowego modelu - trzeba zobaczyć jak rynek na niego zareaguje. Jeśli radośnie to po co pozbawiać się zysku? A jeśli słabo to oczywistym jest, że jest to rozsądny argument za tym, aby zejść z ceny i nie zostać z towarem na placu. Co w tym dziwnego? Dyrekcja nawet ostatnio wspominała, że jako SIP nie są "kontrolowani" / "ciśnięci" przez "górę" tak jak inni producenci i wcale się jej nie dziwie, że w salonach Subaru trzymają cenę.
  7. No dobra, jak weźmiesz czyste kapcie to mogę Cię zabrac
  8. Czerwony jest chyba na warszawskich blachach któregoś z forumowiczy. A Ty z białego zacznij w końcu odmachiwac No chyba, ze ciagle trafiam na tego drugiego masz prosiaki?
  9. U mnie na osiedlu (Wrocław, jakieś 20 bram po 12 mieszkań) stoją 4 nowe Insignie (pojawiły się w ciągu ostatnich 3 miesięcy). Levych na wrocławskich ulicach w ciągu roku widziałem ze 4 sztuki.
  10. A jak się Ravka sprawuje? Nie wierze, ze nie sprawdzałeś jej w terenie/na śliskim itp bo jeszcze rozważam odebranie żonie FXT a Ravke hybryd dla mniej, bo ona 95% jeździ po mieście.
  11. W sensie, że się nieśmiało wpraszasz do czyjejś fury, bo Twoje nie dadzą rady?
  12. Zacznę przewrotnie od tego czego NIE sprawdziłem: - EyeSight - nie było na to czasu ani warunków - Trybu manualnego (kurka, zapomniałem!) - Audio - Wyciszenia (jeździłem po mieście i kawałem poza - do 110 km/h) Powiem tylko, że siedziałem w międzyczasie w nowym XV i kierownica jest GENIALNA!!! Fantastycznie wygląda i się ją trzyma! Czemu o tym mówię? Bo to pierwsza rzecz, na którą zwróciłem uwagę w Levym - jest bez szału ;-) Ok, ale przejdźmy do rzeczy: 1) Silnik Naprawdę marudzicie. Moc jest wystarczająca. Zawsze jej będzie brakowało, więc przy 240 koniach byłoby pytanie o 300... Silnik jest wyczuwalnie słabszy niż w FXT, ale szczerze uczciwie przyznam, że jest OK. Jakby było 20 koni więcej to byłoby super, jakby było 200 więcej to by było rewelacyjnie, a jakby było.... ale nie ma. Jest 170 KM i git. Jest to moc wystarczająca do sprawnego poruszania się po mieście. Prawdą jest, że nie miałem okazji wyprzedzić kolumny tirów, ale ja zawsze wychodzę z założenia - jak się zastanawiam czy zdążę czy nie to znaczy, że nie zdążę i wyprzedzę za chwilę lub "na raty". Rozumiem, że w 5 osób może być słabo, ale przecież w takich warunkach: 1) najczęściej hamulce nie nadążają za samochodem; 2) traktowanie pasażerów jak worek ziemniaków na zakrętach / dynamicznej jeździe spowoduje marudzenie P.S. Swoją drogą nikt nie marudzi, że 240 KM w FXT to za mało 2) Skrzynia biegów Zdecydowanie chodzi inaczej niż w moim FXT MY15. W Levym odczuwalnie wchodzi na wyższe obroty (2500) przy delikatnym operowaniu gazem (przy tym samym operowaniu w FXT nie byłoby 2000). Musi jakoś nadrabiać i moim zdaniem to właśnie powoduje zaskakująco wysokie spalanie jak na 1.6. Zdecydowanie bardziej symuluje zmianę biegów niż w moim FXT gdzie jest gumowata (ale ja lubie swoją gume :D) W FXT trybu S# w ogóle nie używam. Tryb S włączam jedynie podczas wyprzedzania kolumny tirów i na Plejadach. Serio, w pozostałych wypadkach może sporadycznie jak chcę sobie sprawić więcej funu z jazdy. Jednak w Levym tryb S byłby raczej do jazdy na co dzień. 3) Zawieszenie MEGA. Jest bardzo komfortowe - jechałem po nierównej drodze, kawałek po błotku, po kocich łbach - jest naprawdę MEGA fajnie zestrojone, bo zapewnia niesamowite uczucie pewności na zakrętach - tutaj bije FXT na głowę. Tutaj bije moje 308GTI z mechaniczną szperą na głowę. Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby można było zrobić lepsze zawieszenie w aucie dla ludu. Przejeżdżałem przez 10 hopek i naprawdę nie zauważyłem tego na co narzekacie - na skaczący jak piłka tył. To jest zdecydowanie najmocniejsza strona Levego. 4) Bajery Genialne wydaje mi się połączenie kamery tylnej z lusterkiem. Nigdy nie pakowałem samochodu pod dach - zdarzało mi się z czegoś zrezygnować, z uwagi na bezpieczeństwo. Tutaj można rozciągnąć siatkę i pakować do oporu. Ale jechałem w ciągu dnia, więc o jakość obrazu w nocy trzeba byłoby zapytać użytkowników z większym doświadczeniem. S&S jest tak skonstruowany, że nawet ani razu się nie włączył (8°C na zewnątrz). 5) Ilość miejsca W sam raz. Jedyne na co zwróciłem uwagę to to, że nie ma za dużo miejsca na stopy z tyłu Wiecie czego mi brakuje? Wiem, że mnie pewnie sporo osób wyśmieje, ale naprawdę brakuje mi systemu audio podbijającego pracę silnika. Tak, mówię serio. Skoro Levy i tak udaje coś czym nie jest (wygląda na 300KM) to byłby to bardzo fajny bajer. Uczciwie przyznam, że gdyby doznania akustyczne podczas nabierania prędkości były lepsze to ogólne odczucie małej mocy byłoby zdecydowanie mniej zauważalne. Wnioski: Upewniłem się, że Levy to świetne auto pod moje potrzeby. Dla mnie moc jest OK - swoje się już wyszalałem. Czy kupiłbym Levego? Szczerze to nie wiem. Dlaczego? Dlatego, że FXT jest moim zdaniem niewiele droższy (20.000? przy leasingu to niewielka różnica), a ja uwielbiam w FXT to, że "wlezie" wszędzie, pod każdy krawężnik*. Siedziałem w MY18 i naprawdę nie widzę powodu, dla którego miałbym się przesiąść ze swojego MY,15 to jednak bardzo mnie ciekawi nowy model. Jeżeli będzie na SGB z silnikiem 2.0 DIT to może to być petarda. Niestety spodziewam się, że będzie z 1.6 DIT + jakiś elektryk. Jednym słowem wielka niewiadoma. Jeśli nowy FXT miałby 240 KM to raczej na niego bym się skusił. * W mojej branży zdarza mi się odwiedzać klientów, którzy stawiają dopiero hale (błoto, dziury, koparki), więc dlatego myślę o FXT. Jeśli nie będziecie jeździć po dziurach / błocie to Levy bomba.
  13. Tak jak pisałem mnie w ten weekend nie ma. W przyszłym tygodniu tylko niedziela - najchętniej w okolicy południa bo jeszcze widno
  14. Wczoraj zrobiłem FXT jakieś 500 km z nastawieniem "na spokojnie" (czyt. w miejscowości max 65, poza 100, a na ekspresówce 120). Wnioski: - rzadko kiedy miałem powyżej 2300 obr (potwierdza to wykorzystanie 15% mocy) - przyjemnie jest mieć moc pod pedałem gazu (czasami się człowiek zagapi, albo ma kolumnę tirów) - w 90% służbowe Focusy i Octavie, które siedziały mi na ogonie i jak tylko pojawił się kawałek prostej to czarny dym z wydechu, spotykałem na najbliższym rondzie, gdzie były 3-4 auta przede mną - starzeję się... Dzisiaj odstawiam FXT do serwisu (zaczął mi "świerszczyć" któryś z wentylatorów) i umówiłem się na jazdę Levym. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Myślę, że teraz po 72.000 km FXT będę mógł jakoś sensowniej się odnieść do 1.6.
  15. To jest myśl. Jak się dostanie pod płytę to może wyciągniesz popcorn ;-)
  16. Jednym słowem zapraszamy wszystkich. Forkowiczów tak po prostu, a całą resztę ze śrubokrętem
  17. Nie bardzo mnie to dziwi. Mało kto (poza firma) może sobie pozwolić na sprzedaż auta po 4 latach. Z kolei Forek to „mało” flotowe auto, wiec siła rzeczy, te 4 letnie z Allegro mogą być w zagadkowym stanie
  18. Może utknął dachem na jakiejś gałęzi a tak serio to Legasiem można by spróbować. OBK powinien spokojnie dać radę, a zwykły na władną odpowiedzialność wczoraj nie mogłem sobie na myjni poradzić z wydlubaniem trawy z osłony pod silnikiem.
  19. Pewnie ze wjedzie. Weź ze sobą kanapki i termosik to Cię wyciągniemy wracając
  20. Pozdrawiam Kierownika Forka SH ze świnia na lusterku mijanego Ok 14 w okolicach Łagiewnik @Lisek to Twoje oswiniaczone białe STI stało dzisiaj w JM Auto? Żeby nie było Panowie z serwisu dzisiaj pierwsza klasa!
  21. Co Wy macie z tym hejtem za polowanie? Jeśli jest myśliwym to najprawdopodobniej prowadzi kontrolowany odstrzał (być może któregoś zwierzęcia się namnożyło). Rozumiem, ze sami wegetarianie na forum?
  22. Czarne_Koronkowe

    SUBARU XV

    Szczerze powiedziawszy to ciężko mi w to uwierzyć, ale jesteś któraś osoba z kolei, która zwraca na to uwagę, wiec coś w tym musi być Levorgiem jechałem tylko raz MY16 przed zakupem swojego FXT, a w zasadzie czekając na dostawe. Wsiadłem do rozgrzanego i ustawionego w trybie S i to co mnie uderzyło to jego narywistosc w ruszaniu - muśnięcie gazu i rwał. Jeśli chodzi o dynamikę to wydawała mi się Ok, ale teraz gdy dwa lata jeżdżę FXT to pewnie moje odczucia byłyby inne. Jeśli nowy XV ma taka sama dynamikę to super. Zaznaczam ze Levym jeździłem w 3 osoby po mieście, wiec wyprzedzania tirów nie było Mojej żonie bardzo XV się podoba (zwłaszcza ze nowy ma świetny środek), ale musiałbym się przejechać, bo jednak mnie moc nie przekonuje (nie jechałem, nie macalem - odczucia tylko z Waszych filmów). Znając nas to skończymy z drugim FXT w garażu a jednego z nich zrobimy na jakiegoś liftowego dzikusa terenowego
  23. W końcu byłaby możliwość poznania się ja w przyszły weekend jestem niedostępny. 16-17.12 dla mnie jest Ok lub w tygodniu
  24. Forkowicze może jakiś mały wypad na błotko? Znalazłem fajna miejscówkę na Leśnicy Nie ma to jak wkurzanie sąsiadów w bulwarowkach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...