Karas
Użytkownik-
Postów
6406 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Karas
-
Forester SK, 2020r, pomoc, wgranie polskiego menu!!!
Karas odpowiedział(a) na LEŚNIK FORESTER temat w Ogólne
poszukaj na forum.Jest spec który ogarnia fury z USA -
troche słabo...
-
Klony mialem w xv i dzialalo bdb. Jedziesz do oponiarza ktory przyklada czytnik do kazdego z kol przy wentylku i zczytuje id kazdego czujnika . Ty sobie te 4 id zapisujesz badz robisz foto i zamawiasz na alledrogo klony z podanym przez Ciebie id. Wkladasz klony do nowego kompletu kol i wszystko smiga. mozesz tez klony kupic i zaprogramowac u oponiarza ale wyjdzie drozej
-
Jak dobrze widze to bedzie mu smutno widzac ze 1/4 mili auto z cvt robi o 5 sekund wolniej . Oczywiscie nie sa to auta do scigania sie ale przy wyprzedzaniu przykladowo goscia jadacego 90 km/h te 5 sekund to przepac ktora sprawi ze autem z cvt nie wyprzedzisz albo spowodujesz wypadek. Wogole inne odczucie jazdy manual vs cvt. Xv w manualu spokojnie mozna smigac po krajowkach nie bedac mniej dynamicznym niz przedstawiciele handlowi w skodach , cvt niestety zamula i zabiera przyjemnosc z jazdy i zadne symulowanie biegow tu nie pomoze
-
Bajka Ogólnie FB w mieście pali raczej dużo i na krótkich odcinkach nie licz na spalenie poniżej 10 . Potrafi być ekonomicznym woziłem ale tylko pod warunkiem nie przekraczania 100 ( na autostradzie 120 km/h ) i płynnej jeździe tzn z hamowaniem silnikiem bez gwałtownych przyspieszeń itp itd . Za to ma jedną niezaprzeczalną zaletę - to się nie psuje lejesz oliwę ( czy to 0w20 czy 5w30 czy 0w40 bez znaczenia jeździłem na wszystkich lepkościach i na wszystkich było git ) , wymieniasz filtry części eksploatacyjne i tyle. Nie wiem po co takie bajki o spalaniu wciskają zamiast mówić jak jest. Owszem można sprawić sobie niemieckiego czy francuskiego suva który będzie palil te 2 litry mniej na 100 ale nie będzie tak bezproblemowy jak to wozidło.
-
A jaki to samochód. XV w dieslu ma turbinę...
-
impreza gp to obiżony XV lub na odwrót. Nie widzę korelacji pomiędzy skręconymi kołami a AC ( mniej więcej pamiętam jak to pod maską wyglądało ) Może weź go do mechanika on wjedzie impreza na podnośnik, ty będziesz siedział w środku włączając AC i kręcąc kierownicą. _ chyba innej rady nie ma żeby znaleźć co to.
-
Wydaje mi się ze ze względu na zasadę działania skrzyni cvt najlepiej auto by się zbierało gdyby tych wirtualnych biegów wogóle nie było - ale wtedy kierowca nieł wrażenia że jeździ tramwajem czy skuterem Coś za coś
-
?? z ciekawości włączyłem stoper w jabłku i do paki jest poniżej 7 sekund... Gdzie jest problem?
-
Na bank rdza . Pamiętam że w XV wahacze po kilku latach tak wyglądały, za to buda była nietknięta. kup oem'y. Są niewiele droższe od zamienników, dostępnę w necie bez problemu
-
Tak z ciekawosci zapytam po uzupelnieniu czynnika tych 200g dodali troche oleju do ukladu chlodzenia? Czy w sciagnietym czynniku byl olej?
-
raczej nie bo wszystkim by padały a tak nie jest ( przykład Xv który już 9 lat lata na nowym czynniku zwiedził ze mną całe bałkany i żyje bez dobijania) . Padają w nowszych autach - pierwsze info na forum dotyczyło forków sj XT. W fabryce kompresorów pewnie zmienili dostawcę jakiegoś komponentu i się zaczęło i nie wiem czy zmiana na inny czynnik coś by pomogła - olej jest zmieszany razem z czynnikiem i tak rozprowadzany po układzie a zacieranie się kompresora to wina braku smarowania ( ze starym czynnikiem olej byłby rozprowadzany tak samo) lub wycierania się jakiś teflonowych elementów.
-
czy skrzynia miała taki sam nr jak fabryczna? użytkownik ma całkowitą rację. Chodzi o przełożenie w tylnim dyfrze i przełożenie głowne w skrzyni biegów - to się musi ze sobą zgrać. Jeżeli założyłeś skrzynie z innym przełożeniem głównym ( o innym numerze) nie pasującym do przełożenia w tylnim dyfrze to mogłeś tą skrzynie zepsuć i po krótkiej jeździe testowej padła. Jak bedzie to naprawiał po raz 3 zamów skrzynie i dyfer z tego samego auta ( i żeby nie były z diesla)
-
I załóż turbo i jeszcze kompersor żeby zbierał się od samego dołu i podlenek azotu - będzie szatan
-
te z wlotem to takie z Intercoolerem pod maską ( silnik z turbo ) Jak osiągnąć? Kupić Subaru z turbo 2.0t lub 2,5t Pomysł kiepski a jeszcze gorszy to montowanie maski z wlotem do imprezy z wolnossącym silnikiem 1,5. Nie idź tą drogą - to tak jak przyklejanie znaczków m3 do e36 z silnikiem 1,6 Impreza z silnikiem 1,5i to dość powolny samochód i tuningowanie go w jakikolwiek sposób to strata kasy- wydasz worek pieniędzy a efekt będzie żaden.
-
Stasiu bez żadnego znaczenia jakie kupisz i jedne i drugie będą działały. Kup zestaw z bardziej cywilnymi klocami. Te bardziej sportowe potrafią piszczeć brudzić i zaczynają dopiero działać jak się nagrzeją taki ich urok - nie wykorzystasz ich potencjału w spokojnej jezdzie a nie oszukujmy się sj to nie jest rakieta do ścigania się na torze. Zwykłe ATE też byłyby ok
-
Widze że nowsze xv już nie takie pancerne jak te pierwsze wypusty Ja w XV nigdy do klimy nie zaglądałem nowy właściciel również auto ma już 9 lat a to dalej mrozi jak złe - ale to chyba jakiś przypadek jest
-
Wszystko jest uzależnione od stanu auta, jego wieku, sentymentu itp. Jeżeli masz stare auto ale zadbane i wychuchane i ma u Ciebie dożywocie można się o OEM pokusić. Jeżeli masz pordzewiałego cieknącego sztrucla którego przyszłość w twoich rękach jest niepewna ( złom lub sprzedaż w najbliższym czasie ) to raczej nie warto. Ashika podobnie jak Blueprint czy, Japan parts itp tylko przepakowują. W ich pudełkach może być coś dobrego ( jak np exedy, 555, ntn ) ale może być też bubel (jak np klocki kashiyamy tzw kaszanki ) Ale jak to się mówi kto nie ryzykuje ten nie pije szampana
-
potwierdzam miałem tak samo
-
nie było to dla mnie żadnym problemem ponieważ zawsze staram się wymienić opony co 5-6 lat więc nawet jakby były w super stanie to i tak poleciałyby na śmietnik. Najdłużej śmigałem na zimowych bridgestonach lm32 i pomimo widocznego jeszcze płatku śniegu na oponach zakopałem się w centrum Krynicy górskiej ( wiesz jaki to wstyd zakopać się Subaru ? ) gdzie jeszcze rok temu spokojnie z tego miejsca wyjeżdżałem a śniegu też było więcej. W dodatku zrobiły się na maxa głośnie. Każdy niech robi jak uważa ale jakieś tam swoje doświadczenie ze starymi oponami mam i nikt mnie nie przekona żeby śmigać na nich przez 8 czy 9 lat nawet jeżeli mają bieżnik w hiper stanie.
-
bez jaj to nie bugatti Jeżeli różnica pomiędzy zużyciem opon nie jest jakaś duża to można śmiało zakładać i śmigac. Mój XV bardziej zużywał opony tylne niż przednie . Po 5 latach przednie miały jeszcze sporo mięcha a tylne były na znaczniku ( dotyczyło to i zimowek i letnich ) . Nic w napędzie się nie zatarło nie wybuchło nie zepsuło nie rozkraczyło itp itd ( a był już leciwy i miałem go od nowości). I przeglądy też można śmiało robić na stacjach diagnostycznych dla normalnych aut. A XV był na wisko nie na haldexie
-
jest przebita?? Jeżeli nie bezpiecznie dojedz do domu i wymień
-
Jako zimowki na kopnym sniegu byly tragiczne jak wielosezon ale w warunkach typu plucha i deszcz byly calkiem niezle. Lm 005 co prawda starly sie blyskawicznie i byly lepsze od lm 32 na sniegu - gdzies nawet fote na forum wrzucalem ale nigdy takich cyrkow z pekaniem nie doswiadczylem.
-
każdy producent opon surowiec do produkcji kupuje od firmy zewnętrznej ( bo gumy nie produkuje) Najwidoczniej do produkcji danej partii opon użyli niezgodnego surowca i pęka. Każda opona na pewno ma nr serii czy tam ref i producent już dawno wie o problemie. Zareklamowałbym te opony i czekał na odpowiedz. Kilka kompletów opon bridgestone w życiu w kilku autach miałem ( w tym w XV zjeździłem komplet blizzaków lm 32 i lm 005 ) i nigdy się na nich nie zawiodłem.
-
czytaj 1 post. Pytanie dotyczyło auta z 2015 roku. To jest I generacja. A II to inna bajka