Skocz do zawartości

matros1

Użytkownik
  • Postów

    2255
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez matros1

  1. Szczerze mówiąc to po tym co widzę w Miedzianej Górze to tych zapaleńców trochę jest. I nie mówię tu o szkoleniu 1 czy 2 stopnia tylko już o dosyć ostrym pałowaniu 1na1. Przedostatnim razem ganialiśmy się po torze z Prosiakiem 911 aż do momentu kiedy ukręcił półośkę A jakby ktoś miał wątpliwości jak wygląda 1na1 w wersji silnie zabawowej to tak wyglądały moje opony po całym dniu: Absolutnie nigdy nieupalane
  2. Dodam jeszcze, że zawsze się znajdą tacy którzy samochodu nawet tego najtańszego nie będą chcieli upalać z różnych powodów. Będą też tacy którzy powiedzą, że powiedzmy za 10tyś samochód do upalania to spoko a za 50 tyś to już zbyt dużo. Znam takich co upalają GTR'y kiedy w tym czasie inni na to patrzą i stukają się w głowę że ktoś upala samochód za kilka setek.
  3. Nie ma sprawy, jak tylko ktoś je mi zrobi, bo ciężko takowe robić jak się za kierownicą siedzi Fakturę za wymianę panewek po zabawie też mam wstawić?
  4. @@stach1111, Dokładnie to planuję zrobić, oczywiście po dotarciu silnika. SJS i 1na1. Pewnie że nie pojadę do rallylandu się tym po wertepach rozbijać ale w Miedzianej Górze czemu nie.
  5. I dlatego STi nie jest dla Ciebie tylko właśnie samochód typu BMW czy powiedzmy Legacy (żeby jeszcze tylko było z jakimś mocnym silnikiem). Na tą chwilę Subaru w Polsce nie ma nic do zaoferowania komuś kto szuka mocnego i wygodnego daily cara. Co do upalania samochodu za 200k to właśnie do tego został zbudowany STi czy Evo i jednak znajdują się zapaleńcy którzy upalają swoje zabawki i pakują w nie drugie tyle kasy na różne mody. Dla każdego coś innego.
  6. Baza jest w postaci BRZ. Trzeba tylko turbo i napęd
  7. Zależy co rozumiesz przez "fun". Pewnie każdy z nas inaczej to interpretuje. Dla jednego funem będzie wyciskanie V-max na autostradzie dla drugiego jazda slalomem dookoła gumowych pachołków nie przekraczając 60 km/h. Powinienem w mojej wypowiedzi powiedzieć magiczne: moim zdaniem. Dal mnie "fun" to jazda dookoła gumowych pachołków, reszta to tylko "wożenie się"
  8. Porównywanie BMW 335i xD z Subaru STi to chyba trochę nie na miejscu jest Te samochody są do zupełnie czegoś innego zbudowane. Chcesz wygodnie wozić dupsko i rodzinę codziennie kupujesz BMW i temu typu podobne. Chcesz latać po zakrętach i udawać Hołowczyca i mieć przy tym ciągle banana na gębie to bierzesz STi.
  9. Eeeeeee.... ja tam karkiem nie jestem Nie wydaje mi się Ja mam u siebie skrzynię 6 więc to akurat nie problem. Na trasie problemem jest 3" przelotowy wydech, który głowę urywa Ale pamiętajcie: Wydaje mi się że w trasę to bez znaczenia czy Evo czy STi oba średnio się nadają. Szczególnie jak były pomodzone z twardszym zawieszeniem czy przelotowym wydechem. Tylko mi się wydaje że kolega wątek założył po to żeby go przekonać że STi jednak w trasę się nadaje
  10. Seat Alhambra z 4Motion, najnowszy model. Sąsiad ma 3 dzieci w fotelikach i coś takiego wydumał. Miejsca tam jak w kościele i tańszy trochę od VW Sharana z tego samego rocznika.
  11. Zgadzam się z kolegą. U mnie cała dokumentacja techniczna jest w języku angielskim. Nigdy się nie spotkałem do tej pory z niemiecką.
  12. To że na bagnecie się nic nie zmieniło to niestety nic nie znaczy w nowych dieslach. W silnikach z DPF w pewnych okolicznościach paliwo może dostawać się do miski olejowej. Zazwyczaj jednak w takich przypadkach poziom oleju "w tym wypadku mix oleju i paliwa" będzie rosnął. Może się jednak tak trafić że samochód olej przepala a do miski olejowej dostaje się paliwo podczas złego dopalania DPF'u. W ekstremalnym wypadku może być tak że na bagnecie poziom się nie zmieni a w rzeczywistości w misce jest mix oleju z paliwem.
  13. Z racji wykonywanego zawodu mam za sobą kursy perwszej pomocy, pomoc medycznej i opieki medycznej. Odnawiać je muszę co 5 lat. Niestety (albo jak kto woli stety) już kilka razy musiałem teorię sprawdzać w praktyce.
  14. Poprawione tak to jest jak się w szkole wagarowało
  15. Z tymi głośnikami to może Subaru stwierdziło że lepiej słuchać boxera niż radia, tylko to my się nie znamy i marudzimy
  16. Filmik tylko pokazuje że licznik w Audi ostro przekłamuje Na pewno licznikowe 100 km/h w audi to prawdziwe 90 km/h. Za to w Subaru Japońce na pewno wskazania zaniżyli Poza tym Subaru jechało na pewno po mokrym.
  17. Właśnie o to mi chodzi, że albo parowało mi telefon jako odtwarzacz muzyki i wtedy nie dało rady używać głośnomówiącego. Albo parowąło go jako telefon i wtedy nie było możliwości słuchania muzyki. W kenwoodzie jest tak że telefon paruje jako urządzenie multimedialne i powiedzmy gra sobie muzyczka a jak ktoś dzwoni to Ci przełącza automatycznie na głośnomówiący. Kończysz gadać to wraca muzyczka. W fabrycznym radiu nie udało mi się iPhona tak połączyć.
  18. AD2. Nie wiem jakie masz u siebie radio ale jeżeli to bez Navi to mi się nie udało jednocześnie grać muzyki i mieć głośnomówiącego na iPhonie 5. Albo była muza przez bluetooth albo głośnomówiący. Radio wymieniłem na Kenwooda z dużym ekranem i nawigacją. Polecam ten zabieg jeżeli nie masz Navi.
  19. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    IMHO wszystko wygląda fajnie z tyłu i z boku, jednak przód mnie nie przekonuje. A co do napędu to jak dla mnie hothatch powinien być właśnie FWD. Najlepiej jakby jeszcze w zakrętach podpierał się tylko trzema kołami i zamiatał tyłem. Patrząc na te wszystkie nowoczesne hothatche wydaje mi się, że gdzieś się te wartości pogubiły. Owszem mocy jest duuuuuużo i pewnie da się tym szybko pojechać. Tyle tylko, że gdzie w tym wszystkim jest zabawa? Miałem Megane RS 265 i po kilku wycieczkach do Miedzianej Góry pogoniłem dziada bo zabawy to w tym nie było. Owszem szybko się jechało ale nie było "tego czegoś". Samochód był wybebeszony z jakich kolwiek emocji, za to był jak skalpel. Niestety potrafił być super precyzyjny jak skalpel w rękach chirurga, ale też morderczy jak skalpel w rękach 6 latka kiedy nagle przekroczyło się granicę. Jak dla mnie nie było nic po środku. Zmieniłem na mocne 4x4 którym prawdopodobnie nie pojadę tak szybko jak meganą ale za to banan mi z gęby nie schodzi na torze. Nie muszę być mistrzem kierownicy żeby się dobrze bawić a przy tym nie zabić. Ostatnie "radosne" hothatche to moim zdaniem wszystkie FWD które teraz w KJS'ach latają. Czyli np. Saxo, stare Civic czy Peugeot 106. Wszystkie nowe to elektroniczne lansowozy, które żeby się sprzedały to muszą się podeprzeć czasem na Nurburgringu. Sam kupiłem Megane ulegając marketingowemu bełkotowi. O tak
  20. Nowy wał można kupić za 3500 PLN a komplet panewek za okolo 1600 więc do 10tyś daleka droga.
  21. graft jak deszcz pada to moim najmniejszym zmsrtwieniem są te wloty Wtedy zamykam tylko oczy i kilka zdrowasiek żebym hamować nie musiał Sent from my SM-N9005 using Tapatalk
  22. @@Tranquilizer, wloty w zderzaku potem rura elstyczna do tarczy. Dmucha powietrze na tarcze w miejscu gdzie zasysane jest powietrze i wywala gorące ożebrowaniem
  23. Skoro nie masz pojęcia gdzie szukać to tutaj chyba detektyw jest potrzebny na początek. NIe ma chyba czegoś takiego jak baza danych osób zatrudnionych z dokładnym adresem itd. Napewno nic do czego można zdobyć dostęp bez jakiegoś świstka z policji/sądu.
  24. Czemu chcesz szukać pracodawcy skoro to koleś wisi Ci kasę. Wydaje mi się że łatwiej wziaść komornika w kraju w którym pracuje ten koleś i niech mu wejdzie na konto. W kraju zrobiłbyś to samo. Pracodawca do waszych długów nic nie ma.
  25. DS2500 z Brembo Oil piszczały tak że starsze babcie na przejściach dla pieszych straszyłem Teraz mam Brembo Oro + klocki Cosworth i .... dalej straszę Na Kielcach DS2500 spisywały się poprawnie do momentu w którym heble się zagrzały już naprawdę fest. Dla mnie wtedy już słabo hamowały. Teraz mam te Cosworthy i nacinane tarcze + kit do chłodzenia i po całym dniu pałowania w zasadzie nie odczułem żeby ten zestaw jakoś osłabł. Nie wiem tylko czy to zaleta klocków czy tego że wymieniłem tarcze na nacinane i dodałem chłodzenie. Pewnie wszystko razem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...