Skocz do zawartości

matros1

Użytkownik
  • Postów

    2254
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez matros1

  1. Mnie to najbardziej interesuje czy rozwiązany został problem UPG, panewek i smoka olejowego w tym silniku. Czy może jednak po zakupie trzeba zbierać monety na kucizne i inne graty. Choć jak znam siebie to bez modów i tak się nie obejdzie.
  2. matros1

    cham na drodze

    W czym problem, jakbyś jechał za nim w bezpiecznej odległości i sam zdjął nogę z gazu wcześniej to by Ci nawet powieka nie drgnęła że on dęba staje przy tablicy.
  3. Niestety samochód będzie musiał spełnić jeden podstawowy warunek, którego Warszawa nie spełnia. Także wybór jest ograniczony ale spory, bo powiedzmy od Lanci Stratos do Fiata 125p. Wszystko będzie się rozbijać o: 1. Kasę 2. Łatwość budowy repliki rajdówki, czytaj kasę
  4. @@aflinta, niewykluczone, jest na potencjalnej liście. Choć docelowo wyglądałby tak:
  5. matros1

    Subaru BRZ

    Mi osatnio wulkanizator powiedział jak zakładał opony że jeszcze ze trzy sezony pożyją. Trochę się zdziwił jak kilka dni później zdejmował je zjechane do drutów
  6. @@Than_Junior, za to że będę upalał klasyka ? Czy że mam rajdowy fetysz
  7. Bo zimą też lubię jeździć. Lubię 4x4 i potrzebuję czasami samochodem dziecko do przedszkola zabrać bo wg niego samochody ze spojlerem są najbardziejsze Poza tym przymiarki robiłem do BRZ'ta i było mi niewygodnie. No i samochody WRC są 4x4 a lubię sobie myśleć że jestem kierowcą rajdowym jak upalam, taki fetysz Jest też długoterminowy plan do wykonania i po kupnie STi w garażu zamiast Evo pojawi się coś RWD ale z rocznika 1955-1977.
  8. Priusem jechałem na tylnym siedzeniu w taxi i szczerze mówiąc to miejsca moim zdaniem tam jak na lekarstwo.
  9. @@stach1111, ja zupełnie na poważnie. Samochodów które dawałyby frajdę z upalania* jest naprawdę moim zdaniem tylko kilka. Większość nowych samochodów to komputery na kołach odbierające frajdę z jazdy, przynajmniej dla mnie. Lubię mieć pełną kontrolę przy zabawie nad samochodem, nawet jeżeli ma się to skończyć w krzakach czyli brakem kontroli. Dzięki temu się coś uczę. Nie lubię jak samochód decyduje za mnie. Przynajmniej nie wtedy kiedy chcę upalać. Na drodze z rodziną to inna sprawa. * - przez upalanie nie mam na myśli bicia rekordów czasu okrążenia na Nurburgringu tylko techniczną zabawę na w sumie małych prędkościach.
  10. To napewno, bo i salonówek które by się nadawały do upalania jest jak na lekarstwo.
  11. Szczerze mówiąc to po tym co widzę w Miedzianej Górze to tych zapaleńców trochę jest. I nie mówię tu o szkoleniu 1 czy 2 stopnia tylko już o dosyć ostrym pałowaniu 1na1. Przedostatnim razem ganialiśmy się po torze z Prosiakiem 911 aż do momentu kiedy ukręcił półośkę A jakby ktoś miał wątpliwości jak wygląda 1na1 w wersji silnie zabawowej to tak wyglądały moje opony po całym dniu: Absolutnie nigdy nieupalane
  12. Dodam jeszcze, że zawsze się znajdą tacy którzy samochodu nawet tego najtańszego nie będą chcieli upalać z różnych powodów. Będą też tacy którzy powiedzą, że powiedzmy za 10tyś samochód do upalania to spoko a za 50 tyś to już zbyt dużo. Znam takich co upalają GTR'y kiedy w tym czasie inni na to patrzą i stukają się w głowę że ktoś upala samochód za kilka setek.
  13. Nie ma sprawy, jak tylko ktoś je mi zrobi, bo ciężko takowe robić jak się za kierownicą siedzi Fakturę za wymianę panewek po zabawie też mam wstawić?
  14. @@stach1111, Dokładnie to planuję zrobić, oczywiście po dotarciu silnika. SJS i 1na1. Pewnie że nie pojadę do rallylandu się tym po wertepach rozbijać ale w Miedzianej Górze czemu nie.
  15. I dlatego STi nie jest dla Ciebie tylko właśnie samochód typu BMW czy powiedzmy Legacy (żeby jeszcze tylko było z jakimś mocnym silnikiem). Na tą chwilę Subaru w Polsce nie ma nic do zaoferowania komuś kto szuka mocnego i wygodnego daily cara. Co do upalania samochodu za 200k to właśnie do tego został zbudowany STi czy Evo i jednak znajdują się zapaleńcy którzy upalają swoje zabawki i pakują w nie drugie tyle kasy na różne mody. Dla każdego coś innego.
  16. Baza jest w postaci BRZ. Trzeba tylko turbo i napęd
  17. Zależy co rozumiesz przez "fun". Pewnie każdy z nas inaczej to interpretuje. Dla jednego funem będzie wyciskanie V-max na autostradzie dla drugiego jazda slalomem dookoła gumowych pachołków nie przekraczając 60 km/h. Powinienem w mojej wypowiedzi powiedzieć magiczne: moim zdaniem. Dal mnie "fun" to jazda dookoła gumowych pachołków, reszta to tylko "wożenie się"
  18. Porównywanie BMW 335i xD z Subaru STi to chyba trochę nie na miejscu jest Te samochody są do zupełnie czegoś innego zbudowane. Chcesz wygodnie wozić dupsko i rodzinę codziennie kupujesz BMW i temu typu podobne. Chcesz latać po zakrętach i udawać Hołowczyca i mieć przy tym ciągle banana na gębie to bierzesz STi.
  19. Eeeeeee.... ja tam karkiem nie jestem Nie wydaje mi się Ja mam u siebie skrzynię 6 więc to akurat nie problem. Na trasie problemem jest 3" przelotowy wydech, który głowę urywa Ale pamiętajcie: Wydaje mi się że w trasę to bez znaczenia czy Evo czy STi oba średnio się nadają. Szczególnie jak były pomodzone z twardszym zawieszeniem czy przelotowym wydechem. Tylko mi się wydaje że kolega wątek założył po to żeby go przekonać że STi jednak w trasę się nadaje
  20. Seat Alhambra z 4Motion, najnowszy model. Sąsiad ma 3 dzieci w fotelikach i coś takiego wydumał. Miejsca tam jak w kościele i tańszy trochę od VW Sharana z tego samego rocznika.
  21. Zgadzam się z kolegą. U mnie cała dokumentacja techniczna jest w języku angielskim. Nigdy się nie spotkałem do tej pory z niemiecką.
  22. To że na bagnecie się nic nie zmieniło to niestety nic nie znaczy w nowych dieslach. W silnikach z DPF w pewnych okolicznościach paliwo może dostawać się do miski olejowej. Zazwyczaj jednak w takich przypadkach poziom oleju "w tym wypadku mix oleju i paliwa" będzie rosnął. Może się jednak tak trafić że samochód olej przepala a do miski olejowej dostaje się paliwo podczas złego dopalania DPF'u. W ekstremalnym wypadku może być tak że na bagnecie poziom się nie zmieni a w rzeczywistości w misce jest mix oleju z paliwem.
  23. Z racji wykonywanego zawodu mam za sobą kursy perwszej pomocy, pomoc medycznej i opieki medycznej. Odnawiać je muszę co 5 lat. Niestety (albo jak kto woli stety) już kilka razy musiałem teorię sprawdzać w praktyce.
  24. Poprawione tak to jest jak się w szkole wagarowało
×
×
  • Dodaj nową pozycję...