Znajomy przy naszej piwnej dyskusji na temat ewentualnych problemów z tym silnikiem powiedział żebym się nie przejmował. Przynajmniej będę miał dobre wytłumaczenie dla żony że muszę go zakuć, zmapować itd itp
Tak więc uważam że z tym silnikiem problemu nie ma. Jest tylko problem z ewentualnym nastawieniem właściciela. Ja swoje zmieniłem i zacząłem myśleć kategoriami że jak coś klęknie to będzie dobry powód do "ulepszania"