Wzięli, zrobili, fv wystawili, hajs odebrali i działał jak dzidzia.
Trochę słabo... Wolałbym raz a dobrze to zrobić, a nie rozkładać na etapy i dwa razy się denerwować . Mam nadzieję, że teraz już będzie gitara.
Trochę $ w Misia wkładam więc mam nadzieję, że będzie miał serducho jak nowe. Jak spalanie oleju? Robisz tylko zawory czy pierścienie tez?