Witam,
Pytanie do osób posiadających Forestera SG a pewnie i SF z bębnami na tyle- podczas przejazdu przez rolki na stacji diagnostycznej diagnosta zwrócił uwagę że tył nie hamuje, tzn. po wciśnięciu hamulca na rolkach zmierzona siła hamowania przez koła tylne wyniosła 1,5 KN i nie chciała więcej urosnąć. Przy takiej sile hamowania (niskiej) koła kręciły się swobodnie i nie dało się ich zablokować, natomiast przy zaciągnięciu hamulca ręcznego siła wyniosła ponad 2 KN i koła zostały zablokowane.
Czy tak powinno być czy coś jest nie tak z heblami na tyle (np.zapieczone cylinderki) czymoże korektor siły hamowania nie pozwala zablokować kół tylnych (tzn.że tak będzie we wszystkich Forkach podczas przeglądu na SKP).