Linuksowy driver, niezależnie od źródłowego formatu danych drukowanego dokumentu, konwertuje do PostScript, a następnie Ghostscriptem konwertuje to do formy binarnej, którą przepuszcza przez swoją zamkniętą binarkę - filtr 'rawtobr3' (czyli konwertuje do ich własnego protokołu BR-Script3).
Biorąc pod uwagę, że w specyfikacji nie podają emulacji żadnego typowego języka (PostScript, PCL), a dla innych drukarek to i owszem, to spodziewam się, że to drukarka w stylu drukarek "GDI" - rozumie tylko swój (binarny?) protokół i całe przetwarzanie zrzuca na komputer.
Można spróbować jej jako drukarki PostScriptowej, ale sukcesu raczej się nie spodziewam.