xPr0Matrix Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Witam , Mam problem z ładowaniem, czy ktoś mi może pow jak to jest ? Czemu jak zmierzę napięcie na aku to jest 14.5 V a przez obd 2 pokazuje nawet 11.4 V Skąd komputer wie jakie jest napięcie na aku/alternator ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AlexClyde Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 (edytowane) komputer ma "stabilizowane" napięcie, a nie wyświetla Ci napięcia ładowania i bierzącego w określonym momencie, nie może tak sobie napięcie skakać w kompie, np przed odpaleniem inne, po odpaleniu inne przy obciążeniach inne... ma minimalny i maksymalny prąd, rzeczywisty zmierzysz tylko miernikiem a swoją drogą 14.5 sporo, na włączonych światłach nadmuchu itd? jaki to problem? przeładowuje Ci? opisz objawy a nie "przepowiednie" komputera; )a i skąd komputer wie.... mama mu powiedziała:) komputer- samo mówi za siebie:] Edytowane 9 Listopada 2016 przez AlexClyde 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
recki Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Przez obd widzisz napięcie zasilania adaptera czyli w gnieździe obd. Z zasilaniem komputera ma to niewiele wspolnego. Jeżeli na stykach aku po odpaleniu masz 14,5V to faktycznie dużawo trochę. Pozostaje kwestia dokladnosci woltomierza którego używasz (bo widziałem cyfrowe które potrafiły kłamać ponad 1V na prawidłowym zakresie) i tego w adapterze. Jeżeli naprawdę różnica rzędu 0,2 - 0,3 V to moim zdaniem nie ma powodu do paniki. Jeżeli większa to trzeba przejrzeć bo gdzieś "ucieka" a jak ucieka to w miejscu ucieczki może się robić ciepło a w elektryce to mocno niepożądane! A na aku napięcie zgodnie z normą 13,4 - 14,4 przy pracującym motorze. Ale zacznij od sprawdzenia woltomierza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Zależne od temperatury zewnętrznej. W komorze silnika jest trudno. Czym cieplejszy akumulator, tym napięcie mniejsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Zależne od temperatury zewnętrznej. W komorze silnika jest trudno. Czym cieplejszy akumulator, tym napięcie mniejsze. mz56..... prosze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Akurat mój zawód wymaga tego. Najlepiej sprawował mi się Piastów z regulatorem Erny (Łódż dawno temu) Oryginalny regulator, na alternatorze, kosztował ok. 700 zł. Stare pieniądze. Szczotkotrzymacz 15 zł, regulator 35 zł. Powieszony na błotniku. 6 lat bez ingerencji. Nie chcę zaczynać żadnych sporów. Akumulator w temperaturze +35 stopni nie powiniwn być ładowany powyżej 13,5 - 13,8 V. Woda mu się wygotuje. Przy minus 15 - 20 stopni na zewnątrz, powinien dostawać nawet 14,6 V. Zobacz ładowarki z funkcją ładowania w zimie. Pozdrawiam. Wiem, że łatwiej jest robić regulatory zintegrowane z alternatorem. Z punktu żywotności akumulatora, jest to bzdura. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
recki Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Może i takie warunki by zmniejszyły awaryjność czy zuzywalnosc aku ale chyba nie chcesz mi powiedzieć że w altku jest pomiar temp. w komorze, zewn. i nie wiem czego jeszcze żeby nie wygotowac wody (czasy aku gdzie dało się coś wygotowac to chyba już trochę dawno minęły?) Ja mam u siebie napięcia 13,9 - 14,2 (skalibrowane i sprawdzone) i .... szwajcar bez względu czy -38 w Zębie czy +43 pod Tirana a aku z 2011 aczkolwiek przed przyszłą zima zmienię dla świętego spokoju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 (edytowane) Nie jest żadną tajemnicą ta moja wiedza. Wystarczy wejść na strony z kartami katalogowymi np. Panasonica. Opisane do dziesiątych części stopnia jak ma pracować. Wykresy. Czy praca buforowa, czy eksploatacja samochodowa... Wszystko opisuje PRODUCENT. Pracowałem w Szwajcarii rok. Oficjalnie. Tam nawet głupi flamaster z marketu nie wysycha po czterech latach. Bateria w zegarku wytrzymuje trzy lata - Varta w Polsce jeden rok. Mandarynki grzechoczą. Długo poczekamy. Pomiaru temperatury w aku nie ma. I to jest problem. Regulator napięcia powinien wisieć przy akumulatorze, a nie na alternatorze przy silniku. Edytowane 11 Listopada 2016 przez mz56 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
recki Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Nie jest żadną tajemnicą ta moja wiedza. Wystarczy wejść na strony z kartami katalogowymi np. Panasonica. Opisane do dziesiątych części stopnia jak ma pracować. Wykresy. Czy praca buforowa, czy eksploatacja samochodowa... Wszystko opisuje PRODUCENT. Pracowałem w Szwajcarii rok. Oficjalnie. Tam nawet głupi flamaster z marketu nie wysycha po czterech latach. Bateria w zegarku wytrzymuje trzy lata - Varta w Polsce jeden rok. Mandarynki grzechoczą. Długo poczekamy. Pomiaru temperatury w aku nie ma. I to jest problem. Regulator napięcia powinien wisieć przy akumulatorze, a nie na alternatorze przy silniku. Hehe może to były orzechy skoro grzechotaly?:-) Tylko takie duże!:-) A na serio już- skoro żaden producent (bo chyba w żadnym normalnym aucie spalinowym tego nie ma) nie wprowadził takiego rozwiązania to znaczy że niewiele by to dawało? Chyba że spisek producentów??? Brzoza jakaś??? Komisje powoływać!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STRAZAK Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 są też przypadki gdzie regulator napięcia jest tak gorący jak palnik kuchenki gazowej i tu się rodzi moje pytanie jak wtedy powinien zachowywać się regulator napięcia ? Bo jeśli ma podgrzewać akumulator to chyba się mijamy z celem, ale jeśli ma grzać tylko atmosferą wokół alternatora to pewnie producent nie przemyślał tej konkretnej wersji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Panie i Panowie. Pewnie nie pamiętacie czasów Wołg, Trabantów (wcześniej P70)... Regulatory napięcia były "mechaniczne" i siedziały na błotnikach obok akumulatora. Co komu szkodzi, że akumulator wymienicie co trzy lata a nie co sześć ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STRAZAK Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Co komu szkodzi, że akumulator wymienicie co trzy lata a nie co sześć ? no teraz to po samej bandzie pojechałeś, to są jakby nie patrzeć koszty dodatkowe więc daj już na luz bo znam osobiście ludi którzy użytkują troszkę dłużej swoje akumulatory niż wskazuje na to nasza dyskusja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Ja o fizyce, a Ty o czym ? Nie mieszam do tego ekologii. Znam takich ludzi. Jak się robi chłodno, to targają akumulatory do domu. Mam prawko od 40 lat i przeciętna życia akumulatora, podkreślam: życia, to 5-6 lat. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
recki Opublikowano 12 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2016 I tych 6 lat nie przeskoczysz poza naprawdę rzadkimi wypadkami! Dużo większy wpływ ma to czy aku nie stał na magazynie 8 miesięcy i np ktoś przebił mu datę produkcji żeby uniknąć bardzo drogiej utylizacji! Ludzi z aku pod pachą to pamiętam ale w czasach poprzedniego systemu jak nie było nic w sklepach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 13 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2016 (edytowane) I tu tzw. "Piąteczka". Mam Yuasy. W temperaturze 18 stopni. Mówię o UPS - ach. Gwarantowany czas życia 10 lat. Co osiem lat wymiana przynajmniej 25 % Wiecie ile to roboty ? 6 pętli po 34 akumulatory każda. 120 Ah. I ryzyko. Firma pracuje 24/7. Uzgodnienie montaży, pracy archiwum, MAM, zespołów emisyjnych... Uzgadniamy zejście do 300 kV. Muszę wyłączyć jedną 160 kę. A wiem, że w drugiej pętli są do wymiany trzy sztuki. Trzeci pracuje ok. Jakie mam gwarancje, że w trakcie pracy przy pierwszej pętli, nie nastąpi zanik napięcia ? Przy dzisiejszym stopniu skomputeryzowania radia i telewizji to mogiła. Przynajmniej godzina do postawienia wszystkich systemów od nowa. Jeżeli przełączenie na nitkę rezerwową nastąpi w 1 sekundę prawdopodobnie przeżyję. Jeżeli nie, wiszę na latarni. Dlatego zbieram tak dużo informacji o akumulatorach. Akumulator w samochodzie ma dużo gorsze warunki pracy. Właśnie związane z temperaturą. Także Carfit, nie obrażaj się. Elektrochemia rządzi się swoimi prawami i żadna nowa konstrukcja akumulatora nie zmieni budowy atomowej PB, H2, O2... Miłego dnia. Skoro już się tak rozpisałem, na każdym stojaku z akumulatorami są czujniki temperatury i na tej podstawie UPS określa czy ma być 13,5 czy np. 13,55 V na sztukę. Przypominam: praca buforowa a nie cykliczna. Edytowane 13 Listopada 2016 przez mz56 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedror Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 Ja uważam ,że kolega mz56 ma rację odnośnie temperatury i napięcia ładowania. Ja też zajmuję się podobnymi tematami i montujemy zawsze sondę temperaturową w okolicy baterii. Co do jednak samego auta... miałem SBD i tam komputer przez ODB pokazywał temp aku. (swoją drogą 7 lat ta sama bateria i pojechała a autem do następnego szczęśliwca :-)) Nie wiem skąd dokładnie ta temp. była brana ,ale pewnie komputer m.in. sterował w ten sposób napięciem ładowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 30 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Może jakiś mądry człowiek rozpracował zależność napięcia i prądu ładowania w odniesieniu do temperatury ? Np.przy 14 V zimny łyka 2 A a ciepły tylko 0,8 A ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 30 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 Nie wiem skąd dokładnie ta temp. była brana ,ale pewnie komputer m.in. sterował w ten sposób napięciem ładowania. Czujnik temperatury był przymocowany od spodu tacki na której stoi akumulator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 30 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 A więc jednak ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się