Skocz do zawartości

Kobiety w samochodzie ?!?!


Gość blue_eustoma

Rekomendowane odpowiedzi

nie lubię feministek i kobiet stawiajacych na karierierę zaniedbując przez to inne wartości życia rodzinnego

 

Całe życie jest kwestią wyborów, Ty wybierasz to, że wiesz co to jest alternator, gotujesz etc., ja wybieram nie-gotowanie, nie-sprzątanie etc. Co to jest alternator wiem akurat i wiem jak wygląda.

 

A jak dokładnie przejawia się zaniedbywanie życia rodzinnego? Bo ja nie bardzo kojarzę? I nie wiem czy zaniedbuję, czy nie?

 

Życie rodzinne może tak samo zaniedbywać kobieta jak i mężczyzna, tylko jak kobieta zaniedbuje to ludzie się burzą, a jak facet to jest "cool".

 

Dla panów podpowiedź: "zalotka" to urządzenie, którym można sobie wydłubać oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 270
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeżeli ludzie razem żyją i razem utrzymują dom i samochód, to wg mnie powinni mieć taką samą możliwość korzystania z tych dóbr, nie uważasz?

 

Obawiam się, że ciężko będzie Ci przekonać Ojca, żeby po równo z Tobą i Mamą korzystał z pralki, żelazka i kuchenki gazowej, a także lokówki... :roll: :mrgreen:

 

Zaś mówiąc poważnie - trudno coś radzić, nie znając szczegółów, ale proponuję negocjować. Ale, uwaga - ćwiczenie na JEDYNYM samochodzie rodzinnym to nie jest najlepszy pomysł (sam bym, szczerze mówiąc, nie dał jedynej fajery w domu w ręce początkującego kierowcy i tu trochę Twojego staruszka rozumiem). Ale już propozycja, że do spółki kupicie drugie auto do domu (np. dołożysz pół ceny plus benzyna, albo jakoś tak) może być dla Ojca warta rozważenia. Zawszeć to rezerowe auto w domu, nie trzeba bab wozić po zakupy, etc.

Nie wiem, jakie masz te "inne plany", no ale cóż... Jak wyżej, trzeba czasem wybierać, coś za coś. Rozumiem ból - ja też odsuwam w czasie zakup Subaru, choć bym bardzo chciał sobie pobulgotać, ale mam póki co inne wydatki, które uznaję za pilniejsze...

Natomiast pomyśl, czy w Twoim wypadku jedno z drugim nie da się jakoś pogodzić - w końcu kupno jakiegoś wozidełka na poczatek to są dziś stosunkowo małe pieniądze, a Forum pewnie chętnie pomoże w wyborze i serwisie :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WiS, na początku powiem, ze cenię Twoje rady. Serio. Mądry z Ciebie facet.

 

Niestety, jakiekolwiek negocjacje w jakiejkolwiek kwestii nie wchodzą w grę jeśli miałyby dotyczyć mojego ojca. Ani prośby, ani groźby nie działają (mam w tym 22 lata doświadczenia :mrgreen: ) Ale to temat na innego rodzaju forum :wink:

 

Co do innych planów na wydanie nadprogramowej kasy... Nie chcę zapeszać. Ale napewno przeczytacie o tym w "coś teges" jak przyjdzie czas :wink: :twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość blue_eustoma
nie lubię feministek i kobiet stawiajacych na karierierę zaniedbując przez to inne wartości życia rodzinnego

 

Całe życie jest kwestią wyborów, Ty wybierasz to, że wiesz co to jest alternator, gotujesz etc., ja wybieram nie-gotowanie, nie-sprzątanie etc. Co to jest alternator wiem akurat i wiem jak wygląda.

 

A jak dokładnie przejawia się zaniedbywanie życia rodzinnego? Bo ja nie bardzo kojarzę? I nie wiem czy zaniedbuję, czy nie?

 

Życie rodzinne może tak samo zaniedbywać kobieta jak i mężczyzna, tylko jak kobieta zaniedbuje to ludzie się burzą, a jak facet to jest "cool".

 

Dla panów podpowiedź: "zalotka" to urządzenie, którym można sobie wydłubać oko.

 

Wydłubać oko przez nieumiejętne korzystanie z niej, a co do pytań na temat życia rodzinnego ? Wiesz ja mam własną definicję ale to nie jest główny temat... sama sobie odpowiedz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość blue_eustoma
Jesteś skarbem dla faceta :!: Jak już napisałam każdy dokonuje w życiu swoich wyborów.

 

Skarbem? określiłaś to po dwóch słowach!!! nieźle....Ty zapewne jesteś dla swojego...... takie jest zycie to kwestia wyboru ....w życiu powinno wybierać się to czego się chce!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WiS, (...) Mądry z Ciebie facet.

Z takimi tekstami, to do fan-klubu, proszę... :cool:

 

Bez urazy blue. To nie była obelga

Peace

I by się nam dziewczyny pobiły o nic... :twisted: Zawsze, jak jestem świadkiem takiego, eee... - nieporozumienia... :neutral: - to dziękuję Bozi, że w polityce nie ma więcej Pań. Wtedy to dopiero by się działo... :roll: :twisted:

 

 

 

 

 

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość blue_eustoma
Skarbem? określiłaś to po dwóch słowach!!! nieźle....Ty zapewne jesteś dla swojego...... takie jest zycie to kwestia wyboru ....w życiu powinno wybierać się to czego się chce!!!

 

Bez urazy blue. To nie była obelga :grin:

Peace :?:

 

:?: Nie odebrałam żadnej z Twojej wypowiedzi w moją stronę ani jako obelgę ani jako niepozrozumienie :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość blue_eustoma

I by się nam dziewczyny pobiły o nic... :twisted: Zawsze, jak jestem świadkiem takiego, eee... - nieporozumienia... :neutral: - to dziękuję Bozi, że w polityce nie ma więcej Pań. Wtedy to dopiero by się działo... :roll: :twisted:

:wink:

Pobiły? o co niby? że mamy inne poglądy to odrazu pobiły..... to różni facetów od kobiet.....faceci to więksi plotkarze niż baby na jarmarku .....a nieporozumienie to Twój wniosek!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że mamy inne poglądy

A macie? Na co...? Bo z powyższego dialogu wprost to nie wynika... :cool:

 

Pobiły? o co niby?

No - też właśnie nie wiem :mrgreen:

 

to różni facetów od kobiet

Jest jeszcze jedna - nieduża - różnica.

 

nieporozumienie to Twój wniosek!!!

Hmmm... :roll:

Skarbem? określiłaś to po dwóch słowach!!! nieźle....Ty zapewne jesteś dla swojego......
Bez urazy blue. To nie była obelga

Peace

Nie odebrałam żadnej z Twojej wypowiedzi w moją stronę ani jako obelgę

Nie wiem, co Ty odbierasz - wiem, że nadajesz czasem niezbyt precyzyjnie... :roll: :wink:

 

Ale - to takie kobiece... :roll: :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sobie rozroznic dwie rzeczy.

1. Bab za kierownica nie lubie ( bab, jako jak to ktos wczesniej okreslil "stan umyslu").

2. Kobietom w samochodzie mowie za to stanowcze TAK !

Oczywiscie mam na mysli sytuacje, kiedy takowa pani chce jezdzic dobrze, a nie tylko miec dodatkowe lusterko w drodze do pracy ;)

Idac dalej kobieta ktora do tego lubi dynamiczna jazde, to juz bardzo dobra sytuacja.

 

Wolalbym ukierunkowac ten watek na piekne kobiety, dobrze ( zakladana chec nauki ) i szybko jezdzace swoimi szybkimi ( w koncu forum subaru ) samochodami. Nasze panie z forum na pewno beda zadowolone, a i rzadko ktory mezczyzna oparlby sie urokowi takiej ;)

Ja osobiscie nawet bym nie probowal :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak trzymać Crazy_Ivan, pominełabym tylko słowo "piękne". Co prawda moje Legacy nie jest zbyt szybkie, ale ostatnio mąż mi się dał przejechać swoją Imprezą, więc byłam kobietą w szybkim samochodzie. Nie wiem jak z umiejętnościami, ale trzymał się dzielnie i nie krzyczał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...