Skocz do zawartości

Związki homoseksualne, a adopcja dzieci


SebastianZ1

Rekomendowane odpowiedzi

widzialem, kiedys film jak w iraku (albo podobnym) obchodzi sie z niewiernymi kobietami. obciety nos, wydlubane oczy, palce obciete, miesiac wiszenia takie tam. no rzeczywiscie dobry przyklad ten bliski wschod :???:

 

obchodzi sie z niewiernymi mezatkami, panna nie moze byc niewierna :roll:

z panna po prostu bedziesz sie musial ozenic i wplacic bardzo duzy okup jej rodzinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 376
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mój brat jest gejem i jakoś bez oporu pozwalam mu bawić się z moim dzieckiem. Gdyby miał stałego partnera w zalegalizowanym (dającym pozory stałości) związku, byłbym za tym, żeby mogli jak rodzina wychowywać adoptowane dziecko.

 

Homoseksualizm nie jest zaraźliwy. Jedyne czego może się dziecko w takiej rodzinie nauczyć to tolerancja - a tej dla mnie nigdy zbyt wiele.

 

A napaść na tradycyjny model rodziny? Społeczeństwo ewoluuje, podobnie zaś rodzina. Czy w dobrym kierunku? Nie nam to oceniać - bo i wpływ wbrew pozorom mamy niewielki. W moim odczuciu łatwość zrywania więzów małżeńskich (tych hetero jak i homo) jest dla tradycyjnego modelu rodziny większym zagrożeniem. Przypomnijcie sobie tylko, ile waszych kolegów / koleżanek z podstawówki miało rozwiedzionych rodziców. Porównajcie to z sytuacją obecną.

 

Inną kwestią jest to, że zmiany zachodzące w naszym życiu społecznym (myślę tu głównie o jego dynamice, coraz większej potrzebie mobliności wymuszanej przez globalizujący się rynek pracy) wymuszają zmiany. Rodzina w klasycznym ujęciu nie nadąża. Gdzie nas to doprowadzi - nie wiem. Ale nie należę do osób, które boją się przyszłości. Będzie inaczej - ale inaczej nie znaczy gorzej.

 

Jeszcze do niedawna (perspektywa 200 lat) w Europie dzieci wychowywały głównie kobiety. Mąż zapewniał byt i wkraczał z "pasem" gdy matka, babka i ciotki nie dawały już sobie rady. Widać więc, że dziecko może wychować jedno z rodziców. Znane są też społeczeństwa, gdzie wychowaniem dzieci zajmuje się wspólnota. Więc i tak można.

 

Reasumując - odrzucam nieuzasadniony lęk przed "szkodami w psychice", które mogłaby wyrządzić dziecku wychowująca je para homoseksualna. Nie potrafię nawet nazwać tych "szkód". Mam nadzieję, że większość społeczeństwa w końcu przejdzie z fazy negacji typowej dla początkowego procesu zmiany do fazy akceptacji. To nieuniknione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli to, że przestanie być sensacją. Wszytsko jest możliwe. Może stanie się tak samo normalny jak to, że ktoś lubi z przodu, a ktoś z tyłu. Najwyżej bedzie się mrugać mówiąc o nim. Ale nie bedzie już tej fali emocji.

za pare lat jak nie bedziesz gejem/lesbijka to bedziesz sensacja

Spoko, ja już jestem sensacja. Nawet bez odmiennej orientacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzam się rozpisywać na temat, ale solidarność z poglądem Fuksa, Michała Bajorka, verta itp. czuję się obowiązany wyrazić.

 

Wiem, że wielu ( :mrgreen: ) tym rozczaruję - ale ja tej solidarności nie czuję.

 

 

...bo jestes z bialegostoku ...

 

Ja też jestem z zadupia. I podobnie myślę. Może coś w tym jest, Panie z Wielkiego Miasta..? :mrgreen:

 

oby twoje dzieci nie byly homoseksualne

 

Będę leczył.

 

I ciekawe, czy kręcą Cię dwie lesbijki, a dwóch facetów uważasz za obleśnych?

 

Dla mnie obie sytuacje to dewiacja.

 

Idź puść sobie pawia. Powinno na niego Ci się zebrać, jak to, co napisałem do Ciebie dotrze!!!!

 

A mnie zbiera na pawia, jak sobie pomyślę o adopcji dziecka przez parę homoseksualistów (będę politycznie poprawny.. :roll:).

 

Mój społeczny horyzont został wyznaczony przez dwie kobiety. Jestem osobą wychowaną przez dwie kobiety. Na pewno nie jestem taką pierwszą i jedyną osobą w naszym kraju, sa ich setki, tysiące, setki tysięcy. I wszyscy jesteśmy normalnymi ludzmi.

 

Ale co Ty w ogóle porównujesz!?

 

To trochę jak (proszę gejów i lesbijki o wybaczneie mi porónania) z prostytucją - legalizacja w wielu krajach wyeliminowała większośc patologii.

 

Ja bym na Twoim miejscu przeprosił te dzieci, które miałyby być adoptowane...

 

Kultura w znaczeniu system, w którym żyjemy. Kultura, która wyznacza normy, ale która się zmienia w różne strony na przestrzeni dziejów (jakoś nikt nie biega goły po ulicach jak 8 wieków temu, i mnóstwo innych drobiazgów).

 

Hmmm... Ale relacje między dwojgiem ludzi nie zmieniały się na przestrzeni wieków tak, jak stroje, czy zwyczaje... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owoc wszyscy wiemy ze jestes pedziem wiec sie nie kamufluj madrymi zdanko zaczepkami :!:

 

 

Dżizaas... vert, ja się kamuflowałem cały czas - żebyście Wy, zwolennicy tolerancji, równości i PO mnie nie zlinczowali.. :mrgreen:

 

wiem :cool: rozszyfrowalem cie jak przemuniowi dales potajemnie buzi z jezyczkiem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze byłam zwolenniczką pogladu, że gdyby były nam potrzebne skrzydła, to byśmy je w końca mieli. Prędzej czy pózniej by wyrosły.

Homoseksualizm zawsze był i może nadchodzi czas, kiedy kulturowo się wyemancypuje? Może nadeszła chwila, kiedy tego potrzebuje?

Inna rzecz, że wciąz zyjemy w społeczenstwie białego męzczyzny hetero, ile jeszcze trzeba wieków, zeby przywrócic wiecej równowagi...

 

Fajnie sobie przeczysz. Pozwoliła byś umierać swojemu dziecku jeśli było by chore na chorobę dającą się wyleczyć tylko niedawno wynalezionymi lekami? XX wiek przyniósł odkrycia wielu leków, zwalczania wielu chorób, ale to jest nienaturalny wymysł człowieka sprzeczny z naturą. Gdyby człowiekowi była potrzebna odporność na te choroby to by się uodpornił przez te ileś tam tysięcy lat, które biega po ziemi, czyż nie? Chyba nie chcesz sprzeciwiać się selekcji naturalnej? :shock:

 

Gdyby miały być geje to by mogli się rozmnażać. Oni są wypadkiem genetycznym, tak jak np. zniekształcone kończyny, a nie czymś normalnym.

 

Błąd istnieje od zawsze, ale nie wolno zapominać, że jest błędem. Można spróbować go poprawić, ale często lepiej tego nie robić, natomiast zawsze złe będzie powielanie błędu i zachęcanie do tego innych, czy wmawianie, że błąd jest czymś normalnym. Dziwne, że tego nie widzisz. :roll:

 

jestem przeciwny pedziom ogolnie nie jestem za to za tepieniem ich i pietnowaniem.

 

Pogubiłem się. To jesteś przeciwny ogólnie homoseksualistom, ale nie adopcji przez nich dzieci? Czy jesteś przeciwny, ale się z tym kryjesz aby innym wypomnieć, że ślepo obstają przy poglądach, chociaż ty robisz to samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow fu*k :shock: Do czego ten świat zdąża... :???: Dewiacje, dewiacje, patologie i jeszcze raz dewiacje :shock: Już widze tego adoptowanego dzieciaka w szkole i tłum rozbawionych dzieci :???: Ale jeżeli powiadacie, że świat ewoluuje to idźmy dalej! Niech zoofile także otrzymają prawo do adopcji... co z tego, że dzieciak będzie miał ojca człowieka, a matkę sukę... w końcu mieć rodzinę (obojętnie w jakiej formie) jest najważniejsze :mrgreen::evil: Tylko i wyłącznie krytycznie moge się wypowiedzieć na ten temat :neutral: - ludzi powykręcało

 

O - Ojciec

M - Matka

S - Syn

 

O: Synku wyprowadź matkę na spacer;

S: dobrze tato, chodź mamo

M - wof... wof..

:roll: :sad: :neutral: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech zoofile także otrzymają prawo do adopcji...

O ile rozumiem że można być przeciw, to nie rozumiem porównywania homoseksualizmu do zoofilii lub pedofilii.

Homoseksualiści podejmują świadomą decyzję o tym czy i z kim będą współżyć.

Pedofilia i zoofilia jest przestępstwem dlatego, że wykorzystywana jest istota słabsza, która nie może się bronić.

Nie widzisz różnicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adopcje dzieci przez gejów znajdują zwolenników wśród normalnych ludzi....zbliża sie naprawdę koniec świata.......

Czy któryś z wyzwolonych zwolenników tego chorego, obrzydliwego i niezgodnego z naturą pomysłu wie jak będą traktowane takie dzieci w przedszkolu,szkole? Nie gadajcie bzdur, że to w jaki sposób będą się odnosili do nich rówieśnicy zależy od rodziców.Bzdura!!!Dzieci w swojej nieświadomości (nie wynikającej wcale z niedoinformowania ze strony rodziców,ale z racji wieku) potrafią być okrutni... nie czując tego i nie można ich za to winić

Geje niech żyją sobie razem, ale wara od dzieci. Bo ich preferencje seksualne sa ich sprawą, dopóki nie wplatają w swoje (dla mnie nienaturalne) życie osoby trzecie :evil:

EDIT:Widzę, żeDavid-GP mnie uprzedził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat [...]

 

To trochę zaburza obiektywizm. Nawet jeśli tego nie widzisz.

 

 

Homoseksualizm nie jest zaraźliwy. Jedyne czego może się dziecko w takiej rodzinie nauczyć to tolerancja - a tej dla mnie nigdy zbyt wiele.

 

Czyżby? Skąd wiesz? Ogromną rolę w kształtowaniu człowieka odgrywa dzieciństwo. Dziecko heteroseksualne mających homoseksualnych rodziców może mieć pełno problemów psychicznych. Może uważać, że heteroseksualizm jest czymś złym, wstydliwym, może być zagubione, może... wiele może. Czasami z pozoru błahe sytuacje powodują takie przeżycia i uruchamiają takie toki rozumowania, które prowadzą do poważnych problemów w późniejszym życiu. Wszędzie jest może. Fakt, nie musi tak być, ale udowodnij, że są podstawy ku temu, że takie "może" się nie spełni.

 

Ponadto nie wszyscy są tolerancyjni. Takie dziecko mogło by trafić na wielką brutalność psychologiczną rówieśników, a różnie mogło by ją znieść.

 

Jeszcze jedno. Mówisz tolerancji nigdy za wiele? Co byś powiedział gdyby twoja żona puszczała by się na prawo i lewo, a 12 letnia córka sypiała ze swoim 20 letnim chłopakiem skinem? Chyba nie próbował byś maskować braku tolerancji jakimiś wychowawczymi argumentami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barbie, Barbie.. a czy ktoś, coś tu porównywał ?? NIE. Przedłożyłem wyłącznie, że skoro świat ewoluuje, to i do takich sytuacji dojdzie! - To przyke jest :???:

(...)wykorzystywana jest istota słabsza, która nie może się bronić.

Nie widzisz różnicy?

No sorry, ale pies to jakoś tak może się bronić, tym bardziej jeśli jest to bernardyn, czy tam amstaf :mrgreen: Ale dlaczego zgoła zakładasz, że ten w/w człowiek i w/w pies się nie kochają w odniesieniu do sfery duchowej :razz: :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech zoofile także otrzymają prawo do adopcji...

O ile rozumiem że można być przeciw, to nie rozumiem porównywania homoseksualizmu do zoofilii lub pedofilii.

Homoseksualiści podejmują świadomą decyzję o tym czy i z kim będą współżyć.

Pedofilia i zoofilia jest przestępstwem dlatego, że wykorzystywana jest istota słabsza, która nie może się bronić.

Nie widzisz różnicy?

 

"Ja kocham moją kozę. Będę się nią opiekował. Ona też mnie kocha. Udowodnij, że nie. Jest już dorosła, może jest trochę słabsza umysłowo od dziecka adoptowanego przez parę homoseksualną, ale za to jest bardziej ukształtowana. Oni też wykorzystują istotę słabszą jak ja. Dlaczego nie chcesz się zgodzić, żeby moja koza miała lepsze życie od innych i żebym był szczęśliwy?"

 

 

EDIT: literówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawide-GP " moja koza też! Widzisz, mnie kocha, a Zenka, nie bo jak się do niej dobierał to go ugryzła! Dowód, że kocha. Niech ktoś udowodni, że nie kocha, np. taka barbie. Dawid zobacz ilu to fałszywych, zakłamanych ludzi jest. Mówią coś o rozwojach kulturowych, społecznych, zwiększaniu się tolerancji, wolności, a uważają, że miłość z kozą jest gorsza i nie uprawniona w przeciwieństwie do ślubu Bolka i Lolka."

 

 

Podałem trochę sensownych argumentów na tej stronie. Ciekawe czy się jakichś doczekam od oponentów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie.

 

... "ustosunkowywanie się" do wielu wypowiedzi może sprawiać wrażenie, że "zęby mnie bolały" jak czytałem wszystkie te wypowiedzi, które uwagami opatrzyłem....

Gdyby wszyscy z Tobą się zgadzali usechłbyś z nudów, jak ta stara panna do okienka której nikt już nie puka. :wink:

Tru, mister, tru... :lol: :roll:

 

W powyższym chcialem jeno wyklarować myśl przewodnią. ;)

 

Ale jednak "przekaz informacyjny w ruchu drogowym" opiera się -jak sądzę- w znacznej mierze "na kolorach" (i ich widzeniu) - to po pierwsze....

Niech pomyśle (masz rację Przemeq, fajne uczucie), zielone na dole? Miałem kiedyś znajomka pracującego w Tepsie jako instalator. Kolorowe kabelki i te sprawy. Powinien się pogubić? A jednak dawał rade.

Well, well. "Poczekaj, niech pomyślę..." - to chyba można powiedzieć sobie jako instalator?

A jako kierowca, w ruchu? Jakby trudniej, co?

 

"Czerwone na górze, zielone na dole" - to jedno, ale są też inne oznaczenia, gdzie używa się kolorów kontrastowych dla kolorowych, niekontrastowych dla daltonistów - i tu może być zonk. I bęc.

 

Znak drogowy to nie banan, gdzie inny kolor = inna faktura skórki. Nikt nie brał daltonistów pod uwagę tworząc system oznaczeń ruchu drogowego, i wątpię, by jako kierowcy poradzili sobie oni równie sprawnie jak "kolorowi". A potencjalne skutki "nieporadzenia sobie" mogą być dosyć poważne.

 

Nie uważam, że "na 100%" daltonista nie dałby sobie rady w ruchu drogowym (zresztą, "daltonizm wiele ma odcieni i kolorów..." :cool: ) i czy "słusznym, sprawiedliwym i zbawiennym" jest pozbawianie ich możliwości uzyskania tych uprawnień a priori - zauważyłem tylko, że "nie uważam, żeby dawanie daltonistom prawa jazdy było dobrym pomysłem"

 

 

O adopcji i gejach pisać już nie będę.

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze byłam zwolenniczką pogladu, że gdyby były nam potrzebne skrzydła, to byśmy je w końca mieli. Prędzej czy pózniej by wyrosły.

Homoseksualizm zawsze był i może nadchodzi czas, kiedy kulturowo się wyemancypuje? Może nadeszła chwila, kiedy tego potrzebuje?

Inna rzecz, że wciąz zyjemy w społeczenstwie białego męzczyzny hetero, ile jeszcze trzeba wieków, zeby przywrócic wiecej równowagi...

 

Fajnie sobie przeczysz. Pozwoliła byś umierać swojemu dziecku jeśli było by chore na chorobę dającą się wyleczyć tylko niedawno wynalezionymi lekami? XX wiek przyniósł odkrycia wielu leków, zwalczania wielu chorób, ale to jest nienaturalny wymysł człowieka sprzeczny z naturą. Gdyby człowiekowi była potrzebna odporność na te choroby to by się uodpornił przez te ileś tam tysięcy lat, które biega po ziemi, czyż nie? Chyba nie chcesz sprzeciwiać się selekcji naturalnej? :shock:

Jakoś dziwacznie próbujesz skręcać moje słowa. Nie widzę wiele wspólnego między tym, co piszę, a Twoim "rozwinięciem".

Nie uważam, żeby to było to samo. Nie mamy skrzydeł, bo nie potrzebujemy ewolucyjnie latać. Mamy odpornośc na rózne choroby, bo potrzebujemy się przed nimi bronić. Odpornośc niektórych jest mniejsza niż innych.

Wiele współczesnych chorób jest wywołanych przez cywilizację i wielokrotnie walczymy "nie-naturalnymi" środkami z "nie-naturalnymi" chorobami. Nie wiem, o czym tu mówić.

 

Geje wypadkiem genetycznym? Jak zdeformowane konczyny? Ręce opadają. To są argumenty z zabarykadowanego umysłu, który trzyma się swojego bezpiecznego białego patriarchatu.

Tak jak ktoś już tu powiedział - ci, co zrozumieją - nie muszą słuchac, bo już sami wiedzą. A do reszty nie dotrze.

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze byłam zwolenniczką pogladu, że gdyby były nam potrzebne skrzydła, to byśmy je w końca mieli. Prędzej czy pózniej by wyrosły.

Homoseksualizm zawsze był i może nadchodzi czas, kiedy kulturowo się wyemancypuje? Może nadeszła chwila, kiedy tego potrzebuje?

Inna rzecz, że wciąz zyjemy w społeczenstwie białego męzczyzny hetero, ile jeszcze trzeba wieków, zeby przywrócic wiecej równowagi...

Fajnie sobie przeczysz. Pozwoliła byś umierać swojemu dziecku jeśli było by chore na chorobę dającą się wyleczyć tylko niedawno wynalezionymi lekami? XX wiek przyniósł odkrycia wielu leków, zwalczania wielu chorób, ale to jest nienaturalny wymysł człowieka sprzeczny z naturą. Gdyby człowiekowi była potrzebna odporność na te choroby to by się uodpornił przez te ileś tam tysięcy lat, które biega po ziemi, czyż nie? Chyba nie chcesz sprzeciwiać się selekcji naturalnej? :shock:

Jakoś dziwacznie próbujesz skręcać moje słowa. Nie widzę wiele wspólnego między tym, co piszę, a Twoim "rozwinięciem".

Nie uważam, żeby to było to samo. Nie mamy skrzydeł, bo nie potrzebujemy ewolucyjnie latać. Mamy odpornośc na rózne choroby, bo potrzebujemy się przed nimi bronić. Odpornośc niektórych jest mniejsza niż innych.

Wiele współczesnych chorób jest wywołanych przez cywilizację i wielokrotnie walczymy "nie-naturalnymi" środkami z "nie-naturalnymi" chorobami. Nie wiem, o czym tu mówić.

 

Geje wypadkiem genetycznym? Jak zdeformowane konczyny? Ręce opadają. To są argumenty z zabarykadowanego umysłu, który trzyma się swojego bezpiecznego białego patriarchatu.

Tak jak ktoś już tu powiedział - ci, co zrozumieją - nie muszą słuchac, bo już sami wiedzą. A do reszty nie dotrze.

...

Ehem.

 

Moderato, kochani.

 

O ile dobrze zrozumiałem, Witek nie stawia znaku równości pomiędzy zniekształconą kończyną, a homoseksualizmem - a jedynie pomiędzy domniemanym powodem jednego i drugiego.

W sensie, jest to takie genetyczne (czy inne) zawirowanie, które daje "odchyłkę od statystycznej normy".

I w zależności od kierunku tego zawirowania daje nam ono niezwykły słuch muzyczny, zamiłowanie do własnej płci, autyzm, niezwykłe talenty przywódcze, mukowiscydozę, umiejętność opanowania 17 języków, daltonizm, długowieczność, jasnowidztwo, albo chorobę Lou-Gehriga i niezwykły talent "matematyczno-fizyczny" jednocześnie... i inne takie.

 

A taki -n.p.- rak jest z nami od początku ludzkości, i do dziś nie ma nań jednego i skutecznego lekarstwa.

Cywilizacja "dała" nam jedne choroby (schorzenia), ale też dzięki niej nie umieramy na ospę i potrafimy leczyć trąd.

 

I nie bijcie. ;)

 

(O gejach i adopcji nadal nie będę pisał. ;))

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...