Skocz do zawartości

Związki homoseksualne, a adopcja dzieci


SebastianZ1

Rekomendowane odpowiedzi

2 czule pedzie ktore kochaja dzieciaka i zajmuja sie nim czy lepsza jest patologiczna mama i tata,tata napierdala mame co wieczor,mama posiniaczona chodzi i wyje,a dzieciak zdycha ze strachu

to patologia bez powodu sie nie nazywa. w takiej pedziowej rodzinie tez jest prawdopodobienstwo ze trafisz na 'mame' dziwke i 'tate' cpuna, ktorzy padna na aids po 40stce. a tacy sliczni byli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 376
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przyjmijmy, że statystyczna para heteroseksualna chcąca adoptować dziecko jest normalna, nie ma minusów, plusów. Na tle takiej pary, statystyczna para homoseksualna ma minusy. Jeśli jest tak jak Gal prawi, że nie brakuje heteroseksualnych par chcących adoptować dzieci to nad czym się tutaj zastanawiać?

 

Oczywiście można podać przykłady kiedy jakaś rodzina hetero jest gorsza od takiej homo, ale to będą tylko przykłady, a nie odzwierciedlenie rzeczywistości. Można podać przykłady subaru które psują się częściej niż francuskie auta... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odpowiedzi:

 

Nie jestem homofobem, nie jestem homoseksualistą.

[cut]

 

Przepraszam Cię FUKS - może faktycznie mnie poniosło. Zareagowałem bardzo emocjonalnie, ponieważ kompletnie zaskoczył mnie 'najazd' na mnie i Twoja bezkrytyczna postawa wobec tego typu zachowań. Może jest cień prawdy w tym, co mówisz, że często zdarza się, iż dzieciaki pochodzace z normalnych domów mają piekło na ziemi. Ale po pierwsze nikt nie da sobie głowy uciąć, że podobnie nie będzie w rodzinie homoseksulanej, po drugie nikt nie jest w stanie na tym etapie rozwoju dziecka okreslić wpływu na jego psychikę takiego modelu rodziny (tu chyba nie potrzeba fachowców-zmiany będą z pewnością) i wreszcie po trzecie: jest tysiące par heteroseksualnych nie mogących doczekać sie własnego potomstwa. Po co zaraz uciekać się do tak skrajnych rozwiązań?

Ale sedno mojej "napaści" leży nieco obok. Jak juz wspomniałem homoseksualiści mi nie przeszkadzają, o ile nie zaczynają ingerowac w życie publiczne normalnych ludzi. Zaczęlo sie od jakichś cholernych marszów i demonstracji, następnie legalizacja ich związków i w końcu adopcja dzieci. Nie tylko moim zdaniem jest to już przekroczenie granicy nie tyle dobrego smaku ile czynna napaść na instytucję rodziny i próba wywrócenia jej do góry nogami. Z pozoru błahostka może przerodzić się w poważny problem.

Także jak dla mnie, totalna akceptacja i poklask dla takiego modelu rodziny byłyby sygnałem ostrzegawczym, że chyba ze mną coś nie tak. Ale przyznaję-każdy ma prawo do swojego zdania. Wobec czego przepraszam raz jeszcze.

 

PS. Odnośnie LPR, MW? Nie wiem co to jest, politykę się niewiele interesuję a tym bardziej ich programami. Moje poglądy sa bliższe wartościom przekazywanym mi z dziada pradziada niż tym sztucznym ulepkom skonstruowanym na potrzeby chwilowego sukcesu.

 

Do Verta: Nie chyba jednak nic nie napiszę...osłabiły mnie Twoje wydumki.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mit, europocentryzm i złudzenie. :

WiS, litości...

 

No co?

 

Przez stulecia w świecie islamskim podstawowy model rodziny to nie było "M+K+D", tylko "facet, duużo kobiet, duuuużo, duuuużo dzieci i parę wielbłądów".

W Polinezji jeszcze inaczej, a u Majów - takoż.

 

Pan przestań być jak ten konkwistador, co to krzewi ogniem i mieciem jedynie słuszny wzorzec. A może to te dzikusy miały akurat lepszy pomysł, hę...?

 

* * * * *

PS. - dla odmiany serio - Sebastian, tym razem przemówiłeś jak człowiek... i wróciła mi wiara w człowieka (znaczy, forumowicza ;-) ) Mogę się nie ze wszystkim zgadzać, ale gdyby się wszyscy zgadzali, to nudno by było.

Graba. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez stulecia w świecie islamskim podstawowy model rodziny to nie było "M+K+D" tylko "facet, duużo kobiet, duuuużo, duuuużo dzieci i parę wielbłądów".

...ale drugiego faceta to tam nie bylo, a o homo-zwiazkach prawimy.

 

Para wielbłądów jest homo (dwóch wielbłądów, zero wielbłądzic).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale drugiego faceta to tam nie bylo, a o homo-zwiazkach prawimy.

 

1. Drugiego faceta nie było, ale ten wielbłąd... nie znalazł się na liście przypadkiem.

2. Prawimy o związkach homo, ale ktoś powyżej stwierdził, że JEDYNY model rodziny to m-k-d. No to wspomniałem, że niekoniecznie.

 

;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

seba prosze o jakies przyklady lub powazna debate.jak dla mnie jestes typowym szarym polaczkiem z rodziny wszechpolakow :neutral:

 

masz mame i tate / nie pija ? wszystko gra ? jesli tak to super.udalo ci sie.bo wiesz w klasie mojego syna gdzie jest 42 osoby tylko 2 uczniow ma rodzicow nie rozwiedzionych...ale 2 facetow.... ble masz racje ochyda !!!

 

 

ps pozdrow romana !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czynna napaść na instytucję rodziny i próba wywrócenia jej do góry nogami

Dla mnie dużo gorszą i bardziej czynną napaścią jest zdrada lub porzucenie rodziny, o katowaniu i gwałtach na swoich bliskich nie wspominając. Nie gloryfikowałabym tak tej "instytucji rodziny" w związku z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy temat się zrobił :twisted:

tych, co krytykują chciałbym zapytać:"co orientacja seksualna ma wspólnego z wychowaniem dziecka?przecież wychowywanie człowieka to nie pie....nie się z nim?????

chyba, że jest się krypto gejem z lpr :mrgreen::twisted::mrgreen::twisted:

a jeśli, ktoś był kiedyś hetero-, albo nawet bi- , i przytrafiło mu się wtedy dziecko, a teraz żyje w stałym związku homo-, a matka np. zmarła to co wtedy :?: :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeśli, ktoś był kiedyś hetero-, albo nawet bi- , i przytrafiło mu się wtedy dziecko, a teraz żyje w stałym związku homo-, a matka np. zmarła to co wtedy :?: :cool:

A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak ?! A to być może wasza matka!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Drugiego faceta nie było, ale ten wielbłąd... nie znalazł się na liście przypadkiem.

a to tak jak u Grekow rozumiem :wink: to bym pod zboczenie jednak podciagnal, u gejow to jednak preferencje :mrgreen: (za zboczencow ich nie uwazam)

i sam chyba przyznasz ze wielblad kochanka to nie jest calkiem normalnie :twisted:

chociaz dwa garby sa, niby z drugiej strony... ale niektore babki pewno potrafily by taka sztuczke :wink:

2. Prawimy o związkach homo, ale ktoś powyżej stwierdził, że JEDYNY model rodziny to m-k-d. No to wspomniałem, że niekoniecznie.

a to chyba ja. ale raczej nie jedyny, bo sam wychowalem sie w niepelnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czynna napaść na instytucję rodziny i próba wywrócenia jej do góry nogami

Dla mnie dużo gorszą i bardziej czynną napaścią jest zdrada lub porzucenie rodziny, o katowaniu i gwałtach na swoich bliskich nie wspominając. Nie gloryfikowałabym tak tej "instytucji rodziny" w związku z tym.

 

 

,,nie gloryfikowalbym,,...barbie to ewidentny pedzio...ale za tocie lubie :mrgreen:

 

seba puknij sie w czolo plis...tylko mocno ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model rodziny? Gdzie?

A dziedziczenie żon? Sororat? Lewirat? Poliginia? Poliandria?

Malinowski pisze: "Dziecko z kolei odpowiada jedynym w swoim rodzaju, trwającym przez całe życie, przywiązaniem do jednej kobiety i jednego mężczyzny, którzy tworzą jego pierwszy społeczny horyzont, to znaczy do swego ojca i matki."*

Co to tak naprawdę znaczy?

Mój społeczny horyzont został wyznaczony przez dwie kobiety. Jestem osobą wychowaną przez dwie kobiety. Na pewno nie jestem taką pierwszą i jedyną osobą w naszym kraju, sa ich setki, tysiące, setki tysięcy. I wszyscy jesteśmy normalnymi ludzmi.

Wychowały mnie matka i babka.

To, że ktoś został wychowany przez osoby tej samej płci nic nie oznacza. Idealnie mieć pełną rodzinę, kto cię spłodził, ten cię chowa. Ale nie jestesmy w reklamie cornflakes.

Napaść na instytucje rodziny? K... co za napaść? Napadł to mnie mój ojciec jak mnie raz spotkał.

Jak juz wspomniałem homoseksualiści mi nie przeszkadzają, o ile nie zaczynają ingerowac w życie publiczne normalnych ludzi.

Głowa mi pęka od takich stwierdzeń.

Jak można wypluć z siebie coś takiego.

Kim jesteś, "normalny" człowieku? Czym się różnisz od innych prócz tego, że zwiedzasz swoim skarbem inne wnętrza niż twój sąsiad, kolega z pracy czy znana osobistość, o których nie wiesz, że są homo?

I ciekawe, czy kręcą Cię dwie lesbijki, a dwóch facetów uważasz za obleśnych?

Niech sobie Holandia produkuje tysiąc takich show. Jeśli dzieki temu problem bedzie oswojony, to trudno. "Od przedszkola do Opola" też jest okropne, a leci.

I kazdemu zycze rodziny. Niech jeden tatuś wiezie do szkoły, a drugi odwozi. Dla małego nie znaczy to więcej, noiż gdyby miał wujka. W wychowaniu nie robi to żadnej rysy. Skąd te wszuystkie pomysły, że homoseksualista musi być pedofilem?? Czy fakt, że dziecko ma heteroseksualnych rodziców oznacza, że bedzie z nimi uprawiało seks?? Powiedzmy, że wszytskie dziewczynki trafią do łózek swoich ojców, a synowie do matek! W koncu taka matka skoro uprawia seks z facetem, to i synowi się nie oprze!

Najwiekszy problem to rzeczywiscie społeczenstwo. A społeczenstwo to ja, pan, pani :P i wcale nie "ci panstwo". Tylko ja, ty.

Co za banały juz.

Takie proste, a mimo to takie trudne dla niektórych..

 

*Malinowski B., Małzeństwo, pokrewieństwo [w] Dzieła t.6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeśli, ktoś był kiedyś hetero-, albo nawet bi- , i przytrafiło mu się wtedy dziecko, a teraz żyje w stałym związku homo-, a matka np. zmarła to co wtedy :?: :cool:

A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak ?! A to być może wasza matka!!!

czyżbyś jeżdził żółtym 125p numer(z boku)1313 :mrgreen:

p.s.

znam osobiście taki przypadek w Wlkp. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps jednak babka i matka to chyba nie to samo co dwaj tatusie.

Żadna mnie nie ciągneła do łóżka, to mi wystarczy :P

No co to innego? Jak słysze brednie ze dziecko wychowane przez dwie osoby tej samej płci bedzie zboczone, to mi sie flaki przewracają, bo to jest codziennosc tysiecy dzieci w tym kraju.

Moze dlatego zyjemy w takim a nie innym panstwie :P

No bezsens.

Dzieciak nie jest od zaglądania do sypialni rodziców. Dzieciak jest do kochania.

A to juz sąsiedzi do sypialni zaglądają.

Zająć sie kazdy swoją, a nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do adopcji, nie jest to łatwe do przejscia nawet dla rodziców tzw normalnych, procedura jest długa i są dokładnie sprawdzani. Jeśli procedury takie stosowane są dla par homo a może nawet bardziej restrykcyjne to raczej można byc spokojnym i nie pisać pierduł o jakichś dantejskich scenach, które sie w takim domu by działy. Kilkoro moich znajomych przechodziło proces adopcji dziecka - naprawdę trzeba sie nameczyć i udowodnić, że sie nie jest wielbłądem (nie tym z tego wątku).

Ps. Ten holenderski show jest nedzny i kiepski tak poza tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zgadzam sie z Sebastianem. Nie toleruje pedalow a tym bardziej nie wyobrazam sobie zeby dziecko mialo dwoch tatusiow

...bo jestes z bialegostoku ...oby twoje dzieci nie byly homoseksualne

 

 

...ale milek jak bys tak mial 2 mamy to kto wie moze bys .... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Ten holenderski show jest nedzny i kiepski tak poza tematem.

przecie to jest piosenka dla dzieciaków :grin: :grin: a nie dla nas :mrgreen:

a to że mówi 10 latkowi, że jak w klasie jest koleżka, co ma dwóch tatusiów, to nie trzeba się z niego nabijać chyba.... nie???

p.s.

nie wszyscy geje to cioty lub "panienki", a wielu ma faaajne koleżanki :mrgreen:

i na dodatek nie robią chłopaki :wink: nam u tych koleżanek konkurencji :wink:

a "homofobia" często wynika z lęku przed byciem "towarem" do wyrwania :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez stulecia w świecie islamskim podstawowy model rodziny to nie było "M+K+D" tylko "facet, duużo kobiet, duuuużo, duuuużo dzieci i parę wielbłądów".

...ale drugiego faceta to tam nie bylo, a o homo-zwiazkach prawimy.

 

gadalem sobie tak ostatnio z moja babcia polonistka i byla przez ok 2 lata w libii (razem z dziadkiem i wujem) opowiadala mi ze w krajach arabskich homoseksualizm jest dosyc popularny (potepiany ale mimo to) wsrod mlodych facetow - jest to spowodowane tym, ze jezeli nie daj allach ktos cie nakryje z kobieta to albo ja ukamienuja (malo ich to obchodzi) albo kaza ci sie z nia ozenic i zaplacic mnostwo kasy rodzinie panny mlodej (czestsza opcja)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...