Skocz do zawartości

Kawa z mlekiem czy czarna ? a może zbożowa ?


Uzytkownik_

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Dostaję kawę z własnej palarni w której mam udziały. Kawa zbierana ręcznie, arabica 100% i suszona na słońcu. Kilogram takiej kawy kosztuje w USA ponad 100 zielonych. Do mnie trafia w ciągu dwóch tygodni od palenia.

@@siewcu,

Czytaj ze zrozumieniem.

Kawa musi być zbierana ręcznie a nie maszynowo aby była dobra. Jest taki kraj w którym zabrania się uprawy kawy robusta, ponieważ jest gorszym i gorzkim gatunkiem i nie wolno używać maszyn. Koszt uprawy takiej kawy jest większy, ale też plantatorzy dostają takie sadzonki arabiki od państwa. Cały proces produkcji jest kontrolowany przez ostatecznego odbiorcę np. hotele. Nadal nie rozumiesz tego rynku rządzonego przez kartele.

W sklepach  tej kawy nie kupisz, bo nie jest w wolnej sprzedaży. Ja nie kupuję kawy mielonej, ponieważ do tego są przeznaczone na nasz rynek ziarna uszkodzone czasem (robaczywe), ale nigdy pierwszy gatunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to kolejne argumenty które świadczą o tym, że jedyne co w tym widzisz to zyski z udziałów. Do tego jakieś "ciekawostki" z plantacji + mniej niż elementarna wiedza i mamy efekt taki, a nie inny. Wszystko ma znaczenie, tylko nie ma znaczenia żaden szczegół poza sposobem zbierania i gatunkiem - czyli to co istotne pomijasz, a to co nie ma większego znaczenia gloryfikujesz. I od kiedy ostatecznym klientem kawy są hotele? Kupują worki po kilkadziesiąt kg i sami sobie wypalają w kuchni w piekarniku? Bo póki co wychodzi na to, że piszesz bzdury, coś co brzmi mniej więcej jak to, że z drzew zrywa się kawę wypaloną. Fajne podejście, ale póki co robisz z siebie osobę, która o kawie wszystko, a piszesz bzdury i nie masz tak naprawdę pojęcia o kawie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam zamiaru nikogo wyprowadzać z równowagi. Nie masz racji, nie masz nawet elementarnej i najbardziej podstawowej wiedzy z tematyki kawy a robisz z siebie alfę i omegę. I mam bardzo głęboko to, gdzie się zaopatrują miejsca, gdzie nie da się napić DOBREJ kawy. Idź sobie do starbucksa, tam zrobią super kawę, i przestań się wypowiadać o rzeczach, o których nie masz najmniejszego pojęcia, a wiesz tyle, ile ktoś powiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Ciekawa dyskusja. ;)

 

Mam pytanie, czy kawa w ziarnach, którą kupujemy w Tchibo, nadaje się do picia, czy to tylko wyrób kawopodobny?

Pytam całkiem poważnie. Kawa kupowana w półkilowych paczkach - Cafe Crema.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Ciekawa dyskusja. ;)

 

Mam pytanie, czy kawa w ziarnach, którą kupujemy w Tchibo, nadaje się do picia, czy to tylko wyrób kawopodobny?

Pytam całkiem poważnie. Kawa kupowana w półkilowych paczkach - Cafe Crema.

Kawa sprzedawana u nas w ziarnach jest drugim gatunkiem. Nie chce opowiadać dlaczego.

Zauważ, ze jest droższa dużo od mielonej, ponieważ trudniej ukryć marna jakość. Do mielenia idzie wszystko co najgorsze i to co nie udało się sprzedać za dobrą cenę dla wymagającego odbiorcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@przemekka, kilkanaście postów wcześniej @siewcu napisał

 

jak chcesz dobrą kawę to masz listę(kolejność przypadkowa):

-eurocafe w łodzi www.eurocafe.com.pl

-gregorio na śląsku www.kawagregorio.pl

-mastro antonio w kołobrzegu www.mastroantonio.pl

-czarny deszcz we wrocławiu www.czarnydeszcz.pl

-crs w krakowie bodaj www.coffeeroasters.pl

-audun coffee w bydgoszczy(jak zdążysz to ma teraz świąteczny wypał burgundi, taka w czerwonej torebce - świetna jest w smaku; konkretnej nyabihanga mbirizi) - tu akurat na facebooku musisz poszukać

-kofi brand w warszawie www.kofibrand.pl

 

Zamów coś z w/w palarni i porównaj z tym, co kupujesz w Tchibo. Ja od siebie polecam szczególnie Ariadnę z Kołobrzegu, chociaż ostatnio zamówiłem testowo Chocolate Wave i też jest super. Oczywiście mowa o mieszankach pod espresso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ten post i będę musiał spróbować i porównać. :)

Z tym że nie wiem, czy espresso z ekspresu z młynkiem się liczy, czy to już też profanacja. ;) na kawiarkę nie mam w ciągu dnia czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie chce opowiadać dlaczego.

Czyli jak owinąć w bawełnę braki w wiedzy.

 

 

 

Hmm. Ciekawa dyskusja.

Dyskusja to nie była, ja pisałem mając jakiekolwiek argumenty na poparcie, kontrargumentem było "mam udziały w biznesie związanym z kawą więc się znam". I oczywiście, zero konkretów. A idąc dalej...

 

 

 

Mam pytanie, czy kawa w ziarnach, którą kupujemy w Tchibo, nadaje się do picia, czy to tylko wyrób kawopodobny? Pytam całkiem poważnie. Kawa kupowana w półkilowych paczkach - Cafe Crema.

Nie jest to wyrób kawopodobny, jest to kawa. Ale nastawiona na maksymalizację zysków, więc nie dostaniesz tam dobrych ziaren, które sporo kosztują - a profil palenia takiej kawy zamaskuje niedoskonałości ziarna. Kiedyś dostałem zaproszenie na kawę od znajomego, pokazał mi swój mikro piecyk do kawy, na 50 g wsadu. A że akurat miał trochę zielonej kawy, wypalił mi 3 porcje - jasne, średnie i ciemne palenie. Ziarno dobrej jakości, ale widać było bardzo fajnie(może znajdę jakieś fotki jeszcze) jak palenie maskuje defekty ziarna - przy jasnym spokojnie można było przebierać ziarna z defektem po paleniu z powodu różnicy koloru, przy ciemnym wszystkie były jednakowe. A Tchibo i ich kawa "palona 3 razy dłużej, aby zachować głębie smaku i aromatu" jest jedynie powodem do śmiechu wśród ludzi, którzy łykną tematu - i myślę, że można to porównać do mięsa(choć czasy wymyślone). Bierzesz steka, smażysz 5 minut - jest krwisty, po 7 jest średnio wysmażony, po 9 wysmażony. Co wyjdzie po 15, lub(o zgrozo) 27 minutach? Stek palony na węgiel. A z kawą jest to samo, spalą na węgiel i nie będzie się dało wyczuć, że ziarno jest bardzo niskiej jakości.

 

I mi się teraz post nowy pokazał - jeśli masz ekspres przelewowy z młynkiem, to broń boże nie idź w ciemno palone kawy - będzie to po prostu nieprzyjemne. Do kawiarki się nadadzą, a do ciśnieniowego automatycznego tak po prawdzie większej różnicy nie będzie, aczkolwiek po przejściu z marketówki na coś sensownego.

 

A tak na koniec... Jeszcze Wam powiem, z własnego doświadczenia(a na kawie nie zarabiam, nie mam też profitów za polecanie kogokolwiek - będzie to całkowicie obiektywne), jak poznać dobre źródło kawy. Przede wszystkim - jasna informacja o ziarnach, a konkretniej ich gatunku. Wchodząc na stronę normalnej palarni, kupujesz na przykład:

-Ethiopia Zege Tana Lake Natural

-Kenia KAHURO AA+

-RWANDA MINAZI

I masz gatunek ziarna, który wiąże się(choć nie bezpośrednio) z jakimiś smakami, które będą w nim występować. Dodatkowo jest na stronie opis sensoryczny kawy(wyczuwalne smaki i aromaty), który umożliwia szukanie czegoś, co będzie odpowiadać(choć nie zawsze da się to wyczuć - ja wielu rzeczy wciąż nie czuję ;) ), preferowane metody zaparzania(choć nie zawsze), profil palenia(to też nie zawsze), data palenia(i tu uwaga - najczęściej sprzedawane są kawy do 2 tygodni po paleniu, choć nie jest to regułą), krótki termin ważności(często pół roku lub mniej) - a kupując kawę w markecie, którą z tych informacji dostajesz? Nic, może co najwyżej, że jest to 100% arabika, co mówi mniej więcej tyle, że kawa nie rośnie w Indiach(bo często z tego regionu jest robusta). No i nie ma tam takich jak np w mk cafe fresh, które próbuje zawojować rynek "świeżą kawą", że pojawia się skala mocy i intensywności kawy...

 

Jak kawa - to świeże, dobre ziarna, do tego dobry młynek i metoda zaparzania według upodobań i możliwości finansowych. I przy okazji można wspierać rodzimych przedsiębiorców, bo takie wspomniane five oclock raczej polskie nie jest.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoń i rozmawiaj w palarniach, z większością z podanych miałem do czynienia i zawsze profesjonalne podejście, pomogą, podpowiedzą itd ;)

 

Jak w każdym markecie, dostaniecie profesjonalną ściemę, wyuczoną na kursach z socjologiem. Ha ha ha ha ha

Dałem do przeczytanie wątek koledze z ambasady Meksyku. Po przeczytanie zapytał mnie czemu ludzie zajmują się tym czym nie powinni. Na koniec wypiliśmy prawdziwą tequilę a śmiechy było co niemiara

Teraz wiem dlaczego nie zajmuje się sprzedażą, bo wciąż trafiałem na handlowców, którzy wiedzą w temacie wszystko a nawet wiecej

Edytowane przez lojszczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh! A ja co rano, co południe i co popołudnie racze się produktem z lidela, za całe 6 plnow (czy 9? nie pamiętam) za 250g, zmielonym na pył jeszcze w paczce i wiecie co? Szczęśliwym jak jasny gwint! I to się nazywa wolność! Chcesz to kupujesz kawę za kwotę która zapewni przeżycie 5-cio osobowej rodzinie w afrykańskiej wiosce przez miesiac! Nie potępiam! A jak ja chcę trochę luksusu to robię sobie w czystej szklance ;-)

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... to można kupić bardzo fajny młynek za sto funtów - tu wyjdzie trochę taniej z wysyłką być może, chodzi o wilfa wscg-2.

kurcze, po przeczytaniu kilku testow chyba zachorowalem na ten mlynek :D bedzie się nadawal do mielenia kawy na espresso? Znalazlem go za 399,- jakby byl tak dobry jak pisza to chyba naprawde warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

kurcze, po przeczytaniu kilku testow chyba zachorowalem na ten mlynek :D bedzie się nadawal do mielenia kawy na espresso? Znalazlem go za 399,- jakby byl tak dobry jak pisza to chyba naprawde warto

 

Kup zwykły młynek do kawy. Kawa powinna być mielona takim zwykłym, ręcznym na korbę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za takie teksty ban powinien być... większych bzdur dawno nie widziałem :/


 

... to można kupić bardzo fajny młynek za sto funtów - tu wyjdzie trochę taniej z wysyłką być może, chodzi o wilfa wscg-2.


kurcze, po przeczytaniu kilku testow chyba zachorowalem na ten mlynek :D bedzie się nadawal do mielenia kawy na espresso? Znalazlem go za 399,- jakby byl tak dobry jak pisza to chyba naprawde warto

 

nie, do espresso nie da rady - tanie młynki tego nie ogarniają. żeby było przyszłościowo do jakiegoś porządnego ekspresu, to jeśli masz miejsce to używany młynek gastronomiczny... idzie to tanio kupić, wymieniasz żarna na nowe i masz dożywotni młynek - ja mam taki w domu, mazzer super jolly. a ręczne obchodź szerokim łukiem póki co, to się wydaje fajne na początku, ale:

-kręcenie się szybko nudzi

-tanie młynki(do ~500 zł) nie mielą równo - a równomierny przemiał ma bardzo duże znaczenie

-do espresso trzeba się nakręcić i nakręcić, jedną porcję mieli się kilka minut a i tak ogarnia to jeden model na rynku, może dwa

-dostępność porządnych ręcznych jest kiepska, jedyny sensowny jest dostępny(comandante mk3) jest dostępny u nas w okolicach tysiaka, reszta(lido i feldgrind/hausgrind) to zabawa w import...

i można by jeszcze kilka rzeczy znaleźć... no i z kupnem młynka uważaj, ja ostatnio kupiłem graefa cm702 ale bez podpytania kogoś - no i niestety ma ciut wąski zakres przemiału, nie zmieli bardzo grubo(co przy alternatywach się przydaje, jak np wpadną goście i będziesz sobie zrobić np litr kawy w chemexie czy french pressa to nie będzie najlepiej, a jeszcze chcąc puścić chwilę później małego dripa czy aeropress trzeba się bawić w podkładki. wilfa zła nie jest, nawet kawiarnie na tym mielą do alternatyw - aczkolwiek na pewno ma jakieś wady, jak każdy młynek...

 

ps. gdybyś kupował kawę z palarni, to jeśli masz możliwość zakupu młynka to nie kupuj zmielonej - strasznie szybko wietrzeje...

Edytowane przez siewcu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo kup elektryczny szybkoobrotowy, to będziesz miał drugi raz paloną kawę.

Jak ja uwielbiam tych co: "a napiszę coś bo wydaje mi się, że się znam"

nie popadnij za bardzo w samouwielbienie, bo już popadłeś - skoro sam siebie uwielbiasz... a głupi cały świat kawowy, że mieli młynkami elektrycznymi.

 

a tak żeby nie było całkiem ot - tylko niektóre młynki grzeją kawę przy mieleniu, co oczywiście wpływa na jej smak - ale jak widziałem kilka razy palenie kawy, to były tam temperatury rzędu 150-200 stopni przez kilka minut. także pytanie, czy kawa się wypali drugi raz przy mieleniu(co w dobrym młynku trwa max kilkanaście sekund) jest pytaniem retorycznym...

Edytowane przez siewcu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Kawa świeżo mielona z mlekiem to chyba mój jedyny ratunek każdego dnia. Uwielbiam kawę pod każdym względem i nie mam zamiaru pozbywać się tego uzależnienia. Próbowałam już wielu rodzajów i mam sporą kolekcję smaków w kuchni. Mąż się dziwi bo uważa, że kawa to zło i ogólnie woli herbaty,więc podzieliliśmy się na dwa obozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...