lezo Opublikowano 13 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2006 Witam! W piątek wieczorem, po wyjściu z pracy wsiadłem do mojego WRXa MY05 (zaparkowanego przez cały dzień nieopodal na chodniku) aby się udać na piątkowy spot EMILA. I jakież moje zdziwienie jak po odpuszczeniu ręcznego i ruszeniu - kontrolka tegoż ów ręcznego nie przestała się świecić i świeci się do dzisiaj! Ręczny oczywiście nie jest zaciągnięty i nie czuć większych oporów itp. Działa idealnie (poza kontrolką). Niedawno go podciągałem od wnętrza oczywiście (na tunelu środkowym), bo był b. słaby i łapał niemal na końcu, później było idealnie jakiś czas. Auto ma przejechane 8.500km... O so chodzi? :roll: p.s; czasami jak jadę i mocniej zahamuje np przed światłami i odpuszczę jak już stoje - hamulec, to kontrolka zgaśnie, ale jak tylko się ruszę to od razu pali się od nowa....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ImprezaSTi Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 Popieram sprawdz plywaczek w pojemniku na plyn hamulcowy. Mozesz zrobic maly test odepnij kabelki jakie ida do czujnika jak swiatelko zgasnie to masz problem zlokazlizowany jak nie to musisz szkac problemu przy hamulcu recznym. (Nie uzywac w pociegu bo grozi odpowiedzialnosc karna he he ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siedemczwartych Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 a ja myśle, że wystarczy dolac płynu hamulcowgo. Skoro przy hamowaniu gaśnie to oznacza, ze płyn sie przemieszcza i podnosi pływak gasząc kontrolkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bergen Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 Podczepię się pod pytanie - skoro manual podaje, żeby lać DOT 3 lub DOT 4, a ja nie wiem, jaki płyn mam (chyba różnią się kolorem - ale nie wiem który jest jaki), to czy mogę w ciemno dolać DOT 4 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 Co do mieszania DOT3 z DOT4 - ja nie polecam - mi się taka mikstura zwarzyła w układzie i zablokowało hamulce. Tociekawe, teoretycznie powinny bycmieszalne. Niemniej DOT3 to jakiś przeżytek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bergen Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 To jeszcze jedno - czy spadek POZIOMU PŁYNU :wink: w obwodzie - i świecenie kontrolki - mogą powodować kończące się okładziny ręcznego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 Ciśnienia?!?!? Nie mogą - ręczny jest w Subaru kompletnie niezależny, chyba że masz z tłu tylko bębny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ImprezaSTi Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 W niektorych subaru musisz plwaczek wciskac recznie zeby wylaczyc swiatelko (starsze modele) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siedemczwartych Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 siedemczwartych, gratuluję pomysłu. Jakieś 3 miesiące temu w tak potraktowanym samochodzie skonczyły mi się klocki hamulcowe. Tzn blacha zaczęła trzeć o blachę bo jakiś "domorosły majsterklepka" usunął skutek (świecenie kontrolki) zamiast przyczynę (kończące się klocki) za pomocą Twojego sposobu. BZDURY WYPISUJESZ. (po dolaniu płynu nawet na maxa nie zgaśnie kontrolka jeśli kończą sie klocki) jesli kontrolka sie świeci to powinieneś działać w nastepnej kolejności: 1. sprawdzić "ręczny" czy nie jesty zaciagnięty - to myślę jest oczywiste 2. jeśli nadal się świeci, to sprawdzić stan płynu hamulcowego, jeśli go brakuje dolewasz i gaśnie. Jeśli nie brakuje to nie dolewasz tylko szukasz przyczyny dalej. Jesli dolałeś do odpowiedniego poziomu i nadal sie świeci, to patrz pkt 3. 3. Sprawdzić satn klocków 4. sprawdzić działanie elektryki (zwarcie) 5. sprawdzić komputer (też moze być problem) Jesli pojechałeś z palącą sie kontrolką do mechanika bez sprawdzenia plynu, to gratuluję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siedemczwartych Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 skoro tak, to co sie martwisz. O swój na pewno byś zadbał i nie dopuścił do takiej sytuacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 siedemczwartych, tak z ciekawości, jeżeli uzupełnisz poziom płynu nawet do max, to czemu kontrolka miał by nie zgasnąć mimo skończonych klocków? Czyżby nowsze subaru miały elektryczną kontrolę zużycia zamiast tradycyjnej mechanicznej z piszcząco/zgrzypiącą blaszką? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 14 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 siedemczwartych<= wydaje mi się ze zanim napiszesz ze ktoś PISZE BZDURY powinieneś zapoznać się z budową i działaniem Subaru bo to co piszesz to delikatnie mówiąc jest śmieszne PzdrE12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lezo Opublikowano 14 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2006 Dzieki, rano to sprawdze, ale plynu raczej nie brakuje a klocki też świeże. W WRXie do ręcznego są osobne bębny lub zaciski jakies? EDIT: no płynu jest mało, poniżej minimum troche...to chyba w tym problem. Jutro uzupełnie na serwisie. Na zakertce jest napisane ONLY DOT3, a ostatnio azrael pisał, ze dot3 to jakies przestarzale coś. To co leją teraz? Nie dot3 w salonie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speed Opublikowano 15 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 Witam! W piątek wieczorem, po wyjściu z pracy wsiadłem do mojego WRXa MY05 (zaparkowanego przez cały dzień nieopodal na chodniku) aby się udać na piątkowy spot EMILA. I jakież moje zdziwienie jak po odpuszczeniu ręcznego i ruszeniu - kontrolka tegoż ów ręcznego nie przestała się świecić i świeci się do dzisiaj! Ręczny oczywiście nie jest zaciągnięty i nie czuć większych oporów itp. Działa idealnie (poza kontrolką). Niedawno go podciągałem od wnętrza oczywiście (na tunelu środkowym), bo był b. słaby i łapał niemal na końcu, później było idealnie jakiś czas. Auto ma przejechane 8.500km... O so chodzi? :roll: p.s; czasami jak jadę i mocniej zahamuje np przed światłami i odpuszczę jak już stoje - hamulec, to kontrolka zgaśnie, ale jak tylko się ruszę to od razu pali się od nowa....... chyba za mało płynu hamulcowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siedemczwartych Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Dzieki, rano to sprawdze, ale plynu raczej nie brakuje a klocki też świeże. W WRXie do ręcznego są osobne bębny lub zaciski jakies? EDIT: no płynu jest mało, poniżej minimum troche...to chyba w tym problem. Jutro uzupełnie na serwisie. Na zakertce jest napisane ONLY DOT3, a ostatnio azrael pisał, ze dot3 to jakies przestarzale coś. To co leją teraz? Nie dot3 w salonie? jednak miałem rację A do tych co piszę, że sie nie znam, to chcę tylko zwrócić uwagę, że nie pisałem o subaru konkretnie. A inne auta dysponują czujnikami kończących sie klocków. Ale co ja tam wiem pozdrowionka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 siedemczwartych<=posłuchaj młody człowieku jak rozwalisz uszczelke pod głowicą i zacznie ubywać płynu chłodniczego to co dolejesz płynu i powiesz ze mechanik to złodzej po chciał cię naciągnąć na wyjecie silnika itp.. Może w tatowym Zuku trzeba na tydzeń dolać 1L płynu hamulcowego bo trochę cylinderkami ucieka. Ukł. hamulcowy w Subaru jest tak pomyślany ze jak kończą sie klocki tłoczki sie wysuwją zwiększa się obiętość ukł. hamulcowego , opada poziom płynu , zapala się kontrolka. Nie ma potrzeby dolewania płynu hamulcowego podczas użytkowania samochodu. Więc jak się zapala to znaczy ze jest koniec klocków lub nastopił wyciek tak czy siak pomorze mechanik PzdrE12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bergen Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Więc jak się zapala to znaczy ze jest koniec klocków lub nastopił wyciek tak czy siak pomorze mechanik No bez przesady, do wymiany klocków mechanik ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siedemczwartych Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 E12, cenzura - moja osobista Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 siedemczwartych, E12, bez wycieczek osobistych, uspokójcie emocje, podajcie sobie łapę i już siedemczwartych, jeżeli ubywa płynu to albo układ jest nieszczelny albo był zapowietrzony - nie bardzo jest inna możliwość by miał uciekać. W moim 10 letnim aucie nie trzeba go uzupełniać, więc tym bardziej nie powinno być to wymagane w aucie nowszym. Nie pisz też o czujnikach jakie są w innych autach, bo to forum techniczne Subaru - tutaj owych czujników nie ma i to co pisze E12 o sygnalizowaniu końca klocków kontrolką i pośrednio poziomem płynu ma jak najbardziej sens. W ogóle to nie rozumiem po co sobie do gardeł skakać, skoro swoje opinie możecie wyrażać tylko na podstawie czyjegoś opisu, i to jak się jeszcze okazuje nie do końca pełnego (choć sukcesywnie poprawianego). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siedemczwartych Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 aflinta, Masz racje. Nie potrzebnie sie uniosłem. Ale to nie ja zacząłem ataki personalne. A już uwaga o tacie była godna pogardy. No to podajmy sobie łapy - wszystkie cztery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Jest dokładnie tak, jak pisze E12. Jedna tylko uwaga - w moim OBK lampka zapala się w momencie gdy klocki zużyte są w ok. 50%, a poziom płynu hamulcowego jest powyżej minimum. Prawdopodobnie jest to wada konkretnego czujnika. Dolewanie płynu w sytuacji kończących się klocków jest trochę bez sensu, bo trzeba go będzie odsysać przy wymianie klocków. Zamiast tego należy po prostu wymienić klocki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldenarts Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 w moim OBK lampka zapala się w momencie gdy klocki zużyte są w ok. 50%, a poziom płynu hamulcowego jest powyżej minimum Nie tylko u Ciebie, w moim Legasiu jest dokładnie tak samo... Wiedząc o tym, po prostu dolałem troszkę płynu i jeżdżę nadal... a hample i tak czekają na wymianę ... jak tylko będzie czas.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 siedemczwartych<= nie potrzebnie wmieszałem do czałej sprawy twojego tate i jego samochód więc przepraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siedemczwartych Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Jest dokładnie tak, jak pisze E12.Jedna tylko uwaga - w moim OBK lampka zapala się w momencie gdy klocki zużyte są w ok. 50%, a poziom płynu hamulcowego jest powyżej minimum. Prawdopodobnie jest to wada konkretnego czujnika. Dolewanie płynu w sytuacji kończących się klocków jest trochę bez sensu, bo trzeba go będzie odsysać przy wymianie klocków. Zamiast tego należy po prostu wymienić klocki. Ale mam pytanie. Jeśli klocki są zużyte w 50% a lampka sie świeci bo spadł poziom płynu, to dolanie płynu ma sans. Na klockach jeszcze można jeździć a świecąca lampka wkurza. Musimy tez pamiętać, że przy wymianie klocków, zawsze tracimy trochę płynu, chocby przez to, ze musimy rozepchnąć zaciski by włożyć nowe klocki, no i oczywiście odpowietrzyć. Wiec prawdopodobnie nie będzie potrzeby odsysć płynu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Jest dokładnie tak, jak pisze E12.Jedna tylko uwaga - w moim OBK lampka zapala się w momencie gdy klocki zużyte są w ok. 50%, a poziom płynu hamulcowego jest powyżej minimum. Prawdopodobnie jest to wada konkretnego czujnika. Dolewanie płynu w sytuacji kończących się klocków jest trochę bez sensu, bo trzeba go będzie odsysać przy wymianie klocków. Zamiast tego należy po prostu wymienić klocki. Ale mam pytanie. Jeśli klocki są zużyte w 50% a lampka sie świeci bo spadł poziom płynu, to dolanie płynu ma sans. Na klockach jeszcze można jeździć a świecąca lampka wkurza. Musimy tez pamiętać, że przy wymianie klocków, zawsze tracimy trochę płynu, chocby przez to, ze musimy rozepchnąć zaciski by włożyć nowe klocki, no i oczywiście odpowietrzyć. Wiec prawdopodobnie nie będzie potrzeby odsysć płynu. A po co chcesz odpowietrzać bo za bardzo nie kumam :shock: :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi