Skocz do zawartości

świecąca się kontrolka RĘCZNEGO


lezo

Rekomendowane odpowiedzi

Jest dokładnie tak' date=' jak pisze [b']E12[/b].

Jedna tylko uwaga - w moim OBK lampka zapala się w momencie gdy klocki zużyte są w ok. 50%, a poziom płynu hamulcowego jest powyżej minimum. Prawdopodobnie jest to wada konkretnego czujnika.

Dolewanie płynu w sytuacji kończących się klocków jest trochę bez sensu, bo trzeba go będzie odsysać przy wymianie klocków. Zamiast tego należy po prostu wymienić klocki.

 

Ale mam pytanie.

Jeśli klocki są zużyte w 50% a lampka sie świeci bo spadł poziom płynu, to dolanie płynu ma sans. Na klockach jeszcze można jeździć a świecąca lampka wkurza.

Teoretycznie racja, pod warunkiem, że doleje się go naprawdę niewiele. W Subaru różnica między stanem "max" a całkowitą pojemnością zbiornika płynu jest mała. Jeżeli (nawet u mnie) doleje się płynu do "max" w momencie zapalenia się lampki, to na pewno trzeba będzie odsysać przy zmianie klocków. Jeżeli doleje się mniej, to lamka na chwilę zgaśnie a po pewnym czasie znowu się zapali.

A tak w ogóle, to ja pisałem o tym, że "przy kończacych się klockach nie ma sensu dolewać". Nadal uważam, że w moim samochodzie jest po prostu wadliwy czujnik i zapala się zbyt wcześnie.

Musimy tez pamiętać, że przy wymianie klocków, zawsze tracimy trochę płynu, chocby przez to, ze musimy rozepchnąć zaciski by włożyć nowe klocki, no i oczywiście odpowietrzyć. Wiec prawdopodobnie nie będzie potrzeby odsysć płynu.

Nie.

Zresztą, koledzy już odpowiedzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musimy tez pamiętać, że przy wymianie klocków, zawsze tracimy trochę płynu, chocby przez to, ze musimy rozepchnąć zaciski by włożyć nowe klocki, no i oczywiście odpowietrzyć.

 

Łot de fak???? :shock:

Nie odpowietrzałeś nigdy zagłówków przez lusterka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowietrzałeś nigdy zagłówków przez lusterka?

 

Nieee.... :roll:

 

Zawsze robie to przez popielniczkę.

 

 

:mrgreen:

 

No to robisz źle ;-)

 

Aby prawidłowo odpowietrzyć zagłówki należy po pierwsze otworzyć bagażnik a nastepnie połozyć się koło samochodu i sprawdzić czy bak jest na swoim miejscu. Jeżeli tak w dalszej kolejności należy otworzyć drzwi kierowcy i sięgając do tyłu zapiąc pas pasażera tylnej kanapy z prawej strony. Po jego zapięciu włączamy stacyjkę i rytmicznie naciskając na sprzęgło (polecam do tej czynności jakiś dobry hard-rock) pompujemy.

 

Nie nalezy słuchac profanów mówiących o tym że aby dobrze odpowietrzyć zagłówki nalezy samochód przewrócić na dach. To znaczy owszem - ale tylko w kabrioletach firmy Daewoo ;-)

 

 

Powodzenia.

 

:mrgreen:

 

Zapomniałeś dodać, a potem dalać płynu hamulcowego! :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zamykamy. Dzięki za pomoc. Płynu było poniżej minimum, więc w aso doradzili po prostu dolać bo to niewskazane aby było właśnie poniżej minimum oraz aby się świeciła kontrolka (wkurzjaące). Dolałem niecałe 100ml. Klocki jeszcze niezłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...