Skocz do zawartości

Ile trzeba liczyc za uczciwy remont kapitalny ej205


ppmarian

Rekomendowane odpowiedzi

@@elmo, zgadzam się! ino nie pisze, żeby tu honować blok czy robić szlif głowicy - ale tylko te klocki lego złożyć, rozłożyć... ja po prostu uważam to za frajdę, ale sam za dużo czasu spędziłem bawiąc się klockami lego ;):P

No kurna, co mi tam, pochwalę się i tutaj. Wybaczcie, ale naprawdę jestem z tego dumny ;)

 

20141210_184054.jpg

 

A finał był taki:

2200%2Blegas%2B1b.jpg

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@@elmo, zgadzam się! ino nie pisze, żeby tu honować blok czy robić szlif głowicy - ale tylko te klocki lego złożyć, rozłożyć... ja po prostu uważam to za frajdę, ale sam za dużo czasu spędziłem bawiąc się klockami lego ;):P

 

No kurna, co mi tam, pochwalę się i tutaj. Wybaczcie, ale naprawdę jestem z tego dumny ;)

 

20141210_184054.jpg

 

A finał był taki:

2200%2Blegas%2B1b.jpg

Ło matko sam to poskaldaleś? I to działa? Szacunek!

Ja bym sie popłakał ;) ale pewnie zostałoby mi jeszcze trochę części.

Lubię czasem podłubać przy aucie, ale moje dłubanie może kończyć się na zmianie klocków hamulcowych. A najlepiej wychodzi mi mycie i sprzątanie ;)

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@@elmo, zgadzam się! ino nie pisze, żeby tu honować blok czy robić szlif głowicy - ale tylko te klocki lego złożyć, rozłożyć... ja po prostu uważam to za frajdę, ale sam za dużo czasu spędziłem bawiąc się klockami lego ;):P

No kurna, co mi tam, pochwalę się i tutaj. Wybaczcie, ale naprawdę jestem z tego dumny ;)

 

20141210_184054.jpg

 

A finał był taki:

2200%2Blegas%2B1b.jpg

 

Widać że nie jest to prawdziwy ani nawet przydomowy warsztat...brak tu plakatów z gołymi babami i butelek po piwie !

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darecki

dół nie ruszany, bo póki co nie ma potrzeby (odpukać ;) ). Cała reszta robiona i to dość drobiazgowo bym powiedział ;)

 

macias

Sam, temi rencami :P Działa! Ale przyznam szczerze, że czekałem na pierwsze odpalenie jak wariat :facepalm:

Jedna zasadnicza sprawa jak się robi coś takiego pierwszy raz - na spokojnie, bez pośpiechu, fotki na każdym etapie, czyste "miejsce odkładcze" żeby było wiadomo co i gdzie się odkłada itd.

Fakt, w ferworze walki to trochę umyka, ale trzeba wiedzieć jak i gdzie umyka ;)

 

Bolo

Jest kalendarz z gołymi babami, a butelki są w kartonie na podłodze ;)

 

Kamil

Srał pies te dwa wałki, ale IC i turbinka... Nie mówię nie, ale jeszcze nie B)

Wiadomo ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat trudności remontu/składania boxera to troszkę mity są

najważniejsze żeby to jeszcze jeżdziło później,  sztuką nie jest złożyć. 100 mechaników będzie składało ten sam silnik  od początku do końca na nowych gratach i uwierz, ze każdy silnik bedzię inny  :) zależy to od......od wszystkiego! 

Edytowane przez kamilwro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większe zaplecze i ogień. Serio jest wiele "trudniejszych" silników..

Na temat trudności remontu/składania boxera to troszkę mity są :)

 

Popieram !

 

Na temat trudności remontu/składania boxera to troszkę mity są

najważniejsze żeby to jeszcze jeżdziło później,  sztuką nie jest złożyć. 100 mechaników będzie składało ten sam silnik  od początku do końca na nowych gratach i uwierz, ze każdy silnik bedzię inny  :) zależy to od......od wszystkiego! 

 

 

Tak może być z każdym silnikiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja remont silnika robiłem osobiście metoda już tu wspomniana co zepsute to do śmieci a co dobre (w limicie zużycia ) to zostaje. Pierwsza diagnoza to padające panewki.Po rozebraniu okazało się ze panewki korbowodowe to złom a główne już na wykończeniu. Pomierzyłem czopy walu i okazało się ze są w limicie wiec obyło się bez szlifu/wymiany walu.Zakupiłem nowe panewki King.Podczas oględzin okazało się ze głowice są mocno popękane wiec tez zostały wymienione (na używane)oczywiście przed montażem sprawdzone na szczelność i wyregulowane zawory.Do tego doszły jeszcze: Kpl rozrząd , zestaw uszczelek , olej + filtr , płyn chłodniczy. Całość kosztowała mnie +/- 4 tys zł . Nie oszczędzałem na materiałach , jak by kupić tańsze to pewnie jeszcze z 500-1000zl by urwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...