Jump to content

WRX - wymiana stabilizatora


dziobak

Recommended Posts

Cześć,

 

Potrzebuję Waszej pomocy, będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.

 

Pojeździłem trochę fabrycznym WRXem i jak to pewnie zwykle bywa przyszedł czas na drobne modyfikacje. Bez szaleństw, ale zachęcony znalezionymi wątkami na forum wymieniłem stabilizator tylny na Whiteline'a 22mm żeby trochę utwardzić autko. Podobno to jedna z podstawowych spraw do polepszenia trakcji WRXa.

 

Wcześniej pojechałem do p. Sławka (przy Prymasa w W-wie) i ustawił geometrię tak, żeby auto lepiej skręcało. Faktycznie lepiej skręcał, a nadal prowadził się bardzo neutralnie.

 

Potem po wymianie stabilizatora auto jest sztywniejsze (to na plus), ale mam wrażenie że niestety straciło juz swoją neutralność. Efekt jest taki, że pewnie szybciej jeżdżę, ale już drobny błąd powoduje od razu obrót. Wcześniej bardzo łatwo było wyczuć moment utraty stabilności, a teraz nagle ją traci i już ciężko jest coś zrobić.

 

Nie ukrywam, że nie mam jeszcze super doświadczenia i wcześniej można było odważnie śmigać, a teraz chyba jest za bardzo nadsterowne jak na moje umiejętności.

 

Teraz pytanie co zrobić? Czy pomoże wymiana stabilizatora z przodu na grubszy?

Czy to kwaestia tej zbieżności - żeby wrócić do fabrycznych ustawień?

Co radzicie?

 

Pozdrawiam

Rafał

Link to comment
Share on other sites

Też miałem takie odczucia zaraz po wymianie, ale przyzwyczaiłem się, trochę poćwiczyłem i jest super teraz. Inna kwestia, że mam teraz zawieszenie od Sti i ten mod zrobił największą różnicę. Zmiana dodatkowo przedniego staba na grubszy to też dobry pomysł.

Pzdr!

Link to comment
Share on other sites

@dziobak jak wymienisz stabilizator z przodu na grubszy daj znać jakie będą rezultaty.

Poruszając kwestię prowadzenia auta, jaki wpływ na prowadzenie będą miały twardsze amortyzatory na przodzie. Na tyle wymieniłem wcześniej na zwykłe kayaby i przyszło pora na przód. Czy jest sens wkładać nieco twardsze (czerwone) kayaby, czy pozostać przy standardowych?

Link to comment
Share on other sites

Teoretycznie twardsze amory z przodu powinny dać bardziej podsterowny samochód. Testowałem na teinie SS w odwrotnej kombinacji (tzn. twardszy tył -> większa nadsterowność) i wydaje się działać.

Link to comment
Share on other sites

Teoretycznie twardsze amory z przodu powinny dać bardziej podsterowny samochód. Testowałem na teinie SS w odwrotnej kombinacji (tzn. twardszy tył -> większa nadsterowność) i wydaje się działać.

tak samo można eksperymentować z ciśnieniem w oponach ....

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedzi, podobnie wywnioskowałem szukając informacji na ten temat i chyba spróbuję wymienić też przód jak uda się znaleźć w rozsądnej cenie.

Przymierzam się do wymiany na seryjny z STI z tego samego modelu (mam WRX'06), z tego co wiem to chyba powinien pasować, a będzie odpowiednio grubszy. Zależy mi na przywróceniu stabilności. Będzie ok?

Link to comment
Share on other sites

Z opposedforces wynika, że grubszy nie będzie. Oba mają po 20mm. Może być twardszy, ale czy dużo, to trochę wątpię. Skoro było Ci lepiej z seryjnym tylnym stabem, to nie będzie sensowniej przywrócić ten stan?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

nie wiem, jak w nowszych, ale w bugu stab na przodzie byl zdecydowanie grubszy niz tyl. tyl chyba 17 albo 19mm seria. po wrzyceniu 24mm KW na tyl, roznica mega. gdy na przod poszedl 23mm i nowe laczniku, roznice w prowadzeniu srednio wyczylem. jako, ze kuoilem komplet P i T, to wymienielem.

Jesli masz serie przod, to na poczatek sprobuj wsadzic poliuretanowe tuleje stabilizatora, przed wymiana nowego staba.

Regulowane staby, jak pytalem specow, niewiele daja odczuc roznice w roznych punktach skrecenia, wiec sobie darowalem.

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Szybkie pytanie do specjalistów.

Opłaca się zmieniać przednie i tylnie staby na whiteline 22 przód i tył tez 22? Pacjent bug wrx kombi?

Nie upalasz na torach itp.,to raczej nie opłaca się. ;)

Chcesz coś poprawić,to może najpierw tylko tył?

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam,poprostu mam serię a jest okazja kupić 2 sztuki whiteline 22 mm,większość osób już wymieniła więc coś poprawia?. Subarak nie upalny, zwykła eksploatacja. Chociaż jak jest łąka czy zima to się zdarzy bączka zakręcić :-)

Link to comment
Share on other sites

Jak Cię korci i nosi,to kupuj. ;)

Zacznij od montażu na tył i zobacz czy Ci to pasuje.Przy montażu twardszego staba na przód,możesz uzyskać efekt zwiększonej podsterowności.

Link to comment
Share on other sites

dziobak, a może Ty masz wisko padnięte i tyłem zamiatasz. Sprawne Subaru WRX powinno być mocno podsterowne, a wymiana tylnego staba powoduje, że tylko przy utracie przyczepności lub na mniej równych nawierzchniach będzie chętniej latać bokiem.

Zanim zaczniesz dłubać wrzuć wydruk geometrii, bo może tam jest jakieś hardcorowe ustawienie, no i sprawdź wiskozę.

 

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

po kilku miesiacach jazdy z grubymi stabami trzeba jasno przyznac, ze jezdzic trzeba umic. Na seryjnym sprzecie i geometrii poprostu trzeba wolniej wchodzic w zakret a najlepiej z hamowaniem w zakrecie i mit o podserownosci znika. 

Napewno po stabach i zmianie geometrii auto sie lepiej prowadzi, ale po dopiero 1,5h z instruktorem i nauce od nowa techniki zwyklej pracy lapaek na kierwonicy pokazala co wrx potrafi.

Takze najpierw porzadny instruktor jazdy sportowej, zeby otworzyl oczy, a potem zabawa z zawieszeniem.

Mocne auto, awd i kazdy oczekuje nie wiadomo czego, zreszta mi sie tak samo wydawalo, a najpierw trzeba sie nauczyc jezdzic a potem modyfikowac. A juz napewno wg mnie pojezdzawki, NMNP czy Ułęże bez szkolenia 1:1 tylko beda poglebiac zle nawyki.

Link to comment
Share on other sites

 

 

Napewno po stabach i zmianie geometrii auto sie lepiej prowadzi, ale po dopiero 1,5h z instruktorem i nauce od nowa techniki zwyklej pracy lapaek na kierwonicy pokazala co wrx potrafi. Takze najpierw porzadny instruktor jazdy sportowej, zeby otworzyl oczy, a potem zabawa z zawieszeniem. Mocne auto, awd i kazdy oczekuje nie wiadomo czego, zreszta mi sie tak samo wydawalo, a najpierw trzeba sie nauczyc jezdzic a potem modyfikowac. A juz napewno wg mnie pojezdzawki, NMNP czy Ułęże bez szkolenia 1:1 tylko beda poglebiac zle nawyki.

 

Potwierdzam. Mi się też wydawało że jestem "miszczem" aż pojechałem na szkolenie w SJS. Od tego czasu staram się być na szkoleniu 1:1 raz w miesiącu. Bez instruktora też się można nauczyć jeździć ale do wszystkiego napewno duuuuuuuuużo dłużej by sie dochodziło .  

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...