Skocz do zawartości

I Forumowa Subariada. Majówka z wampirami - Transylwania 2013.


zoui

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 965
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

Co do noclegu, to może się dogadam z chłopakami z 3miasta (@@marhof) i weźmiemy "trójkę" ?

 

Co do spota, to wolny jestem w tygodniu dopiero po 18-19, ale możemy się jakoś dogadać, bo warto byłoby się poznać przed wyjazdem, przynajmniej w ramach 3miejskiej ekipy :)

 

Nie ma problemu, bierzmy 3kę, ktoś jeszcze chętny ? :) My pewnie między 20 a 22 dojedziemy Krakowa, może jeszcze na kiełbaskę się załapiemy.

 

Spotkanie Trójmiejskie, przedwyjazdowe - może przyszła środa o 19? Proponuję przenieść ten wątek na PW, żeby nie zaśmiecać tematu

 

 

Kupiłem takie samo krzesełko jak tzd na zdjęciu wrzucił, było w Decathlonie, testowałem w domu grając na konsoli i wytrzymało. Ma fajny uchwyt na piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lista noclegowiczów:

1. zoui & chojny + pilotka tzd

2. Urabus Family Team (4 os.)

3. marhof & kolega + tzd (3 os.)

4. Załoga Agi (2 os.)

5. Aga

Edytowane przez Aga
Dopisałam się i moją załogę do listy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, krzesełka, stoliczki, palniczki - lepiej się pochwalcie jakie wypasione modele łopat do śniegu macie :evil2:

 

I turboskarpety!

 

Jedziemy, już za 2 tygodnie, a tam śniegi, mrozy, lawiny zapierd.... pod górę, będzie Syberiada :yahoo:

Edytowane przez Miłosz Rzeźnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha!

 

 

Właśnie kupiłem dzisiaj turbopolarek... a turboskejpy sa na liscie zakupowej :P

 

Para starczy na tydzien nie ;)

 

 

PS Jutro zadzwonie do Rumunii do goscia z okolicy i sie dopytam "co tom Ponie goroloe godojom" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo zakupy się zbliżają

 

Znalazłem wczoraj u siebie na dzielni sklep z militariami i sprzętem z demobilu :) Były takie wielgachne koce koszarowe, wełniane rękawiczki (fajne, ciepłe) i wojskowe racje żywnościowe :) hamerykańskie po 28 zł a polskie po 23, zastanawiamy się czy nie zakupić po jednej na próbę. Ponoć na cały dzień to starcza i da się podgrzać na kolanie ;) Ogólnie sporo róznych ciekawych przedmiotów tam było, z czego o większości nie wiedziałem że mi są potrzebne dopóki ich nie zobaczyłem. W razie czego może ktoś znajdzie coś interesującego, są dostępni na necie, chociaż na miejscu dużo ciekawszy wybór (http://www.sklep-wojskowy.pl/).

Miłosz, czy masz jakieś doświadczenia z takim prowiantem wojskowym na wyjazdach? Warto w takie coś inwestować? Nie pochorujemy się od tego? W wojsku nie byłem, nie wiem :D Po odwiedzeniu tego sklepu trochę żałuję :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile te czerwone cyferki nie są wysokością pokrywy śnieżnej to wygląda to całkiem przyjemnie :)

 

@marhof, popieściłam dzisiaj wzrokiem Twojego Forka :mrgreen:;)

 

No to już integrację mamy za sobą, teraz jeszcze jakieś piwko wspólne pro forma i można jechać :yahoo:

 

Nie wiem tylko kiedy Forek wyjedzie, bo dzisiaj jak dzwoniłem do chłopaków powiedzieć, że jednak nie dam rady odebrać auta o 16:00 to bardzo im ulżyło :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To japonki się chyba nie przydadzą :blink::mrgreen:

 

Japonki są dobre, bo błoto fajnie między palcami przechodzi :P

 

Co do wojskowych racji żywnościowych to ja w zamierzchłych czasach stosowałem na zimowe górskie wyprawy, teraz pod ziemię zabieram takie gotowe liofilizaty profesjonalne, ale na wyprawy autem to po prostu walę do skrzyni produkty na które mam ochotę, zabieram też (wbrew własnym zaleceniom) gotowe dania w słoikach typu klopsy, gołąbki, bigos itp.

Ciężkie to i trzeba umieć zabezpieczyć żeby się nie zbiło, no ale ja mam w bagażniku skrzynie Bundeswehry i nośność z 500kg.

 

Ogólnie - nie martwcie się niczym, mamy co najmniej 70% szans na przeżycie ;) . Cokolwiek nie kupisz i zabierzesz - i tak na drugi raz będziesz chciał coś innego bo będziesz mądrzejszy o doświaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdziekolwiek się jest, niespróbowanie lokalnych przysmaków, nie zajście do obleganej przez lokalesów knajpy, to grzech
Dosłownie ;) Najlepsze jedzenie na Krymie kupiliśmy w budzie, którą Sanepid w Polsce by zamknął w 0,5 sekundy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, jutro jedziemy na wstepne zakupy zgrubne, co by widziec czego brakuje ;)

 

Właśnie dzwoniłem do Rumunii i maja w okolicy naszej ładne słońce, 17 stopni, śniegu brak. W górach jak to w górach inna bajka hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...