Skocz do zawartości

Budujemy domek - kompedium wiedzy plus wskazówki :)


PLayer

Rekomendowane odpowiedzi

Niech ci dokładnie powie co potrzebuje, zaoszczędzi Ci to potem czasu i nerwów.

i to jest bardzo słuszna koncepcja - niestety polscy urzędnicy mają swoją wizję często różną niż przepisy państwowe.

 

par.206 Warunków technicznych mówi, że każda przebudowa, nadbudowa, czy nawet zmiana sposobu użytkowania wymaga pozwolenia na budowę i powinna być poprzedzona ekspertyzą techniczną bla bla bla. W praktyce oznacza to, że niemal każda robótka wymaga takiej ekspertyzy.

 

Procedura jest taka, że musisz wykonac normalny projekt budowlany jak dla nowego budynku tyle, że dodatkowo musisz dołączyć ekspertyzę stanu technicznego budynku wraz z ocena stanu podłoża gruntowego. W przypadku nadbudowy nalezałoby to zrobić dość porządnie - w końcu niemal podwoisz obciążenia na fundamenty i ściany nośne.

Jak chcesz to zadzwoń - w 3 słowach powiem ci co i jak. numer na PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak wspominalem jakis czas temu zakupilem uzywana pompe ciepla (Greenline 6 kW) i teraz mam okazje zakupu kolektorow slonecznych (pow. 2.5 m2 lub 5m2). Chcialem spytac czy jest sens dolaczac kolektor do PC (odciazy latem). Problem w tym, ze zakupie sam kolektor bez sterowania itp. Pompa ciepla ma wbudowany zbiornik CWU i tam raczej nie podepne kolektora. Czy bede potrzebowal dodatkowy zbiornik na ciepla wode plus sterowanie osobne do kolektora. Przerabial ktos moze podobny temat? Nie wiem jak ogarnac sterowanie no i nie chcialbym sie pchac w zbyt rozbudowany system...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy bede potrzebowal dodatkowy zbiornik na ciepla

 

tak i to min. 300l.

 

(pow. 2.5 m2 lub 5m2).

 

min. 5m2.

 

plus sterowanie osobne do kolektora.

 

inaczej się nie uda :)

 

czy jest sens

 

raczej nie ale kto bogatemu zabroni. :)

 

PC jest wystarczająco oszczędna, że dodatkowa inwestycja w kolektory może okazać się nie opłacalna.

NIe wiem tylko jak radzi sobie wbudowany w PC zbiornik CWU. Na ten temat niech wypowie się ktoś kto ma PC.

Ja mam dwa moduły kolektorów po 2.6 m2 + zbiornik 300l i ilość zużywanego gazu od maja dp października spada do symbolicznego poziomu.

Edytowane przez Adam12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Dzięki za odpowiedź. Przeanalizowałem koszty i na chwilę obecną nie ma sensu. Sama PC niech się męczy :) Najwyżej się potem pokombinuje. Instalację będę miał dostosowaną pod solary jakby co więc nie powinno być problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na detalach PC ale one działa w systemie niskotemperaturowym więc wymagają zmagazynowania stosunkowo dużej ilości wody w zbiorniku CWU ponieważ nie może jej dogrzewać na bieżąco. Innymi słowy podobnie jak solary. Dlatego stosuje się duże zbiorniki ( 3-4 os. min. 300l ) z dwa wężownicami pod dwa obiegi ogrzewania wody: np. solary i piec czy PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam doświadczeń z powyższymi firmami ale jedno mogę doradzić. Wybierz wersje z moskitierą. To super patent. W lecie otwierasz okna nie martwiąc się komarami czy muchami.

Osobiście mam drewniane Sokółki i jakość pozostawia wiele do życzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Wielki Szu, lepiej się zainteresuj profilami, okuciami itp. Wybór tylko wg producenta to za mało. W czasach gdy ja budowałem Oknoplast skupiał produkcję na profilach Veka, Drutex nie wiem. Ja wybrałem profil Rehau CT-70 (jeśli dobrze pamiętam). Na tym profilu produkował Jezierski ale miał słabe ceny. Nie pamiętam już jak nazywał się producent moich okien, nie był tak rozreklamowany jak firmy wymienione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam od kilkunastu lat okna z profili Deceuninck z okuciami Rehau i Maco, i nic się nie dzieje, więc polecam.

Odradzam natomiast okna drewniane, choćby nie wiem jakie bajki ci wciskali, nie wiem jakimi argumentami przekonywali, nie wchodź w to. Już same warunki gwarancyjne powalają absurdalnymi wymogami. Niedawno klient nie chciał mnie posłuchać, i uparł się na drewniane. Zabulił za nie oczywiście sporo więcej, niż za plastiki.

Potem, jak już były zamontowane, przeczytał gwarancję i się wkurzył. Malowanie co 3 (słownie: trzy?!) lata, choć tam było to ujęte dość enigmatycznie pod pojęciem "odnawianie powłok lakierniczych", i max. wilgotność, chyba 60% (dokładnie nie pamiętam, ale na podobnie absurdalnym poziomie).

Problemy ujawniły się po wykonaniu wylewek i tynków, przy wilgotności pow. 70%. Wszędzie tam, gdzie lakier okna miał kontakt z wilgocią zmętniał i zbielał. Co prawda po wyschnięciu to zniknęło, jednak delikatne zmatowienie pozostało. Ogólnie dramat i porażka.

Edytowane przez suberet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiej firmy były te okna ? Ja nie miałem/ nie mam podobnych problemów ale jeden czy dwa "wykwity" żywicy się pojawiły. Usunęli to w ramach gwarancji ale sama obsługa i czas reakcji masakra.

W sumie okna mam 6 lat i są bez oznak wpływu warunków atmosferycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem te dwie firmy ponieważ w obu pracują moi znajomi. Mają swoje ekipy montażowe, a chcę kupić okna z usługą.

Z Oknoplastu wybrałem to:

http://www.oknoplast...aje-okien/rubin

+ potrójna szyba

 

Drutex:

http://www.drutex.pl...pvc-iglo-5.html

+ potrójna szyba

 

Korzystniej cenowo zdecydowanie Drutex.

 

Drewniane odpadają. Kolega ( właściciel hurtowni budowlanej) ma okna drewniane z Sokółki i stanowczo odradza. Reklamacje w przypadku, chyba wszystkich producentów to droga przez mękę.

Edytowane przez Wielki Szu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo okna drewniane w moim przekonaniu kupuje się dla faktu posiadania okien drewnianych. To jest odwieczna dyskusja nad wyższością Bożego Narodzenia nad Wielkanocą :D

Ja wybrałem drewno bo nie trawie plastiku. Plastik na pewno ma lepsze parametry termiczne. Jeśli idzemy w stronę domu pasywnego to na pewno nie drewno. To samo jeśli decyduje cena.

 

Co do gwarancji to fakt, że drewno ma większe ograniczenia - zwłaszcza montaż po tynkach i wylewkach co oznacza, że trzeba ściągać drugi raz tynkarzy na glify. Bzdurą totalna jest natomiast wymóg zachowania jakiejkolwiek wilgotności - jak zachować zawsze max. 60% na zewnętrznej stronie? :D

Odnawianie powłoki lakierniczej nie oznacza malowania a co 1-2 sezony przetarcie specjalnym preparatem a'la wosk uelastyczniającym zewnętrzną warstwę lakieru i zamykającym mikropęknięcia powłoki.

 

Warto tez wiedzieć, że ostatnia zapaść w budownictwie spowodowała, że wielu producentów albo upadło albo zmieniło profil działalności. Głównie dotyczy to drewna (bud. jednorodzinne a mniej inwestycje) oraz małych producentów plastików. Warto to brac pod uwagę rozważając gwarancję - może byc tak, że za 2-3 lata firmy już nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak wspominalem jakis czas temu zakupilem uzywana pompe ciepla (Greenline 6 kW) i teraz mam okazje zakupu kolektorow slonecznych (pow. 2.5 m2 lub 5m2). Chcialem spytac czy jest sens dolaczac kolektor do PC (odciazy latem). Problem w tym, ze zakupie sam kolektor bez sterowania itp. Pompa ciepla ma wbudowany zbiornik CWU i tam raczej nie podepne kolektora. Czy bede potrzebowal dodatkowy zbiornik na ciepla wode plus sterowanie osobne do kolektora. Przerabial ktos moze podobny temat? Nie wiem jak ogarnac sterowanie no i nie chcialbym sie pchac w zbyt rozbudowany system...

 

Tak się składa, że moja firma zainstalowała ok. 120-140 szt. pomp ciepła tej firmy więc mogę Ci powiedzieć, że to była dobra decyzja, o ile pompa nie jest przechodzona. Sprawdź sobie w menu nr 7 ile czasu pracowała (chyba, że ktoś to wykasował) to będziesz wiedział, z grubsza, czy jest jeszcze szansa na długoletnią pracę. Cena kosmos (w sensie, że taka niska). Solarów nie zakładaj, jeśli myślisz o kosztach eksploatacji. Jeśli zamontujesz to oczywiście potrzebujesz drugi zbiornik cwu z wężownicą solarną. Twoja pompa ciepła ma zbiornik 165l i możesz w niej podgrzać wodę do 54 st.C. Będzie Cię latem kosztowała ok. 50-100 zł w zależności od zużycia wody. Odnośnie dolnego źródła to nie śledziłem tematu, ale za słaba pompa ciepła to po prostu większe rachunki za prąd zimą, chyba, że zablokujesz możliwość pracy dogrzewacza elektrycznego, wtedy rzeczywiście może zamrozić wymiennik gruntowy i ciepełka nie będzie :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo okna drewniane w moim przekonaniu kupuje się dla faktu posiadania okien drewnianych.

z tym raczej sie nie zgodzę.

Plastik na pewno ma lepsze parametry termiczne. Jeśli idzemy w stronę domu pasywnego to na pewno nie drewno.

z tym również.

decyduje cena.

ot cały problem.

-produkcja okna drewnianego to cały proces... od odbioru DOBREGO drewna w lesie (tak robią nieliczni, a to istota dobrego okna), rozcięcia, suszenia, klejenia, nadania profilu (ostrymi narzedziami!), impregnowania, szlifowania, podkładowania, szlifowania, I-malowania, szlifowania i II-malowania... to musi generowac cene

 

Faktem jest, ze PCV zalewa rynek niemiłosiernie ale w zachodniej częsci EU wyrazna zmiana trendów... na drewno.

 

Mnie nikt nie jest w stanie przekonac na PCV, przedstawiciele handlowi jak najbardziej to umieja robic, uzywajac prostych argumentów, które skutecznie odstraszaja klientów.

 

u mnie płyta zalana :yahoo:

post-6112-0-33857700-1369641843_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nikt nie jest w stanie przekonac na PCV, przedstawiciele handlowi jak najbardziej to umieja robic, uzywajac prostych argumentów, które skutecznie odstraszaja klientów.

Jak wspomniano wyżej, najważniejszy jest jeden, a konkretny argument → $.

 

W mojej części kamienicy, o której pisałem w bliźniaczym wątku, wymieniałem okna w jesieni i o drewnianych w ogóle nie było mowy. Raz, że cena - jak dla mnie - zaporowa, dwa, że przy drodze intensywnie solonej w zimie żadne drewno długo nie wytrzyma.

 

Drewniane okna z tej samej firmy zamontowano takoż w jesieni w tutejszym klasztorze OO. Bernardynów. O. Gwardian mówił mi, że konserwator nie pozwolił na nic innego, ale pieniędzy nie dał. Okna kosztowały krocie. Zobaczymy, które dłużej wytrzymają. Starte okna drewniane w moim domu wytrzymały około 90 lat, jednak ostatnie 10 to już była agonia. A gdzie dziś znajdziemy takie drewno? Chyba tylko w resztkach lasów sekwojowych w Kalifornii.

 

Wielki Szu, jeśli Ci nie jest za daleko, możesz spróbować tu → Szewpol Plus. Strona internetowa do bani, ale okna niezłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś przerabiał temat utwardzenia drogi dojazdowej? Co i jak najlepiej zrobić?

W tym momencie droga jest off-roadowa, a nie dojazdowa. Po roztopach Forek zakopany ;/. W najgorsze miejsca sypie gruz, beton i co popadnie żeby się nie zapadać. Trochę to podeschnie i trzeba się zabrać za robote.

Jakieś wskazówki, sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wybierałem ziemie na ok 70cm. Potem kładliśmy płyty betonowe ( cos a'la płyty z gierkówki :) ) na to gruby kamień i potem mniejszy. Droga ma już 3 lata , jeźdzą czasem po niej ciężkie pojazdy i jest w idealnym stanie.

Ale koszty niestety duże :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy co po tym będzie jeździło.

Evan podał trochę ekstremalny przykład pod ciężkie samochody :)

 

W każdym razie im głębiej wykorytujesz tym lepiej. Na dno włóknina drogowa i/lub 20-30cm centymetrów piachu, gruby tłuczeń a na wierzch średni 50-30mm żeby opony przeżyły :)

W takiej wersji co rok lub dwa trzeba będzie i tak dosypywać mieszankę drogową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wybierałem ziemie na ok 70cm. Potem kładliśmy płyty betonowe ( cos a'la płyty z gierkówki :) ) na to gruby kamień i potem mniejszy. Droga ma już 3 lata , jeźdzą czasem po niej ciężkie pojazdy i jest w idealnym stanie.

Ale koszty niestety duże :(

 

To już jest bardzo porządnie zrobione, tylko że koszty dość wysokie. Z cięższych aut to kurier busem od czasu do czasu przejedzie ;)

 

wszystko zależy co po tym będzie jeździło.

Evan podał trochę ekstremalny przykład pod ciężkie samochody :)

 

W każdym razie im głębiej wykorytujesz tym lepiej. Na dno włóknina drogowa i/lub 20-30cm centymetrów piachu, gruby tłuczeń a na wierzch średni 50-30mm żeby opony przeżyły :)

W takiej wersji co rok lub dwa trzeba będzie i tak dosypywać mieszankę drogową.

 

Po drodze będą jeździć w większości osobowe samochody, tylko do jednego domu. 3-4 razy dziennie. Czyli ruch żaden

Myślałem nad czymś takim:

 

Wyrównać i wybrać(zrobić delikatny spadek do rowu), na to gruby gruz i utwardzić. Potem drobnym (gruzem,tłuczniem etc) i zagęszczarką.

Na górze jest ziemia a po 20 cm jest piach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu nie bawiłbym się w półśrodki. Szkoda czasu i pieniędzy. Naprawa źle przygotowanej drogi będzie więcej kosztować niż robota nowej.

Wersja ekonomiczna: wykorytować 40-50cm, 15-20cm piachu ( bez niego tłuczeń lub gruz wbiją się w ziemię ), znajdź tłuczeń betonowy z kruszarki o grubości 60-80mm ( płaciłem 250pln za 25t.) na to tłuczeń a najlepiej gotowa mieszanka drogowa z klincem frakcja 30-50mm. Jak ładowarka wyrówna łyżką resztę zrobią samochody.

Pod żadnym pozorem nie syp gruzu ceglanego. Po dwóch - trzech latach cegła się rozsypie jak piasek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie- nie warto oszczędzać.

Zdziwiłbyś się jak ziemia potrafi wchłonąć kamienie.... także rzucanie kamienia bez przygotowania podłoża nie ma sensu i jest wyrzucaniem kasy w "błoto" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...